Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hippa1

Dziewczyny po ciąży, dieta od marca, motywujmy sie!!

Polecane posty

Czesc laseczki!! Nnnnnnnnieeee noooo GRATULUJE Hippa,SZOK!Niedługo Ty bedziesz tu najszczuplejsza przy tak szybkim chudnieciu! Piekna pani,Ty tez idziesz jak burza!!!!Zresztą wszystkie a nas!!!!!:):):) SUPER!!!! Ja zjadlam dzis 2 kromeczki chleba razowego + twarozek light. Na dzis koniec! Zupy juz nie jem,bo po pierwsze skonczyla mi sie,a po 2 juz mi uszami wychodzila i po 3 czuje sie jak slon jak ja jem.... Hippa ,nic sie nie martw,ze waga powoli leci,ale leci,to najwazniejsze! U mnie jest podobnie!!! Kupilam sobie dzis spodnie rurki,biodrowki rozmiar 12!!!!I jest luz!!!!Ale sie ciesze!! Koncze,bo maly placze,papa! Jeszcze raz gratuluje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wychodzi na to ze ja jestem najwiekszym hipopotamem:D ale musze sie pochwalic ze po porodzie wazylam 107 kg:) ale u mnie to byla sama woda..bo w 2 tyg po wazylam juz 92 kg, pozniej waga zaczela sama stopniow spadac, moze przez karmienie piersia? i stanela na 88 kg.. czy ja bede kiedys znowu chuda?:( ehh marzy mi sie chociaz te 70 kg:( moj maz sie tylko ze mnie smieje.. tak mnie ladnie ''wspiera'' ;) dzis po polodniu znowu sie zwazylam, waga pokazala 85.5 ale jakos w to nie wierze;) jak ja bym chciala sie zmiescic chociaz w rozmiar 14:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kukusia27,oczywiscie ze bedziesz chuda,bo czemu nie? Spokojnie,niedawno urodzilas,organizm musi dojsc do siebie!!Nic sie nie martw,do lata wszystkie bedziemy laseczki! Ja tez po urodzeniu nosilam rozmiar portek 16 i byly obcisle,jestem 5 miesiecy po porodzie i dopiero teraz wlazlam w 12!Ty tez wejdziesz nie tylko w 12 ale i w 10!!!!!Zobaczysz! Cierpliwosci! Udanej nocki lasencje,papa!:) Jutro ma byc 19 stopni i slonce!!!!Hura!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co Ty Davidziula chudne bardzo powoli i wlasnie zastanawiam sie co tu zrobic zeby to przyspieszyc....zostaly mi 2 tygodnie do celu i musze w tym czasie zgubic 3,8kg, czyli w ciagu tygodnia musze schudnac ok 2kg, zoabczymy czy do przyszlego weekednu tyle bedzie, jak nie to przez ten tydzien co mi zosatnie ostatni bede musiala naprawde cos wymyslic, bo nie przezyje tego jak mi sie nie uda!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hippa12,jak dla mnie szybko chudniesz.....wiesz,najszybciej gubi sie pierwsze kg,potem jest trudniej,ja utknelam,waga stoi,lub minimalnie spada,ale potem znowu rosnie!Nie mam juz pomyslu co robic!Tak niewiele zostalo do 65 i doooopaaa!!!!Ja myslalam ,ze 65 zobacze w polowie marca,a w swieta conajmniej 63kg,ale w takim tempie,do sierpnia nie osiagne 65.....:( A MOZE GLODOWECZKA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjk
Motywacja w odchudzaniu bardzo pomaga, jest za! Ja po ciąży miałam problem z „wystającym brzuchem. Dlatego w szybkim tempie ( po zakończeniu karmienia piersią ) zdałam się na dietę i ćwiczenia odchudzające. Dietę pomogła mi ułożyć dietetyczka. Jeśli chodzi o ruch to polecam jazdę na rowerze oraz ćwiczenia. Wykonują regularnie tradycyjne brzuszki , które codziennie wykonuję (mimo, że nieraz mi się po prostu nie chce) .Dla wzmocnienia efektu zatrzymuję się w momencie, gdy mięśnie brzucha są napięte. Ponadto dobrze na brzuch robią „poziome i pionowe nożyce. Ale to nie jedyny sposób, by mieć płaski brzuch po ciąży. Więcej cennych informacji na temat odchudzania brzucha można znaleźć na stronie http://tabletkinaodchudzanie.net.pl/2010/07/26/jak-odchudzic-brzuch/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Davidziula, no mi waga tez stoi mam takie wrażenie, ale postanowilam zwiekszyc ruch. Mysle ze glodowka to nie jest dobry pomysl, bo caly dzien jestesmy z dziecmi, a niech nam sie zakreci w glowie od tego niejedzenia i co??Nie darowalabym sobie tego, gdybym miala malego na rekach i nagle upadla....Tkaze ja sie nie pisze na to. ale mam taki pomysl, ze jesli w ciagu tego tygodnia czyli dokladnie bede wazyc sie 7.04 waga nie bedzie pokazywac minimum 67kg, to przechodze na diete norweska, nie lubie grapefruitow strasznie ale zmusze sie!!! Wczoraj biegalam 14min, czyli o 4 minuty dluzej niz poprzednim razem. Dzis mam zamiar do 15min dobic i tak co dzien to wiecej i moze dojde kiedys do 40 min!!! Biega sie ciężko bo cialo zastygłe mam, że nie wiem co, no ale coz jak mus to mus, przynajmniej sluchajcie po bieganiu jesc mi sie nie chce!!! Naprawde, zawsze wieczorami walczylam ze soba bo zawsze mnie apetyt dopadal, ale pojde biegac tak o 18:30 i absolutnie po tym nie ma ochoty na jedzenie!. no i sluchajcie ja w okolicach żeber do mniej wiecej pępka nie mam duzo tłuszczu a potem poniżej pępka juz mi sie rozlewa na boki i w ogole....masakra Powiem Wam tak jest co prawda zdolowana ze ta waga stoi i sie nie rusza, ale jestem tez bardziej zmotywowana do dzialania, bo choćby nie wiem co Davidziula musi byc 65kg na swieta i nie mam zamiary czekac do sierpnia;-) damy rade!!!! To kto ze mną na te norweska sie przerzuca???:D:D:D Moze by juz od poniedzialku zacząć jednak zeby bylo od początku tygodnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim! Ja jeszcze nic nie jadlam,ale w planach jest cos bialkowego i kromeczka chleba.Kiedys w taki sposob schudlam b.duzo i b. szybko.A najlepsze jest to ,ze jadlam zawsze poznym wieczorem,bo poprostu wczesniej czasu nie mialam i waga leciala w dol w zastraszajacym tempie!! hippa12,kochanienka,z ta glodowka to durny pomysl!!! Kochanienka,ja tez musze zobaczyc 65 do swiat!!!!!! Ale aga uparcie stoi....:( Hippa,czyli z tymi brzuchami mamy dokladnie to samo!!Ponizej pepka jest masakra,normalna oponka!!!! Wyzej jest ok.Aha,a mi ubyl cm.w pasie,wiec do wymiaru z przed ciazy brakuje 4 cm.....malo,ale te ostatnie najtrudniej zgubic jak widac!!! Hippa,ja moze i przeszlabym na norweska,ale nie lubie grapefruitow!!!!Napisz jednak cos o tej diecie,moze sie skusze!Zezre wszystko,byleby schudnac!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha Davidziula, no ja wlasnie tez sie boje ze nie przelkne tych grapefruitow, ale zrobie to przez te ostatnie dwa tygodnie jakie zostana. oto menu tej diety: Śniadania: Codziennie grejpfrut, 1 lub 2 jajka, herbata lub kawa (z wyjątkiem poniedziałku, kiedy to jemy 3 jajka na twardo lub na miękko, ale zawsze gotowane) PONIEDZIAŁEK Lunch: 3 jajka, grejpfrut, kawa lub herbata Obiad: 3 jajka, surówka (np. z marchwi, ogórka, selera naciowego, korniszonów, pomidora), herbata/kawa, 1 kromka chleba WTOREK Lunch: 1 lub 2 jajka, grejpfrut, herbata/kawa Obiad: mięso wołowe, pomidor, seler naciowy, ogórki i inne warzywa, herbata/kawa ŚRODA Lunch: 1 lub 2 jajka, szpinak (gotowany), herbata/kawa Obiad: 2 kotlety z jagnięcia (można zastąpić np. kurczakiem lub indykiem- oczywiście bez skóry), seler naciowy, pomidor, ogórki konserwowe, herbata/kawa CZWARTEK Lunch: surówka z warzyw, grejpfrut, herbata/kawa Obiad: jajka, biały ser, gotowany szpinak, 1 kromka chleba PIĄTEK Lunch: jajka, szpinak, herbata/kawa Obiad: ryba, surówka, 1 kromka chleba, herbata/kawa SOBOTA Lunch: sałatka z owoców (bez cukru) i nic innego Obiad: dużo wołowiny, seler naciowy, pomidor, ogórki kiszone lub konserwowe, herbata/kawa NIEDZIELA Lunch: zimne mięso z kurczaka lub indyka, pomidor, grejpfrut Obiad: zupa jarzynowa (na wywarze z warzyw, bez zasmażki czy śmietany), mięso z drobiu, pomidory, gotowana kapusta, seler naciowy, grejpfrut, herbata/kawa Ja pamietam jak jedna z moich kolezanek ja robila i po prostu starsznie schudla w tylko dwa tygodnie. tylko ja wtedy sie tym nie interesowalam, bbo sie nie odchudzalam, ale teraz ja zagadnelam po czym ona schudla wtedy i wlasnie po norweskiej. Mowila mi ze dieta jest ciężka ale warto bo jej nie wrocil ani jeden kilogram. I mowila ze ona stosowala przez 2 tygodnie wlasnie te diete i ze przez peiweszy tydzien to zaciskala zeby, a potem juz poszlo, no i najgorsze wlasnie grapefruity!!!Ale nie mozna ich zastapic niczym innym bo one wlasnie najbardziej dzialaja w tej diecie na odchudzanie. Ja Davidziula jestem zdecydowana od poniedzialku walczyc tą dieta. Nie ma co czekac. Zaloze sie ze po sobocie waga moja bedzie stala przez grilla i drinki ktore mam zamiar wypic!! Ale do juz beda ostatnie drinki az do swiat wiecej sie z nikim nie umawiam dopoki nie zoabcze na wadze 65kg. zostalo tak niwiele niecale 4kg. wiec od poniedzialku ale davidziula jak zdecydujesz sie przylaczyc to jak zrezygnujesz to tym razem sie obraze hehe jak razem zaczniemy to musimy razem skonczyc ok?bedziemy porownywac spadek wagi miedzy soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha davidziula czytam wlasnie sobie teraz wypowiedzi na kafe na temat tej diety, bo tak sobie pomyslalam ze jak my juz jestesmy po jakichs tam dietach i malo jemy tak czy siak to waga moze nie spadac. ale wypowiadaja sie dziewczyny ktore są np. po Dukanie lub diecie kopenhaskiej(tez podbno ciekza), i pisza ze organizm walczy i waga nie chce szybko spadac ale jak kilka wypowiedzi przeczytalam to wszytskie te dziewczyny minimum 4kg w te dwa tygodnie stracily!!!Wiec ja sie biore za te diete bez gadania na 100%. To jest moja ostatnia juz nadzieja przed swietami, aby dobic do 65kg!!!! Plan mam taki, zeby wazyc sie w kazdy czwartek i niedziele, czyli co 4 dni, zeby nie codziennie zeby sie nie wkurzac na oporny organizm!!! No! Musialam Wam to wszytsko napisac, zeby sie bardziej nakręcić:D:D:D starsznie mnie dzis ciagnie do slodkiego, juz mi sie dawno nie chcialo a dzis znowu masakra, caly dzien ze soba walcze dzis!!!! aha zjadlam rano tosta z maslem czyli 120kcal i na obiad 4 pyzy z miesem czyli 300kcal, no i jablko, czyli bedzie tego ponad 500kcal. Dzis ide biegac po 22 dopiero bo musze czekac na męża, ktory dodatkowa robote wzial na dzis. Ale pojde!!! no i weider dzien 5!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Wlasnie wrocilam ze spacerku,3 h lazilam,znowu nogi mi w tylek wchodza... Dzis zjadlam 2 kawaleczki razowego chleba z szynką z indyka.I to tyle na dzis. Hippa,jestem za,jesli chodzi o dietke.Mozemy zaczac od oniedzialku!Nie wiem jescz jak przelkne grapefruity ,ale postaram sie!:) Mysle,ze dwa tygodnie wytrzymamy!JJJeeeny,jakby tak spadlo 4 kg byloby bosko!!!Wiec jutro robie dietkowe zakupy i startujemy w ponedzialek!Ja bede wazyla sie co tydzien w sobote!Musze przekonac mojego P zeby oddal mi wage!!:) Hippa,a po tych 2 tygodniach dalej jak do tej pory,czyy inna dietka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po dwoch tygodniach Davidziula jesli bedzie 65kg na wadze(nie obraze sie jak bedzie mniej), to bede poprostu malo jadla jak do tej pory, w sensie 500-700kcal no i przede wszytskim warzywa owoce itd., a potem to beda swieta wiec mysle ze az tak nie bede przestrzegac, natomiast po swietach znowu walka zeby do lata bylo 60kg!! zobaczymy jak nam pojdzie ta norweska ile zgubimy....ja dzis gadalam z moja kumpela ktora ja stosowala i mowila ze wlasnie fajnie na brzuchu sie chudnie ,ze jej boczki zniknely wlasnie po tej diecie:D takze mam nadzieje Davidziula ze te jedzenie grapefruitow nie pojdzie na marne,,,trzeba sie zmusic to tylko 2 tygodnie!!!!Ja bede sobie dzielic je na malutkie kawaleczki i moze jakos dam rade, aha i koniecznie rozowe bo żółtego na bank nie przelkne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim :) ja dzis troszke zgrzeszylam bo zachcialo mnie sie sledzia opiekanego, nie powinnam byla go jesc ale naprawde byl pyszny :P w kazdym razie i tak zmiescilam sie w 1000kcal :) Dzis przez prawie caly dzien nie bylo mnie w domu dlatego nie pisalam wczesniej, ogolnie ostatnio jakos malo czasu mam, a niby robie to co zawsze hmmm chyba ta zmiana czasu tak na mnie dziala. Dzis sie nie wazyla wiec nie powiem wam czy cos ubylo :P Dziewczyny wy tak marudzicie o tych grejfrutach a ja je uwielbiam :D nawet dzis sobie kupilam :D i juz planuje zjesc go jutro na drugie sniadanie :D o ile w ogole zjem drugie sniadanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny oj odwazne jestescie z ta dieta norweska:D ja nie mam az tak silnej woli dzis bylam u fryzjera i wiecie co:D fryzjerka powiedziala wow..jak ty schudlas:D czary:D nic jej nie mowilam o diecie, ze sie odchudzam itp. podejzewam ze to moze byl poprostu inny ubior:D wczoraj caly dzien mialam gosci i rozne pysznosci i slodkosci na stole..i zlamalam sie..tzn nie calkiem..ale zjadlam garsc slonych paluszkow bo cholernie mnie ssalo w zoladku.. ale nic..co dzien cwicze i spacerek, dzis znalazlam polski sklep online. jakie tam maja ciasta..mam doslownie jezyk wywieszony na brodzie..boze jak to zle byc grubemu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. co tu tak cicho?? Piekna pani gdzie sie podziewasz??Kukusia kazdy ma male grzeszki na sumieniu, ale dobrze ze to tylko garsc paluszkow kochana, zobacz jak masz silna wole ze sie nie rzucilas na nic innego!!! Davidziula mam nadzieje ze pamietaszo diecie od dzisiaj???? bo ja pije kawke i zaraz sobie gotuje jaja i jem tego grapefriuta!!! Mam nadzieje ze sie nie rozmyslilas, bo smutno mi bedzie samej dietkowac!!! no margarka to masz fajnie jak lubisz graoefruity, to powinnas jesc codziennie bo podbno one bardzo dobrze dzialaja w odhcudzaniu. A ja sie bede zmuszac, bleeee. ale zjem:-) aha ja w weekned mialam grila, za duzo wypilam i cala niedziele chorowalam:-( masakra, organizm juz sie odzwyczail od wiekszej ilosci alkoholu chyba. dziewczyny jest piekna pogoda sloneczko piekne u mnie, wiec idziemy z mlodym na dwor niedlugo na pol dnia zapewne bo nie ma co w domu siedziec. musze pokupowac rozne rzeczy bo za dwa tygodnie juz do Polski jedziemy:-) Nie moge sie doczekac:-) i prosze mi tu pisac dziewczyny jak Wasze poczyniania w weekend!!! Bo ja zawiodlam na calej lini w sobote za duzo wypilam jak juz pisalam, ale w niedziele z racji tego ze sie zle czulam to nie bylam w stanie nic zjesc niestety, tylko woda. tylko najgorsze jest ze wczoraj nie biegalam i nie zrobilam 6weidera:-( ale dzis nadrobie, jeden dzien przerwy chyba nie zaszkodzi? Pozdrawiam Was i buziaki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Davidziula wlasnie zjadlam grapefrita wcale nie bylo tak zle ale ja kupilam rozowe i takie dojrzale wybieralam i samkuja podobnie jak pomarancza!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) ja tez zgrzeszylam wczoraj i to tak bardzo. Bylismy na imprezie i skusilam sie na ptysie, koryto wiejskie i niecale jedno piwo. Tak sie najadlam ze do dzisiaj bolal mnie zoladek :/ Ale dzis znowu dietka. U nas dzis goraco, Amelka z dziadkami na spacerze jest a ja latam po domu i sprzatam, juz umylam okna, wytarlam kurze, wypralam zaslony, powiesilam fiorane i zaslony, umylam podloge ufff i zaraz chyba do wanny wskocze bo czuje sie cala spocona :/ Na sniadanie dzis zjadlam 3 plytki chleba wasa z serkiem lososiowym i pomidorem, teraz zaczynam jesc drugie sniadanie: jogurt light i 1 lub 2 plytki chleba ryzowego. A co do grapefruita to nie wiem czy moge go jesc codziennie bo ostatnio zjadlam okolo 400g grapefruita i wyszlo mi troche duzo kalorii, a to byl tlyko jeden grapefruit. Mniam ja bym mogla jest ich po kilka dziennie :D Pozdrawiam Ps. Co sie stalo z wszystkimi?? Cos tu cicho, mam nadzieje ze nie zrezygnowalyscie z diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie w tej diecie jest dzisiaj 9 jaj...nie zjem tyle na bank. Zjadlam 3 i mam dosyc!! wiec zjem jeszcze na "obiad" razem z surowka moze 2 lub 3 ale wiecej nie dam rady...ale chyba to nie bedzie duzej roznicy mam nadzieje..... Davidzula ja czekam na Twoje wiesci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no margarka, ale poczytaj sobie ze grapefruit wlasnie dziala ze redukuje Ci inne kalorie czy cos takiego, takze w sumie nie powinno sie go liczyc do menu jako kalorie, nalezy go traktowac jak suplement diety. Czytalam ze robili badania i w ciagu 12 tygodniu pewna grupa ludzi jadla codzinnie grapefruita oczywiscie wraz z codzinnym menu. i bez niczego schudla 7 kg dzieki temu. wiec warto jest jesc te owoce tymbardziej ze lubisz je:-) Ja to co innego bo nie lubie, ale te dwa tygodnie wytrzymam:-) o cos takiego znalalzam na temt ten: Na bazie grejprutów konstruuje się wiele diet, ponieważ pomagają one usuwać z organizmu tłuszcz, który kumuluje się w biodrach, nogach, pośladkach oraz zapobiega wnikaniu nowego tłuszczu do komórek. Zaletą umieszczania w diecie grejpfrutów są nie tylko pozytywny wpływ jego komponentów na obniżanie poziomu cholesterolu, obniżanie ciśnienia krwi, ale również wpływ na utratę masy ciała. Badania wykazały, że spożywanie połowy tego owocu do każdego posiłku spowodowało obniżenie masy ciała o 7 kg w ciągu 12 tygodni, osoby, które nie umieściły w swojej diecie grejpfruta schudły tylko 1 kg w tym samym czasie. Na uwagę zasługuje również fakt, że u osób spożywających ten owoc nastapiło zwiększenie poziomu produkowanej insuliny a co za tym idzie zmniejszył się poziom glukozy we krwi. Tego rodzaju dieta jest wskazana w profilaktyce przeciwcukrzycowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Wróciłam.... Nie odzywalam się bo w weekend pojechaliśmy z małym nad morze i kurcze nie miałam tam internetu, tzn, był ale głupio było pchać się do komputera jak przyjechało się do rodziny na weekend (pojechaliśmy zawieźć zaproszenia na ślub), pogoda była cudna, a od morza wiał taki ciepły wiatr, że mały był tylko w bluzce, bez kurtki a ja w domu przed wyjazdem miałam problem jaką mu wziąć czapkę na ten mocny i nieprzyjemny wiatr od morza, a tu taka niespodzianka!! ja lekko popuściłam w diecie w weekend- jadłam smażone ryby, ale dziewczyny nie mogłam sobie odmówić tak uwielbiam morskie ryby- a w Ustce jest taka restauracja- dom rybaka- nie należy do najtańszych, ale jedzenie jest najlepsze na całym wybrzeżu jak dla mnie!!! No i jak to u rodziny kilka drinków itp. A dziś pierwsze co rano zrobiłam to siup na wagę.... na szczęście waga nie poszła w górę... ale na pewno w środę jakiegoś drastycznego spadku na niej nie zobaczę :) postanowiłam, że dla oczyszczenia organizmu dziś dzień o 3 grejpfrutach- bo tylko to mam dietetycznego w domu :) pozdrawiam, może się jeszcze dziś odezwę- spadam gotować obiadek dla mojego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piekna pani ale mialas super, ehhh ja uwielbiam morze!!!!!! a ryby smazone nad morzem o matko ja tez uwielbiam( chociaz raz sie zatrulam musze przyznac!!) O widze ze Ty tez grapefruity bedziesz wcinac!!! Kurde niech do czwartku szybko mija bo chce na wage wskoczyc po 3 dniach!!!! Mam nadzieje ze bedzie spadek minimum 0,5kg. dobra lece na maisto bo znowu ślęcze przy kompie i wyjsc nie moge!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nooo Davidzula gdzie jestes bo mi motywacja spada noooo. Jakbys mi napisala ze robisz diete to bym sie lepiej trzymala wiec napisz hehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:)a moze mamuski;)jestem pierwszy raz na tym forum....jestem pol roku po porodzie...mowiac scislej po cesarce....w ciazy przytylam14kg ale po porodzie zlecialo mi tylko 5:(od pieciu dni jestem na dietce kapuscianej ....to taki delikatny przedwstep do dalszego odchudzania....jest mi samej ciezko wiec postanowilam sie przylaczyc do was....tylko czytajac wasze wypowiedzi lzej mi na sercu i zoladku;))wytrwalosci zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj mala:-) Fajnie ze sie przylączasz!!! Pisz o swoich postepach i rezultatach bo to najbardziej mobilizuje!! Dziewczyny ja juz myslalama ze sie zlamie dzisiaj, bo ta norweska dieta jest straszna, ale dam rade, przynajmniej dzis bo jest juz 19 iwec niewiel do spania zostalo wiec wytrzymam, ale jutro nie wiem jak dam rade!!! Aha i na czas tej diety rezygnuje z biegania, gdyz czuje sie naprawde dosc slabo. Davidziula mialas mnie wspierac a Ciebie ni widu ni slychu:-( Jeju mam nadzieje ze dam rade jutro tez. Racje mieli Ci co mowili ze ta dieta jest bardzo ciezka. Ciekawe jakie efekty beda po 3 dniach takiej meczarni....buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z postepami u mnie narazie slabo:(ale mam nadzieje ze bedzie lepiej.....co do diety kopenhaskiej............to robilam ja kiedys znioslam ja slabo:(wydaje mi sie ze to duzy szok dla organizmu,dlatego ja zaczelam od kapuscianej...trwa7 dni i tez mozna pozbyc sie nawet7kg jesli sie ja dobrze przestrzega,i mniej rygorystyczna.............jakby nie bylo szacunek ze dajesz rade ja przestrzegac.........ja gdy mnie nahcodzi glod mysle jak wygladalam poltora roku temu,i uwierzcie mi glod moment przechodzi start01.04.2011-66 05.04.2011-63.3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehhe mala ale to dopiero pierwszy dzien mija , wiec wiesz....sama nie wiem czy dam rade:-( Bo jest ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzecha
Hej dziewczyny . Sledze wasze zmagania z odchudzaniem i jestem pełna podziwu dla was , że macie taką silną wolę i potraficie sie zmotywować i wziąść za siebie. Ja już miałam kilka podejść , zaczynałam różne diety , które kończyły się po 3 -4 dniach i potem rzucałam się na jedzenie jak wilk na owce. Mój problem polega na tym , że po ciąży właściwie szybko wróciłam do swojej wagi sprzed . Ale karmiłam piersią ponad rok i jak przestałam karmic to dosłownie tyłam z dnia na dzien , a przecież nie zmieniłam swoich nawyków żywieniowych , żeby tak przytyć!!!! Bo w pół roku doszło mi 20 kg i waże teraz więcej niz .gdy szłam rodzić.Mówię wam masakra....POdejmowałam się kopenhaskiej również ale po 3 dniach zwymiotowałam po kawie i odechciało mi sie kontynuacji tej diety. Ale chcę spróbować jeszcze raz bo koleżanka bardzo ładnie na niej chudnie i ona czuje się świetnie . Już ją kiedyś przeprowadzała i też schudła ale potem znów była w ciązy no i teraz też się odchudza. Tak sobie myślę ze czytam o was jak dużo już schudłyście a zamiast tylko czytać lepiej bym się przyłączyła do was.Zatem od jutra startuję.Rano na wagę i do dzieła -może tym razem się uda ...tak bym chciała te 20 kilo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny ! Nie było mnie przez jakiś czas, ale już wróciłam. Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie! Jak mnie nie było nie utrzymywalam diety,bo miałam trochę inne ważne sprawy i po prostu nie miałam już sił na nią!ale od dziś zaczęłam dietę norweska!i widzę,że jedna z koleżanek również. Narazie nie jest źle,nawet nie jestem glodna!no ale zobaczymy jutro co będzie! no ale widzę,że odkąd mnie nie było to już zrzucilyscie trochę kg i dalej macie dużo samozaparci!pozostaje tylko pogratulować !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×