Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlena_C

Patrzycie czy schudnę 12 kg na diecie białkowej do wiosny!!!

Polecane posty

Gość Marlena_C

Witam, od jutra zaczynam dietę bialkową i dla większej mobilizacji postanowłam pisać co jem, lub czego raczej wbrew chęciom nie zjadałam i jakie są efekty tej diety. Teraz kilka faktów o mnie: Wiek: 35 lat Wzrost: 165 cm Waga: 85 kg Chcę schudnąć do końca kwietnia minimum 12 kg. Jak myślicie jest to możliwe? Pozdrawiam Marlena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12kg? jest realne ale
czy to tak zdrowo? nie lepiej powoli chudnac?bez efektu jojo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiecień niedługo ,jakieś 2 tyg.z hakiem...nie schudniesz,co najwyzej 5!!! nie ma cudów! a książkę czytałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masayuki Yammamottooooooo
przeciez napisala, ze do konca kwietnia, czyli ma jakies 6-7 tygodni. Wedlug mnie jestes w stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masayuki Yammamottooooooo
od dzis do 30 kwietnia jest dokladnie 7 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12kg w 6 tygodni? to chyba tylko po to aby wisiała skóra a potem waga wróciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena_C
Do końca kwietnia mam ponad 6 tygodni - powinno się udać. I nie sądzę abym miała efekt jojo. Moja koleżanka stosowała te dietę ponad pól roku temu, schudła 8 kg i nie odbiła z waga do tej pory. To mnie przekonało, bo dieta nie jest tania, więc długo się zastanawiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę powodzenia, choć w tę diecie trzeba uwzględnić zastoje . Ja jestem na niej od 1 stycznia . Teraz miałam prawie dwa tygodnie przerwy z powodu licznych imprez rodzinnych . Zaczełam znów od wtorku od fazy z warzywami a do dziś mam p . II Życzę ci żebyś osiagneła cwój cel , ja go też chcę osiągnąć do końca kwietnia - jakieś 6-7 kg. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I nie sądzę abym miała efekt jojo. Moja koleżanka stosowała te dietę ponad pól roku temu, schudła 8 kg i nie odbiła z waga do tej pory. To mnie przekonało, bo dieta nie jest tania, więc długo się zastanawiałam." A wpadłaś na to że TY nie jesteś swoją koleżanką i możesz zareagować inaczej? Diety to jest kwestia indywidualna. 12kg w 6 tygodni to jest zbyt dużo, tu już nawet nie chodzi o efekt jojo ale o samą elastyczność skóry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hesia M.
Ale przecież jeśli schudniesz o 2-3 kilogramy mniej, też nic się nie stanie. Myślę, że warto sprobować. Też mam na to ochotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, napisz co planujesz jeść i wtedy zobaczymy ile tam się błedów nazbierało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja znajoma na tej diecie schudła,nie powiem że sama miałam ochotę ją stosować. Tylko jak zobaczyłam jej twarz,odebrało mi tę ochotę. Dostała chyba skazy białkowej. Teraz je normalnie a twarz jaka była taka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena_C
Więc dziś pełen sukces. Ale jak mogło byc inaczej jak to pierwszy dzień. Oto mój jadłospis: Śniadanie: koktajl waniliowy II Śniadanie: baton migdalowo - karmelowy Obiad: zupa kremowa pieczarkowa Kolacja: krem starcciatella W zasadzie ten pierwszy dzien miał mi odpowiedzieć na pytanie czy ta dieta jest jadalna, bo to gotowe produkty, ktore przygotowuje się bardzo prosto w ciagu 2-3 minut. Więc na pewno smakowo dam radę, ale zoabczymy czy schudnę. Niestety mialam jedno odstępstwo: kawałek tortu - moja ciocia obchodziała dzisiaj Krystyny. Jutro rano pierwsze ważenie. Napiszę jaki efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszek
hej Marlena, czy moge do ciebie dolaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszek
Marlena czy to jest dieta białkowa? to co dzis zjadlas to nie nalezy do tej diety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata_1975
Jestem dużą dziewczynką, więc wiem na jakiej diecie jestem :) Nie mam czasu na jakieś samodzielne przygotowywanie posiłków, więc kupiłam gotową dietę z podwyższoną zawartością białka. Każdy z posiłków dostarczyłmi dwa razy więcej białka niż wymaga norma - tyle przynjamniej wyczytałam ze strony internetowej sklepu w którym dietę kupiłam. Smakoszek możesz oczywiście dołączyć - będzie raźniej. A na jakiej diecie Ty jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonka33
to beata czy marlena czy jakies popieprzone podszywy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena_C
Maż już mnie wzywa odpisze jutro, a Beata chyba pomyliła temat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszek
marlena czy zmienilas login na beata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość npisze tylko ze wazylam 60
kg, schudlam na niej do 56 po cyzm waga odbila do 68. pieknie. nigdy w zyciu zadnych diet - kompletnie rozwalny metabolizm. zaczelam bigac - miesiac 5 km dziennie. mam nadzieje ze wroce do poprzedniej wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszek
limonka tez jestes na diecie? czy zaczynasz? marlena czy beata juz nie wiem ktora z nich pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonka33
nie,na szczescie nie jestem na zadnej diecie..waze 49 kilo i raczej moglabym przytyc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszek
Dareios znasz się na dietach i sporcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena_C
Własnie wróciłam z pracy, zjadłam kolację (krem czekoladowy) i piszę. Ważyłam się rano, oto wynik: Waga: 84 kg. Tak dokładnie to 83,9 kg, ale to niestety zależało jak stanełam na wadze, toteż dla ostrożności podaję 84 kg, czyli 1 kg mniej. Ale dziś nie było tak różowo... bo zjadłam w biurze batonika princepolo w rozmiarze XXL +2 wafle ryżowe w gorzkiej czekoladzie, tak mnie wkurzył firmowy informatyk, że musiałam cos zjeść slodkiego. Po prostu musiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska blondyna
marlena a co Ty za krem czekoladowy na kolacje jesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena_C
To jeden ze skladnikow diety. Smak czekoladowy, ale ma cos tylko koło 200 kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrteytjklruy,m
Po co się z dietami męczycie??Ja od 3msc przyjmuje błonnik w tabletkach,który kosztuje grosze,mniej jem bo zmniejsza uczucie głodu,przemiana materii rewelacyjna,organizm oczyszczony cera rewelacyjna w ciągu 2 msc bez rzanego katowania się 8kg mniej i to bez zadnych super diet nie wiadomo jak drogich tabletek męczenia sie na siłowni godzinami.Wystarczyło poprawić przemiane materii i prosze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena_C
Więc jestem p pracy i od raz piszę o najwazniejszym, poranne ważenie, oto wynik: Waga: 82,8 kg. Dzisiaj żadnych slabości, żadnych odstępstw, tylko dieta, dieta i dieta. A pokus było wiele... wierzcie mi. Kolezanka z biurka obok częstowała czekoaldą, ktoś tam ciastem domowym - jakby uwzięli się na mnie, ale nie dałam się. Przygotowałam zupę w kuchni i zjadłam przy biurku - owszem było trochę dogryzania, Ela nawet chciała spóbować i spróbowała - zupka pieczarkowa jej nawet posmakowała. Ale generalnie chyba zazdorszczą mi tej dwudniowej na razie determinacji. Więc odchudzam się dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×