Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

Agal Witam Cię bardzo serdecznie. Mamy cichą nadzieję, że będzie jak mówisz. Ale i tak niepewność pozostanie. Jeżeli ma się pewną wiedzę, to nie sposób ją ignorować, a to sprawia, że i tak będzie się na szpilkach. Co do Twojego pytania... Przez ostatnich klika miesięcy było przez nas bardzo często zadawane... Wydawało się nam, że w tym tunelu jest tylko ciemność... A...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agal_31 moze wko nuc 6 IUI sie uda? zycze ci tego calego serca veridique trzyamm kciuki zeby sie udalo!!! Morelko i jak u ciebie robilas test??? a moj m jutro na badanie nasiennia i j uz 16 wizyta tak wiec zaczynamy od nowa u nowego gina mam tylko nadzieje ze bedzie to ostani lekarz i dopatrzy w koncu co jest tak naprawde grane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) Wypóścili mnie na wolność ;) Jeszcze wszystkich wyników nie mam ale z pierwszego badania krwi moja gin wywmioskowała że trzustka tarczyca ok testosteron ok estradiol nieco obniżony ... powiedział ki że trzeba poczekać na dalsze wyniki, jak na razie będzie mnie obowiązywała procedura jak do in vitro czyli gonadotropiny..... Jedyny plus nie będzie resekcji jajnika laparoskopia będzie czysto diagnostyczna :) Bachulinek dzięki za info dodałaś mi otuchy :) Pozdrawiam i trzymam kciukasy za testujące :) Malinko co tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, byłam dzisiaj na becie, wynik negatywny. Czyli pozostaje walczyć dalej... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morelkaaa przykro mi :( wiem co czujesz:( tak jak piszesz trzeba walczyc dalej to zostalo i nie poddawać sie bo jak sie czlowiek podda to juz nie nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veridique
morelkaaa... przykro mi :( głowa do góry... w końcu musi się udać ! Ja to aż się boję testować... do środy powinna przyjść @ i chyba wolę w ten sposób się rozczarować niż zrobic jutro test i zobaczyć 1 kreskę... :| pozdrawiam i głowy do góry !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morelka strasznie mi przykro... Trzymaj sie kochana Skrabi druga próba chyba we wrzesniu - dopiero ;( , jutro bede cos wiecej wiedziała Pozdrawiam wszysktie razem i kzrzda z osobna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko nie wiem co mam Ci powiedzieć - napisać. Żadne słowa pocieszenia nie wyrażą tego co czujesz. Pamiętaj że jesteśmy z Tobą . Nie mozesz tracić nadzieji, ze sie uda. Sama widzisz po anyx jej udało sie wiec tobie też się uda!!!! verigique witaj na forum. Dzisiaj testujesz wiec trzymam kciuki. Ja tez zażywam Clo ale mam w obu jajnikach po 3-4 pęcherzyki. Kasiula ja modle się do św. Dominika. wierze, ze jednak wszystko sie ułoży. paula jestem zdania, ze nie warto ufać tylko jednemu lekarzowi. Jak widzisz, ze źle cię prowadzi, nie zleca badań, olewa cie to czas żeby go porzucić i znaleźć innego lepszego. Ja jak na razie czekam na @ mam dostać 12. Zobaczymy jak przyjdzie to od tego cyklu znów wizyty y gina i stymulacja clo. morelka przykro mi. Widze po stopce, ze staracie sie od czerwca 2011 roku a juz miałaś IUI? jaki był u was problem? bachulinek ciesze się, ze dobrze się czujesz po laparoskopii. Jak ci pisałam nie ma się czego obawiać. Teraz juz wiesz na czym stoisz i fajnie, ze szanse na bobaska się powiększyły. Oby ten cykl był już owocny!!! Jesli chodzi o prace fizyczne do musisz się z nimi powstrzymac do 14 dni po laparo tak przynajmniej mi mowił lekarz. agal nie martw się zobaczysz, ze przejdziesz przez lapro szybko i nawet nie bedziesz wiedzieć kiedy jak bachulinek. Krew w moczu świadczy że są jakieś problemy z nerkami. Musicie koniecznie isć do urologa. Bethi trzymam kciuki za dobre wyniki. Ja jak na razie czekam na @ mam dostać 12. Zobaczymy jak przyjdzie to od tego cyklu znów wizyty y gina i stymulacja clo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Jestem nowa ale od jakiegoś czasu śledzę Wasze historie. Razem z mężem staramy się o dziecko od roku, a bardzo intensywnie od 2 miesięcy. W pierwszym miesiącu zrobiliśmy cały zestaw badań ( hormony, nasienie, test po stosunku) - wszystko wyszło ok. Po badaniach przy stałej kontroli hormonów i monitoringu mieliśmy starać się o dzidzie samodzielnie. Oczywiście nic z naszym starań nie wyszło więc dostaliśmy skierowanie na HSG - wynik: jajowody drożne. W tym samym cyklu tzn 29.06. odbyła się pierwsza IUI (niestety żołnierzyki męża trochę się pogorszyły pomimo brania witamin). Dzisiaj byłam na becie i niestety nie udało się :( Następnym krokiem który zalecił nam lekarz to badanie DNA plemnika, bo podobno jeśli ono wyjdzie źle to "szkoda czasu i pieniędzy na kolejne IUI)". Na wyniki czeka się niestety od 7 do 14 dni więc starania w tym cyklu nam odpadają. Pomimo dzisiejszego wyniku jestem dobrej myśli, chociaż jak patrze na dzieciaczki to mnie ściska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ni prikma
Majorka84 no rok staran to jeszcze nie tak duzo tu dziewczyny staraja sie po kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veridique
Witam Was wszystkie... ja już po teście...@ mi się spóźniał 2 dni, więc miałam nadzieję.... ale niestety, nie w tym m-cu bo wynik negatywny :( No nic... może za m-c się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorka witaj na forum. Trzymam kciuki za wyniki DNA. Musisz bardzo w to wierzyc, ze wam sie uda a na pewno tak bedzie. To, ze po zażywaniu witamin parametry nasienia się pogorszyły zalezy od wielu czynników np. stres, upał...Jak każda z nas podobnie reagujesz na bedące wokół dzieci. To nic złego. Każda z nas też tak to przeżywa. BĘDZIE DOBRZE ZOBACZYSZ!!!!! veridique szkoda, bo już myślałam, ze razem z aneczką będziecie następne, musisz podejść do tego z uśmiechem na twarzy a zobaczysz ze rozczarowanie bedzie mniejsze. Oj czemu to życie jak tak niesprawiedliwe????? mamy wszystko: dom, motor, pracę itp. a nie mamy tego co najważniejsze dziecka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veridique
Cześć :) malina299@ - wiem , że nie można tracić nadziei, ale to jest straszne jak oczekujesz przez te 2 tyg po IUI na test, spóźnia się @ a mimo tego nie wyszło... :( Wiem, że niektóre starają się kilka lat.... więc mają "gorzej" niż te co się starają 1,5 roku... no ale... wiadomo... każdy swój przypadek traktuje trochę inaczej choć rozczarowanie po nieudanej próbie jest pewnie podobne.... :( Majorka przyznam że nie słyszałam, żeby wykonywać badania DNA przy IUI.. mój Gin mówi, że gdyby próba była zła to w ogóle by nie zrobił mi IUI ale nic nigdy o DNA tych małych wojowników nie mówił... chyba go o to zapytam bo może faktycznie coś być na rzeczy... W ogóle jak to jest z tą preparatyką... czy lepiej jak jest większa czy mniejsza koncentracja ? My mieliśmy dosyć duże różnice więc już zgłupiałam.. Tymczasem trzymam kciuki za te, które ciągle mają szansę w tym m-cu ! :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
veridique podobno jak IUI nie wychodzi to robi się badanie DNA, bo może się zdarzyć że pomimo dobrej ilości plemników żaden z nich lub niewiele jest dobre jakościowo, co przyczynia się do braku zapłodnienia. Takie przynajmniej badanie robi się u mnie w klinice zanim podejdzie się do in vitro. Mam jednak nadzieję że wyniki będą dobre i będziemy dalej próbować za pomocą IUI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za słowa otuchy, już mi przeszła chwilowa załamka ;) Mam siły do kolejnej walki :) Malina, strasznie dużo wyhodowałąś tych pęcherzyków po CLO, co na to Twoja gin?? Dlaczego tak szybko miałam IUI, hmm w sumie po roku nieudanych starań wspólnie z gin podjęliśmy decyzję o insemce. Ja mam PCOS, mimo to wyniki hormonów nie są takie złe bo mieszczą się w granicy normy. Mam mnóstwo drobnych pęcherzyków na jajniku, mimo to owulka jest i tak naprawdę to moje PCOS jest można powiedzieć takie nie pełno objawowe ;) Moj M też przeszedł badania i wszytsko w normie. Także decyzja o IUI była spowodowana naszą niecierpliwością ;) Majorka, moja I IUI też nie udana , także głowa do góry nie jetseś sama ;) verdique, przykro mi, ale nie załamuj się musi się udać :) Prędzej czy później :) Pozdrawiam Was wszytski i tzrymam kciuki za w najbliższym czasie testujące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula 21
Witajcie dziewczynki. Jestem własnie po wizycie u mojej gin-sprawdzenie wilekości pęcherzyków i tu ZONG.(podchodzę do kolejnej już 4 IUI) Tak niedawno chwaliłam się moimi pięknymi pecherzykami a dzisiaj masakra. 11 dc a pęcherzyk tylko jeden wielkości 2,4mmm i w dodatku "jakiś koślawy" jak to oceniła moja gin. Jutro mam przyjść na kolejne badanie i zobaczymy co dalej. Ostatnie IUI miałam zazwyczaj w 13 cyklu a teraz gin mówi,że nie prędzej jak w poniedziałek-to będzie 16dc Dziewczynki czy do tego czasu może się coś zmienic z pęcherzykami? Pozdrawiam:) ps. Czy są tu jakieś dziewczyny,które mają IUI na Polnej w Poznaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula, jesteś Poznania? Ja się leczę prywatnie w Poznaniu u gina, która pracuje w Klinice na Polnej zresztą nawet na oddziale na którym sa dokonywane IUI. Jednak ja zdecydowałam się na IUI u niej prywatnie. Wkurza mnie to, że głupia IUI, która trwa góra 10 min, a w szpitalu trzeba spędzić 3 dni bo inaczej NFZ nie refuduje. Prowadzi Cię może dr Monika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula ja również mam robione IUI na Polnej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula 21
Morelkaa na co Ty? Ja IUI mam robione normalnie na nfz na polnej. Rano przychodze i za 2 godziny wychodzę. Moim gin jest Dr. Magdalena Szymczak z odziału ODO. Gorąco ja polecam. Jest pierwszym konkretnym lekarzem. Ma podejśćie z wielka dokładnościa robi zabieg i leżysz co najmniej 40 min po IUI. Mimo tego że jet robione w szpitalu,zachowuje się jak w prywatnej klinice. Na obserwację pecharzyków jeżdżę do Niej do gabinetu,albo do szpitala-zależy jak mi pasuje. Morelkaa a jak się nazywa Twoja gin i z jakiego odziału jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula 21
Bethi a Ty u kogo masz robione IUI na Polnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny jestem nowa na tym forum ale od jakiegoś czasu was czytam ja juz od pieciu lat zmagam sie z tym problemem miałam przerwe bo juz nie wytrzymałam tego wszystkiego tych rozczarowań . wcześniej miałam trzy inseminacje nieudane a teraz 5.07 podeszłam do czwartej i czekam na efekty.też miałam robiona na polnej ale nie musiałam tam być trzy dni odbyło sie to dość sprawnie mam nadzieje ze sie nam wszystkim wreszcie uda jak ten czas sie wlecze to ciągłe czekanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Majorka Nie mówię tylko głośno myślę... Wydaje mi się, że dość szybko lekarz zakłada iż kolejne IUI mogą być stratą czasu i pieniędzy... Zdrowa para potrzebuje do roku czasu aby dać zaczątek nowego życia... Generalnie "dobrych" plemników w nasieniu jest stosunkowo niewiele, to jest typowa masowa produkcja. :) Czy dochodzi do zapłodnienia tego nikt nie wie. U nas prawdopodobnie działał czynnik, który mógł blokować zagnieżdżenie się zarodka. Cóż, jak będę na Polnej to zapytam o to Panią doktor... Kasiula Pęcherzyk jest stosunkowo mały. Jest szansa, że urośnie (1,5 do 2 mm na dobę). Raz potrzebują 10 a innym razem 16 dni. Nasz przypadek. Widzę, że jest tu sporo osób z Polnej... Sam zabieg jest średnio istotny, ważne jest właściwe do niego przygotowanie... (Moja subiektywna ocena). Nam Pani doktor M. pomogła... Ale wygląda no to, że mogło być w tym więcej przypadku niż świadomego działania. Ale tak czy tak cieszymy się z tego co mamy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veridique
Cześć dziewczyny :) kasiula 21 - piszesz, że u Was leży się 40 min po IUI ?? U mnie w klinice leżę ok 10... myślicie ze to za krótko ?? margareta137 - witamy i życzę powodzenia... rozumiemy Twoje rozczarowania po nieudanych próbach, ale musimy wierzyć ze ten raz będzie tym ostatnim... inaczej zwariowac można ;) A jak już rozmawiamy o miejscu leczenia... może znajdzie się jakaś koleżanka na forum, która leczy się we Wrocławiu ? :D pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
verdique wiem kochana jak to jst. Ja tez długo czekaam na to, zeby zobaczyć na tescie 2 kreski. Szczęście nie o opisania jak się je zobaczy. Szkoda tylko, ze byłam szczęsliwa tylko 6 tygodni ciąży bo później to były same problemy i zmartwienia. Ale głęboko wierze w to, ze jeszcze wszystko się ułoży. morelka mam duzo pęcherzyków po clo ale tylko po 2 i każdym jajniku osiagają wiekkosc do pęknięcia. Pozostałe sa małe. margareta witaj na forum. Trzymam kciuki za wynik. Oj coś dużo dziewczyn posypało się w tym Poznaniu hehe a ja sama biedniutka bo z Rzeszowa nikogo nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula, ja chodzę do dr Beaty ona pracuje na oddziale ONiER... W grudniu byłam na tym oddziale 3 dni miałam robiony szereg badań na NFZ, dzięki właśnie dr Beacie. Mam przebadaną całą gospd. hormon, lipidową, insulinoodporność itd. Napisałam dlatego o tych 3 dniach, bo wiem, że dziewczyny, które chodzą do dr Moniki są właśnie na tym oddziale 3 dni jak podchodzą do IUI. margareta, trzymam kciuki za 4 IUI, oby okazała się szczęśliwa :) Jaki lekarz z Polnej Cię prowadzi?? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj margareta trzymam kciukasy za powodzenie :) Jesteśmy w podobnej sytuacji ja z moim m. 5 lat sie staramy o maluszka też robiliśmy przerwę bo nas to wszystko przerosło ale teraz wróciliśmy z podwojoną siła tym razem tak szybko nie odpuścimy choć powiem szczerze że lekko nie jest... Zatem wytrwałości :) Kasiula ja jestem prowadzona przez doktor Rabirgę raz ona wykonywała IUI na oddziale GIN II 2 razy dr Melinger na ODO (nie było jej na oddziale jakieś seminarium a za drugim razem była na urlopie- no niestety jakoś tak czasem bywa) IUI mam robioną i w tym samym dniu wychodzę - także pobyt jednodniowy. Teraz byłam 3 dni w szpitalu miałam robione badania hormonalne kompleksowe - wyniki w piątek taże napisze co i jak zobaczymy... Wszystko oczewiści na NFZ Malinko ja po clo miałam tylko jeden pęczerzyk lub wcale :( może te gonadotropiny pomogą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lecze sie w kaliszu prywatnie u dr Mellera a na zabiegi jade do poznania dr rabiega też tam przyjmuje.ja tez musialam nabrac sil do walki mam nadzieje że teraz sie uda .wcześniej leczylam sie u dr czerniaka ale po wszysykich badaniach poczulam jakby juz nic nie mógł dla mnie zrobic kazal brać ciagle te same leki i próbować a mój organizm już zaczoł fiksowac teraz poraz pierwszy miałam poday pregyl i mam nadzieje ze moze to pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to już tydzien a ja narazie nic nie czuje nieraz tylko cos mnie zakluje ale nic specjalnego nie wiem czy to dobrz czy żle te dwa tygodnie są okropne cały czas sie o tym myśli i doszukuje jakis obbjawow nawet nieraz sobie je wmawia wtedy roszczarowanie jest chyba jeszcze gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was dziewczyny pozdrawiam ciężarne i życzę wam dużo zdrówka :] u mnie po staremu ale mam takie pytanie czy któraś z was leczy się w okolicach Krakowa bo sama już nie wiem ale nie ma tu chyba żadnej dobrej kliniki a zastanawiam się nad zmianą lekarza bo ten chyba już nic nie wymyśli cały czas uważa że jest wszystko oki żadnych leków żadnych stymulacji może coś doradzicie :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula 21
Witajcie dziewczynki, Beth i Morelkaa niestety nic mi nie mówią te nazwiska Waszych gin-zresztą tylu tych lekarzy na polnej. Z tego co wiem,to po IUI powinno się leżeć minimum 15min. Moja gin zawsze kazała mi leżeć po pół godziny a ostatno nawet 40min jak wcześniej pisałam. Dziś miałam kolejną wizytę odnośnie oceny-pęcherzyk 24mm. Jutro kolejna wizyta i zobaczymy co dalej. Buziaki:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×