Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

Modzelka Najlepiej zaczekać do terminu @. Jak się spóźni to jest sens robić test. Nitka999 37 tc to ciąża prawie donoszona... :) Minimum to 7 miesiąc. W każdym razie trzeba myśleć pozytywnie. Dzisiaj Maluszek trochę mocniej muskał. :) Twój sposób ważenia jest dość dokładny. My używamy go do ważenia żywych ptaków - błąd to kilka dkg. Allisa Jeżeli myśli się i zakłada się że będzie dobrze to jest duża szansa, że tak będzie. Jeżeli myśli się, że się nie uda to jest bardzo duża szansa, że tak będzie. Galeria to taka baza bakterii i wirusów. Do tego jak klimatyzacja nie ma odpowiedniej obsługi to można mieć dodatkowy bonus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki 1985
Modzelka ja robiłam test po 12 , a więc dwa ni mniej będziesz się stresować ;) Kobietki ja idę jutro na wizytę , bo jutro wypada 11 dzien cyklu i wszystko się okaże jak tam jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dwa ni mniej będziesz się stresować" Ojjoj, od pozytywnego testu dopiero zaczyna się stres. Wiadomo każdy chce wiedzieć czy się udało, ale jak widać wyżej sam test to malutko, im wcześniej go zrobisz, tym dłużej czekasz do serduszka, poza tym w przypadku niepowodzenia (ODPUKAĆ, tfu-tfu-tfu) przezywa się je wtedy 2 razy, najpierw przeżywasz rozczarowanie, później myślisz, że "może za wcześnie", później znów @ Jak już nie można wytrzymać, to lepiej zrobić betę, przynajmniej wiadomo, że nie jest za wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viki mam nadzieję, że to będzie próba w tym cyklu. Koniecznie daj znać. Bahati święta racja, po teście to się dopiero zaczyna, ale każda z nas musi to przeżyć. Ja to przeżyłam rok temu a i tak test zrobiłam 10 dni po:-) niby wiemy o wszystkim, a mimo to chcemy wszystko wiedzieć wcześniej. modzelka mi pierwszy test nie wyszedł po 14 dniach, więc jeżeli nie wyjdzie to i ta musisz go powtórzyć ja dziś idę na wizytę i wszystko się okaże. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skrabi ja wiem że minimum to 7mc mówią że po 24 tc teoretycznie dziecko może się urodzić zdrowe ale ja ci życzę minimum 37 tak żebyś się dobrze nacieszyła ciążą, ja myślałam że mi będzie brakować maluszka w brzuszku ale teraz wole jak jest już nami ale lubiłam być w ciąży co do testu to też uważam że lepiej zrobić później tym bardziej jak się brało ovitrelle lub pregnyl może zafałszować wynik tak więc ja również polecam BETE HCG ja robiłam test po pozytywnej Becie tak żeby w końcu zobaczyć te upragnione II i wtedy ta druga wyszła mi strasznie bladziutka a był to chyba 11czy 12 dni po transferze malinko allisa początki sa najgorsze potem będzie tylko lepiej Allisa Viki dajcie znać jak tam po wizycie Modzelka trzymam kciuki za pozytywny test :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ALLISA - mam nadzieję, że jest ok... BAHATI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, czekałam na to całe życie:-) zarodek rozwija się prawidłowo, echo serduszka 143, dziecko ma już 1 cm a nie 3 mm. lekarz pomyliła się. Jestem szczęśliwa. Założyłam kartę ciąży w tej klinice, widziałam dziś mojego maluszka w dużym powiększeniu, mają super sprzęt. Lekarz super. Myślę, że to profesjonalna klinika i pozwolą mi uniknąć niepotrzebnych stresów. Zacznę wreszcie funkcjonować normalnie, czytać o ciążach, kupować sobie ciuchy, kosmetyki ciążowe itp. :-)Pokoik dziecka stoi puściutki, wiem, że to za wcześnie, ale jeszcze miesiąc i zacznę go urządzać:-) dziękuję Wam za wsparcie i bardzo bardzo życzę Wam dużo szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki 1985
Bahati - ktoś łapie za słówka ;) - kobietki, przestańcie się stresować bo to w niczym nie pomaga; nie wymyślajcie "czegoś" bo to tylko nie potrzebny stres i na pewno nie wpływa to pozytywnie na samopoczucie. co ma byc to będzie, nie damy rady niektórych rzeczy przeskoczyć; tam an górze wiedzą tylko co nas czeka :) ja dzisiaj po wizycie, dwa pęcherzyki jeden 14, drugi 12 , kolejna w piątek i mam nadzieję, że po weekendzie podejdę do zabiegu, oby tylko nic nie pękło ale na to już nie mam wpływu :) trzymajcie się kobietki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Allisa, super :-) Teraz oby do końca I trymestru. Viki to nie łapanie za słówka, tylko czysta prawda. Niestety chociażby historie naszych forumowych koleżanek pokazują, że sam pozytywny test praktycznie nic nie znaczy :-/ A w przypadku macierzyństwa nie idzie "się nie stresować ". Sama się przekonasz. Może już za miesiąc ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Viki, Powodzenia Bahati

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allisa,super,teraz dbaj o Was i nic sie nie stresuj,za kilka msc bedziesz sciskac to malenstwo do oporu:)U mnie 34 tc,wczoraj na wizycie zwazylismy-jesli mozna to tak nazwac chlopakow,maja po 2100 gr,duze byczki:)CC na 8 sierpnia.Krazek trzyma dobrze,szyjka twarda zamknieta.Odliczam dni do 8 sierpnia,4 juz przyjecie na oddzial.Ciezko mi,mam 15 kilo na plusie,mega brzuchol i ledwo sie bujam,kregoslup pozwala postac jakies 15 min potem boli.Nie wychodze z domu wogole.Jak jakas tredowata hihih:)Dziewczyny-trzymam kciuki za podchodzace do IUI,za testujace i za te juz oczekujace.Malymi kroczkami wszystkie tego doczekacie,trzeba tylko wierzyc.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki 1985
Bahati , wiem. Jestem po pierwszej inseminacji i 11 tyg przestalo serduszko bic :( a wiec wiem o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viki, tak się właśnie zastanawiałam czy nie straciłaś ciąży :( Jesteś jedną z tych kobiet, które boleśnie doświadczyły na sobie tego o czym pisałam :( Ale to super, że mimo to podchodzisz do sprawy optymistycznie. Podejście jak najbardziej właściwe. Trzymam kciuki :) Akkma - jeśli waga maluchów nie odbiega od tej wyliczonej na usg to super, duże chłopaki :) 15 km? O mamo, to spoko przy ciąży bliźniaczej, ja miałam ponad 18 z jednym maluchem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viki, a ja cały czas żyłam w przekonaniu, że wizytę masz 11. Masz dwa pęcherzyki:-) jak jeden nawet pęknie, to drugi jeszcze wytrzyma, myślę, że to sytuacja idealna. na pękniętych przecież też robią. A wiesz przy jakim rozmiarze same Ci pękają? a może bliźniaki z tego będą:-)? akkma dobrze, że się odezwałaś, bo już się zastanawiałam co z Tobą. Ja też kochana nie ruszam się z domu, więc wiem jak się czujesz. trochę jak w klatce, ale jakie znaczenie ma ten miesiąc w skali reszty życia:-) będę bardzo mocno trzymała za Ciebie kciuki. Bahati jak zwykle święte słowa, ale każda z nas musi przez to przejść i dojść do Twojego etapu, żeby to zrozumieć, ja na razie zrozumiałam jeden etap:-) ale ja już teraz wierzę, że będzie ok:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allisa super a widzisz mówiłam że będzie wszystko oki teraz dbaj o siebie i o maluszka a z pokojem to jeszcze poczekaj będziesz miała na to dużo czasu w 2 trymestrze (najlepsze 3 miesiące ciąży) teraz odpoczywaj :) viki na pewno wszystko będzie dobrze trzymam kciuki :) akkma no to już niedługo będziesz miała swoich chłopaków teraz masz chyba najgorszy okres ale szybko minie :) ja przytyłam z jednym 9kg tak więc ty też niewiele :) odpoczywaj bo za niedługo zaczną się nieprzespane noce też strasznie chciałabym mieć bliźniaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki 1985
Alissa tak trzymaj. Zaje.... ciesze sie. Wiesz , nie wiem kiedy mi pekaja :( ja man nie regularne cykle :(. Ale ciesze sie ze u Ciebie idzie w dobrym kierunku ! Bahati a po czym skojarzylas ze jestem po nie udanej? Kobietki powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki 1985
Alissa a gdzie Ty teraz chodzisz? Bo Ty chyba z wawy jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Viki coś mi świtało z historii forum, nie z Twoicj wypowiedzi...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więcej pęcherzyków to większa szansa, mój gin mówił że po to robi się stymulację nawet u kobiet, które mają owulację; też miałam 2 pęcherzyki Bahati

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki 1985
;) myślałam, ze jakaś z Ciebie wróżka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nitka, dziękuję, muszę jeszcze trochę poczekać na płeć, bo nie wiem jak urządzać:-) viki jestem z W-wy, postanowiłam prowadzić ciąże w spetima med na bemowie. Trafiłam do nich rok temu jak straciłam ciążę, po licznych załamujących konsultacjach, w sumie tylko tam podeszli do mnie ludzko, wytłumaczyli wszystko, dokładnie zbadali, zaproponowali najlepsze rozwiązanie. Lekarze z tej kliniki pracują w MSWiA, tam też miałam usuwaną ciążę, prowadził mnie wtedy najwspanialszy lekarz na świecie, dzięki niemu moja trauma była nieco mniejsza. Z takim lekarzem, jeszcze nigdy w życiu się nie spotkałam. Uważam, że może być wzorem dla innych. Nie wiem czy na niego trafię, ale już szpital do porodu wybrałam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki 1985
Czyli dobrze kojarzylam, ze z Warszawy. Poczytam sobie o nich bo w invimedzie to tylko do zaplodnienia a pozniej nie chca prowadzic, tylko prywatnie lekarz na saskiej przyjmuje . Ciesze sie , ze sie udalo oby teraz tylko malymi kroczkami do przodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki 1985
Alissa a ktory tydzien? Nitka - dzieki. Ciesze sie ze trafilam na te forum, duzo wsparcia zawsze to lzej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki 1985
Juz po wizycie. Pecherzyk 17mm, a wiec w poniedzialek inseminacja i cala nadzieja w Bogu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina 299
Trzymam kciuki za każdą z was. W środę jade po wyniki badań do labolatorium, także trzymajcie kciuki. Chciałam iść do gina wcześniej żeby sie uspokoić ale mąż mówi ze skoro lekarz wyznaczył nam wizytę na 26 lipca i podczas poprzedniej wizyty było wszystko ok to tak musimy postępować wg zaleceń lekarza. Zażywam tą luteine 200 2x1 czy ona nie zaszkodzi maleństwu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki 1985
malinka ja się na tym nie znam, ale podobno dużo osób bierze luteinę w czasie ciąży do jakiegoś momentu ; niby mąż ma rację ale po co Ci się stresować jak można iść wcześniej i nie zadręczać się - a który tydzień Ty masz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinko luteina czy też dufaston to tylko progesteron a tego akurat bardzo potrzebuje maleństwo szczególnie w do momentu zanim zacznie się odżywiać przez łożysko 9chyba nic nie pokręciłam) tak więc nie martw się dziewczyny nawet i całą ciąże zażywają chociaż w późniejszym etapie podobno już nic nie daje ja brałam do jakiegoś 10tc na pomału ujmując dawki a poza tym niektóre leki można zażywać jak np. nospa tylko zwykła a nie forte jak są bóle czy skurcze brzucha bo one mogą wywołać poronienie a innych lepiej nie barć ale czasem mniejsze złem jest wzięcie jakiegoś leku i wyleczenie np jakiejś infekcji szczególnie dróg moczowych niż nie leczenie tego bo to może bardziej zaszkodzić maluszkowi stosuj się do zaleceń lekarza oni wiedzą co robią a jak masz jakieś wątpliwości to dzwoń do niego od tego w końcu jest i jakbyś czuła że coś jest nie tak jakieś bóle czy coś to też nie bój się dzwonić nikt cię nie wyśmieje nie zgani że z pierdołami dzwonisz :) allisa do ciebie też to się tyczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malinko, 26 już za 2 tygodnie ;-) Zleci szybko. W tak wczesnej ciąży im później tym lepiej, pójdziesz wcześniej a 2 dni później znów będziesz się martwić... Tak nie można. Na nic nie masz wpływu - zaufaj lekarzowi. W bardziej zaawansowanej ciąży będzie inaczej,wtedy lepiej reagować od razu (np.słabsze ruchy) Luteina oczywiście nie szkodzi. Też ją brałam trochę, później Duphaston Bahati

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viki, najważniejsze, to wybrać lekarza do którego ma się zaufanie, ja jestem im wdzięczna za rok temu i teraz po stokroć, za to, że wszystko widziałam i mnie uspokoili. Tam przyjmują lekarze ze szpitala, więc mam nadzieję, że zawsze któryś z nich będzie. viki, jeden pęcherzyk jest piękny a co z drugim? malinko ja też biorę luteinę 3 razy dziennie, jak masz progesteron za niski to poronienie jest prawie pewne, więc nie wymyślaj, na pewno lekarz nie przepisze niczego co by zaszkodziło. z tego co wiem mam to brać do 23 tc. malinko to co ważne w naszym stanie to natychmiastowa wizyta jak jest duży nieprzechodzący po nospie ból brzucha lub jakiekolwiek krwawienie. Jak nie ma to się nie martw na zapas. Nitka, jak Twój maluszek, lepiej teraz śpi na spacerach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nitka, mi gin nospę forte przepisywał, ale nie miałam potrzeby brać Bahati

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×