Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pani busika

wywaliłam bezrobotnego męza z domu , sama zarabiam a on nic

Polecane posty

Gość pani busik
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci mysla czasem, ze zona to to samo co matka. Wszystko zniesie...A tu klops, pokolenia sie zmieniaja. Dzieci urodzone teraz beda mialy fajnie za 20 pare lat. Ich matki nie beda podawaczkami zup, praczkami skarpet tylko kobietami pracujacymi, dla swoich dzieci beda partnerem w surfingu, snowboardzie, nurkowaniu. I takie dziecko bedzie wiedzialo, ze kobieta " sluzy " nie tylko do zaspokajania meskich potrzeb. Bedzie wiedzialo, ze kobieta ma swoje wlasne potrzeby i przy umiejetnym poprowadzeniu zwiazku, odpowiednim dzieleniu sie obowiazkami mozna fajnie przezyc zycie. Tylko trzeba tyle samo wymagac od siebie co od innych. Pasozytom mowie NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani busik
a i jeszacze jedno, mój zawód polega na tym ,że łatwo jest mi rozpoznać czy ktoś ma zapał, czy tylko udaje, no tak ja sie zakochałam i cały czas wieżyłam ze zapał się w końcu pojawi w końcu jestem też terapeutą- guzik, porażka... Cały czas jeszcze facet ma szanse... Ja się szybko nie poddaje, ja próbuje mobilizować ale troche innym sposobem bo wcześniejsze sposoby były bezefektywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani busik
no fakt byk jak cholera... ups

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki prezydencki byk
dobrze zrobiłaś!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani busika
...minęło ponad 2 mies, jestem sama, maz ponoć pracuje a na dziecko od tego czasu dostałam az 100zł - 9 maja,oznajmił że będzie dawał mi po 100 zł na potrzeby synka. Miedzy czasie musialam sprzedac obrączke, pierscionek, nadal pozyczać by przetrwać. Wpiatek złozyłam pozew o alimenty. Tatus odwiedzil syna zaledwie 5 razy od 16 marca w tym 3 razy jak spoał. ok 5 maja stwierdził ze chciał by do nas wrócic, jednak jak powiedziałam że musi zlozyć się na wydatki w połowie - 1200zł stwierdził ze nie moze sobie na to pozwolić. W taklim razie powiedziałam ze o powrocie nie ma mowy. Z tego wynika ze ja mam sobie wyprówać flaki, dawac dalej wszystko a ten łacznie 400zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repty kaplica
no i masz babo placek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani busikowa
jestem po rozprawie o alimenty, mąz chce dac na dziecko 200 zl a pozew o alimenty uznal ze jest bezzasadny i powinien byc z gory oddalony, bo on jest biedny, nie mam pracy, tylko na lewo i to az na pol etatu i zarabia tylko 600zl, stwierdzil ze mama juz go nie che wiecej utrzymywac i musi szukac mieszkania, ała, co za palant...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×