LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

hej:) Ja miałam isc jutro do gin ale jestem chora:( tak mnie rozłozyło ze masakra a lecze sie herbatka z miodem wiec pewnie troche to potrwa;/ Ja zamówiłam sobie już ten leżaczek z fisher price co Wam pokazywałam i bede zamawiac łóżeczko a wózeczek to tak w październiku dopiero mysle... ogółem słabiutko sie czuje i dzidzia tez jakas spokojna dzisiaj...

karolcia wspolczuje to sie kuruj wracaj szybko do zdrowia nie moglas sie powstrzymac od kupna tego lezaczka heh ja probuje jeszcze nie szalec

Ja dzisiaj mam jakis taki dziwny dzien. Od 4 rano glowa mnie boli, zzatoki ciagle i jak tylko wstane ze mam uczucie ze zaraz zaslabne. Dwa dni temu pojawila sie siara, a ja nie czuje jeszcze ruchow dziecka...

Karolciaaaa slonce kup sobie herbate z lipy i pij z miodem mnie w ciazy postawila na nogi w 3 dni dziala napotnie wspomaga odpornosc i mozna ja pic w ciazy:) sweet malenka nie kazda kobieta w tym czasie musi czuc ruchy spokojnie jeszcze cie zmecza :) ja po badaniach krwi i moczu i chyba w miare niezle ale jeden wynik mnie zaniepokoil i chyba mam anemie ale tego moglam sie spodziewac:(za to mocz mam oiekny jesli mozna tak to nazwac:D

piekny mialo byc:)

ehhh... jak to miło by było przejść ciążę bez żadnych dolegliwość :) dobrze karolcia że go teraz kupiłaś później bliżej gwiazdki mogą ceny podskoczyć, ja podpowiedziałam dla koleżanek co bym chciała na odwiedziny mam nadzieje, że się nie rozmyślą i przyniosą leżaczek :) a jak nie to kupimy :) łóżeczko mam już upatrzone ale z kupnem jeszcze czekam bo nie za bardzo mamy gdzie trzymać... a wózek to chyba zostawię na ostatnią chwilę ale też bez przesady bo chce wózek z wpinanym nosidełkiem a to będzie potrzebne przy odbiorze ze szpitala. dziewczyny dużo już macie ubranek? Na jaki rozmiar kupujecie 56 czy 62? Myślicie, że jest coś w tym, że nasze dzidzie mogą ważyć i mierzyć mniej więcej tyle co my przy urodzeniu ?

mamo babelków ja mam z kolei piękną morfologie a mocz ma pH na granicy i muszę łykać witaminę C :) Ja jak się przeziębiłam to piłam herbatkę z cytryną i miodem który zrobiła moja prababcia z mleczy :) Pomogło ! :)

Wiem, ze jeszcze zdaza mnie zameczyc, ale jakbym poczula kopa to bym sie nie denerwowala:D Co do lozeczka-tez mam upatrzone, na dniach kupie. Wozek-mam firme upatrzona, ale kupimy pozniej. Ubranka kupuje rozne. A jesli chodzi o to ze nasze dzieci maja byc mniejsze niz my przy urodzeniu, to moje malenstwo bedzie malenkiie, bo ja mialam tylko 49 cm:P

maja byc mniej wiecej takie jak my*-mialo byc:)

ja nie wiem ile mierzylam a wazylam 2200 mimo tego ze bylam urodzona w terminie:) moj M wazyl 2800 byl malenki:) a teraz 190cm wzrostu i 100kg zywej wagi:)

A ja zostalam nieduza i drobna:) no moze w tej chwili niekoniecznie bo brzucho rosnie:) ale powiem wam ze nie wygladam blizniaczo mam taki brzuch jak w poprzednich ciazach w tym okresie ale spodziewam sie oczywiscie ze tak nie pozostanie:) no nic po porodzie pas i bedziemy walczyc ze skora na brzuchu:) tym razem napewno go kupie i bede uzywac.

Karolciaa stodal ten syrop też można . Ja w 1 ciąży czy ciepło czy zimno co chwile chora byłam i tyle sie tego nawypijałam oczywiście tyle ile lekarz kazał i co synuś zdrowiutki rzadko choruje :) no i "batka" z cytrynka jak to mówi mój synu i wit.C no i wapno piłam i szybko przeszło narazie to mnie katar dopada co jakiś czas :)a tak narazie żadne przeziębienie mnie nie dopadło :) na wesely pod koniec cś mnie kręgosłup zaczął boleć ale dałam rade :)

A u mnie to tak że ja 51 długa i 3100 ważyłam synek mierzył 52 cm i ważył 2850 zobaczymy jak teraz będzie :)

Moi chlopcy mieli 3060 i 50cm a drugi 3140 i 51 cm:) moj eks maz tez byl dosc drobny a teraz..niewiadomo:D

Ale moja tesciowa jest taka jak ja drobna i nieduza wiec chyba natura wie co robi:D

Dziewczyny, nie straszczcie... Ja ważyłam 4720! Mój synek 3900 i 56 cm, a młodsza córcia 4100 i 57 cm. Urodziłam naturalnie i to była straszna męka! Wygląda na to, że dzieci rodzę coraz większe...

Julianna :-P zapewne wypowie sie na temat wagi dzieci ,wzrostu

a co Ci tchórzu do tego ? Jak mi się zechce to się wypowiem pod każdym postem, a Ty jeśli nie masz odwagi pisać jako zarejestrowany użytkownik, to spadaj na drzewo trutniu! :) Miłego dnia kochane ;)

Milego slonce:)

Dziewczyny wy już tyle rzeczy kupujecie ja jeszcze nic.Ale po wypłacie już postanowiłam że jadę przynajmniej po jakieś ciuszki bo później będę musiała kupić wszystko naraz i mnie to szarpnie po kosztach. Ja na ostatnim usg dowiedziałam się że będzie dziewczynka dlatego damy jej na imię Zuzanna bardzo podoba mi się jeszcze Lena ale myślę że w połączeniu z nazwiskiem będzie to mdło brzmiało;)Jeśli jednak okaże się że będzie chłopczyk to się nam podoba imię Remigiusz.Też się zastanawiam ile będzie ważyć moje dziecko ja po urodzeniu ważyłam 2250 ale jestem wcześniakiem urodziłam się na początku 8 miesiąca a mój mąż też był malutki tylko nie pamiętam wagi.W przeciwieństwie do teraz 90 kg;)

Dziekuje dziewczyny za rady:) mam miód prawdziwy od babci wiec popijam z herbatka i cytrynka, a leków nie chce brac za bardzo bo ostatnio apap jadłam jak mnie głowa czesto bolała;/ dzisiaj juz jest lepiej wiec jakos dam rade:) Ja kupuje ubranka raczej na 62 bo lepiej ciut wieksze niz ma zaraz wyrosnąć...ostatnio jak gdzies byłam w sklepie i ogladałam na 56 to Pani mi powiedziała ze dla wzesniaków to sa hehe chyba nie doinformowana była jakas... Myśle ze dzisiaj przysla mi ten leżaczek to odrazu podziele sie z Wami co i jak:) MIłego Słonecznego Dnia:)

Julianna ale masz pecha się na ciebie uwzięła. Również wam życzę miłego dnia u mnie się zapowiada bardzo słoneczny:)

ja z wszystkimi zakupami poczekam, aż poznam płeć- czyli jeszcze 3 dni :):) Bo jak rozejdzie się fama po rodzinie o tym, czy Aleks czy Juleńka to posypią się zakupy, już mnie ostrzegali :D A co do wielkości noworodka, no tak, ponoć to genetyczne ;) Czyli mnie czeka niezła walka na porodówce;) Ja urodzona w reminie- 3450g, a mój TŻ wcześniaczek- 2800g, no ale urodzony na początku 8mc, reszta jego rodzeństwa w okolicach 3700g, więc.... :D

ja tam w duszy mam takie szczekaczki :D Nie mają nic ciekawego do powiedzenia, to śmiecą w wartościowych topikach :) a co do formuły "droga diano" - zbastuj, ani ja z Tobą truteńku po imieniu nie jestem, ani ja dla Ciebie droga, więc waż słowa.

No ja mam sporo ubranek wlasnie w rozmiarze new born ale one i tak sa opisane na 3-4 kg a mysle ze nie ma szans na takie duze blizniaki:) napewno musze dokupic polspiochow i kaftanikow bo tego jakos mam mniej ale sa fajne nowe i uzywane na allegro wiec jest w czym wybierac:)co do sprzetow typu lozeczko to jeszcze nie planuje bo jeszcze nie zrobilismy remontu a wozek pewnie dlugo po narodzinach:) zobaczymy:D

dlugo- ale napisalam :( po prostu nie wiem kiedy urodze i podejrzewam ze na spacer tak od razu to nie pojdziemy:( wyjdzie w praniu!

Hmm ja jestem prawie pewna, że będę miała "duże" dziecko. Córcia ważyła 3800g i była długa, bo aż 61 cm. Dla porównania, ja jak się urodziłam: 3900g, 58 cm, teraz 174 cm Mąż: 4100g, 59 cm, teraz 176 cm. Więc ubranek na 56 raczej nie będę dokupowała, bo mam przeczucie, że na nic się nie przydadzą :) U nas paskudna pogoda i tak ma być przez najbliższe dni :O W dodatku coraz mniej czasu mi zostało na podjęcie decyzji o studiach, a ja wciąż się waham..

Ja zaryzykowałam..złożyłam papiery na położnictwo w tajemnicy przed mężem,bo ja już skończyłam studia gastronomiczne i mój mąż uważa że przesadzam,że już mi wystarczy...czekam na wyniki,chyba ok 10 będą:)

Lusiunia to ambitna kobitka z Ciebie :) Ja myślę o administracji, bo teraz skończyłam szkołę policealną o tym kierunku i jakieś podstawy mam. Tylko jak myślę o szukaniu pracy po tych studiach, to mam dość. No ale i tak będę siedziała w domu, dopóki małe nie pójdzie do przedszkola, więc żeby nie marnować czasu pasowałoby chociaż tego licencjata zdobyć. W sumie po macierzyńskim (teraz jestem na bezpłatnym wychowawczym) po urodzeniu dziecka mogłabym wrócić do "starej" pracy, ale nie chcę dawać dziecka do żłobka, poza tym ta praca ma więcej minusów niż plusów..

my będziemy robić zakupy na raty tzn żeby nie wszystko na raz bo się spłuczemy a myślmy o jakimś nie dużym remoncie przed narodzinami Fasolki :) ja myślę, że dużego dziecka nie będę miała ale to tylko tak mi się wydaję :) okaże się w praniu :) a u nas pogoda paskudna nie nie dość, że pochmurno to i chwilami pada... Ale miłego dnia Wam życzę :) Karolcia daj znać jak tylko dostaniesz leżaczek :)