TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

dobra kochane... ja lece bo moje szczescie wrocilo:8 papatki:*

papa moje już śpi i wreszcie przestał ślęczeć nad kibelkiem :)

Barbera, pewnie to in vitro kosztowało majątek co? Podczytywałam trochę wątek o inseminacji i z grubsza wiem o jakich kwotach dziewczyny pisały. Najważniejsze, że masz w brzucholku dwa szczęścia :) chociaż przyznam szczerze sama bym się kiedyś chciała dowiedzieć jak przygotowania wyglądają w realu. Ja chcę zrobić test PAPAA i iść na USG to baaardzo dokładne.

mamazuzki w sumie wyszło mniej niż się spodziewalismy bo mało leków zużyłam i ze wszystkimi badaniami wyszło jakieś 8,5 tyś, ale ja się śmieję, że koszty rozkładają się dwa a do tego jak policzyłam ile dostaniemy ze wszystkich ubezpieczeń (bo wszystko razy dwa) to nam się zwróci i na wózek starczy :D

a przygotowania jak się jest w tym całym wirze badań to się wydają takie proste, ale w pewnym momencie ma się dosyć szczególnie jak wszystko boli i na czworaka idzie się do kibelka bo tak bolą rosnące jajniki, a później jak w moim wypadku hiperstymulacja tzn woda w brzuchu, płucach, duszności itp. ale wszystko idzie przeżyć :D

Brawo Barbera :D super podejście :D Pamiętaj jeszcze o zwrocie z PIT z US. Też razy dwa. Zawsze będzie dla dzieciaczków na coś fajnego no nie? Ja mojej zawsze za zwrot kupuję coś wywalonego w kosmos tylko dla niej. W tym roku to będzie PRAWDZIWE biurko i krzesło bo marzy o tym od dawna. Zresztą na to, żeby mieć dzieci nie można liczyć kasy. Ich posiadanie jest bezcenne. Chciaż czasami ręce opadają :D

na razie niech się urodzą zdrowe :D a z tym wyliczeniem to oczywiście mój brat wypalił i policzył :D materialista :D ale wiadomo przyda się bo chrzciny wyprawka itd wszystko kosztuje, ale przynajmniej będzie wesoło w domciu :D

Wiesz co? Podziwiam Cię. U mnie jeden złoty strzał. jakieś 20 minut, bo to szybki numerek był i już. Moje ukłony w Twoją stronę :)

super !! też gratuluje bo to teraz trudno o takie złote strzały :D

Ja się na dzisiaj będę powoli zbierała. Jutro znowu 5.10 zadzwonią anieli w komórce. Dobrej nocy Barbera i Wam dziewuszki :)

Wita Was Wasz nocny posterunkowy :-D Właśnie tak się zastanawiam nad badaniami. Teraz chodzę do lekarki prywatnie bo w marcu jak dzwonilam o termin do niej na nfz to na połowę czerwca dostałam ;-) więc pewnie badania musialabym płacić..a trochę się tego uzbiera i właśnie myślę czy nie odgapie od Katji i pójdę do rodzinnego po skierowanie :-P. To co będę chciała dodatkowego to ok zapłacę ale kurcze należą się przecież badania choć raz na rok a już na pewno krew i siuski... Denerwuje się ta jutrzejsza wizytą ale tak na plus, nie mogę się doczekać a i mój G w końcu zobaczy i...uwierzy :-D :-D

W końcu mam czas, żeby z Wami posiedzieć :) W zeszłym roku w ciągu kilku tygodni zaliczyłam krwotoki, poronienie septyczne, CIN 3, konizację i inne zabiegi, i już miałam wszystkiego serdecznie dość. A dzisiaj jestem w ciąży, mam wspaniałą, godną pozazdroszczenia opiekę lekarską :) mega dużo badań za sobą, dość krótką szyjkę i świetnie rozwijającego się malucha w brzuchu. Chciałabym wykrzyczeć całemu światu, że NIE MA TEGO ZŁEGO CO BY NA DOBRE NIE WYSZŁO :) i nawet jak się nie udaje - trzeba sobie zapłakać a chwilę później pozbierać się i iść dalej.

Dree gratulacje :-) W którym tygodniu jesteś?

9/10 tc

Widzę, że nie tylko ja cierpię na ciążową bezsenność :)

Ja niestety pracuję, ale gdybym mogła to bym z chęcią kopyta wyciągnęła ;-)

Cześć babki, Ja dopiero dotarłam do pracy. Byłam na tych badaniach. Najpierw pojechałam przed 7 rano do ośrodka naszego. Pod ośrodkiem tłum ludzi już czekał bo otwierają o 7,00. Nie wiem chyba za darmo tam coś mieli dawać. Spasowałam więc i pojechałam do naszego szpitala. Tu było zdecydowanie lepiej. Jakieś 35 minut i się uwinęłam. Oczywiście najdłużej trwała rejestracja sama. Zapłaciłam 20 zł. A przedemną była jedna kobitka na test glukozowy i zapłaciła 21,50 zł. Takie ceny są tych podstawowych badań. Da się przeżyć. Muszę się tylko zorentować ile kosztuję test PAPP i szczegółowe USG. Miłego dnia laski ja teraz popracuję trochę. A głodna jestem jak diabli. Brzuch mi tak burczy głośno jakbym miała w nim potwora z głębi. Szczęście, że w biurze gra radio to tak nie słychać :D

Siema z rana! Ja wczoraj przedobrzyłam. Za dużo atrakcji w pracy, siedzenie po godzinach, potem załatwianie na mieście spraw związanych z urządzaniem mieszkania... Po powrocie do domu padłam jak szmata. :( Niby ten tydzień pracy trwał tylko 3 dni, ale jestem zrypana jak koń wyścigowy. Chyba muszę sobie zrobić przerwę... nietoperek333: Oszalałaś! Ciężarnym nie wolno pracować w porze nocnej!

Cześc dziewczynki, wstałam w dobrym humorze. Po wczorajszym oszczędzaniu się dzisiaj plamienia zniknęły !!! Podejdę do lekarza tak kontrolnie. Mimo to bardzo się ciesze bo faktycznie musi to być z przemęczenia organizmu. Trzymajcie się cieplutko i do usłyszenia :) Idę zjeśc jajecznicę z pieczarkami, mniammmmmm :)

Esska271 Masz Ty zdrowie! Takie "lekkostrawne śniadanko"! ;) Jak już wtrząchniesz, to dawaj przepis! Będę jutro testować!

Ewa, remontujecie mieszkanie? My zaczynamy od przyszłego tygodnia remont kuchni. Ale coś czuję nosem, że majster trafił nam się chu....jowy. Wczoraj z nim rozmawiałam, czy wchodzi 9 czy 13 maja bo to mieliśmy dogadać a on do mnie: joooo szefowa się da. Ale co kuwa się da? Z lekka go opiedoliłam. Dzisiaj ma zadzwonić wieczorem i chcę konkrety od niego. Dobrym fachowcem podobno jest ale ta jego komunikacja ze światem zewnętrznym....

czesc dziewczyny ja wrócilam od lekarza i jestem załamana :( masakrycznie

Soniówka co się stało ? witam wszystkie

potwierdzilo sie to co mi mowily dzieczyny co juz nie raz lezaly w szpitalu. dowiedzialam sie ze wypisali mnie wtedy zaraz na drugi dzien co lezalam na patologi ciazy z plamieniem bo nie chca poronien ordynatorzy na swoim oddziale. moj gin byl wsciekly ze oni mi w szpitaliu nic nie powiedzieli nawet zadnej karty informacyjnej dla niego jakie badania jakie wyniki. poprpstu pozbywaja sie problemu a sie okazlo ze mi macica rosnie i z dzidzia nic nie wiadomo bo macica za duza o wiele i nie powinnm wstawac. tylko ze to juz mi powinny w szpitalu powiedziec a nie wypuscili mnie jak zdrowa rybke;/ mam lezec i nie wstawac i oddychac tylko ;P. nawet do tego gina sama nie mialam jechac tylko taxa autem no byle nie sama. To tak w skrocie...

ja pierdziule co za sukin..syny !!! to teraz leż i nic nie rób , wiem że łatwo powiedzieć ale może jeszcze wszystko będzie dobrze

mamazuzki76: Pod koniec stycznia kupiliśmy mieszkanie. Kompletnie puściutkie. Miało tylko parkiety w pokojach. Ponieważ mamy gdzie mieszkać, to sobie pomalutku wijemy to nowe gniazdko... :) Wczoraj zamówiliśmy meble do kuchni. W poniedziałek drzwi wejściowe będziemy wybierać i zamawiać... Mamy nadzieję tak do końca czerwca się tam przeprowadzić.

Soniówka89 Tylko się nie nakręcaj i nie denerwuj, bo wiadomo - jeszcze sobie i Bejbiskowi zaszkodzisz dodatkowo. Jak będziesz wiedziała konkretnie, co jest z Tobą, to daj znać! Trzymaj się dzielnie Mamuśka!

no lezaz powiedzial ze zrobi wszystkio i damy rade tylko mam lezec a to ze macica rosnie tak szybko to nie jest dobrze ale samo to ze rosnie to znaczy ze nie ma zle bo wtedy ciaza sie rozwija :) uf ale ci lekarze ze szpitala to swinie ;/ wystarczylo powiedziec ze mam lezec;/ i juz by bylo inaczej;/

Witam Kochane:) Ja wlasnie dostalam piekny bukiecik roz, od Mojego Ł. :* Jest taki kochany... dalej mnie brzusio pobolewa :( i martwi mnie to ... :( a moze znowu przesadzam ... ... ...

dzieki dziewczyny :* juz sie nie denerwuje.. wypoczywam sobie :) u was wszytsko dobrze? jak apetyty?