Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Gość Wtronce sie
No dokładnie ja tez potempiam picie alkoholu w ciazy, tak jak urzywanie kremow, farb do wlosow, detergentow do sprzatania, urzywanie mikrofalowek i komorek. niekupuje tez jedzenia w supermarketach tylko z farm ekologicznych. Tak trzymac dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wtronce sie
No dokładnie ja tez potempiam picie alkoholu w ciazy, tak jak urzywanie kremow, farb do wlosow, detergentow do sprzatania, urzywanie mikrofalowek i komorek. niekupuje tez jedzenia w supermarketach tylko z farm ekologicznych. Tak trzymac dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja po ktg mała dostała czkawki pod aparatem i położne się uśmiały :) jutro konsultacja co do cc Alka28- to naprawdę cyrk, śmiem twierdzić, że babka z którą rozmawiałam nie wiedziała co to HPV u nas już stoi choineczka w kolorach czerwonym i złotym, w sobote były porządki a wczoraj lepienie pierogów, byłam zła że wymyśliłam te pierogi bo namęczyłam się strasznie, ale w sklepie kupować nie będę. w czwartek odwiedzi mnie mama tak więc będę miala pomocnika w gotowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagódka - można prać, ale nie w pralce tylko przetrzeć wodą bo to prawie zwykła folia, no taka ceratka:) martini - to fajnie, że tym razem masz dobre wieści dla nas, powodzenia jutro na wizycie:) obyś wszystko załatwiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki no niestety humorek mi się zepsuł po USG, aż się spłakałam :(. Dziewczynka jest malutka, przybliżona waga to 2150 g, ilość wód płodowych jest zmniejszona, główka jak na 32 tygodnie, więc 3 tygodnie różnicy do pozostałych części ciała no i ta skracająca się szyjka. Musimy jak najdłużej wytrzymać..., to dopiero 36 tydzień i takie maleństwo...:(. Mam przyjść na kolejne badanie za tydzień. A już byłam tak pozytywnie nastawiona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Podczytuję Was co dziennie ale na klikanie czasu brakuje bo jeszcze jakieś porządki świąteczne zostały to znowu ktoś wpada zobaczyć małego itd . Czytam Was i nie mogę uwierzyć że ja juz nic nie mogę napisać o kopniaczkach, dolegliwościach ciążowych , wizytach itd , nie mogę się doczekać kiedy już się wszystkie rozpakujecie i zmienią się nasze tematy :) no i nie piszcie że forum wtedy umrze , ja myślę że dopiero się zacznie rozwijać :) Wy sobie popijacie herbatkę z liści malin a ja piję Bocianka na laktację :) Piersią jak na razie nie udaje mi się karmić , Kajtek za długo był karmiony butlą w szpitalu i walczy z moimi sutkami , tak że cały czas ściągam pokarm i podaje go w butelce. Pępuszek się już goi , pepowina odpadła w sobotę , faktycznie zalecają teraz suche gojenie , ewentualnie psikanie Octeniceptem i tak też robiliśmy , a to że się zmoczy podczas kapieli to nic się nie dzieje , u nas za każdym razem był zamoczony , nie dało się inaczej. Niuniu uwielbia się kąpać , przeciąga się leniwie w wanience i nigdy nie płakał a bałam się bo w szpitalu była masakra , takie krzyki , tylko że wiadomo jak tam to wygląda , kąpany był chyba od 3 doby a tak to tylko wytarty. Agniesiulka - faktycznie przeszłaś w tym szpitalu , jak wrócisz do domu to już zapomnisz o wszystkim . Co do CC to ja nie narzekam , najgorsza dwie pierwsze doby , ja leżałam 12 godzin po , najbardziej bałam się pierwszego wstania bo wiedziałam jak to wygląda ale jakoś poszło , najważniejsze żeby , jak już się wstanie dużo chodzić i prostować się , u nas bez problemu dawali różne środki przeciwbólowe , więc jak nie bolało to spacerowałam ile się dało , na trzeci dzień rana mnie piekła a potem już było i jest ok . Tobie łatwiej było po SN a są kobiety które szybko się zbierają po CC , to wszystko to indywidualna sprawa po SN tez niektóre mają róże dolegliwości. Mufi- chyba Ty pytałaś jak Zuzia ? Więc, jest zachwycona bratem ale widać też że bardzo to wszystko przeżywa , ma takie czasem napady zazdrości , szczególnie o tatusia ,musi ją też wtedy ponosić np na rękach ale myślę że z czasem jej przejdzie . Alka :):):):):):) Kokosznel - nie pamiętam gdzie ty masz rodzić , ale jakby co to polecam Lwowską , opieka jest bardzo bobra , wszyscy są mili i pomocni , lekarze , połozne , pielęgniarki, itd na patologi i na położnictwie , po pierwszym porodzie nie narzekałam ale teraz widać różnicę , zalezy im na pacjentkach bo wszyscy chcą rodzić w Profamili , luksusów nie ma , bo prysznice wspólne ale odremontowane, tak samo porodówka , no i spokój , nie ma przepełnienia :) tylko rodzić :):):):) Czekam na kolejne wieści o rozwiązaniach i trzymam kciuki żeby wszystko szło po Waszych myślach :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka - kochana , wszystko będzie dobrze , pewnie taki jej urok , nie wszystkie dzieci rodzą się duże . Wiesz jak jest z tymi pomiarami , mi jeden lekarz wyliczył w szpitalu że dziecko wazy 2100 g a lekarz prowadzący dzień wcześniej że 3700 g , bądź dobrej myśli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika kochana, fajnie że piszesz. Super że Zuzia zaakceptowała brata, a sceny zazdrości pewnie pojawią się jeszcze nie raz. Właśnie miałam też pytać jak Twoje cycowanie, bo wiem że bardzo Ci na tym zależało. Bądź dzielna, może się jeszcze przekona, albo spróbuj z osłonkami. Ja mam zamiar kupić taką podkładkę pod prześcieradło: http://sklep.pro-familia.pl/Zdrowie%20i%20higiena/Pozosta%C5%82e/Podk%C5%82adka%20pod%20przescieradlo jest też mniejszy rozmiar który może służyć na przewijak. Ja kupiłam dwa pokrowce frotte na przewijak, ale będę też korzystać z tych jednorazowych. Lisabell ta herbata jest okropna, co ja uwielbiam wszelkie zioła ale ta smakuje jak zalany wrzątkiem tytoń, fuj. Ledwo się zmuszam :D ale piję dzielnie. Martini to jest całkiem prawdopodobne że Pani nie wiedziała co to HPV. Jestem skłonna w to uwierzyć. Alka bądź dobrej myśli, wiesz jak to z tym usg bywa. Millea jak by mi lekarz powiedział że w ciąży można sobie pozwolić od czasu do czasu na alkohol to ja bym już do takiego lekarza więcej nie poszła. O jakich specjalistach telewizyjnych piszesz? Bo ja z telewizji to kojarzę tylko kampanię społeczną pod tytułem: "nie wiadomo jaka ilość alkoholu jest w stanie dziecku zaszkodzić" Natel pisałam Wam, że siostra pokazywała mi ostatnio dokument o przypadku kobiety, która w trakcie ciąży wypiła właśnie jeden kieliszek wina i urodziła dziecko z FAZ. Niestety są to materiały szkoleniowe, więc nie znalazłam tego filmu na necie. Moja siostra prowadzi szkolenia w zakresie przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Nie wiem na ile wiarygodny jest ten dokument, no ale... Ale nie moja sprawa, każdy robi według swojego sumienia. Ja przecież też myłam okna, chociaż wiele z was uważa że to było nie mądre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika, Mufi - dziękuję za pociechę, już się opanowałam trochę. Dawno się niczym nie przejmowałam, więc chyba się uzbierało i pękłam dzisiaj. Ale koniec szlochania - będzie dobrze i koniec! Udanego wieczoru i dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagodka-ja wlasnie teraz mniej przybieram na wadze,ale lekarz powiedzial,ze nie mam sie czym martwic bo dziecko jest odpowiednio duze :),mam dni ze ciagle bym jadla a sa dni ze wogole nie mam apetytu,ale wiadomo jesc trzeba Millea-wogole nie znam sie na tych sprawach z usc,bo to moje pierwsze dziecko i nie orientuje sie jak to wyglada,ale moze to i lepiej zeby odrazu podac,za jednym razem odrazu zalatwi sie wszytsko :).Ja mam 3 imiona,wiadomo trzecie to z bierzmowania i tego nigdzie sie nie wpisuje,ale z dwoma jakos nie mam problemu jak cos w urzedach zalatwiam i wypisuje,dla mnie to normalne :) Co do alkoholu ja wogole zadko co pijałam alkohol,wina piwa i takie tam wiec wogole mnie nie rusza jego brak.Przed ciaza pallilam,ale bez nikotyny tez swietnie daje sobie rade i nie mam zamiaru do tego wracac :) Alka-w nocy jest ok,ale czasami tak mnie te dusznosci mecza,ze zaczynam gleboko oddychac i mam wrazenie ze zaraz sie udusze :/. Alka-nie bede pisac zebys sie nie martwila,bo to wiadomo ze ja tez w takiej sytuacji bym sie martwila,ale bede trzymala kciuki za twoja córeczke :).Optymistycznie powiem ze bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka- a co było z naszą Kiką? na usg była dziewczynka a wyskoczył chłopiec- żywy przykład że takie badanie nie jest bezbłędne :) jestem wkurzona, ponad tydzień temu kupiłam pościel na allegro, zapłaciłam, złożyliśmy łóżeczko i czekaliśmy na kuriera, a dzisiaj babka pisze że towar został sprzedany przez jej siostrę bez jej wiedzy i nie wyśle mi nic...!!!!!!!! wrrrrr !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka a nie masz przypadkiem nadciśnienia bo u mnie mala też wolniej rosla ze względu wlasnie na nadciśnienie... od kiedy zaczełam brać leki to podgoniła :) pomierz sobiekilka razy dziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lisabell- jaką książkę czytasz? może i ja zdążyłabym coś wchłonąć przed porodem, nie mogę dobrej książki znaleźć dopisuję to co zrobię po porodzie albo zjem/wypiję 1. piwo z sokiem i martinibianco 2. spanie na brzuchu 3. ser pleśniowy i tatar :) 4. wygłupy na śniegu, może kulig :P Aha, oglądałam rozmowy w toku i jakaś babka przytyła w ciąży 55 kg!!!! Zastanawiam się, jak to w ogóle możliwe...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lisabell- jaką książkę czytasz? może i ja zdążyłabym coś wchłonąć przed porodem, nie mogę dobrej książki znaleźć dopisuję to co zrobię po porodzie albo zjem/wypiję 1. piwo z sokiem i martinibianco 2. spanie na brzuchu 3. ser pleśniowy i tatar :) 4. wygłupy na śniegu, może kulig :P Aha, oglądałam rozmowy w toku i jakaś babka przytyła w ciąży 55 kg!!!! Zastanawiam się, jak to w ogóle możliwe...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi - nie pamiętam co to był za lekarz w każdym bądź razie na DD TVN byl cykl programów o opiece nad dzieckiem. Tu nie chodzi o jakies duże ilosci alkoholu... ale moim zdaniem lepiej wypić 2 łyki czerwonego wina niż coca coli :):) no ale to każdego indywidualna sprawa :) i rozumiem inne podejście do tematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lisabell- jaką książkę czytasz? może i ja zdążyłabym coś wchłonąć przed porodem, nie mogę dobrej książki znaleźć dopisuję to co zrobię po porodzie albo zjem/wypiję 1. piwo z sokiem i martinibianco 2. spanie na brzuchu 3. ser pleśniowy i tatar :) 4. wygłupy na śniegu, może kulig :P Aha, oglądałam rozmowy w toku i jakaś babka przytyła w ciąży 55 kg!!!! Zastanawiam się, jak to w ogóle możliwe...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - jesteście kochane, dzięki, już nie panikuję, naprawdę :) Fajnie, że siebie mamy - czasem każdą z nas łapie mały kryzysik i trzeba się wspierać. A tekst Martni na temat kobiety, która przytyła 55 kg w ciąży nie wiedzieć czemu spowodował u mnie wybuch śmiechu, więc już chyba głupawkę łapię :) Co do lektury - ja teraz połykam 3 tom 1Q84 Haruki Murakami - polecam jego książki, łatwo przy nich zapomnieć o naszym czasem szarawym "realu" ;). Elżunia - coś dawno się nie odzywałaś. Podobnie Tika, nie wspominając już o Socjo i Rozsan! Wzywamy panie do tablicy!! :P Aha - jutro idę do szpitala zrobić test, czy nie sączy się płyn owodniowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale narobilam zametu z ta lampka wina, my z cora juz ciasteczka mamy zrobione,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pod prześcieradełko kupuję zwykła ceratkę za parę złotych a te flanelki z folia pod spodem są super- zawsze i wszędzie możesz przewinąć malucha nie bojąc się że np osika komuś łóżko ;) a prałam je normalnie w pralce i nic się nie dzieje :) Alka pamiętaj że USG to nie waga :) Będzie dobrze przecież jakby było coś nie tak to lekarka by Ci dała skierowanie do szpitala... Moja Mała miała na początku 35 tyg 2160 bodajże czyli tydzień różnicy a była w normie więc nie jest jakoś tragicznie- nie każde dziecko jest duże :) sa też Maluszki i tyle :) a badanie główki... zależy jak lekarz ją uchwycił wiem coś o tym :) jak mało wód to i dobre zdjęcie trudno zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie mnie złapał taki silny, tępo- kłujący ból po lewej stronie brzucha, nie mogę się w ogóle ruszyć, jak siedziałam przed komputerem tak zostałam, nie mogę się ruszyć :(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martini ta książka, którą teraz czytam to klinika śmierci harlana cohena. Tytuł fantastyczny nie? Ale to jest thriller medyczny, więc jakoś tak się musi nazywać :-) mnie wciągają takie książki, ale co kto lubi :-) To czym.że jest moje plus 17 wobec 55? :-) ale widzialyscie jej brzuch? Za chiny ludowe się jej ta skóra nie wciagnie już.. Alka a ja Ci jeszcze powiem, że na ostatnim usg, 2 tyg temu, pani dr mnie się pyta podczas badania, który to tydzień? No to mówię że początek 36, a co? A no bo glowka taka duża... zrobiło mi się gorąco, bo już miałam wizje porodu... a po chwili a nie bo ja źle wymiar złapałam :-) zamiast tak jakby z góry to bokiem mierzyla! Myślałam że padne :-) także spokojnie, chociaż już widzę że zdazylas się uspokoic i dobrze. :-) Mufi a masz miód? Z miodem była.do przeżycia, ale ja postanowiłam przez ten tydzień pić 3 dziennie, a od przyszłego po 4. Jednak na opakowaniu piszą, że max 2 dziennie, a ona ma działanie przeczyszczajace to nie chce sobie zaszkodzić. A o tabletkach z wiesiolka slyszalas? Podobno ma takie samo działanie, ale ja już tego nie kupuje, żeby nie przesadzac. Jak ma coś pomoc to herbatka też da radę :-) No właśnie Elzuniaw zamilkla, Donia też... a Tika to już dawno, dawno nic nie pisała, już ja wolalam. Rozsan też milczy, Socjo też pewnie na zwiększonych obrotach w szkole działa, żeby semestr zakończyć. Sandra też leżała ostatnio w szpitalu czekając... a Fasolka jutro ma swój wielki dzień! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! JUż sobie dałam sama w twarz za wątek z grzańcem. :-) Ale to Fasolka zapoczątkowała i się czym prędzej zmyła na porodówkę. Spryciula ;-) Ja tam lubię wypic, nie ukrywam. Ale w ciąży nie ma opcji. W pierwszej pozwalałam sobie latem na szklaneczkę piwa bezalkoholowego,ale teraz nie mam odwagi.:-) A ser pleśniowy zajadam czasem. Jest z mleka pasteryzowanego zatem bezpieczny. Ale też mi chetki narobiłyscie, bo już nie pamiętam kiedy jadłam. Musze w tym tygodniu sobie makaron z sosem serowym strzelic. A te gołąbki z kaszy gryczanej z sosem grzybowym. OJ, chyba bedę musiała zarządzić za rok na Wigilie. one są z grzybami i kaszą czy tylko kaszą? co tam w tym cud nadzionku jest? Uwielbiam kaszę gryczaną. :-) Kika - eh... tak sobie pomyslałam,jak Wam z tym cycowaniem po cc będzie i w dodatku jak dzieci w inkubatorach,ale myslę,ze znalazłaś jakieś rozwiązanie :-) Ja też się zastanawiam jak tym razem u mnie bedzie. Ale już parcia dużego nie mam na karmienie naturalne,bo wiem,ze to nic łatwego i nie kązdemu jest dane. Uda się będę zachwycona, nie uda - płakac nie bedę :-) Millea - TY już jutro na porodówkę? :-) I jeśli moge zapytać jaki rocznik jesteś skoro masz takie duże dziecię? no niby ja też takie bym mogła mieć, bo kumpela z klasy ma dzieci już na studiach,a ja dopiero w złobku hihi Martini - trzymamy kciukasy! Ja tak miałam z prezentem dla męża, cudnej urody koszulę zakupiłam,a tu mi kobita pisze, ze przeprasza,ale jakimś cudem nie posiadają jej na stanie magazynowym. Cholera jasna! a gdzie ja i kiedy mam lecieć coś mu kupic. Alka- kurde, co to ma byc na koniec? Czy TY miałaś wczesniej jakieś przesłanki? Ale Kika dobrze napisała, usg sobie nierówne. Ja to mysle,ze niepotrzebnie się nastresujesz. Ale rozumiem i jestem z Toba, przerabiałam to w pierwszej ciązy i net przekopałam,czym się dobiłam jeszcze bardziej. I wszystko niepotrzebnie, bo dziecko mi się znosne wagowo urodziło. I czy lekarz nie sugerował szybszego rozwiazania ciąży? mnie tak proponowano. na szczeście nie dałam się. Bedzie dobrze, bo to szcześliwe forum :-) Jagódka- spokojnie te podkłady ceratkowe możesz zastosowac. Ja poprzednio miałam takie coś podgumowane na połowe łózeczka,a teraz kupiłam na cały materacyk - jakieś 6-8zł kosztowało. Co prawda nigdy nam się nie przydało,ale strzeżonego..wiecie same :-) i ta ceratko-pielucha na przewijak też jest ok. My stosowalismy te jednorazowe takie jak do szpitala,tylko najmniejszy rozmiar. Lisabell - hmm trudno mi powiedzieć co z tą koszula, może dadzą ,może nie :-) U nas też trzeba mieć i kubek i sztucce i talerzyk nawet,ale koszule dają. I ja mam taką cudna ,błyszczącą czerwoną walize hihi ,naprawdę jak na wakacje. ale powiem Wam,ze połowe to mi szlafrok zajmuje. wielki jakiś jest. poprzednio miałam go w osobnej reklamówce,bo się do torby nie zmieścił. Mam pytanko .... hmm mam dziecko w tym samym wieku co TY. do złoba poszło w wieku 10miesięcy i jak do tego czasu nie chorowało,to po pójsciu w dzieciarnie, zaczeło się. oskrzela, zapalenie płuc, już w pierwszym miesiącu mielismy. Antybiotyk za antybiotykiem. I najcześciej 3-4dni w złobie ,2-3 tyg w domu i tak do wiosny. JUz byłam skłonna zrezygnowac z pracy,ale szefowa mnie poinformowała,ze nie ma opcji,a mogę chodzić na zwolnienia ile i kiedy trzeba. Teraz od połowy pażdziernika wróciła, po przerwie wakacyjnej i znów się zaczeło. Szkoda,bo myslałam,ze jednak złapie odporność już jakąś. Ale dzieciaki bywają zostawiane w złobku takie chorutkie,ze ja się nie dziwię,ze tak potem inne choruja. MY przy katarze zaraz zabieramy,bo wiem,ze od kataru u nas się zaczyna i zaraz kaszel itp. a tak sobie jakoś radzimy. Ale wracajac do sedna, nie polecam. Zwłaszcza w tym zimowym okresie. może kwiecień już tak,ale teraz raczej nie. Chyba,ze w styczniu na serio wymrozi ładnie i dzieciaki bedą mniej chorowac,ale i tak Twoje dziecko musi przez wszystko przejśc. A co gorsza, nawet jak sam nie zachoruje to bedzie znosił choroby do domu i noworodek ucierpi i to podejrzewam,ze bardzo.jakieś rotawirusy itp.. MY też zaczeliśmy więcej chorowac jak córa do złobka poszła i to na takie jakieś dziwne grypy, przeziębienia, które normalnie się nie dały standardowymi lekami przeleczyc. W końcu dla nas to było nowe środowisko bakteryjno- wirusowe. PLanuję córcę od stycznia zabrać na 2-3 miesiące ze złobka, choć nie wiem jak dam radę z dwójka! Oszaleje jak nic. Pomocy niczyjej nie mamy. Ale co bedzie to będzie:-) I z pewnoscią przez to,ze córa była dość mała, jakoś szybko się oswoiła z tą rzeczywistoscią bez mamy,ale starszym dzieciom może byc początkowo trudniej, zwłaszcza jak do tej pory tylko z mamą cały czas były. Youstta - no jakbym o mojej córce czytała, chorowanie za chorowaniem. I nic nie dowiedziałąm się,ze bo gabinet (!) i moja ginka nie odbieraja tel .no cóż..wakacjują się, oby nie zagranicznie, bo ktoś mnie musi przyjąć.na razie zakupiłam zuravit, hehe naiwnie. Ale poczytałam w necie i nie mam żadnych objawów, nic zupełnie. Oglądam swoją wydzieline, wąchałam nawet wkładkę i nic. nic mnie nie swędzi, nie boli, nie piecze, nie chodze czesto sikac. Kurcze, w nocy w ogóle nie wstaje na sikanie - może to jest ta anomalia jedyna. Nic, jutro poróbuję jeszcze raz a jak nie to idę gdzieś prywatnie. I zdrówka życzę. Prenalen zakupie jutro, na razie na prawoślazowym jade. Julka - jest spora szansa,ze przenosisz,ponieważ większość ciąż jest przenoszonych. Nieliczne (czego to forum chyba nie jest przykładem hihih) rodzą przed terminem. Ebel - kajam się! bardzo.. Nie rodz wczesniej,bo bedzie na mnie! :-) Mufi - oj tak, ja staram się nie kaszleć, bo mi brzuch skacze i wszystko boli - współczuję maluszkowi. Ale co zrobić, jak to dusi i człowiek musi! ;-) Jednak walczę i zaraz chyba czosnku się najem,bo chłop i dziecko już spia, to nie będę ich męczyc zapachem. U Was gołąbków brakuje zawsze,a u nas zupki owocowej. hihih Dziewczyny co do drugiego imienia, jeśli chcecie, by dziecko miało je w papierach i oficjalnie się nimi posługiwało,to musicie je nadać w USC,a imie nadane przy chrzcie, nie ma mocy urzedowej. Ksiądz nie zgłasza do USC,ze dodaliscie dziecku imie. i oficjalnie bedzie mieć jedno. to dopiero jest problem,by o tym pamiętać poxniej. :-) Dobra, umykam, na czosnek i herbatkę z miodem i cytryna. Ostatnio sobie nawet pomarańczę wcisnełam, chyba jako ten substytut grzańca! hihi Spokojnej nocy! :-) a jutro udanych porodów! Ale nie Wam, nie Wam :-) tylko tym wyznaczonym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aktualizacja na dzień 19 grudnia: Plus 18 kg :-) Martini Autor ma na nazwisko Coben, nie Cohen. I podgrzalam sobie w mikrofalowce ten napój z hortexu, grzaniec- pychotka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwka
Cześć Mamusie Oj nie mam czasu nadrobić tego co pisałyście... cały czas pracujemy nad przeorganizowaniem się :) Ciężkie są te pierwsze dni, dla mnie najgorsze to karmienie, spędzam na nim większość dnia, Matuś się nie najada itd. Mam nadzieję, że się to zmieni, mówią, że po cc zawsze gorzej. Kupiłam dziś sobie kawę zbożową i łuski kakaowe - podobno wzmagają laktację - zobaczymy Jutro mam pierwszą wizytę położnej, ciekawe co to za babsko przyjdzie :) O ile dobrze pamiętam, to dwie dziewczyny miały jakoś na teraz termin na cc :) trzymam za nie kciuki Alka28 Trzymaj się, będzie dobrze. Odpoczywaj dużo i jedz owoce, mi pomogło,wcinałam jabła, mandarynki itp, mi też mówiono, że Matuś będzie miał max 2500 g, a urodził się 2920 g. USG prawie zawsze pokazuje błędną wagę Kika79 Fajnie, że masz chociaż co odciągać, ja jak próbowałam wczoraj to odciągnęłam z każdej piersi po 20 ml - wcale się nie dziwię, że mu mało i muszę go dokarmiać. Pierwsze dni też byłam bardzo poraniona, ale kupiłam osłonki z avent i muszę powiedzieć, że jest lepiej aczkolwiek wiem, że niektóre położne stanowczo odradzają :( Idę się kłaść, oj powiem Wam wysypiajcie się teraz!! :) A wiecie jak mi brakuje tych kopniaków w brzuchu... taka cisza :) łapię się na tym ,że głaszczę brzuch hehe :) Buziaki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×