Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Gość inka1607
a propo tych pieluch dada z biedronki to też słyszałam że są dobre kupiłam paczuszke na próbe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie pobierał mój gin i przekazywał do lab. a potem odbierał wyniki. Ale wiem że dziewczyny same szły do laboratorium na wymaz. Co do pieluch to na początek mam Pampersy a potem będziemy testować. Wcześniej stosowałam pampersy a potem huggiesy (bo pampersy bodajże 3 przeciekały namiętnie) a pod koniec to już Dada były. Teraz biore pod uwagę do testowania tez Babydream z Rossmanna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie.Wlasnie robie sobie zupke szczawiowa i zaraz bede wcinac.Ja tak jak elzuniaw dzis obudzilam sie o 4.30 musialam zjesc plateczki na mleku a potem nie umialam zasnac przez ponad 1,5 godzz masakra jakas.Wczoraj ukladalam swoje ubrania w szafie i ze zdzwieniem zastanawialam sie po co mi tyle spodni skoro w nich nie chodze >głupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe jak zobaczylm te malutkie rozmiary to juz bym chiala w nie wskoczyc. Jesli chodzi o smoczki chce ograniczyc dawanie dziecku smoczka ale jak narazie mam z aventa 0-3m.Mam az 3 bo raz kupilam w dwupaku :) a nastepny byl w pakiecie z butelkami,ale mam nadzieje ze nie bede musiala z nich korzystac za czesto :) Pieluszki ja do szpitala kupilam pampersy newborn,narazie jedna paczke a puzniej bede testowac.Jeszcze mam dwie wielkie paki jakies takich tanich pamperswo 3-5kg.Moja babcia kupila dla córci brata,ale wiadomo babcia starsza osoba i nie pomyslala ze 8mc dziecko juz nie ma 3-5kg:D oczywiscie wzielam te pampery bo moze akurat okaze sie ze sa fajne a co tanie nei znaczy ze gorsze. Ktg tez nie mialam robionego i chyba bede miala robione dopiero przy porodzie,ale ja nie odczuwam zadnych skurczy,mysle ze jakby cos mnie niepokoilo to lekarz by mnie skierowal,ale najwidoczniej jest ok :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini657 ja miałam wywoływany poród z pierwszym dzieckiem , nie tak zle więc myślę że nie ma co się stresować . Mi na szczęście trochę choroba puściła ,czuję sie lepiej ale dalej mnie kaszel męczy . A dziś w nocy tak mi się dziecko ruszało od 12 do co najmniej 2 rozpychało się i przez to mnie uciskało tak na szyjkę jak by mi gwozdzie wbijali w środek :P mocne kucia o rety już myślałam że urodzę , nie mogłam spać , też tak macie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) szczerze nawet za bardzo nie mam sił pisać, w nocy już nie śpię, bóle coraz silniejsze no ale przechodzą, choć w nocy myślałam że pojadę na IP, do tego łapią mnie duszności takie nawały gorąca na kilka, kilkanaście minut, nie mam co ze sobą zrobić wtedy... to sobie ponarzekałam trochę. Edzia też chcę już styczeń! co do smoczków to mam 2 z avent, jeden wcześniej kupiłam a później kupowałam zestaw startowy z butelkami i też był smoczek ale mam nadzieję, że nie będzie używany zbyt często, czas pokaże :) kurczę już tyle macie pieluszek a ja nic :( tzn. po jednej sztuce hagginsy i z rossmana kilka na wypróbowanie, ja mam zamiar na samym początku używać pampersy ale zobaczymy co tam mój kupi ...sama nie mam jak na zakupy się wybrać a mój nadal ma na wszystko czas, stresuje mnie to dodatkowo bo jak dla niego to nie trzeba nic a nic wcześniej kupić ... a i postaram się zaraz wrzucić zdjęcia w końcu z brzuszkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokosznel - nam położna na szkole rodzenia mówiła, że takie napady gorącą mogą towarzyszyć skurczom :) aniela- wlasnie dziś o tobie myślałam patrząc na tabelke i sie zastanawialam czy czasem nie urodziłaś bo nic nie pisalaś :) ale widzę, że dzielnie sie trzymasz :) Sparking - ja wlasnie miałam pobierany wymaz w centrum mikrobiologicznym, ja akurat mialam taka sytuacje, że mialam leczoną infekcje i gin po jej skonczeniu i odczekaniu wymaganej liczby dni kazał zrobic wymaz i z wynikami do niego, lekarz z pewnością powie ci co i jak w swoim czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elzuniaw1 fajnie ,że ktoś o mnie myśli :-) nie odzywałam sie bo choróbsko mnie trzymało więc nawet sił nie było , dodatkowo święta , czasu brak, ale nareszcie mogę troszkę odetchnąć. Ja to poniedziałek mam już termin położna już mi objaśniła jak i co i że już gotowa jestem do porodu :D ale wrazie co to następną wizytę mam na 6 st - to ja mówię do niej to ja raczej tego 6 st przyjdę jeszcze bo się nie czuje jak bym miała już urodzić :-) Pije sobie szklaneczkę dziennie tej herbatki ,może od piątku zacznę 2 pić a po terminie to już ze 4 zobaczymy jak się to potoczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniela, ja piję po 3 dziennie te herbatki :) od sylwestra nawet 4 mogę pić :) A pan w aptece mi dziś powiedział, że ta herbata jest bardzo dobra też na wzmocnienie organizmu, więc może jak Cie jakieś choróbsko bierze to zwiększ sobie dawkę herbatek :) Zaraz wrzucę fotki z brzuszkiem na nasza skrzynkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane. Moja Niunia smacznie śpi. Wybitnie bezproblemowe dziecko. Wstaje co ok 3 godziny, zmieniam pieluchę, karmię i Dzidzia idzie spać. :) Oby tak dalej. Super mieć ją już w ramionach ale ... tęsknota za brzuszkiem też jest. Bo teraz nagle taki malutki i nikt tam w środku nie kopie. Ale z to w łóżeczku ktoś się wierci :) Cudny czas. A ktoś się wypowiadał na temat ubranek. Słuchajcie dla mnie najwygodniejsze na początku są śpiochy ale rozpinane od dołu. rewelacja na początek. Polecam - zamiast takich nierozpinanych ( ale zamotałam). Albo pajacki ale też z rozpinanymi nogawkami - bardzo ułatwiaja i przyspieszaja przebierania. pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jakie macie doświadczenia z odchodzeniem czopu śluzowego? Mam termin na 15.01, czop zaczął odchodzić w niedzielę, potem we wtorek i trochę dzisiaj, ale w małych ilościach bez krwi. W pierwszej ciąży czop zaczął odchodzić i urodziłam miesiąc później:D Rozumiem, że szyjka zaczyna mi się rozwierać? I wytłumaczcie mi - szyjka najpierw się skraca a potem rozwiera, czy kolejność dowolna? Proszę o rady, bo już się niecierpliwię. Martini, oxy rzeczywiście jest okropne, nie ma co ukrywać. Ale jest do przeżycia i poród idzie szybciej. Powodzenia:) A dlaczego tak szybko będą Ci wywoływać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do czopa to nie mam doświadczenia. W pierwszej ciaży to wszystko zaczęło się odejściem wód a czopa nie zaobserwowałam. Teraz mam rozwarcie i szyjka miękka a czopa nadal nie widziałam. :) Co do bezproblemowych dzieci to życzę naszym mamuśkom żeby tak im zostało ale chciałabym dodać że zwykle kolki zaczynają się ok miesiąca po urodzeniu. Nikomu tego nie życzę ale piszę żebyście po prostu miały tego świadomość. Choć może was ominie. :) co do ciuszków to zgadzam się że te rozpinanne w kroku są najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia 32, Monia 1983, Jagódka, kokosznel Jakie fajne brzuszki! Chociaż u Gosi to już wspomnienie... :) Ale fajnie mieć to utrwalone nie? Jagódka, a mi się wydaje, że pewnie wszystkie teraz na końcówce się trochę na twarzach zmieniamy. Dziewczyny wrzucajcie zdjęcia, jeszcze tyle twarzy i brzuszków zostało do obejrzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach czemu oksytocyna jest okropna? podejrzewam że chodzi u mnie też i o cukrzycę ciążową no i jak zwykle jest mało miejsc na Karowej- lepiej "zaklepać" termin czy któraś z was miała doświadczenia z wywoływaniem? jak to wyglądało? czy rzeczywiście szybciej i boleśniej? czy były jakieś skutki uboczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martini, co do skali bólu to jak pisałam nie mam porównania bo rodziłam tylko raz i to z oxy więc nie wiem jak jest bez. Co do szybkości porodu to nie wiem -pisałam wody odeszły mi ok 9.00-szyjka rozwarta na ok 2-3cm, ok 16.00 dostałam kroplówkę z oxy i tak sobie czekałam na dalsze rozwarcie. Urodziłam ok 2.00. Czy to tak szybko było? wiem że niektóre kobiety rodzą bez wspomagaczy o wiele szybciej więc to pewnie kwestia osobnicza. A jak tam stan twojej szyjki Martini?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesiulka - marzy mi się tak szybkie znikanie kilogramów po porodzie, jak to jest u Ciebie...:) A Twój mąż super, myślę, że mój tez będzie taki. Na razie sprawdza się fantastycznie, choć wczoraj musiał wyjechać w delegację, wraca dzisiaj wieczorem - obiecywał, że od połowy grudnia nigdzie nie wyjedzie, a tu masz. Ale w styczniu już go niegdzie nie wypuszczę!! Pracoholik jeden ;P. Fasolka - ściskamy Cię cieplutko! Jagódka - ja też już przestałam czuć się lekka, stopy co prawda nie puchną za mocno, ale ciągle jestem śpiąca, a jak wyjdę na spacer brzuch od razu się napina i przechodzi dopiero, jak usiądę. Cóż, spacery od ławki do ławki w parku nie są atryakcyjną formą spędzania czasu... Wychodzę więc na chwilę nałykać się tlenu i powrót pod koc...:) Tojah - ale Ci rodzice niespodziankę zrobili w święta, kochani są! Aless, Elżunia - mnie też się córeczka coraz częściej śni. I wszystko jest takie piękne, bezproblemowe, poród bezbolesny, dzieciątko przystawione do piersi od razu wcina mleko, jest zdrowe, śliczne i nie płacze!!! Aż nie chcę się budzić. Liczę na to, że rzeczywistość nie będzie za mocno odbiegać od marzeń sennych... :) Koko - ja też czuję, że leki trzymają mnie jeszcze jako tako "w kupie", a jak odstawię na początku stycznia, wszystko szybko się potoczy...:) Aha i w mojej rodzinie też wszyscy orzekli, że muszę do stycznia wytrzymać i koniec! Nie mam wyjścia. Tata zresztą powiedział, że on jest spokojny, tylko mam nie szaleć i będzie dobrze. On w ogóle twierdzi, że ma już jakąś tajemną nić porozumienia z wnóczką:). Kazał jej się obrócić i zrobiła to. No po prostu dziadek - czarodziej :PPP Aguniek - co za pozytywny, entuzjastyczny opis porodu, super :) Oby każda z nas miała takie podejście, niejedna by spanikowała, bo nastawiała się na cc a tu sn czy na odwrót. A ja wierzę, że takie podejście jak Twoje to już połowa sukcesu, a może i więcej? :) Mufi - ale dobrze ma z Tobą mąż, ja nie pomyślałam, by zadbać o zamrażarkę na czas połogu...:/ Lisa - pewnie, korzystaj, jak masz rodzinke w Irlandii! Ale fajnie Ci :) Chociaż ja ciuszków nie potrzebuję, bo mnóstwo dostałam, ominęło mnie więc wybieranie. Tylko jedno niestety - prawie wszystko mam różowe!!! :( Martini - no to już niedługo :) Trzymaj się i nie przejmuj na zapas :) Co do pieluszek - na razie kupiłam jedno opakowanie Huggies, jedno Pampers, wypróbuję a potem będę myśleć, co dalej :) Jadę przed 19 na USG..., jestem dobrej myśli, ale troszkę niepokoju też jest, od ostatniego, tego z nieciekawym wynikiem minęło półtora tygodnia, teraz częściej muszę kontrolować na USG "stan wód", oby dziś był przypływ :P. No i zobaczymy, ile naszej kruszynce udało się przybrać na wadze. Czekam już tylko na powrót męża i za parę godzin wszystko będzie jasne... Całe święta myślałam o tym badaniu, nie mogłam się doczekać, więc się cieszę. Oby mój nadmierny optymizm nie musiał zderzyć się dziś z szarą rzeczywistością... Aha i zaraz zerknę na Wasze fotki!! Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lisabell, Kokoszel, monia, Cama - fajne macie zdjecia ta skrzynka to dobry pomysł bo zmobilizowała do zrobienia zdjec :) wlasnie wysypałam grzanki na kuchnie, ale olałam to jem sobie zupe a potem posprzatam - jestem tak niezgrabna ze szok!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale śliczne zdjęcia! Lisa - pięknie Ci z brzuszkiem, rewelacja!! Agatka przesłodka, a jaki ma wygodny tron księżniczka!! hoho :) Dziewczyny czy Wy się wszystkie z wybiegu zmyłyście, że wszystkie takie atrakcyjne? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lisabell sliczna choinka, a z tym wygladem po twarzy to ja jakos czuje ze młodziej wygladam i pewnie to racja ze sie zmieniamy wszystkie bo też takich policzków moze dostajemy :) ja tak mam Alka ja tez mnostwo rozowych a mam miec synka :D u Ciebie bedzie syn czy córka? powodzenia na usg Martinie nie martw sie na zapas ja mam rodzic tak normalnie, nie wiem kiedy to bedzie, tka jak inne dziewczyny mam lek czy poznam ze to juz, tez mam mnostwo obaw, ale przede wszystkim nastawiam sie na mała kruszynke ktora sie pojawi i dla niej wytrzymam wszystko co trzeba bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natel111- szyjka w stanie zamkniętym i długim ;) chociaż czasami mam wrażenie że mam rozwarcie na 10 cm ;) ale tylko jak siusiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagódka - u mnie córa ma być, ale mimo że nie mam uprzedzeń do żadnego koloru i zresztą róż zawsze lubiłam - taraz patrzeć już nie mogę na te ciuszki - żadnej różnorodności, zamiast tego "różorodność" :) Dobrze że pościel i dodatki kolorowe, może z przewagą pomarańczowego, białego i czerwonego. A i dzisiaj przyszła zamówiona girlanada z literek, którą zawieszę na ścianie nad łóżeczkiem. Meeega kolorowo się w kąciku córeczki robi. Tylko jak szuflady otworzę - wszędzie RÓŻ :) Ale i tak życzę wszytskim takiego "problemu" - dostać używane ciuszki od kogoś to jednak fantastyczna sprawa, bardzo to doceniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lisabell co do tej herbatki to ją zaczełam pić przed świętami wypiłam 2 przez 2 dni i bolał mnie po niej brzuch do tego biegunka więc przestałam nie piłam jej na święta . od 2 dni zaś ją piję ale szklankę dziennie i tak sobie planuję zwiększać dawkę stopniowo ,do terminu a poterminie już po 4 na dzień :-) martini657 ja jak miałam poród wywoływany tak jakby syn był już po terminie , dostałam kroplówkę oksytocyne , bo mi strasznie pomału szło rozwarcie ,miałam rozwarcie już miesiąc przed ale do porodu nic się nie zwiększało , do tego musieli mi szyjkę trochę pomóc rozwierać palcami :P i wody też mi przebili ,ale ta kroplówka to nic takiego bynajmniej ja nie odczułam ,że coś gorzej przebiegało -raczej szybciej nie wiem czy boleśniej raczej normalnie , mi ona przyśpieszyła poród ,bez niej to pewnie bym sie męczyła jeszcze z dzień .a i tak rodziłam 14 godzin .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja byłam styczniówką 2009 a teraz mam termin na maja:)Życzę łatwych porodów i zdrowych maluszków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję, ale Twoje zdjęcia przebijają wszystko. Jesteś potwierdzeniem, że ciąża to magiczny okres. Wyglądasz naprawdę prześlicznie. Ciąża Ci służy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DoniaJulia nie przesadzajmy kochana ja się czuję jak słonica czasami :) juz bym chciałabyć po :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×