Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

ja też mam problem ze zwolnieniem Mam do końca tego roku a termin 3ego- więc mam się umawiać do gina po zwolnienie na 3 dni? czy to już mi odliczone zostanie od macierzyńskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, sądzę że coś prawdy w tym może być i lekarz może nie chcieć tak wystawiać zwolnienia przy donoszonej ciąży. może w tym przypadku lepiej, by wystawił je po prostu troszkę do przodu, tzn. na dłużej żeby uniknąć tej sytuacji przenoszenia... ja dziś będę u lekarza po zwolnienie. mam ukończony 38 tydz. więc powiem po, czego się dowiedziałam i czy dostałam zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) spokojnie, jak pisałam na początku pomarańczą i osobą które w ogóle nie kojarzę nie wysyłam naszych danych a poza tym każda która pisze do mnie wiadomość musi to potwierdzić na forum więc jak któraś z nas się nie zgadza na dana osobę może to napisać na forum ;) a poza tym myślę, że już większość kto miał mieć dostęp do naszej poczty ten ma. A jest nas trochę a na razie wrzucają w sumie zdjęcia jedne i te same dziewczyny więc jak ktoś ma dostęp to niech się sobą pochwali nawet i jakimś starszym zdjęciem jak nie ma aktualnego a zawsze to inaczej i wiemy z kim się "dzielimy sobą" ;) co do podawania inf to już większość z nas zna hasła więc mam nadzieje że każda która by chciała wysłać innej osobie nasze dane da nam znać na forum... wiecie co chyba się trochę uzależniam od naszego forum bo od rana nie miałam co ze sobą zrobić tylko odświeżałam stronę :P u mnie kolejna noc nie przespana ... jeszcze mnie szwagierka wkurzyła byłyśmy umówione na ten tydz bo przyjechała do moich teściów i miała mnie odwiedzić a teraz piszę że ona nie ma czasu i żebym to ja przyjechała... Kurcze a na przyjmowanie mnie już ma czas, poza tym wie ze od 2 miesięcy leże i nigdzie nie wychodzę ... zresztą przez całą ciąże jestem olana przez rodzinę męża, teściowa ani razu nie zadzwoniła ani nic, choć dzielą nas kilka km, szwagierka tylko raz do mnie napisała jak byłam w szpitalu i na tym koniec... ale teraz to ja jestem zła bo nie przyjadę do nich i wszyscy obrażeni. Kurczę przecież nie robię tego bo mi sie tak uwidziało tylko dla dobra dziecka leże i chcę już doczekać tego stycznia a nie jeździć żeby ich tylko zadowolić :/ dla mnie teraz jest wyczyny iść pod prysznic ale dla nich i tak ja robię wszystko specjanie, przykro mi jest, nie chcę sie kłocić z rodziną męża ale już nieraz nie wytrzymuję ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia_1983 to daj koniecznie znać co ustaliłaś z lekarzem. Głupie to z tymi zwolnieniami, to że ciąża jest donoszona, nie znaczy że kobieta dobrze się czuje ... a sama dziecka z brzucha nie wyjmie, bo jej się zwolnienie kończy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiek - dam znać, jak tylko wrócę ... koko - masz się czym przejmować ... jeszcze to rodzina męża ;) oni zwykle mało rozumieją i dla nich zawsze robisz coś specjalnie - znam to :P a my zawsze dla dobra mężów robimy dobra minę do złej gry. eh, życie... no forum to niezły nałóg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale nie głupie, kobiety które pracują prawie do konca ciąży muszą planować macierzyński tuż przed końcem, odchodzą 2,3,4 tyg przed na macierzyński to dlaczego te na zwolnieniu lekarskim miały by być uprzywilejowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka1607
popatrz do starej tabelki udzielałam sie na początku a potem cały czas czytałam ale ok nie to nie jakoś przeżyje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia ale zastanów się jakie to ma znaczenie? Skoro pracująca przyszła mama długo przed porodem planuje swoje odejście na macierzyński to ona nie wie jak się będzie czuła na koncu prawda? Poza tym pewnie 50% l4 to i tak ściema. Ale to osobny temat. Chyba nie ma wiele ciężarnych które biegają jak sarenki w 38 tygodniu ciąży. Nawet tych kompletnie zdrowych. A widziałam nawet wcześniej, że niektórym nie podoba się, że jak urodzą na l4 to jest ono przerywane na rzecz macierzyńskiego, to już w ogóle paranoja. To jest fair. I mam nadzieję, że to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek rzeczywiście kiedyś tak było, że lekarz nie dawał zwolnienia na 2 tyg. przed porodem i wtedy liczył się już macierzyński, ale wiem od moich znajomych że już raczej tego nie praktykują. Mi lekarz wypisał zwolnienie do dnia porodu, wiem że na pewno jeśli nie urodzę w terminie to nie będzie problemu z wypisaniem zwolnienia na kolejne 7 dni. Ale rozmawiałam już ze swoim lekarzem rodzinnym i on mi wypisze też bez problemu w razie czego. Więc poniekąd koleżanka ma trochę racji - wszystko zależy od lekarza i jego woli. Co Twój lekarz zadecyduje trudno powiedzieć, poza tym część lekarzy trzyma się uparcie starych wytycznych i jak się uprze to i tak CI nie wypisze. Martini idź do rodzinnego po zwolnienie, tak będzie prościej - na jakieś bóle kręgosłupa wpisze czy coś, w końcówce ciąży to już wszystko co możliwe kobiecie dolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi- to ostatnie własnie rodzinny mi wypisał i powiedział że działa poza prawem i nic już nie dostanę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a smażenie ryb i przebywanie w 40 stopniach w restauracji bez przerwy na nogach w 9tym m-cu ciąży to już przesada :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koko przykro mi z powodu rodziny, wiem jak się czujesz. Kushion co Ty opowiadasz? Jakie planowanie macierzyńskiego na długo wcześniej, możesz pracować do porodu. Moja mama poszła na 7:00 do pracy o 19:00 zeszła z dyżuru i o 20:05 mnie urodziła i od tego dnia miała liczony macierzyński - w tej kwestii nic się nie zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi ale nie każda kobieta chce pracować do konca ciąży i może zdecydować w 6 miesiącu, że dwa tyg przed planowaną datą porodu odchodzi na macierzyńki. Martini uwierz mi, że mało prac jest fajnych w 9 miesiącu ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej w końcu kafe zaczęło hulać przede wszystkim chciałam powiedzieć, że zdjęcia dzieciaczków na poczcie są słodkie, socjo twój synek to taka kruszyna :) Mufi - ja też tak wyglądałam w święta, jakbym pod stół miała zjechać :P a ja chyba juz cos zaczynam czuć, jakieś takie przygotowywanie sie organizmu do porodu, dziś 3 wizyta w wc (siusiu nie liczę :P ), jelita się oczyszczają w zastraszającym tempie, no chyba, że to moja cud owsianka :D coraz bardziej boje sie oddalać z psem, boje się, że mi chlusną wody na spacerze i będę w mokrych gaciach szła do domu, wiem, że to mało smaczne, no ale takie są moje obawy, a nie ma mi kto pomóc, trudno jakoś sobie muszę radzić znowu jakiś złapał mnie nastrój dziwny, nie wiem czy to hormony, wczoraj z mężem się kłóciłam, no ale wkurzył mnie bo skrytykował mój obiad, a robiłam to danie pierwszy raz, a niemal chciał się doktoryzować z popełnionych przeze mnie błędów, a ja tylko w płacz a dziś stwierdził że posprząta za mnie bo jak ma słuchac potem, że mnie tu boli a tam strzyka to on pierniczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martini ten twój rodzinny bajki opowiada, no ale nic nie zdziałasz. Trudno musisz wypisać wniosek o macierzyński od 1 stycznia, to w końcu tylko 3 dni więc nie myślę że nie ma czego żałować. A wiesz to że ktoś pracuje w ciężkich warunkach to lekarza w ogóle nie powinno interesować, bo to jest problem pracodawcy żeby ciężarną przenieść na stosowne do jej stanu stanowisko. Lekarz decyduje czy ciężarna jest w ogóle zdolna do pracy a nie czy do tej akurat w której pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ira1 było różnie ale teraz tak patrząc tydzień wstecz to się już tylko dobre rzeczy pamięta a mój śpi w rożku czasami jeszcze kocykiem zarzucę na to , kolderka to za szybko i z duża zbyt niebezpieczna Madzia_mi nie ma co relacjonowac, cc trwa krótko, najgorszy dla mnie to był cewnik i wkucie z wnflonem bo długo czekałam na cięcie i się odwodniłam , żyły pękały i udalo się za 7 razem, znieczulenie podawane w kręgosłup porównać można do zastrzyku w tyłek , cięcia nie czujesz , 12 godz po musisz wstać choć wydaje ci się to nie możliwe po 20 czujesz się już dobrze i sama zajmujesz się dzieckiem , a tu sporo nowościjednak człowiek szybko się uczy i nabiera wprawy Mam już 10 kg mniej więc zostało 7 i sflaczaly brzuch Lisabell na jakiej skrzynce bo ja nie w temacie a nie wiem kiedy cofnę się w czytaniu Mufi dopisz ze Filip mierzył 51 cm okruszek Alka28 kolacyjka pycha, marzenie dla karmiącej .. Gosia32 w szpitalu byliśmy długo, ze względu na moja toxo maluch musiał mieć wykonany szereg badan specjalistycznych a w związku z tym ze specjaliści mieli swieta to my musieliśmy na nich czekac bo tak to chcieli nas wypisac w wigilie rano a badania musiałabym zrobic dziecku na własna reke a ja tak nie chciałam, a tak ma zbadanych sluch , wzrok, odwiedzil nas tez neurolog i zrobiono usg brzuszka i główki dodatkowo była jeszcze zółtaczka , przy niektórych tych badaniach plakałm jak bóbr bo maluch cierpiał ale mamy to już za soba trzeba tyko jeszcz dosc często odwiedzac specjalistów A w szpitalu to trafiliśmy na ludzi z powolaniem ale tez fladry bez serca jak to wszedzie bywa tojah obniżki super rzecz szkoda tylko że nie szybko wyrusze na zakupy agniesiulka czy u ciebie tez te pieluchy tak szybko idą ? mi się wydaje że ciągle go przebieram i końca nie widać a pieluchy szybko znikają a propo prania zobaczycie jak będą chodzić pralki po porodach , mój ciągle przebierany bo albo się uleje albo obsika i tylko go trzeba stroić co chwilę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elzuniaw1- mam to samo, boję się chodzić z moim psiakiem i biedny ma 5-minutowe spacery, dopiero wieczorem jak mąż wraca to idzie z nim na dłużej, a psina energiczna i szkoda go, ale cóż- też nie chcę z mokrymi gatkami po ulicy zasuwać bo nikt się przecież nie zainteresuje, prędzej na izbę wytrzeźwień mnie wyślą :) Mufi a no takie nasze durne prawo, a pracodawca siłą mnie wypychał na zwolnienie bo w restauracji posiedzieć sobie się nie da, ciągle coś i trzeba biegać i 3 stanowiska obskoczyć na raz więc raczej nie zapewni mi odpowiedniego zajęcia, dzisiaj zadzwonię a w sobotę pojadę podpisać wniosek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka 99 napisz mi wiadomość na ten adres venus891@wp.pl podaj tylko swój nick dalej Ci podeślę inf i będziesz wiedzieć co i jak z nasza skrzynką :) fajnie że jesteście już w domku, ja sobie chyba nie zdaję jeszcze sprawy że za chwilę będę mieć koło siebie takie maleństwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, no dziś kafe zaliczyło długą niedyspozycję. Aż dziwne bo nie było co czytać. :) U mnie jak widać wróżba sie nie sprawdziła. Miałam rodzić niby wczoraj. :P Ale w sumie to teraz to chcę w nowym roku. Te parę dni mnie nie zrobi różnicy a dla dziecka cały rok szkolny. Czekam do Sylwka i zaczynamy wypędzanie lokatora. :P Kurcze wg terminu OM 7dni a wg usg (ale na to nie patrzę) 1 dzień. Powiem wam że jestem zadowolona że gin już wstępnie ustalił że jeśli nic nie ruszy wcześniej to 7.01 mam się meldować w szpitalu. Rany dziś zaczęłam 40tc ależ to brzmi. :P Wczoraj tak mi się brzuch zaczął stawiać że aż się obawiałam że jednak wróżba się spełni. heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martini masz strasznie roszczeniowe podejście. Przecież sama znalazłaś sobie taką pracę, nie dostałaś jej z przydziału. Znam dziewczyny które pracowały w restauracjach w ciąży więc tym mnie akurat nie przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokosznel wysłałam prośbę o info na pocztę jeśli można :-) na ten adres venus891@wp.pl tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa, Kushion, pamiętam. Ta od świętych krów i jęczących kobiet co to w zaawansowanej ciąży lata gdzie się da i uważa że wszystkie mogą:) otóż ja nie mogę - zdziwiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie! Wrzuciłam kilka fotek na naszą skrzynkę. Dziewczyny wszystkie jesteście piękne i sympatyczne. Alka - świetna sesja, tylko pozazdrościć;) Gosia - Agatka przecudowna, taka Królewna ;) Madzia_mi - powodzenia i szybkiego powrotu do domku. Czekamy tu na Was;) Fasolka - dobrze, że już wszystko przetrwaliście i jesteście w domku. Wiadomo, że u siebie najlepiej. Agniesiulka, Socjo - mmmm, słodkie dzieciątka ;) I skąd ja znam podwójne zmienianie pampersów.... chociaż moja Niuńka jest czasem dla mnie łaskawa i zrobi niespodziankę na pieluszkę tetrową zanim ją przewinę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! u nas dziś pochmurno strasznie jakis dziwny ten dzień. Do teraz sobie w łóżku i nawet nie chce mi się wyjść a muszę mężowi obiad gotować:( Jakoś strasznie plecy mnie dziś bolą. Kupiłam kilka rzeczy na allegro dla dzidzi - brakuje mi już tylko wózka, który dziś mam nadzieję zamówić oraz monitoru oddechu z nianią. kupujecie to także? Kokoszanel - dokładnie Cię rozumiem - ja też już od jakiegoś czasu nigdzie się sama z domu nie ruszam, chyba że do sklepu pod domem, przecież w autobusie jest niebezpiecznie, ktoś może Cię popchnąć wiadomo jak to jest, a jakbyś sama samochodem miała jechać to już w ogóle. co do l4 to ja się nie orientuję, ja mam do 5 stycznia a termin na 26, zobaczymy do kiedy teraz na wizycie mi da.Mam nadzieję, że nie będzie robił problemów i da mi do końca stycznia np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sparking to zależy jak to się czuje bo ja na przykład na zajęcia ze szkoły rodzenia które się odbywają w szpitalu to wsiadam u siebie w autobus w praktyce pusty ( bo na pętli) i jadę do szpitala który znajduje się na samym końcu miasta więc wysiadam na ostatnim przystanku więc też pustki. Samochodem też sama jeżdżę i nie jest to dla mnie żaden problem. Jedyne co mnie męczy to jak jestem w jakimś większym sklepie to zawsze mi się robi słabo, duszno także staram się unikać tych miejsc, bo już raz mi się ciemno zrobiło przy kasie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kushion A ty jak zwykle... A czy tobie ktoś każe planować macierzyński przed porodem? Przecież też możesz iść na zwolnienie od np. 38 tc, tak jak każda inna kobieta. A macierzyński wykorzystać, jak już dziecko się urodzi. Bo wg mnie macierzyński właśnie jest po to by opiekować się noworodkiem, a nie czekać na poród. Albo jak masz takie życzenie to pracuj do dnia porodu. Nie wiem gdzie ty tu widzisz jakas niesprawiedliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka1607
inka nie oburzaj się, ale zobacz jak działa pomarańczowy nik :o Mogę się podać za Ciebie w każdej chwili. Mogę podać, że Twój mail to starababa&wp.pl, co wcale nie jest prawdą. Dobrze, że strzeżecie dziewczyny konta i pomarańczom nie dajecie. Nie chodzi o dyskryminację koloru niku ;) ale o fakt, że każdy pod ten nik może sie podszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×