Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Witam i ja w dwupaku :) U mnie jak na razie nic nie zwiastuje porodu tylko zaczynam mieć problemy ze spaniem dzisiaj spałam całe 3 godziny sukces, jestem na siebie zła ale dzisiaj tak zaplanowałam dzień że na pewno w nocy nie będę zmulać tylko spać. miłego dzionka życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..............aktualizacja 17.01.2012................. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? -kajek20.............08.01.2012............-9 -kizia__mizia......08.01.2012..............-9 -Mufi.................11.01.2012.............-6 -Lisabell..............11.01.2012............-6 -goha24...............11.01.2012............-6 -jagódka_1984.......12.01.2012............-5 -kraela................12.01.2012............-5 -monia_1983.........13.01.2012............-4 -docia1986...........15.01.2012............-2 -bagatelka11.........15.01.2012............-2 -Aless.................15.01.2012............-2 -Ebel..................20.01.2012............3 -Alka28................22.01.2012............5 -zoooja...............22.01.2012............5 -ira1...................24.01.2012............7 -Sparking.............26.01.2012.............9 -kesi211..............26.01.2012.............9 -rozsan................27.01.2012............10 -Cama_85.............27.01.2012............10 -ZUZIA_K.............29.01.2012............12 -pati1784.............30.01.2012............13 -JulkaZ................30.01.2012............13 Mamusie już rozpakowane NICK..wiek..miejscowość..z OM..imię..data porodu(CC/SN)..waga/cm 1.Kika..32..Rzeszów........03-01-2012..Kajetan..07-12-20 11(CC).3890g/55cm 2.Sylwka..32..Siemian.Śl...02-01-2012..Mateusz..12-12-20 11(CC).2900g/54cm 3.Sandra11..28..Kielce.....08-01-2012..Halinka..14-12-2011(CC).2800g/52cm 4.Agniesiulka..31.Poznań..22-01-2012..Nikodem..15-12-2011(CC).2780g/53cm 5.Socjofobiqe..18.Mława...22-01-2012..Bartuś...16-12-2011(CC).2000g/45cm 6.Gosia32..32..Warszawa...03-01-2011..Agatka...18-12-2011(CC).3650g/58cm 7.wiosna7575..30.Szczecin.04-01-2012..Marysia..19-12-2011(SN).3920g/58cm 8.Fasolka 99..31..Wrocław..06-01-2012..Filip....21-12-2011(CC).3230g /51cm 9.Aguniek0121..27.Lublin..05-01-2012..Natalka..21-12-2011(SN).2840g/52cm 10.Madziatek..26..Warszawa..01-01-2012..Janek..21-12-2011(SN).3310g/53cm 11.Millea......................24-12-2011..Córka....22-12-2011(CC).3490g/55cm 12.youstta.28.Wroc.16-01-12.Kinga i Konrad.27-12-2011(CC).3kg/52cm,3kg/54cm 13.fillipinka..27..Białystok...03-01-2012..Olaf..28-12-2011(CC).3940g/57cm 14.Madzia_mi..21..Warszawa..04-01-2012..Oliwia..30-12-2011(CC).3300g/55cm 15.kokosznel..22..Rzeszów..15-01-2011..Wojtuś..31-12-2011(SN).3000g/52cm 16.betinka1....................17-01-2012..Emilia..01-01-2012(SN).3060g/52cm 17.Gapp........................14-01-2012..Córka..02-01-2012(SN).3200g/52cm 18.Aniela6.....26.....UK......02-01-2012..Amelka..03-01-2012(SN).3185g/49cm 19.martini657.23.Warszawa...03-01-2012..Amelka..03-01-2012(SN).3690g/53cm 20.Patka1986.25.Częstochowa..22-01-2012..Maja..06-01-2012(CC).2800g/56 cm 21.camilla2011..24..S. Beskidz.08-01-2012..Emilka...07-01-2012(SN).3850g/60cm 22.agugusia23...24...Szczecin..01-01-2012..Amelia...07-01-2012(CC).2450g/50cm 23.Natel111.......................05-01-2012..Synek..09-01-2012(SN).4050g/55cm 24.Ana Lena..28..Warszawa..07-01-2012...Maks...09-01-2012(SN).3370g/57cm 25.Elzuniaw1..28..Kraków..04-01-2012...Laura..11-01-2012(CC).3100g/54cm 26.DoniaJulia..31..Oświęcim..15-01-2012..Maks..11-01-2012(CC).3580g/56 cm 27.tika27..27.....Zabrze....27-01-2012..Piotruś..12-01-2012(SN).????g/??cm 28.monia_aa...23......wlkp...28-01-2012..Tymek..12-01-2012(SN).3700g/56cm 29.Akinom77.............Rzeszów..22-01-2012..Michał..13-01-2012(SN).3890g/55cm 30.Groszek_25..25..Szczecin..10-01-2012..Dagmara..13-01-2012(SN).3300g/55cm 31.Tojah.......36...............08-01-2012..Córka..13-01-2012(SN).3300g/55cm 32.EdZiA.....25..Głogów.........18.01.2012..Szymon.13-01-2012(SN).3680g/59cm 33.smeffetka...25..Lubelskie..10-01-2012..Kubuś..14-01-2012(SN).3750g/53cm 34. 35.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Jednak dla św. spokoju pojechałam do szpitala..oczywiście o 2 w nocy zrobili mi wielką łaskę że mnie przebadali....i stwierdzili że wszystko dobrze, że skurcze i ruchy małego powodują krwawienie. i odesłała do domu. Teraz skurcze wytłumiły się praktycznie do zera i chyba z chodzi mi czop śluzowy masa śluzu z krwią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozsan no to chyba lad dzień się rozpakujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam chwilkę to popiszę Czytam od końca i widzę że Edzia i elzunia się rozpakowały:) gratulacje:) Rozsan a my już myślałyśmy że się rozpakowałaś a ty jeszcze w dwupaczku dobrze, że pojechałaś z tym krwawieniem do szpitala Jagódka Ciebie to pewnie dzisiaj w nocy wzięło i masz już maleństwo koło siebie:) Camilla2011- ja też mam problem z sutkami. Urodziłam w sobotę, a już mnie bolą nie wiem co to będzie dalej. Mąż kupił mi maść maltan, trochę ulżyło. Słyszałam że bepanthen jest dobry. A Ty czego używasz? Ja to sobie wyciskam też mleko na sutki. Jagódka o tej porze pewnie jesteś już po:) Lisabell nie masz co się martwić o tą kroplówkę. Ja też się bałam że będzie bardziej bolało i że skończy się na cc. A tu zobacz jak szybko poszło, 5 godzin i mały był już ze mną. Pijesz tą herbatkę to Ci szybko pójdzie:) ja miałam wysoko główkę i się trochę namęczyłam zanim zeszła na dół, ale ogólnie poród był szybki. A szyjka pewnie po tej herbatce była miękka i dlatego tak szybko poszło. W ogóle dziewczyny jeśli mogę Wam coś doradzić to słuchajcie się położnej podczas porodu. Bo ja na początku źle parłam. Oddychałam przez usta, a to powinno się przez nos i tak żeby brzuch do góry się podnosił. Mi na początku położna mówi oddychaj, oddychaj no to oddycham ale właśnie przez usta. A ona mówi przez nos i w końcu dotarło do mnie gdzie mam ten nos i brzuch ma się podnosić podczas wydychania. I pamiętajcie żeby zamykać oczy podczas parcia bo wam popękają naczynka i przyjcie na tyłek. Ja parłam na początku na brzuch. Nie wiem czy wam cos to pomoże, nie chcę znowu opisywać porodu ale naprawdę ja źle na początku oddychałam i źle parłam. A moje trzy ostatnie prawidłowe parcia i Kubuś był już ze mną. Wspaniałe uczucie wiem, że łatwo mi teraz pisać ale mam nadzieję że Wam coś to pomoże i polecam do szpitala te majteczki siateczkowe. Ja miałam 2 szt wielorazówek i jak mi się jedna zaplamiła to ją prałam a zakładałam drugą. Teraz zresztą też w nich chodzę:) My już jesteśmy w domku. Wczoraj nas wypisali. Przyjechała moja mama i pomogła nam zabrać się do domu. I chyba zaczarowała Kubusia bo jest taki spokojniutki wielka różnica w porównaniu z tym co było w szpitalu. Chyba czuje, że jest już u siebie:) zaraz pewnie będzie się budził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smeffetka ja tez smaruje sie wlasnie maltanem i wlasnym mlekiem,do tego oklady z szalwi (tak mi polozna poradzila) ale jakos efektow nie widze :-( chyba dlatego ze mala czesto je, i nie maja czasu sie zagoic :-( a ja czasem mam wrazenie,ze mi te cyce odpadna :-( takze mam nadzieje,ze niedlugo bedzie jakas poprawa :-) A bepanten lub alantan polecali w szpitalu,moze tez wyprobuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smeffetka Dziękuje :-* a powiedz jeszcze czy ty tak bez żadnej akcji dostalas ta oxy czy coś się już działo i na przyspieszenie Ci dali? Na SR polozna mówiła, ze najlepsze jest własne mleko i wietrzenie, wyschnie mleczko to znowu wycisnąć i wietrzyc. Jak jestes w domu sama albo z mężem to może spróbuj tak przez dzień polatac z golymi cyckami :-) No i jeszcze była taka rada, że jak dziecko płacze to nie wkładać mu cycka do buzi, bo ma język cofnięty do tylu i kąsą, że trzeba uspokoić maluszka, pomiziac go po policzki albo po brodzie, żeby wystawił jezyczek i wtedy wlozyc pierś do buzki. No to oczywiście tylko teoria, niestety rad z zycia nie mam jeszcze :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smeffetka, to się nazywa oddychanie przeponą -nabierajac powietrza do brzucha przez nos a potem wydmuchując przez usta. Właśnie w taki sposób oddychałam przez cały czas porodu. :) Co do parcia to u mnie tak szybko to poszło że w zasadzie nie mogłam nie przeć -to było wręcz konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane. Gratulacje dla wszystkich nowo rozpakowanych :) Ja melduje, że moje Maleństwo jest już niemowlakiem:) Jejciu - już miesiąc od porodu zleciał. Szybko, bardzo szybko. Halinka jest kochanym dzieckiem. Grzeczniutka, spokojniutka - choć krzyknąc też potrafi :) Ale nie mam na co narzekać. Je bez problemu, kupki bez problemu, śpi nadal łądnie. Tylko ta przepuklinka jest ale nauczyłam się ją "chować" jak wychodzi i narazie jest ok. Ech kobitki... piękny czas :) Rozkoszuję się nim w pełni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lisabell - termin miałam na 9 a do szpitala pojechałam 11 bo mi tak kazała rodzina, bo mówili że jestem po terminie i że to niebezpieczne. Ja się dobrze czułam i nie chciałam jechać ale mąż nalegał. Przepłakałam trzy dni w szpitalu bo mi się tam nudziło i w piątek podali mi oxy bo na ktg wychodziły skurcze tak co 15 min. Ale ja te skurcze miałam już prawie od dwóch tygodni i one nie były bolesne. Rozwarcie miałam na palec. I myśłałam że wyjdę do domu w piątek ale mnie nie wypisali. No i w piątek o 21.30 odeszły mi wody, nie wiem czy to po tej oxy czy był już poprostu czas. Wody miałam zielone a więc dobrze że pojechałam do tego szpitala. Nie wiem co by było jakbym czekała w domu, może bym się tak nie stresowała, ale jak zobaczyłam te zielone wody to odechciało mi się płakać i szybko pobiegłam do położnej. A jeszcze mógł zadziałać ciepły prysznic bo wziełam przed odejściem wód. camila - mi jak nie pomoże ta maść to też wypróbuję bepanthen. Położna też mówiła o wietrzeniu i wyciskaniu swojego mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny które jak często macie bóle okresowe, bo u mnie praktycznie nie ma przerwy. Boli cały czas dół brzucha i plecy jakbym miała bardzo bolesny okres. Czy Wam one ( te bóle) przychodzą falowo czy są takie właśnie stałe? Ja wcześniej miałam je od czasu do czasu ale teraz to już się wcale nie kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natel111 - no właśnie nie dało się nie przeć:) ja też czytałam przed porodem o tym oddychaniu ale gdy jest już się na sali to człowiek nie wie co ma myśleć i jak się zachować, wszystko się zapomina. Gdyby nie ta położna to byłoby ciężko. U mnie w szpitalu była super opieka. Nawet jak dzieciaczki długo płakały to przychodziły takie panie, patrzyły co się dzieje, uspokajały i pomagały w przebieraniu i przystawianiu do cyca. Nawet dzieci mozna było oddać na "przechowanie" gdy matka chciała odpocząć. Ja nie skorzystałam:) zabierali go tylko na badania. Szkoda tylko, że nie kąpali tam dzieci (mieli jakieś problemy z wodą) bo teraz pewnie go wykąpię w sobotę jak przyjedzie mama pomóc. Nie wiem czy tydzień to nie za długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. Rzosan - bardzo dobrze, że udałaś się do tego szpitala, ja tam wolę dmuchać na zimne. Co do bóli jak na okres to ja je też mam bardzo często, szczególnie jak się trochę zmęczę, ale nie są to jakieś skurcze, tylko brzuch mnie po prostu boli w dole, nie są te bóle mocne i nawet nie zdaję sobie sprawy kiedy przechodzą. Bolą mnie też plecy u dołu. Ja zawsze miałam bardzo bolesne miesiączki, przy których niekiedy mdlałam i ten ból, który czasem odczuwam teraz jest nieporównywalnie mniejszy:) Ciekawe czy Jagódka jest już po wszystkim. Maminka coś długo się nie odzywa, mam nadzieję, że u niej też wszystko w porządku. Mam takie pytanie do Was - czy chrapiecie albo chrapałyście w ciąży???JA podobno strasznie chrapię ostatnio, mój małż w nocy przeprowadza się do innego pokoju bo podobno ze mną nie da się wytrzymać:/ Myślicie, że to przejdzie? Nigdy nie miałam z tym problemów a teraz coś takiego...:( Ja już się boję na samą mysl jak w szpitalu będę chrapała i mnie wyrzucą na korytarz :( taki wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sparking chrapanie w ciaży jest dość częste. Spokojnie, przejdzie po porodzie. To u mnie te bóle są silniejsze niż moich miesiączek. No nic widocznie tak ma być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane. No to mój ostatni dzień w domku, jutro jadę do szpitala. Miałam się zgłosić po 7 dni po terminie, a że w karcie ciąży mam wpisane 10.01.2012 no to jutro będzie dzień -8, więc już czas. Mam nadzieję że będzie sens i mnie już zostawią i już nawet oxy się nie martwię, aby tylko coś się zaczęło dziać. Dziś odpoczywam, bo wczoraj tak się wymęczyłam, że sobie pomyślałam że nie miałabym siły rodzić jakby mnie w nocy naszło. Rozsan przeraziłam się jak przeczytałam Twój nocny wpis. Dobrze że jednak pojechałaś. Co do oddychania to myślę że będę miała ułatwioną sprawę bo nie umiem oddychać inaczej niż przeponą, no ale wszystko się okaże. Dziewczyny spróbujcie jeszcze tej maści z lanoliną Medeli, podobno skuteczna tylko droga. I jak wietrzycie piersi to uważajcie żeby nie było przeciągów bo to jest bardzo niebezpieczne. Kushion ja też miałam kilka dni takich że brzuch bolał mnie ciągle, np. sylwester. Ja zawsze bóle okresowe miałam tak silne że mdlałam i wymiotowałam także te są całkiem znośne, ale tak jak piszesz ciągłe. A skurcze mam bezbolesne. Sparkin ja chrapałam okropnie, często sama się przez to budziłam w nocy, ale od 2 dni bardzo mi opadł brzuch i skończyło się chrapanie. Lisa coś ta nasza herbatka jakoś hamująco działa :-) Moja mama wczoraj do mnie dzwoni i pierwsze zdanie: "coś się tak zaparła na to rodzenie" :D oj jak ja bym chciała żeby dziś coś zaczęło boleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elzuniaw1- gratuluję i cieszę się że wszystko skończyło się dobrze. Nie żałuj tego że nie zobaczyłaś dzieciaczka od razu, mi go położyli na brzuch na parę minut, później zabrali go na badania, pokazali z daleka i zabrali na inną salę. I tak naprawdę dobrze że go nie dali na te 2 godziny (słynny kontakt skóra do skóry) bo bym nie miała siły go trzymać. Tak sobie odpoczęłam, a drżałam jak nie wiem. Jeszcze przecież zszywali mnie to jakbym miała go trzymać. Przywieźli go ok. 5 rano, czyli 2,5 godziny po porodzie, a więc szybko. Ciebie przecież usypiali to nawet nie miałaś możliwości go trzymać. A co się u mnie okazało jeszcze, że mały był okręcony pępowiną. Dobrze że jesteś już po i kuruj się teraz. Donia gratulacje:) Uciekam bo tak się zasiedziałam, że w piżamie jestem i z jednym cycem na wierzchu Męża mam kochanego:) wstaje w nocy, przebiera małego i daje mi go do cyca, a później bierze na odbeknięcie robi śniadania, w sumie to dopiero nasz pierwszy dzień w domu ale tak będzie przez najbliższe 2 tygodnie. A później ja dojdę do siebie i będzie dobrze bo jak na razie ciężko z tymi szwami ale jest już duuużo lepiej:) wczoraj jak przyjechaliśmy do domu to aż się popłakałam, tak bardzo tęskniłam za nim!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi - bez dzieciątka na pewno Cię już nie wypuszczą:) I kto nam będzie tak ładnie aktualizował tabelkę? No to dobrze, mam nadzieję, że zaraz mi te chrapanie przejdzie bo to może być pierwszy krok do rozwodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi hahaha mama też się pewnie doczekać nie może a Ty się tak dziewczyno ociągasz. Co do tego sprzątania to masz rację. Muszę wziąć to pod uwagę, człowiek się wymęczy a przecież poród to nie taki spacer po parku. Trzeba mieć siłę. Dobrze, że już będziesz miała wywoływany. Zawsze będziesz spokojniejsza. Mnie właśnie przeraża, że coś mogłoby być nie tak o jak smerffetka napisała że jej wody były zielone. Sparking chyba nie bierze, widzisz Mufi miała tak już w sylwestra i dalej zaciska nogi ( i po co ?:-P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej pisze jedna reka,bo młoda spi na kolanach. dzieki dziewczyny! :-) zazdroszcze tym co maja jedno dziecko, z jednym jest takie latwe wszystko...a moja starsza cora troszke zagubiona w tym wszystkim jest,szkoda mi jej. nie do konca chyba jednak do niej dociera,ze jest mala, zywa istotka. skacze nad nia, woła ,szarpie za reke, caluje, przytula, spiewa piosenki,wali w bebenek, nie potrafi zrozumiec,ze tteraz musi byc czasem cicho i takie tam... i widze,ze się robi nieznosna,ale nie dziwię się,bo odkad wrociłam to mała tylko wisi na cycku i oddechu nie mam. p [raktycznie czasu dla starszej zero. mam nadzieje,ze sie to szybko unormuje i jakis rytm wypracujemy. Mała miała byc Dagna,ale maz zdecydował,ze chyba jednak iga i jak juz do brzuszka sie przyzwyczaiłam wołac Igunia to dzien przed porodem ustalilismy,ze jednak kinga hihi,by obie corcie na k miały imiona teraz sie przyzwyczajam na nowo... zatem kinge wpisac prosze i lubuskie - do tabelki... a co do porodu,to w czw na wizycie ginka orzekła,ze 3-4cm juz mam i mieekka szyjke i zebym juz dzis jechała do szpitala..no to pojechałam. w pt rano zrobili mi usg-wyszło 3800-szok,orzekłam,ze nie rodze jak takie duze,ale wyszlo3330 ostatecznie- zatem dziewczyny,nie sugerowac sie usg,bo klamie w zywe oczy. i kazali mi isc na porodówe. tam dostałam oxy i po godz z 4cm zrobiło sie 5.przy czym skurcze były dośc spore i ,co 5min,potem 4min i wyczuwalne,ale jak przy pierwszym porodzie na ktg było nieomal płasko (zatem tu tez nie zawsze wychodzi stan faktyczny) pomyslałam,ze pieknie jeszcze 5godz i urodze,ale nagle całosc dostała przyspieszenia i 20 min poxniej mloda była na swiecie. szok. łożko rozkładali w locie. niestety mąz nie zdązył dojechac, bo kazałam mu sie zbierać przy 8cm i zadzwoniłam,ze juz 8cm i ma przyjechac,ale za 5 min juz było po - i napisałam tylko: córa! a on,już po? załuje bardzo. chciałam znów wspólnie rodzic. Ale połozna ostrzegała,ze skoro pierwszy był szybki to ten moze byc jeszcze szybszy. tylko,ze tam miałam 9cm jak poszlam na porodówke (a tu 4cm) i tam jeszcze 40min wytrZymałam az maz przyjechał,a tu nie dało rady. Ale szczegóły dopisze jak wszystkie urodzą hihi.. Doszłam do wniosku,ze mogłam poczekac z tym przyjsciem do szpitala,bo rano juz czułam skurcze i pewnie bym sama urodziła. Ale córcia jest taka cudowna, miniaturka pierwszej. kudłata, czarna. boska! Chinka taka mała. :-) Zmykam. ponieważ jestem sama to nie bardzo mam kiedy tu cos napisać,ale jak mąz bedzie ze mna to moze uda się więcej czasu Wam poswiecić. Powodzenia wszystkim! :-) buziaczki i gratulcje dla mam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betinka1 spróbuj zapażyć rumianek , zamocz wacik i po oczku powinno przejść ja , na mojego syna to działalo i roba znikła szybciutko Jaki powinien być zapach krwi w połogu?????????wie ktoś? ja nigdy w czasie okresu nie wąchałam :D więc nie mam porównania , ale zmartwiło mnie że od kilku dni pobolewa mnie brzuch , może nie dosłownie bo w okolicy nad pępkiem , to też dziwnie ale położna mnie na straszyla ,że jak śmierdzi to może trzeba antybiotyk a ja nie wiem :-( no niby nie fajnie pachnie ale czy tak bardzo ? nie wiem , myję się cholera , co chwilę nawet ale z 5 razy dziennie napewno , jak nie więcej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniela to nie chodzi przecież o mycie. Krew nie powinna wyraźnie mocno śmierdzieć, bo to może świadczyć o tym, że coś nie dobrze się goi, może jakieś zakażenie. Bolec to może i tak cały połóg ważne chyba, żeby bolało mniej z czasem a nie więcej. Najlepiej zadzwoń do lekarza albo położnej. Wytłumacz co się dzieje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sparking, ja też chrapałam a potem mi przeszło po porodzie -to efekt ucisku dziecka na narządy wewnętrzne. Kushion, mnie tam czasem coś pobolewało ale nie jakoś konkretnie więc trudno mi ocenić czy to jeszcze przepowidajace czy też coś się dzieje. Przydałoby sie ktg. Mufi, powodzenia. :D Tojah, mój starszak też szaleje przy maluchu. hehe dokładnie jak twoja córa. Lubuskie powiadasz a skąd konkretnie jesteś? Bo ja też z tej okolicy. :) Aniela, na rumianek trzeba uważać bo może podrażniać. Lepiej do przemywania używać soli fizjologicznej oraz gazików (a nie wacików bo mogą włókna zostawiać). Co do zapachu krwi to w pierwszym połogu jakoś mi śmierdziała ale nie działo się nic prócz tego więc nie marwiłam się. Teraz nic takiego nie czuję. Czego uzywasz do podmywania? Ja Lactacydu. Spadam bo mruczek się obudził i coś sobie mamrocze. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejciu ile takie maleństwo daje energii:):):) tylko słysze prut, prut:) wskoczyłam dziś na wagę z ciekawości i mam 8 kg mniej w 4 dni po porodzie,jeszcze 10 i waga wróci do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe no te prutnięcia są jedyne. :) Szczególnie w czystą, dopiero co założona pieluchę. :P I te wszystkie pomrukiwania, minki i odgłosy. Taki mały człowieczek a tyle radości. Maleńki jeszcze śpi -widać mruczał przez sen. Co do wagi to u mnie póki co minus 10kg. Do wagi początkowej zostało mi jeszcze jakieś 5kg. ale waga wagą a brzuch swoją droga -już sporo spadło ale jeszcze trzeba czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kushion a północ czy południe lubuskiego -bo ja z okolic Gorzowa Wlkp. jestem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..............aktualizacja 17.01.2012................. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? -kajek20.............08.01.2012............-9 -kizia__mizia......08.01.2012..............-9 -Mufi.................11.01.2012.............-6 -Lisabell..............11.01.2012............-6 -goha24...............11.01.2012............-6 -jagódka_1984.......12.01.2012............-5 -kraela................12.01.2012............-5 -monia_1983.........13.01.2012............-4 -docia1986...........15.01.2012............-2 -bagatelka11.........15.01.2012............-2 -Aless.................15.01.2012............-2 -Ebel..................20.01.2012............3 -Alka28................22.01.2012............5 -zoooja...............22.01.2012............5 -ira1...................24.01.2012............7 -Sparking.............26.01.2012.............9 -kesi211..............26.01.2012.............9 -rozsan................27.01.2012............10 -Cama_85.............27.01.2012............10 -ZUZIA_K.............29.01.2012............12 -pati1784.............30.01.2012............13 -JulkaZ................30.01.2012............13 Mamusie już rozpakowane NICK..wiek..miejscowość..z OM..imię..data porodu(CC/SN)..waga/cm 1.Kika..32..Rzeszów........03-01-2012..Kajetan..07-12-20 11(CC).3890g/55cm 2.Sylwka..32..Siemian.Śl...02-01-2012..Mateusz..12-12-20 11(CC).2900g/54cm 3.Sandra11..28..Kielce.....08-01-2012..Halinka..14-12-2011(CC).2800g/52cm 4.Agniesiulka..31.Poznań..22-01-2012..Nikodem..15-12-2011(CC).2780g/53cm 5.Socjofobiqe..18.Mława...22-01-2012..Bartuś...16-12-2011(CC).2000g/45cm 6.Gosia32..32..Warszawa...03-01-2011..Agatka...18-12-2011(CC).3650g/58cm 7.wiosna7575..30.Szczecin.04-01-2012..Marysia..19-12-2011(SN).3920g/58cm 8.Fasolka 99..31..Wrocław..06-01-2012..Filip....21-12-2011(CC).3230g /51cm 9.Aguniek0121..27.Lublin..05-01-2012..Natalka..21-12-2011(SN).2840g/52cm 10.Madziatek..26..Warszawa..01-01-2012..Janek..21-12-2011(SN).3310g/53cm 11.Millea......................24-12-2011..Córka....22-12-2011(CC).3490g/55cm 12.youstta.28.Wroc.16-01-12.Kinga i Konrad.27-12-2011(CC).3kg/52cm,3kg/54cm 13.fillipinka..27..Białystok...03-01-2012..Olaf..28-12-2011(CC).3940g/57cm 14.Madzia_mi..21..Warszawa..04-01-2012..Oliwia..30-12-2011(CC).3300g/55cm 15.kokosznel..22..Rzeszów..15-01-2011..Wojtuś..31-12-2011(SN).3000g/52cm 16.betinka1....................17-01-2012..Emilia..01-01-2012(SN).3060g/52cm 17.Gapp........................14-01-2012..Córka..02-01-2012(SN).3200g/52cm 18.Aniela6.....26.....UK......02-01-2012..Amelka..03-01-2012(SN).3185g/49cm 19.martini657.23.Warszawa...03-01-2012..Amelka..03-01-2012(SN).3690g/53cm 20.Patka1986.25.Częstochowa..22-01-2012..Maja..06-01-2012(CC).2800g/56 cm 21.camilla2011..24..S. Beskidz.08-01-2012..Emilka...07-01-2012(SN).3850g/60cm 22.agugusia23...24...Szczecin..01-01-2012..Amelia...07-01-2012(CC).2450g/50cm 23.Natel111.......................05-01-2012..Synek..09-01-2012(SN).4050g/55cm 24.Ana Lena..28..Warszawa..07-01-2012...Maks...09-01-2012(SN).3370g/57cm 25.Elzuniaw1..28..Kraków..04-01-2012...Laura..11-01-2012(CC).3100g/54cm 26.DoniaJulia..31..Oświęcim..15-01-2012..Maks..11-01-2012(CC).3580g/56 cm 27.tika27..27.....Zabrze....27-01-2012..Piotruś..12-01-2012(SN).????g/??cm 28.monia_aa...23......wlkp...28-01-2012..Tymek..12-01-2012(SN).3700g/56cm 29.Akinom77.............Rzeszów..22-01-2012..Michał..13-01-2012(SN).3890g/55cm 30.Groszek_25..25..Szczecin..10-01-2012..Dagmara..13-01-2012(SN).3300g/55cm 31.Tojah.......36..Lubuskie..08-01-2012..Kinga..13-01-2012(SN).3300g/55cm 32.EdZiA.....25..Głogów.........18.01.2012..Szymon.13-01-2012(SN).3680g/59cm 33.smeffetka...25..Lubelskie..10-01-2012..Kubuś..14-01-2012(SN).3750g/53cm 34. 35.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×