Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

witajcie dziewczyny, tu mama od biegunek. nie podawaliśmy synkowi nic oprócz piersi przez cztery miesiące, żadnych probiotyków aż do momentu biegunek. dziś znów 3 wodniste, trochę zielonkawe kupy w ciągu dwóch godzin. podaliśmy znów enterol po tygodniu przerwy, jak kazał lekarz. mam zamiar podawać cały tydzień, bo lekarza mamy dopiero 8 czerwca. o kocie myślimy, bo mąż miał ogromną alergię, która po zamieszkaniu ze mną i z moim kotem w końcu uspokoiła się, organizm sam się uodpornił. tak jak piszecie odstawiam wszystko na ten tydzień, będę jadła tylko zupę z buraków, ziemniaka i marchewki, zagryzała jabłkiem i piła zwykłą herbatę. poza tym syn ładnie je, siusia itd. dziękuję Wam za wszystkie rady i jeśli Wam nie przeszkadza chciałabym przyłączyć się do Waszego forum, bo mogę się tutaj dowiedzieć wielu rzeczy. mam nadzieję, że sie zgodzicie :) synek urodził się 9 lutego więc nie tak daleko od stycznia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a których firm dania polecacie? jak reagowały wasze pociechy? my jutro zaczynamy z marchewką Gerbera ale podobno z Gerbera ejst niedobra, dziś przeczytałam na Face ze ktoś pisał ze z Gerbera nie smakowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smeffetka moja siostra ma 6 latka i 19mieseczna core a przespane nocki policzy na palcach jednej reki. Do tej malej wstaje czasem po 7 razy. Ona mi mowi ze wyspimy sie jak dzieci beda dorosle :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze pytanie do mam, które mają pecha i jak ja mają rozstepy, czy Wam one już jaśnieją? Moje są widoczne i kurcze jak już kiedyś pisałam nie wylazły mi nigdzie poza miejscem pod kolanami a wiadomo jest lato, człowiek założyłby krótkie( no takie przed kolano) portki albo kieckę do kolana i się nie da. Bo te rozstepy i buuuuu brzydkie są. Druga sprawa zobaczcie ile nas tu jest i statystycznie powinna być choć jedna z depresją po porodową, więc dziewczyny jeśli któraś ją u siebie podejrzewa to nie zamiatamy sprawy pod dywan tylko szukamy pomocy. Mam nadzieję, oczywiście, że nie ma żadna mama depresji. I czego to nowego nauczyły się Wasze maluchy ostatnio? Mój pieknie lapie wszystko w obie łapki, nauczył się że jak kręci takim pokrętełkiem to grzechocze i włącza muzykę, na poczatku myślałam, że to przypadkiem ale już jestem pewna, że to celowe działanie. Jak siedzi u mnie na kolankach to ma śliczne proste plecki, już mu się nie zwijają w rogalika. A Wasze maluchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagódka zapomniałam o Tobie, chyba jeszcze ira miała tak.samo mufi co Ty mówisz, tyle lat? to mnie pocieszyłaś:-[ a ja cały czas wierzę że jak.wproadzę na stałe nowe pokarmy u nas kolejna noc masakryczna, tak jakby pomylił sobie noc z dniem, ciągle mi się wybudzał i zaczynał gugać, a propo kushion nowych umiejętności to u nas jest rozmowa, tak mi teraz gada, że szok:-) forum. znowu odżyło, ale widzę, że to pisanie idzie.falami, raz mame cycowe raz mm:-). ja to dużo nie komentuje bo często po prostu nie wiem na dany temat i się nie odzywam, np z mm albo nowe pokarmy. jak spotkam maminke albo martini w w-wie to je poruszę, dlaczego się nie odzywają mufi a ty na to wesele nie poszłaś ze względu że będzie duży hałas czy daleko było była już któraś na weselu z maluszkiem? bo wiem, że któraś pisała o komunii, źe za duźy hałas, ma ktoś jeszcze jakieś doświadczenia a i poleccie mi jakieś tabletki anty bo nigdy nie stosowałam a jutro mam gina to go poproszę i znowu tylko o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pierwszą pobudkę miałam dziś o 4:05 :D normalnie uwierzyć nie mogłam jak obudził mnie płacz patrzę a tu jasno za oknem :-) Kushion już się chwalę :-): -podciąga się do siadania, nie usiedzi już w foteliku samochodowym - ciągnie za szelki i do przodu -piszczy jak mały piesek -wkłada nóżki do buzi, raz udało mu się nawet possać duży palec -też ma taką pozytywkę co trzeba pociągnąć - na początku pewnie przypadkiem uruchamiał, ale teraz to już na bank obczaja -wyciąga rączki żeby go wziąć, wyje u obcych Jeszcze nie kuma odległości i się strasznie od wczoraj denerwuje że nie może dotknąć motyli na macie - są za wysoko. A i mamy nową zabawę - kładę go w łazience a tam mam taki lustrzany żyrandol w którym widzi swoje odbicie - no i po prostu wariacja. Smeffetka tam jest z cannpola tylko jeden kształt smoczka kauczukowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smeffetka nie poszliśmy bo za duży hałas, za daleko od rodziców żeby dojeżdżać na karmienie, za późno żeby brać go ze sobą - bo wesele o 20 się zaczęło. Także same minusy i zrezygnowaliśmy. A co do wprowadzania nowych pokarmów to nie nastawiaj się tak że wtedy nocki się zmienią, bo Kubuś na pewno nie budzi się co godzinę głodny tylko o coś innego musi chodzić. Ja też ciągle myślałam ze on taki głodomor a się okazało że spokojnie 3-4h bez jedzenia wytrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kushion a propo rozstępów to ja też mam pod kolanami ale one pojawiły mi się długo przed ciążą, w ciąży mi ani jeden nie wyskoczył tylko podczas karmienia zrobiły mi się na piersiach pod spodem, na początku były czerwone ale teraz zbledły i chyba tylko ja je zauważam. Ja tam. zakładam krótkie spodenki i spódnice, fakt te rozstępy są blade i mało co je widać, może twoje też zjasnieją.Ja mam jeszcze na biodrach, dziwne bo wszystkie zrobiły mi się jak miałam jakieś 2O lat a w ciąży żaden, a przytyłam 18kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi - u nas wesele zaczyna się o 17 i w sumie nie jest daleko.bo raptem 25 minut. Na początku weźmiemy Kubusia i zobaczymy co będzie się działo, a później go przywieziemy i będziemy dojeżdżać. Gratuluję nocki i nowych umiejętności:-) dużo ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagnajagna oczywiście że możesz dołączyć. Smeffetka ja brałam yasminelle ale nie polecam. Przytyłam po nich, spadło libido, rzygałam jak kot przez pierwsze opakowanie i dość droga bo chyba z 80 zł płaciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, ja tak tylko na szybko teraz smeffetce napisać ale potem nadrobie moje kilkudniowe niestety zaległości i napisze więcej. a wiec smeffetka ja właśnie byłam u gina w czwartek i też pytałam o anty. ja jeszcze karmię i przepisał mi cerazette(podobno jedyna podczas karmienia piersią), chociaż nie wiem czy wezmę.Dał mi receptę, ale ja się jeszcze waham czy nie zaczekać aż skończę karmić. Mówił mi że niby producenci piszą że w bezpiecznej ilości hormon przenika do mleka, ale on nie za bardzo mi je odradzał ani za specjalnie polecał. Mówił tylko że to jest tabl jednoskładnikowa którą bierze się ciągle bez przerwy na @ i że ona zaburza cykl miesiączkowy. Tak więc podczas karmienia nie za bardzo jest co wybierać. A i jeszcze kamień spadł mi z serca bo ta nadżerka którą mnie straszyli inni lekarze w czasie ciąży top tak niekoniecznie sie nadaje do jakiegoś wypalania. Zresztą widzę że mój gin jakoś od razu nie bierze sie za takie metody, bo powiedział mi że z takimi nadżerkami to jest tak jakby katar leczyć za pomocą ucięcia nosa. po prostu badać się. no to do napisania później jak mnie dziecko do kompa dopuści bo chora i w domu siedzi(starsza oczywiście)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Wróciłam! Ale nie na długo, bo remont bloku nadal trwa, wiercą, hałasuja, masakruja i jedziemy tym razem na tydzien do siostry. Mysle,ze czw, pt pojedziemy. Najpierw musimy załatwić kontrolę bioderek - to jutro, już czuję jak tam kwitne, w poczekalni, 2-3godz. potem fryzjer i farba, bom siwa babcia już, potem szkoła i jakieś tam ustalenia przed powrotem do pracy (ja wiem,ze maj, i sama tego nie rozumiem, czego ta kobieta ode mnie chce ). a potem znów wojaże hihi I przeleciałąm Was tpobieznie i kurecze takie dysputy cune mnie omineły! Ale postaram się wpaść i coś napisać potem, bo teraz to mam takie stosy prania i niebieskiego styropianu do sprzątania,ze nawet sobie nie wyobrażacie. Jagnajagna -witamy! ja się przyznam, w ciąży Was podczytywałam, ja wiem,ze bezsensu ( bo tu wszystkie śledziły los grudniówek hihi),ale lubiłam. TY nie jesz mięsa? dobrze kojarze? a może nie... i dziewczyny chyba już wszystko napisały,zatem poczekamy i zobaczymy czy pomoże... co jeszcze...a a propos imienia jagna... ale to może innym razem hihi... I tylko napisze,ze troszkę mnie tu z tymi spacerówkami, skoczkami zadziwiłyście,ale co tam,, każdy robi jak czuje! i moja kindzia też ma nowe umiejętności : śmieje się w głos, cudnie! .przekłąda rzeczy z rączki do rączki, chwyta obiema rączkami co się da - fakt,ze pcha do buzi od razu,ale to inna sprawa, lezy już na brzuszku i podpiera się ładnie rączkami i w tej pozycji próbuje coś złapać jedną ręką i wsadzić oczywiście do buzi, zajada chrypy kukurydziane i już 2 razy dostałą marchewkę. dziś 3 dzień i w ogóle jest grzeczniutka i słodka! nic się nie zepsuła. I tyle o nas! było cudnie! jeszcze tu wróce! :-) Ale teraz umykam! Buziaki dla Was wszystkich moje siostry kochane! :-) \Mam troszkę pytań,ale że mnie olewacie zawsze to nie wiem czy będę pytać hihi pewnie do tego czasu zapomne, ide, bo Kindzuk wstałą i wyje wniebogłosy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze Fasola- dychasz jeszcze białkowo? ;-) Trzymam kciuki, bo sama już się za dietę zabieram, bo nie ma tak,ze bedziesz chudsza, o nie! wystarczy zes młodsza 100lat i ładniejsza. ale to po powrocie, bo pewnie znów sie na jakies torty załapie. jak to teraz było,bo u rodziny ojca i potrójny dzien kobiet hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu marchewka z gerbera nie smakowała :/ teraz ma z bobovity ale narazie dałam mu jabłuszko też z bobo jutro mu dam marchewkę. Ja od gin dostałam carazette bo karmię czy jakoś tak ale receptę już wywaliłam bo chyba jest miesiąc ważna i po następne nie szłam.... tak więc się nie zabezpieczamy :/ a przed ciążą kiedyś tam łykałam microgynon to dobrze się po nich czułam, libido nie narzekam, cena zajebiaszcza bo chyba coś koło 8 zł płaciłam zazdroszczę że masz luz z tą nadżerką :) ja niestety się kwalifikuję do jej likwidacji my wczoraj byliśmy na komunii była w domu osób jakieś 20 to na początku dziecko wielkie oczy co się dzieje myślałam że będzie płakał a tu nic śmiał się, nawet w tym całym chaosie zasnął mi dwa razy tak na 30 min a siedzieliśmy tak od 13-19 więc sporo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jagna zapraszamy :) ja jak miałam troszkę wolnego czasu szczególnie w ciąży bo teraz to może już niestety nie ma czegoś takiego jak czas wolny to podczytywałam grudniówki i luty tak samo z racji tego że termin miałam na 30 stycznia więc tak na pograniczu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jestem z powrotem, tamten tydzień i początek weekendu miałam paskudny. Starsza 3 dni gorączki(a ona jak jej wzrośnie pow 37 to już jest masakra) więc sobie wyobrażacie, nawet nie za bardzo miałam czas żeby czytać. No ale przeszło, teraz tylko kaszel został. Kurcze z tymi pobudkami to u mnie też nieciekawie. Wczoraj zafundowałam małej kleik ryżowy na moim mleku myślałam że dłużej pośpi a tu i tak godz 2 i 5 pobudka. MM nadal nie chce tknąć, któraś a Was pisała o sinlacu i też się zastanawiam czy nie dodać troszkę i zobaczyć czy wypije a potem stopniowo go wycofywać bo też słyszałam że słodkie toto. Wiecie jak to jest z tacierzyńskim gdy jest się zatrudnionym w 2 miejscach pracy ? Co do pocenia przy karmieniu to jak jest gorąco to mojej małej poci się główka przy karmieniu, ale np jak pije z butelki to bardziej. Poza tym jakoś nie zauważyłam pocenia, czasami stópki może. co do higieny chłopców się nie wypowiadam bo doświadczenia nie mam :-) kushion fajna spacerówka. Jak jest ten temat to mi jest przykro buuuuuuuuu. Bo ja tyle się usiedziałam na necie naczytałam ale niestety nie było gdzie oglądnąć no i kupiłam i wyszło jak zawsze- no może prawie zawsze) jestem mega niezadowolona i wystawiłam z powrotem na aukcję ale nie wiem czy ktoś kupi :-( a kupiłam to http://allegro.pl/graco-quattro-tour-sport-i2369484789.html co do umiejętności to moja oczywiście nie za bardzo skora do przekręcania się z brzuszka na plecki i odwrotnie. w łapki wszystko ładnie bierze (oczywiście do buzi od razu) podciąga się ciągle do siedzenia. no i za dużo nie popisałam i muszę lecieć paaa na razie, od jutra starsza pójdzie do przedszkola to będę już na bieżąco, bo jakoś jak zostaję sama z Emilką to łatwiej mi czas zorganizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betinka - to co tobie nie odpowiada w wózku może dla innych być atutem, dlatego nie ma co się zniechęcać potencjalnych klientów tylko wiesz, zareklamowac wózek ;-) powrzucac link na inne tematy ciążowo dzieciowe i ktoś zakupi ;-) ale ja cie rozumiem rzecz jasna bo jak ja kupię jakiś szit to też jest mi przykro, jak z krzesełkiem do karmienia... tyle, że ja nie mam cierpliwości by sprzedać, no nic, przy kolejnym dziecku kupie nadstawke fisher price! :D smeffetka - my bylismy na komunii i rzeźnia była, ale wczoraj np. wpadła siostra z dziećmi i one się tak przeraźliwie darły, że Laurka płakała ciągle wystraszona, dopiero jakoś jedzeniem te dzieci zatkaliśmy to troche się poprawilo :/ ale powiem szczerze, że już z dużą niechęcią gdzieś wychodze z Laurką i zapraszam ludzi do siebie bo po prostu za duzo wrażeń dla niej :/ kushion - ja jestem mamą depresyjną, czy to poporodowa - nie wiem, ale powraca w postaci kilkudniowych pobytów domowo piżamowych tudzież chodzenie w jednej sukience przez 24h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilkę, bo mały coś mi jęczy i płacze od wczoraj.. ehh noc tak jak u ciebie smeffetko:( Tabletki anty przy karmieniu-" azalia "- sama je brałam- czułam się dobrze, ale wiadomo, że to jest indywidualna sprawa... My wesele mamy w sierpniu- 100km od domu i nie wiem co mam zrobić... O 19:00 do domu spać z dzieckiem? a mąż hajla bajla? nie podoba mi się to wogóle:( A mój od około tygodnia ssie kciuka u nogi :)hehe i ciągle ma skarpetę mokrą:P Ja mam rozstępy na udach, tyłku i na dole brzucha... ale je polubiłam nawet:) no i muszę kończyć, bo mały jęczy- nie daje już rady:( hmm depresja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka ja dwa razy miałam usuwaną nadżerkę kwasem, dawno to było i ta metodę chwalę sobie, na razie nie wróciło... hmm to z 5 lat temu było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, tojah - tak, bardzo dobrze kojarzysz, zadziwiłaś mnie doskonałą pamięcią, nie jem mięsa, w tym roku stuknęło 12 lat. gotuję zupkę polecaną przez Was, męża wysłałam w poszukiwaniu bezglutenowego pieczywa, a nas Bąbel w doskonałym humorze, ale 3 wielkie, rzadkie, śmierdzące kupki już dziś zaliczyliśmy. zobaczymy po tej zupie i diecie, cały tydzień mam zamiar to stosować, żeby zobaczyć, czy jest jakiś efekt, lekarza mamy znów 8.06. kazał obserwować, czy nie ma odwodnienia - nie ma, pilnie oglądamy dziecko no i martwimy się. może się to zmieni na lepsze za miesiąc, jak już jabłuszko starte będzie można podać, a mniej tej piersi będzie, nie wiem... miłego dnia dziewczyny i wielkie dzięki za wszystkie rady, będę tu sobie do Was zaglądać i pisać, a oczywiście podczytywałam was cała swoją ciążę i teraz też, po urodzeniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagnajagna- tyle, że jabłuszko rozrzedza kupkę... może zacznij od marchewki, ziemniaczka, dyni, banana i później w małej ilości jabłko... No ale w sumie to najpierw zapytaj lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagnajagna u nas też te kupki takie że w pieluchę wszystko wsiąknie, tylko że co 4-5 dni. a jajko to rzeczywiście może być pieroński alergen wiem coś o tym bo moja chrześnica jest w 99 % uczulona na białko jaja. masakrę przechodzili mój brat i bratowa, czego oczywiście Tobie absolutnie nie życzę. U nas na początku dodatkowo jeszcze masa śluzu była no i krew się pojawiła ale tak jak u elzuni po odstawieniu nabiału przeszło, chociaż pieniste kupy pojawiają się często, a czytałam że to też może być objaw alergii. miejmy nadzieję że jak nasze dzieciaczki zaczną coś nowego jeść i o innej konsystencji to to wszystko minie, najważniejsze że synek jest wesoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no i myślę, ze możesz sobie marchewkę duszoną z liściem laurowym i koperkiem zjeść, (na zmianę z buraczkami bez octu i kwasku)ziemniaczki gotowane i pieczone mięsko z indyka, kurczaka (w rękawie) w ziołach... bez ostrych przypraw oczywiście...- hmmm jakaś alternatywa do zupy, a produkty te same:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tojahu Ty tak wpadasz rzucisz cos i cholera człowiek mysli, no daj spokój! Mów mi tu szybko co Ci w spacerówkach i skoczkach nie pasuje. Przecież ja mama pierwszy raz to skąd mam wiedzieć to czego Ty mi powiedzieć nie chcesz? Wiem Tyle że spacerówke kupiłam 0+ rozkłada się całkiem na płasko czyli leży jak w gongoli tyle, że ma więcej miejsca na nogi bo w gondoli to sobie już przez burtę przerzucał. Skoczek jest odpowiedni dla dziecki które już potrafią trzymac sztywno głowę same, pytałam lekarza mówił że można bo to tak jakby trzymać dziecko pionowo na rękach. Ja trzymam dziecko pionowo na rękach już daaaaaawno czy to też źle? Weźźźź no, dokończ tę wypowiedź dlaczego masz wątpliwości. Jagna a możecie gdzieś odstawić kota na tydzień? Nie że porzucić go w lesie tylko może rodzicom albo rodzeństwu? Trzeba wszystkiego próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kushion moja Mama mi powiedziała że za jej czasów pionowo dziecko można było trzymać dopiero gdy siedziało, a jej na to że Mała tak lubi najbardziej no i ze jak byłam u lekarki to też ja tak trzymałam i nic nie mówiła więc moim zdaniem tak nie jest. Ale ogólnie mówi się o tym że zespół napięcia mięśniowego wzmaga się od noszenia w pionie za dużo maluszka ale to chyba nie tak "dużego" jak nasze :) śmiesznie że nasze dzieci są już na coś za duże :) Jagna moim zdaniem słuchaj lekarza z rozszerzaniem diety- na pewno dużo pij mocnej czarnej herbaty- to "wysusza" kupki :) Dziewczyny czy Wam też się wydaje to niemożliwe, że nasze dzieciaczki mają około 5 miesięcy, że niedługo będą raczkować i w ogóle? Bo mi się wydaje to kompletnie nierealne i że Martynka jest z nami dopiero chwilę a tu za parę dni 5 miesięcy.... maskara jak ten czas leci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa i jeszcze mi się przypomniało nie wiem czy macie taką ulotkę/książeczkę z hippa ale tam jest każdy produkt i jego wpływ na kupkę dziecka :) Fajne to bo można się dowiedzieć wiele ;) jak macie to luz a jak nie to napiszcie to porobię fotki i wyślę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapp masz rację, dziwne to i ten czas tak szybko leci, 4 dni i 5 miesięcy nam bachnie. ze starszą to jakoś mi się wydawało że tak powoli to jakoś było. kushion, co do skoczka to nie wiem, bo ja bym akurat mojej jeszcze nie włożyła, ale to dlatego że ta głowinka jeszcze jej sie zakiwa czasami, ale co do spacerówki to sama chce kupić, tylko właśnie taka żeby była rozkładana na płasko i juz bym ją w takiej woziła. Co do spacerówki, w tamtym poście narzekałam ale udało się i sprzedałam Graco. Elzunia to jakaś wróżka, bo tyle co przeczytałam jej posta , zaglądam a tu aukcja zakończona. Mam nadzieje że ten wózek spodoba sie nabywczyni, niby jest bardzo zadbany ale jak dla mnie za duży(tzn do mojego wzrostu), będe szukać czegoś mniejszego teraz będe już wybierać takie które widziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuśki, wpadłam się tylko zameldować, bo od piatku nie wiem w co ręce włożyć, u Konrada wystąpiła reakcja po szczepieniu 5w1, przez prawie 2 doby miał temp. 38,5 -39 st. chcieli nas nawet do szpitala wysłać ale już temp. minęła i jest ok.. ale poza tym, to u nas jakiś sajgon jest.. dzieciaki mi się buntują, przez 3 dni podczas mojej nieobecności były noszone i lulane przez teściów i teraz nie wiem w co ręce włożyc.. maluchy nie chcą leżeć ani w łóżeczku ani w leżaczku, tylko wrzask jak je kładę, najchętniej to by siedziały ciągle na rękach, Kinga jeszcze spokojniejsza, ale Konrado wymusza strasznie. Wieczorem jak je uspię to popiszę może więcej, bo zaraz na zajęcia też lecę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo :) z jabłuszkiem to faktycznie opamiętałam się w ostatniej chwili :) zupkę zjadłam, na śniadanko kanapki z oliwą... mniam, mniam. wieczorem to samo, oliwa z chlebkiem :) lekarz kazał tylko odstawić nabiał, ale to nic nie dało więc odstawiam wszystko i jem to, co pisałam :) syn w doskonałym humorze, u nas pada i ochłodziło się. ciekawe ile wytrzymam na tej diecie. dziękuję dziewczyny i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestraszona przez Tojahę, poleaciałam dziś do centrum zdrowia i wypytałam o wszystko dokładnie, skoczek jest jak najbardziej ok mało tego (!!!!) mogę już sadzać dziecko w krzesełku do karmienia na pionowo siedząco bo pokazywalismy jak siedzi, a że siedzi sam ładnie sztywno przez chwilkę, a podpierany to sztywno może siedzieć bardzo długo. Pani oceniła, że ma już wystarczająco silne mięsnie. Fakt, że nie mamy po co go w tym sadzać. Przecież on jeszcze nic nie je. A z ciekawszych rzeczy to|: kupilismy dziś kubek niekapek! I była jego pierwsza woda, biedny nie wiedział jak pić, bo mu szybko leciało ale zdecydowanie chciał więcej. Sam sobie przyciągał kubek i pił, moj zdolny duży chłopiec! Noc była fajna poszedł spac o 20:30 pobudki o 23, 3:30, 7:30 i spał u siebie do 10:00!!! az mąz poszedł spradzić co u niego bo nie wierzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×