Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Z tym sklejeniem najpierw byłam u pediatry bo zbaraniałam jak zobaczyłam. Wyczytałam co nieco w internecie oczywiście i od razu zaczęłam smarować linomagiem. Pediatra oczywiście potwierdziła i kazała udać się do przychodni po skierowanie do chirurga dziecięcego. Znalazłam prywatnie gabinet -okazało się z-cy ordynatora i umówił nas nas na następny dzień bo powiedział właśnie że nie wiadomo od kiedy ten zlep i że się nie czeka. Rozlepił te wargi w znieczuleniu kremem. Mała nawet nke zareagowała że coś tam było pźniej też nie płakała więc myśle że jej to nie bolało. No i tak jak pisałam teraz codziennie pielęgnacja bo nie chcę żeby kolejny raz jej coś tam robili I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO BETINKI1
Serdecznie Ci dziękuje:)Trochę mnie uspokoiłaś. W poniedziałek wybiorę się do pediatry i mam nadzieję, że bedzie podobnie jak u Was. Pozdrawiam cieplutko :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO BETINKI1
Serdecznie Ci dziękuje:)Trochę mnie uspokoiłaś. W poniedziałek wybiorę się do pediatry i mam nadzieję, że bedzie podobnie jak u Was. Pozdrawiam cieplutko :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagódka z kompa teścia
ohh nie pamietam hasła a zapomniałam do Bielska zabrać mojego kompa więc z siusiakiem mąż mi kazał czekać do roku no to tak zrobię, tata rządzi a co do karmienia to napiszę z punktu widzenia mamy która już pracuje i cycuje 8-8.30 kaszka, często na moim mleku 11.30 obiadek 13.30 cyc 16.30 cyc lub deserek + cyc 19.30-20 cyc 00 cyc 3-4 cyc a czasem to 00, 2 i 5 cyc, generalnie karmienie nocne czasem godzinki się trochę przestawią i o 19 mamy deserek a potem o 20 karmienie przed snem, wtedy wypija dwie całe piersi a śniadanko i obiadek godzinami mam przystosowane do tych w żłobku teraz Kubusia bawi teściowa, a potem znowu mój tata i od 1 września żłobek a tak to u nas ok, daje rady w pracy i w domu, generalnie półetat to fajne sprawa, ale tylko do października na nim bede buuuu poza wyjątkami sama gotuję, dzis u tesciow dałam słoiczek indyk z cukinią i nie chciał za bardzo jesc, a potem non stop po karmieniach ulewał, chyba mu cukinia nie pasuje a jedzenie gotuję standardowe :) od poniedziałku wprowadzę żółtko 2 razy w tyg żółtko 1-2 razy w tyg rybka reszta to mięsko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heya kobitki! :) Z tym szczepieniem to chyba szybciej się zdecyduję (2ga szczepionka na pneumokoki) ponieważ już za jakiś czas wracam do pracy i z racji zawodu mogłabym coś synkowi przywlec. Betinka1 Ależ ten czas leci. Czasem wspominam jak to było gdy leżałam i czekałam na pojawienie się Jasia. Potem ten długi czas w szpitalu. W końcu Twoja wiadomość, że juz, że Emilia na świecie :) Jasiowi powoli pojawia się 1szy ząbek. Jest super chłopakiem. Ten problemowy czas w ciąży minął..teraz tylko cód, miód i orzeszki! I wierzę, że będzie tak dalej... Ty masz już 2 córcie. Prawdziwy skarb. 3mam kciuki za Was - jak i za wszystkie mamusie. Buziaki, Mamelka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj 3światy mam sama ze sobą normalnie.Nie dość,że już 19sty dzień mam jakieś plamienia cały czas,a za bardzo nie mam jak do ginki iść to jeszcze coś z pokarmem kiepsko u mnie od 3dni.Mała jak jej dam pierś to parę razy pociągnie i wyje,aż piszczy.Wydaję mi się ,że się złości ,bo jej nie leci,ale jak ma lecieć jak ona się w momencie drze i ciągnąc nie che to pokarm nie napłynie. I to tak chyba jedno z drugiego wynika,ona już wie,że może się najeść szybko bez wysiłku obiadkiem,deserkiem czy kaszką to po co się będzie męczyła i ciągnęła z cyca jak za bardzo lecieć nie chce.Obawiam się ,że to już jest na wymarciu to moje karmienie jej piersią,a szkoda:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero co przebiły się jej te 4ząbki u góry a ta już mi ząbkami zgrzyta.Czyli 6ząbków w buzi ma,ciekawe kiedy następne i te najgorsze oczne,które tak bolą,pewnie jeszcze dostane w kość przy tym ząbkowaniu.A siedzieć nadal nie chce,może ona to od razu chodzić będzie co tam będzie traciła cza na jakieś tam siedzenie czy raczkowanie,nie?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati no no to masz mądrą córke hehe a mój to na opak szybko to on sie lubi moim mlekiem najeść, cwaniak, a mnie od 2 tygodni az całe sutki bolą tak mocno ciągnie no i u mnie też mały miał wczoraj 7 miechów i sam wstaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimela
dziewczyny proszę o pomoc. Dziś poszłam pierwszy dzień do pracy, po macierzyńskim i urlopie. I mimo zapewnień prezesa usłyszalam, cytuje "no przyszłaś do pracy, więc mam obowiązek Cie przyjąć, bo takie w Polsce jest prawo, ale pod koniec miesiąca dostaniesz wypowiedzenie" :( no cóż, wiem że sytuacja finansowa firmy jest aktualnie średnia, ale potraktowali mnie conajmniej chamsko i tak jakby moja wypłata miała ich uratować :/ i moje pytanie brzmi: czy po jednym przepracowanym dniu, moge iść na L4? bo to jedyna opcja, chociaż na 2 tyg bo mam umowe na czas nieokreślony z miesięcznym okresem wypowiedzenia, byleby przetrwać do końca miesiąca. Wtedy czas liczy mi sie od pazdziernika więc zawsze to miesiąc wiecej wypłaty i czasu na szukanie nowej pracy. z góry dziękuje za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rimela, ale chamówa, jasne, że możesz na l4 iść i ciągnij ile się da bez skrupułów, a podpisałaś już wypowiedzenie? jak nie to idź na l4 i tak jak mówię na ile się da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimela
elzunia dzięki za odp, no tacy nasi kochani pracodawcy :/ szkoda gadac. Pytam o ten jeden przepracowany dzien bo ktos mi powiedział że trzeba kilka dni przepracować zeby po macierzyńskim i urlopie móc iść na L4. Przykre jak sie w Polsce traktuje matki :( a ja durna mam głupie wyrzuty sumienia i się zastanawiam czy iść na to L4 :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rimela smutne to co piszesz, no niestety fatalne traktowanie pracownika. ja się nie znam więc Ci za bardzo doradzić nie mogę. miejmy nadzieję że Mufi przeczyta bo ona się chyba na takich rzeczach znała, a jak nie to jak masz maila do niej to napisz. i jak tylko się da to idz na l4 i nie miej skrupułów, przecież on nie miał jak Ci o tym mówil i nie będzie miał tak jak piszesz za miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rimela, musisz złożyc jak najszybciej podanie o zmniejszony wymiar godzin i wtedy przez rok nie ma prawa pracodawca zwolnić mamy. ale nie wiem czy to trzeba w pierwszym dniu już złozyc? pamiętacie Agniesiulka tak miała zrobic, bo jej też szefowa powiedziała,ze wyleci po macierzyńskim. wiecej nie pomoge,ale pisz na głównym tam już kiedyś były takie tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimela
tojah wiem, że mam taka możliwość, ale znam tez mojego pracodawce i wiem, że wymyślilby odpowiedni powód zgodny z prawem żeby jednak mnie zowlnić, bo tak jak pisałam firma akurat ma problemy finansowe. Duzo o tym czytałam. Boli mnie tylko że pracuje tam mase ludzi nic nie robiących którzy zarabiaja wiecej niż ja i jakoś nikogo innego nie zwalniaja. Poza tym jak można czlowiekowi w taki sposób mówić o zwolnieniu :/ w skrócie to wygąda tak, że ur dziecko, długo mnie nie było wiec wypadlam z obiegu i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra,ale kogo wobec tego chroni ten przepis,że zmniejszenie wymiaru nie pozwala na zwolnienie? może to jest wyjście, idz do radcy prawnego. a jeśli mimo tego gościu da Tobie wypowiedzenie,to go nie podspisuj tylko wyjdz z pracy i przynieś mu zwolnienie. nie wiem czy tak mozna. i czy tak się da. czuje,ze chyba nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Rimela ale chamówa... Jagódka a jak to wygląda, że on bierze się za wstawanie? Dokladnie to opisz proszę. Mój chyba powoli bierze się za naukę siadania. kładzie się na bok i podpiera ręką tak az ją prostuje i jest w takim przechylonym siadzie tylko nie wie jeszcze co dalej :) A i czołga się. Nie szybko i raczej nieporadnie ale początki są!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kushion np. chwyta pałąków z maty i przechodzi z pozycji na brzuszku do kleczenia a potem z kleczenia podnosi kolanka i stoi, albo sie chwyta fotela, kanapy i to samo rączkami coraz wyzej i zapiera sie i podnosi na rękach i stoi, albo o nas sie podpiera z pozycji klęczącej i robi taki mostek, zalezy od tego jak wysoko moze sie podeprzec podesle zdjecia jak zgram na kompa co do tego L4 to moja kumpela w dniu powrotu zamiast wrócic poszla na L4, od razu i było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rimela- kurcze wspolczuje ci, u nas podobna sytuacja była po wychowawczym jednej z dziewczyn, kurcze nie wiem tak napisalas o tym, że kilka dni trza przepracować, tego kurcze nie wiem, ale jagodka tu pisała ze ktoś wział l4 i było okey więc mysle, że tak jest no bo przecież faktycznie mozesz się nagle rozchorowac naprawdę i co? musisz miec możliwość wziecia l4 na zdrowy rozum chłopski moja Laurka też już wstaje od jakiegoś czasu, najgorsze jest to, że ona już nie chce w wannie usiedziec tylko natychmiast wstaje i musze jej prysznic robić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kushion - faktycznie jest na najlepszej drodze do samodzielnego siadania, jeszcze parę dni i będzie ladnie siadał sam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rimela nie idź do radcy prawnego tylko do sądu pracy bo tam porady są darmowe, jest też infolinia. Co do l4 idź jak najbardziej możesz na jedną chorobę ciągnąć pół roku, potem albo zmieniasz chorobę albo idziesz na świadczenie rehabilitacyjne. I masz rację że nie chcesz chodzić do pracy bo pracodawca ma prawo zwolnić Cię chyba że zgodnie z Art. 186. 1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie od dnia złożenia przez pracownika uprawnionego do urlopu wychowawczego wniosku o obniżenie wymiaru czasu pracy do dnia powrotu do nieobniżonego wymiaru czasu pracy, nie dłużej jednak niż przez łączny okres 12 miesięcy. Rozwiązanie przez pracodawcę umowy w tym czasie jest dopuszczalne tylko w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy, a także gdy zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. Mam nadzieję że pomogłam troszkę :)swoją droga nie wiedziałam że zgodnie z art. 188 Kp: "Pracownikowi wychowującemu przynajmniej jedno dziecko w wieku do 14 lat przysługuje w ciągu roku kalendarzowego zwolnienie od pracy na 2 dni, z zachowaniem prawa do wynagrodzenia." czyli 26+2 urlopu :) plus 2 okolicznościowego, 14 ojcowskiego i tym sposobem nasi mężowie mają 44 dni urlopu czyli ponad półtora miesiąca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapp no dokładnie, u nas bardzo dbają o wykorzystywanie tych 2 dni, mąż musiał pismo podpisać, że nie będzie korzystał i wykorzystywać te 2 dni będę ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak,mamy 2dni opieki.u nas tez ja z nich korzystalam. sa fantastyczne,gdy trzeba zaliczyc szczepienia na przyklad:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimela
dziękuje dziewczyny za wszystkie odpowiedzi. Bylam dzis u lekarza i dostalam na 2 tyg, do 4 wrzesnia włącznie. to powinno wtsraczyc bo mając miesięczny okres wypowiedzenia, nawet jak tego 4 wrzes dostane zwolninie to okres mi sie powinien liczyc od 1 października, nie? a moga mi wogóle jakoś dac jednak wypowiedzenie na L4?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dziś zobaczyłam u Synka kreseczkę na miejscu prawej dolnej jedynki! No i pytanie brzmi ile czasu minie od kreseczki do przebicia ząbka? Mamy z ząbkowymi dziećmi??? No i gratuluję wstawania! Niesamowite!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki Rimela Ja się na prawie pracy niestety nie znam, ale wydaje mi się że na L4 nie można zwolnić pracownika... może uda Ci się przedłużyć je jeszcze... sytuacja rzeczywiście niefajna, moim zdaniem powinien być jakiś przepis że np przez rok po powrocie z macierzyńskiego czy L4 pracodawca nie może zwalniać, kurcze w naszym kraju w ogóle nie wspiera się mam, dają becikowe i myślą że to wystarczy... ehh szkoda gadać a co do porad prawnych to Gapp ma rację, wiem że są bezpłatne, poszperaj w necie i zadzwoń, ja też mam taki zamiar żeby się dopytać jak to jest z tymi ewentualnymi zwolnieniami po wychowawczym :( co do tych 2 dni opieki, owszem fajnie że są, ale to dla mnie żenujące że trzeba się określić kto je bierze... a tak w ogóle to powinny się należeć obojgu rodzicom pati Nie przejmuj się tak tym karmieniem, i tak długo wytrwałaś :) szacunek wielki dla takiej mamuśki :) a tak ogólnie to tak pewnie jak i Was męczą nas upały, dwa dni spędziliśmy na działce rodziców ale dziś już sobie darowaliśmy bo tak gorąco że nie było czym oddychać... mama rano zaliczyła dentystę a późnym popołudniem wybraliśmy się na spacer w stronę uwielbianych przez Matusia fontann. AA bym zapomniała wczoraj byliśmy i chirurga z tym naszym męskim problemem, dostaliśmy maść kuterid, mamy smarować 2 x dziennie ale kurcze na niej pisze, że nie stosować poniżej 1 4oku życia :( no ale skoro lekarz przepisał to chyba powinnam stosować co? TIKA Wy chyba też mieliście jakąś maść co? po miesiącu mamy przyjść do kontroli... nam chirurg powiedział, że też jest przeciwny mocnemu zsuwaniu, jego zdaniem wystarczy tak by była widoczna cewka moczowa , a więc do tego dążymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kushion Super pierwszy ząbek :) niestety nie pamiętam ile czasu potrzeba żeby się całkowicie przebił bo pierwsze dwa już mamy od czerwca a następnych jakoś nie widać, ale rosną rosną bo Mati się ślini okropnie i marudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sylwka nie maialam zadnej masci.nam kazal tylko moczyc i udalo sie.to fasolka miala masc przepisana,nam nie chcial bo stwierdzil ze swinstwo przenika do calego organizmu.sproboj tez z kapielami tak jak pisalam.a my goraczkujemy wlasnie albo zeby lub trzydniowka:(nam sie klania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natomias w zebach swierza sprawa-ja pamietam trwalo nie caly tydzien teraz rosna na dlugosc.i cos wyczuwam na gorze wiec moze z tad ta goraczka?przy dolnych bylo pyk i byly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×