Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

smeffetka moj dostaje przed spaniem czysta pieluche i jak rano o 6 ogladam to ma dalej czysta, moj w nocy za duzo do niej nie robi wiec nie mam wyrzutów sumienia ze nie przebieram na poczatku mil odparzenia, ale to tez dlatego ze niedoswiadczona mama sie nie orientowałam z tymi zakamarkami a tak to mimo ze tyle spi w tej pieluszce nie ma nic, tylko tak jak mowie on mi w nocy kupek nie robi fasolka moj chyba nerwow jadł troche bo sama zjadłam troche brokuła, ale bardzo pomaga odciaganie - rano mi sie zawsze z nadmiaru krztusił a teraz z rana ma fajne piersi i super karmienie jest rano, natomiast na popoludniu tak na 18-19 dostaje butelke mojego mleka odciagnietego rano i mi lzej z karmieniem, czasem jak spi z 3 godizny popoludniu to odciagne troche na wieczorne karmienie, ale ogolenie wczoraj wieczór karmienie ok, ale pomogło moze to ze poszłam z nim do sypialni gdzie był spokój a nie przy mezu i przy tv dzis sie martwie o Kubusia bo ma 37 taki stan podgoraczkowi i mi pokaszluje, wczoraj polozna powiedziała ze zdrowy ale to zanim miał podwyzszona temp bo była z rana, a dzis jak dzwoniłam ze taka temp do rpzychodni i wczoraj do jednej lekarki to mi mowia ze normalne i ze pokaszluje bo tak dzieci mają..... a ja sie martwie !! wczorja mi kazała lekarka go obserwować tojah mi tez pokasluje, ale katarku nie ma znaczy przez nosek tak odycha ale wczoraj polozna powiedziala ze nie ma katarku i ze ok.... tez chyba za sucho i dzis nawet dałam mokra pieluche na grzejnik, zaraz tu znowu dam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Byliśmy dzisiaj na szczepieniu, mała przeżyła to strasznie;/ a ja jestem rozbita. teraz strasznie marudzi i placze także nie mam za bardzo czasu na napisanie konkretów. napisze później :) i napisze równiez o super sposobie na rozstępy, dla dziewczyn z tym problemem. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Wybaczcie, ze mało sie udzielam, ale ja jestem pozytywnie zakrecona teraz :) Zawsze byłam aktywna, a w ciazy musiałam duzo lezec i teraz nadrabiam zaległosci. Mimo to zawsze podczytuje w komorce co tam u Was słychac. AGNIESIULKA - Ty dzielna kobietko, teraz bedzie juz tylko lepiej. Mysle o Was cieplutko i modle sie o zdrowko dla Nikosia. CAMILLA - dla Emilki rowniez duzo zdrowka. U nas ok, w niedz.mielismy gosci, od pon.była moja mama, a my z M.zaliczylismy mały wypadzik w Walentynki:) W niedziele moze pojedziemy do moich rodzicow pod Zamosc, o ile pogoda dopisze. Wczoraj bylismy na szczepieniu i jestem duma z mojej Natalki bo b.dzielnie to zniosła. FASOLKA - to duzy jest Twoj Filip, ładnie przybiera na wadze:) Moja wazy 4540g i urosła 5 cm. Dla nas to duzo bo urodziła sie malutka i od wagi spadkowej przybrała prawie 2kg :) Ogolnie ładnie rosnie i jest niesamowicie silna, az mnie zadziwia co robi moja Kruszynka. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama_85 - usmialam sie kochana z Twojego pytania o której kładziemy maluchy spac :) dobrze by to było połozyc o danej porze niemowlę czy noworodka i spij sobie :) ja kłade moją córke cały dzień spac, po każdym karmieniu :) spanie wychodzi nam przy co drugim karmieniu mniej więcej :) no nie zmuszę dziecka do spania tak więc wieczorem zasypiamy jak zauwazymy, że mała zasnęła faktycznie kamiennym snem, może to być 22-23-24-1, ale nie wcześniej, wcześniej nie kładziemy się spać (szczególnie mąz) bo po prostu nie opłaca się bo potem cięzko wstać po takiej drzemce, a jak mi zaśnie o tej 23 to potrafi przespać do 6-7mej, a jak nie to przynajmniej do 3ciej, karmienie i znowu sen, pewnie jakis czas musi minąć zanim będzie ją można polozyć o 20-21 i będzie spać do rana jednym ciągiem i tak codziennie Alka - odnośnie technik karmienia - otóż teorię znam perfekt, moge wykładac w szkole rodzenia :) w praktyce jest tak, że w szpitalu dziesiątki położnych przystawiało mi małą, nawet nieraz umawiałam się z daną położną i przychodziła pomóc przystawić i "zobaczyć jak ja to robię", w praktyce bylo tak, że przychodziła, brała cyca do ręki, nasadzała małą na cyca i szła mówiąc, że "no przecież ładnie ssie", jak chciałam zrobić to sama to mówiła żeby zabrać ręce (dosłownie!! nawet matkom, które już rodziły i mają np. 2kę wykarmionych dzieci - tak mówiły), no więc można powiedzieć, że napatrzyłam się, ale sama tak czy s.rak robiłam po swojemu, czasem nam wychodzi lepiej, czasem gorzej, ale zauważyłam, że moja córka to cwaniak nad cwaniaki, ja nasadzam ją i przytrzymuje aż prawidłowo zassa, ona po chwili prawidłowego ssania mocno odchyla się do tyłu tak, że ma niemal tylko brodawkę z niewielkim fragmentem otoczki w buzi i wtedy jest zadowolona, a ostatnio robi takie cyrki przy karmieniu, że hej, strzela z cyca, puszcza go, następnie kwik i łapczywie chwyta zanim ja zdołam zareagować (wtedy w kwik ja :) ), potem całuje mnie po cycu :D bije pięścią i znowu łapczywie łapie, sprawdzam zawsze czy mleko leci, leci aż tryska, nazywam ją piranią, taki żarłacz mały, nagrałam ją telefonem i mężowi wysłałam żeby zobaczył co jego córka wyprawia :) ale slodkie to jest a parę dni temu miałam jakiś kryzys bo zaczęły mnie znowu brodawki boleć niemal jak w pierwszych dniach, ale nagle minęło, rano obudziłam sie i było okey, a wargę to sama jej wywijam :) tak żebym widziała, że karmimy sie prawidłowo :D smeffetka - odnośnie przewijania w nocy - ja na początku przewijalam przed każdym karmieniem nocnym bo była zawsze kupa, z czasem zauważyłam, że kupy przestały się w nocy pojawiać i niepotrzebnie świeciłam lampkę i rozbudzałam małą na przewijaku, od tego momentu zaczęłam sprawdzać na łóżku czy coś tam jest i zwykle nie było, aż w końcu od wczorajszej nocy przestałam nawet zaglądać, zresztą moja córcia jak się budzi to chwilkę sie krząta i wtedy po prostu nie sposób nie usłyszeć, że poszła kupa, podczas przebudzania uruchamiają jej sie jelita i nawet odczekuję zawsze z 5 minut zanim się porządnie nie wyrobi, a w nocy jakoś ten mechanizm się zatrzymał, dopiero nad ranem o 6tej czy nawet później robi kupę, ale nigdy przez sen, zawsze gdy wstaje,jak sie wyrobi porządnie to daje znac płaczem, że jest gotowa do jedzenia, także jak mi śpi 6-7 godzin to też nie przewijam i nie mamy odparzeń, ale uczciwie powiem, że jak miała ze 2 tygodnie czy mniej i zasnęła mi na 6 godzin to miała brudna pieluszkę i czerwoną pupę, także przy mniejszych dzieciach pewnie trzeba sprawę wyczuć agniesiulka - ściskamy Cię! Fasolka 99 - zaczynam teraz rozumiec co przeżywasz, myślę o tobie zawsze jak moja córcia kwęka mi przy cycu, no cóż zrobić, może jej to minie bo ja nie chcę ściągać pokarmu z uwagi na lenistwo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka28 pisz co ci powie lekarz, bo my mamy podobny problem pyt. do mam które w trakcie ciąży miały problemy z hemoroidami , wchoneły się czy dalej kłopot, bo u mnie niestety nie jest kolorowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eżunia - czyli Wasze karmienie wygląda IDENTYCZNIE jak nasze... Aguniek - cudnie Natalka podrosła, a pamiętam że urodziła się podobnie mała jak Hania, oby moja też tak ładnie przybierała! Odzywaj się częściej :) Fasolka - położna ma do mnie jeszcze podjechać i zadecydujemy, czy wzywać lekarza. Problem może leżeć w tym, że tworzy się bańka powietrza w brzuszku, zwłaszcza jak kumulują się małe banieczki z całego dnia, bo się nie odbijało po jedzeniu. I u nas to może być ten problem, bo zdarza się, że odbijania brak... No ale będę dawać znać. Najbardziej chciałabym sprawdzić wagę córeczki, bo wg domowej przybrała ładnie i teraz się zatrzymała, ale warto by to było potwierdzić. Pierwsza wizyta u pediatry za tydzień (ta rutynowa, NFZ). Ale tak jak napisałam, jeśli nadal te wymioty będą się zdarzać i mnie niepokoić, umawiam wizytę domową w prywatnej klinice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane. Czytam Was od rana ale dopiero teraz Mały zasnął i mam chwilę. Siedzę oczywiście jeszcze w piżamie a dziś mamy wizytę w poradni preluskacyjnej czy jakoś tak :D więc czasu mam mało. Jestem jakaś nienormalna ale tak Wam zazdroszczę tego snu, że aż mi wstyd, bo przecież wstaję do mojego dziecka które jest głodne. Mamy chyba jakiś problem z brzuszkiem, bo mi się wybudza i mocno płacze, przy cycu na chwilę się uspokaja, ale najbardziej jak zrobi kupkę. Z tym przewijaniem to też u mnie nie za wesoło - nie ma możliwości przewinąć go przed karmieniem bo jest krzyk, że sąsiedzi się budzą na bank, jak dam troszkę jeść to potem mi zawsze uleje na przewijaku i jest płacz bo mleczko gdzieś mu w nosku zalega, także strasznie zaniedbuję to przebieranie, ale po prostu już nie mam siły, na szczęście pupka czyściutka - odparzeń brak. Fasolka ja robię dziś pączki i na pewno zjem, bo moja dieta w ogóle nie ma wpływu na Małego, problem mam tylko z tym że nie odbija i pęcherzyki powietrza zalegają mu w jelitkach. Jak podajecie Maluchom esspunisan? Ja daję po 10 kropli o 8:00 i 20:00 ale zastanawiam się czy to nie za mało. Aguniek pięknie Ci córa przybiera, mam nadzieję też osiągnąć taką wagę za miesiąc :D a może nawet więcej :P Fasolka u mnie nawet gorzej z tym - czekam na wizytę u lekarza, bo powiedział ze wrócimy do tematu po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagódka 37 to nie jest u takiego małego dziecka stan podgorączkowy, nawet dla dorosłego to jeszcze normalna temp. także się nie martw. Mój Maluszek ciągle jeszcze pokaszluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) elzuniaw1- czytając twojego posta o karmieniu piersią, zaczęłam się tak przeraźliwie śmiać, że synuś się obudził...wrrr Mój też strzela z cyca-tzn. odciąga głowę do tyłu , ciągnie i nagle puszcza , a sutek leci jak z procy wystrzelony:) Ty mówisz pirania , ja mówię wampirek bez zębów:Phihi smeffetka- ja w nocy zmieniam mu 2 razy pieluchę, ale najpierw przystawiam go do cyca na chwilę, później biorę na przewijak i z powrotem do cyca :) Madzia_mi- też boję się tych szczepień... oj biedactwa... Czekamy na przepis -jak radzić sobie z rozstępami... Któraś z Was pytała, czy dziecko piszczy- heh u mnie jak mały się budzi to wydaje dzwięk jak lokomotywa:P A przy jedzeniu to wydaje różne okrzyki:P Fasolka 99-super, że Fifi zdrowy.Co do masażu to robimy od tygodnia...poprawy nie widzę... tojah- maści nie kupowałam, dziurka jest... Ale jest już naprawdę super-nie boli mnie, mogę siedzieć i chodzić:) Na kontrol dopiero idę za 2 tygodnie , bo mój gin jest w Afganistanie na urlopie-pojechał do mamusi:P A jak wyciskałaś, to chyba ból był nieziemski... wrrr ale super że się zagoiło:) Do spa pójdę jak przestanę krwawić- 5 tydzień, atu nadal krew... Alka28- zostaw mleko , niech mąż da dziecku, a ty chociaż na godzinkę uciekaj na zakupy- ja dzisiaj znowu im uciekam- zwariowałabym w domu ... Dadzą sobie radę z ulewaniem- mój Szymek wczoraj przez sen zwymiotował,az mu noskiem poszło- zauważyłam, że odkąd dokarmiam go mm tak się dzieje.. Idę robić jakiś obiadek, bo synuś jeszcze grzecznie leży... Boję się zjeść pączka bo jest smażony na głębokim oleju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi - ja miałam espumisan, ale przerzuciłam się na sab simplex - 15 kropli co 3 godziny, potem z kolei stwierdziłam, że chyba ten Sab Simplex nic nie daje i jak mi się skończył to zaczęłam podawać espumisan od niechcenia - 4 krople na dobę, ewentualnie 8, i teraz stwierdzam, że od paru dni, być może od czasu skończenia SS mała mi zaczęła regularnie ulewać, albo od razu świeżym mlekiem albo po jakimś czasie tym skwaśniałym, tak sobie myślę, że jednak wrócę do SS i mam już zamówione 4 butelki z Niemiec, moze to nie ma związku ale jak brała tamten specyfik to nie ulewała zbytnio ja się zastanawiam jak z wagą mojej córki, ja po niej nie widzę, aby rosła, chociaż teściowa stwierdziła ze urosła - nie widziala jej 2 tygodnie, a ja jednak widze ją codziennie dopiero jakoś 28 idziemy do lekarza więc wtedy dowiemy się jaka waga, bo jak ważę się na wadze łazienkowej to wychodzi 3,8-4kg (przy wypisie ze szpitala 4 tygodnie temu miala prawie 3kg) , nie wiem czy to dobrze czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EdZiA:) - o sorry :) wiem co czujesz :D ja moją niedawno ululałam, zasnęła mi przy hymnie Polski :) patriotka jedna :D (w radio Bajka puszczają jakby co) dziewczyny zapomniałam się was spytać czy kupowałyście jakieś bluzki do karmienia w necie? bo na allegro wybór mizerny a ceny kosmiczne za kawałek szmatki, może kupowałyście gdzieś w sieci ale po jakiejś ludzkiej cenie? bo ja siedze w domu od rana do nocy w piżamie i przecież depresji dostane w koncu, a to u mnie w domu jedyna rzecz rozpinana z przodu i nadająca sie do karmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elzuniaw1- myślałam , ze to taka kołysanka śpiewana przez mamę:P Ja ubieram codziennie leginsy(tylko w to wchodzę-buuu) i do tego koszulki na guziczki, koszule lub bluzki z dekoltem "na zakładkę" piżamę odstawiłam w 3 tygodniu:) Nie kupuję specjalnych bluzek, bo sądzę, ze do 6miesiąca nie będę karmiła, a zaledwie do 3(więc już niedługo)... Tylko biustonosz mam specjalny do karmienia z Alles mama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elżunia a nie możesz normalnych ciuchów nosić? Ja nosze swoje normalne bluzki i jeśli mam akurat jakąś z dekoltem to wyciągam pierś górą. A jak mam golf to podciągam go do góry i już. Generalnie to bluzki z dekoltem świetnie się sprawdzają i nie trzeba się jakoś specjalnie rozbierać. Wywleka się jadłodajnie i już. 5 sec po robocie. Opis karmienia u mnie podobnie. Mały mi takie cyrki odstawia jak mu się nazbiera powietrza. Wciąż chce jeść ale mu w brzuszku przeszkadza. No i wtedy bierzemy na odbijanie. Mój synek ma prawie 2 tygodnie (dziś w nocy) a ja wciąż jestem pod ogromnym wrażaniem jak głośne bąki puszcza :-o!!! Jakby człowiek nie widział, że robi to taka mała istotka to by obstawiał że to jakiś wielki grubas pierdzi a tu niespodzianka. Taki mały słodziak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kushion - z tym pierdzeniem to prawda, ja nieraz jak usłyszę to pytam "KTÓRE TO?" :) a co do bluzek i karmienia to nie mam żadnych bluzek z dekoltem ponieważ całe życie miałam kompleks cycatki i ukrywałam biust jak tylko się da (taka trauma od podstawówki bo się ze mnie śmiali, że mam balony...), natomiast od dołu źle mi się karmi, odsłaniam wtedy cały brzuch i jest mi źle, poza tym te bluzki głownie też chciałam ze wzgledu na ewentualne odwiedziny znajomych lub wyprawy do, nie bardzo wtedy będzie mi pasowalo podnoszenie bluzki w celu karmienia, zresztą ja mam obcisłe bluzki to już w ogole równie dobrze mogłabym zdjąć i siedzieć w samym staniku, także przydałoby sie coś jednak do karmienia dyskretnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elzunia rozumiem. No to rzeczywiście musisz się za czymś rozejrzeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) Kurcze u nas tyle śniegu, że spacer wózkiem odpada :( musielibyśmy narty zamiast kółek mieć :) Zaliczyliśmy dzisiaj pediatrę, bo Mati ma katarek i kaszelek, ale póki co oskrzela czyste i nic złego się nie dzieje. Mamy dalej czyścić nosek wodą morską i fridą a jak widzimy że nie może zasnąć lub jeść przez ten zatkany nosek to kropelki nasivin. Mam nadzieję, że mu przejdzie :) Mamy go obserwować bo u takich maluchów to jest czasem kwestia paru godzin i choroba rozwinięta :( Mati waży 5200 g i wg opinii lekarki dobrze przybiera na wadze :) Youstta Dzieki za radę w sprawie laktatora, ale ja nie wiem czy mi się to jeszcze opłaca, coś czuję, że wytrzymamy do końca 3 miesiąca a później przechodzimy tylko na Bebilonka. Mały jest zbyt nerwowy przy jedzeniu z piersi i i tak go dokarmiam i tak. Tojah Napisałam wyżej co powiedziała lekarka. Ja też nie wiem skąd się to przyplątało... lekarka wspomniała, że to może być z suchego powietrza ale ja nie sądzę, bo mimo iż codziennie palimy w kominku to i tak walczymy rano z zaparowanymi oknami więc to chyba nie to... jagodka1984 37 to nie temperatura u niemowlaka, ja dziś byłam u lekarki bo Mati ma katarek i kaszelek i wpsominałam że mierzyłam temp i ma 37,4 i że to chyba nie gorączka a ona mi potwierdziła, ze temp u niemowląt to dopiero powyżej 38 a nawet 38,5. madzia_mi Koniecznie napisz co na te rozstępy, ja mam na brzuchu :( kurcze dostałam ich dopiero na samym końcu :( kupiłam perfecta mama, pisze, że zapobiega i likwiduje istniejące hahahah zobaczymy raczej w to nie wierze, ale kupiłam :) fasolka Hemoroidy dalej są :) pije herbatke hippa na karmienie i nie mam na razie z nimi problemu-uśpione hehe Te opisy karmienia... u nas to samo :) pirania straszna Co do pączków - zrobiłam dwa gryzy ale jakoś mi nie posmakowały, za bardzo za pączkami nie przepadam a na dodatek wiadomo w tłusty czwartek idą na ilość a nie na jakość Agniesiulka Buziaki dla Was! Będzie dobrze, dzielna z Ciebie mamusia! a Nikoś to silny facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie doszłam do wniosku ze Kuba moze miec kaszelek z zbyt suchego powietrza tutaj, bo ostatnio bylo zimno teraz mamy tu 22-23 i chyba suche powietrze, musze czesciej wietrzyc, bo tak ma rano i pewnie z grzejniczka ktorym dogrzewam w nocy jak ogien wygasnie i kaloryfery nie grzeją fasolka a dzis mi rwał piers bo był krzywo przystawiony i mu nie pasowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagódka - dzięki za odpowiedź:) u mnie kupa jest prawie po każdym karmieniu i muszę przewijać tak co 2 godziny. Położna stwierdziła, że mój Kubuś może być alergikiem, bo jak nie jakaś wysypka to teraz to odparzenie. I zaczyna robić mu się ciemieniucha, krostki ma jakieś na brzuszku. elzunia - ja też nie kupowałam specjalnej bluzki do karmienia. Chodzę w takich z dekoltem żeby cycka wywinąć i do tego jakiś sweter rozpinany. Mam dużo rozpinanych bluzek ale niestety mój rozmiar biustu nie pozwala ich nosić. byliśmy dziś pierwszy raz 5 minut na dworku, jutro może wyjdziemy na 10, a rano tak strasznie mi płakał, chyba ta dupka tak go pobolewa czy wasze dzieciaczki też tak pokasłują? tak kilka razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka no to mnie rozumiesz :-) ale powiem Ci że dziś mój brzuszek jakiś bardziej płaski się zrobił więc bez wyrzutów zjem pączki. Mąż do mnie dzwonił że kupił mi moje ulubione pączki - ach to nawet nie pączki, bo w środku budyń a z wierzchu wydrążona dziurka i wiśnie -pycha - zamówiłam 4 :D także jutro będę mieć 6 kg do zrzucenia. Elzuniaw koniecznie przebieraj się z tej piżamy bo i ona cię wpędza w ten podły nastrój. Ja choćby i o 15:00 to się przebieram dla własnej satysfakcji. A co do bluzek do karmienia to nawet te koszulki nocne mi się nie sprawdziły. Staniki zresztą też - chyba że na wyjście, bo tak to o wiele bardziej wolę podciągnąc bluzkę do góry i rozpiąć stanik, bo przy tych do karmienia to i tak zawsze mi gdzieś mleko poleci i bluzka mokra, a tak to brzuch wytrę i wszystko czyste :D Kushion - bączki piszesz :D a najlepsze jest to jak my z mężem się cieszymy na te bączki bo Młody ma wtedy taką ulgę na buźce :D Smeffetka u nas ciągle kaszelki, kichanie, prychanie i inne pokasływania - położna mówi że wszystko w normie. A najśmieszniejsze jest jak chce kichnąć ale mu się nie udaje - przesłodki dźwięk wtedy wydaje. A mój Maluszek dziś pierwszy raz uśmiechnął się do mamy - mam nadzieję że to nie była przypadkowa minka bo już strasznie bym chciała widzieć jego humorki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tojah no u nas tak sobie.mala dostaje antybiotyk,od wczoraj jakies sterydy po ktorych troche mniej kaszle.ale dalej ma takie napady kaszlu trwajace ok 15 min przy ktorych dusi sie,dlawi,wymiotuje:-( dla mnie to straszne,zawsze wydaje mi sie ze mi sie udusi na rekach :-( ale lekarze mowia ,ze to normalne,tak oczyszcza drogi oddechowe.dzis jest jakby troche spokojniejsza :-) zostaniemy tutaj napewno 2 tyg. Emi mimo ze chora ladnie przybiera na wadze,dzis wazy 5700 a przy przyjeciu wazyla 5410 wiec 300 g w 3 dni :-) aguniek i inne dziewczyny, dziekujemy za zyczenia powrotu do zdrowia :-) U mnie waga tez jeszcze nie wrocila do tej sprzed ciazy. Przed porodem bylo 63 kg teraz 52kg wiec 11 w dol ale i tak za duzo o jakies 4-5 :-) Kurcze u nas tyle sniegu,ze maz do mnie nie przyjedzie dzis i nie zjem sobie paczka:-( łeee :-) to mieszkanie w gorach,jak zasypie to do wiosny nie wychodzimy he he Emi przerwala mi pisanie atakiem kaszlu,ale juz zasnela. pozdrowienia dla mam i buziaki dla dzidziusiow :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a używacie chust do noszenia maluchów? Jeśli tak to proszę o linki takich z których jesteście zadowolone. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamuski fasolka ja pod koniec ciazy mialam hemoroidy ale po poroczie juz w szpitalu mi sie wchlonely, powinnac zadbac o codzienne wyproznianie, mi pomogla dieta w szpitalu. Elzuniaw ja tez podaje krople sab simplex czy ty podajesz wedlug instrukcji, bo ja podaje 15kropli co 6 godzin tak mi znajoma mowila. Jak u ciebie jest napisane dawkowanie? Ja sobie kupilam 3 bluzki 2kopertowki i 1 na ramiaczka z HM. Teraz nie wiem ktora to pisala o goraczce, moja starsza cora wczraj miala 39 i pomyslalam ze Viktori tez zmierze i miala 37,3 i sie przestraszylam, ale to jest dobra temp. sylwka mati jest sliczny, ten lezaczek to jest z wibracjami? DoniaJulia maxiu tez sliczny, no i ciemny jest ogolnie to duze te wasze pociechy, moja jakas malutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze pytanko.czy u ktorejs z was pojawila sie w czasie ciazy na brzuchu ta ciemna kreska biegnaca przez srodek?nie pamietam jak to sie fachowo nazywa :-) a jezeli tak,to czy po porodzie znikla? U mnie w sobote minie 6 tyg od porodu,a ona nawet nie blednie :-( jest ciemna i prawie od biustu az nisko pod pepek :-( kiedy to zniknie i czy wogole? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
camilla - u mnie tez nadal jest ta kreska dziewczyny jakie zupy robicie bo ja jem głównie rosoły, wcozraj zrobiłam koperkową a teraz zamierzam barszcz ukraiński a jakie inne mozemy jesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam tę kreskę i z tego co wiem ona utrzymuje się dośc długo po porodzie. wiecej niz 6 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda krupnik, pomidorowa, warzywna, buraczkowa,z dyni z tym barszczem ukrainskim to chyba bez fasoli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
camilla ja też mam tą kreskę jeszcze, ale ona zniknie. tylko nie wiem kiedy :) fasolka mi się wchłonęły, tzn. są ale nie na zewnątrz. polecam czopki hemorol. są na prawdę skuteczne, tylko cholera nie udaje mi się ich regularnie stosować :-/ no kurczę chcę sobie kupić chustę do noszenia malucha i znowu zgłupiałam jak przy zakupie rzeczy dla maluszka... elastyczna czy nieelastyczna? len, bawełna czy flanela? no masakra, ale coś wybiorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ira1- mi z kolei znajoma powiedziała (przy okazji jest położną i mamą małego dziecka) żebym dawała co 3 godziny 15 kropli, dawałam tak na początku, ale ponieważ moje karmienia nie wychodzą raz na 3 godziny bo czasem karmię co 2 więc tak co drugie karmienie potem stosowałam czyli co 4-5 godzin, na ulotce jest napisane żeby przed lub po każdym karmieniu podawac 15, ale jak sie karmi często to to jest bez sensu, a ulotka nie reguluje ile razy dziennie można to stosować Lisabell - ja używam chusty i póki co jestem zadowlona, dzieku chuście ugotowałam i zjadłam dzisiaj obiad oraz posprzątałam z grubsza w mieszkaniu (śmieci, ciuchy, zrobilam pranie itp.), tak to mała molestowałaby mnie płaczem , a tak spała sobie w chuście, wiąże się banalnie, aczkolwiek ja już wiązałam na szkole rodzenia więc w sumie miałam wprawę, mam tę http://allegro.pl/dobrze-oceniana-polska-chusta-elastyczna-50cm-i2109411382.html , wysłali ekspresowo w ten sam dzień w którym zapłaciłam camilla2011 - u mnie tez kreska jest i nie ma zamiaru znikać :) prawdę mowiac zauwazylam te kreske dopiero po porodzie :) jagódka_1984 - nie wiem czy wolno czy nie ale ja robie jeszcze pomidorową na soku albo pomidorach z puszki (i indyku oczywiscie), poza tym ziemniaczana z koperkiem, krupnik, rosol, barszcz, mozesz zrobic krem z cukinii, ja poki co niczego innego nie robie, nawet seler musialam wyeliminowac takie wrazliwe to moje dziecko, zaraz zielona kupa albo krostki na twarzy, ból brzucha itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camila moja mama miała tą kreską pół roku po każdym porodzie, bo tez mnie ona ostatnio martwiła więc zapytałam - pępek też taki brązowy :-) Ja jadłam jeszcze ogórkową. Czaję się też na fasolkę po bretońsku ale to już była przesada :D Wcinam właśnie te pyszne pączki z kremem o których pisałam :D możecie mi zazdrościć :D Acha i bioderka u nas super :-) nawet nie musimy pieluszkować jak inna para która była razem z nami na badaniu - strasznie mnie to cieszy. Kiedy szczepicie na pneumo? Te mamy które będą w ogóle szczepić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×