Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Hej kochane mamusie:) Agniesiulka- modlimy się za Was i czekamy na kolejne cudowne wieści! Ja mam ciągle 10kg na plusie, choć brzuszek już dość ładnie wygląda, ale kg nie chcą spadać:( W niedzielę byliśmy na 1 spacerze- 20min bo było -10stopni, wczoraj był kolejny 40min:) Dzis byłam u okulisty z Szymonkiem i dno oka jest w porządku, ale ropieje mu ciągle to oczko(ma zatkany kanalik)-kolejne krople(już 3 po 30zł:() Wczoraj byłam na zakupach - obkupiłam mojego szkraba i męża w ciuchy i zrobiłam wielkie zakupy w markecie- nie było mnie 3 godzinki:) Wróciłam padnięta, przytuliłam synka do cyca ,a mąż dał mi karnet do SPA , żebym odpoczęła i zrelaksowała się:) A ja mu tylko piwko kupiłam:P O mój synek się wybudza- puszcza bycze bąki i się pręży:)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama tez tak miałam niby mniej pokarmu i jak mały mi spi 7 godzin to odciagam i znowu pokarm napłynął :) a karmiłam piersia mimo poranionych brodawek i jakos sie zagoiły bo jak wyciagałam albo nakładkami to bolało mnie tak samo połozna na te łapczywe jedzenie nic nie poradziła, tylko powiedziała ze to co robie jest ok odciagam jak mam nawał i nie karmie go takimi twardymi piersiami, wczoraj wieczorem pierwszy głód zaspokoiłam mu butelką a potem moim pokarmem, poza tym on sie wkurzał bo w jednej piersi mu sie pewnie mleko kończyło i za wolno leciało a w drugiej miał czasem nawał, no i odbijam odbijam jak tylko widze ze sie kreci, głaskam po pleckach i obserwuje by nie przekarmic czy sie kreci ale chce pic to wtedy odbijam i jak placze daje dalej czy tez puszcza i wtedy odbijam i jak placze to staram sie uspokoic, wczorja sie udało, co prawda wypił butle i piers do 22 potem lezał sobie z godzine spokojnie, czasem dałam smoka i o 23 go "dopompowałam" hehe no i swieza pielucha i dałam do łozeczka i sam zasnął, zobaczymy moze mamy juz model, tylko ze przez to ze sciagam w nocy mam znowu wiecej pokarmu i butelka czeka w lodówce a jedna piers tez jest juz taka ze nalezałoby dać jak bedzie chciał hehe, musze dokupic butelke jeszcze a teraz mi zasnał przy piersi i nie odbiłam, połoznej nie pytałam o to, tylko mu nosek sprawdzała czy nie ma katarku i tak kontrolowała, ale to sama chciałam by przyszła go zobacyzc, no i chwaliła jak przybiera i jaki sie fajniutki robi :):):) oczywiscie jak przyszla miał kupe i ją posikał :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagódka nic Ci położna nie mówiła na te 7h snu? Przy karmieniu wyłącznie piersią to rzadkość. Nam na SR kazali w nocy po 5h wybudzać, ale swoją drogą to Ci zazdroszczę. Marzy mi się chociaż 3h nieprzerwanego snu, ale może to się wkrótce zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesiulka widzisz modlitwa i wiara czyni cuda :) Moja Maleńka dziś pobiła wszystkie swoje rekordy- nakarmiłam ją o 22.30 i obudziła się UWAGA o 5.11 :) Cudowna moja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrr ucieło mi post :/ ogólnie pisałam ze się wyspałam i że humor od rauz lepszy :) Poza tym jest super- dostałam leki których nie stosuje się u kobiet karmiących bo mogą być niebezpieczne dla dziecka- zaraz dzwonię do lekarki ze ja tego brać nie będę- wolę być drugi raz czyszczona niż zaszkodzić mojej Małej :) a i dostałam numer do Pani Docent Dermatolog żeby się skontaktować o te naczyniaki co Mała ma ale nr ciągle wyłączony... no i o 16.40 na szczepienie a ja nadal nie wiem jaką szczepionką szczepić- wiem że na pewną łączoną ale którą nie wiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Wczoraj mala dala mi popalic nie spala od 15 do prawie 23 masakra robila sobie moze ze trze drzemki takie po 15 min,a dzis poprostu dziecko aniol :P (nie chce zapeszac).Bylismy dzis u lekarza z mala wszytsko dobrze b. ładnie przybrala na wadzen od wagi spadkowej w szpitalu przybrala 1205g. Za dwa tyg usg bioderek i szczepienia. jagodka-ja w nocy mala biore do odbicia,karmie ja na spiocha wiec udaje sie jej nie rozbudzic tylko poprostu zasypia mi na rekach,ale jak sie rozbudzi dam jej jeszcze raz cyca zeby przy nim zasnela,wtedy juz nie je tylko sobie cmoka,a jak wezmie pare lyczkow to juz jej nie odbijam i malutka spi :) agniesiulka-nawet nie masz pojecia jak sie ciesze z Twoich dobrych wiadomosci :),matko tez sie wzruszylam.I nie przejmuj sie tym,ze piszesz o tylko o sobie,teraz Nikoś jest najwazniejszy a my zawsze czekamy na Twoje wiadomosci :). fasolka-z tym karmieniem piersia nie zawsze jest tak pieknie.Ja niby pokarm mam a mala czasmi sie denerwuje ze za wolno jej leci i macha raczkami i nozkami puszcze znowu lapie placze i tak w kolko,wtedy bastuje i ide zrobic butle,ale zamowilam laktator bo boje sie ze strace pokarm jak ona bedzie czesto butle dostawac.Chcialam ja przystawiac zeby pobudzic laktacje,ale ona zaraz mi zasypiala i tyle bylo z przystawiania. youstta-mi dzis lekarka poradzila zaszczepic na pneumokoki,bo powiedziala ze mysle nad rotawirusami i pneumokokami i dostalam ulotke o pneumokokach i nawet jakby miala ta szczepionka w 100% nie zadzialac to i tak zaszczepie.ta ulotka mnie przestraszyla. Cama-ja tez czasami mam wrazenie ze piersi mam puste,bo sa takie,nacisne cos tam poleci,a jak mala przystawie to normalnie strumienie mleka polyka:).Karmilam piersia mimo poranionych brodawek,bolalo strasznie,a nakladki jak dla mnie porazka totalna raz chcialam uzyc i na tym razie sie skonczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolka99 Pisałam już to, ale nie wiem czy próbowałaś na te odparzenia bepanthen w maści - jak dla mnie rewelacja, Mati też ma czasem odparzoną szyjkę i wcale to nie jest wynik zaniedbania :) nie wiem jak Twój synuś ale mój strasznie nie lubi się wycierać po kąpieli i ryczy jak szalony więc osuszamy go szybko żeby już mu dać jeść no i wtedy niestety czasem odparzenie się pojawia Mój synek też tak piszczy - zapowietrza się chyba :) straszne bo czasami myślę że sie dusi lisabell Ojej no to ja już nie wiem co z tymi moimi cycami jest :) mleko leci ale ściągnąć je laktatorem to koszmar yousta I jak ten laktator medeli? Kika no mi też się podobają te ubranka do chrztu, są też takie same z kurteczką bo w marcu to chyba będzie musiał kurtkę mieć ira1 Już o tym kiedyś pisałam ale sama zobacz http://dziendobry.tvn.pl/video/piwo-wspomaga-laktacje,1,newest,10168.html Camilla Szybkiego powrotu do zdrowia dla córeczki! elzuniaw Głowa do góry, to normalne. Ja też już jestem umęczona, niewyspana, brakuje mi czasu na wszystko :( ale dla poprawy humoru umówiłam się na jutro do fryzjera :) Daj sobie troszke czasu jesli chodzi o butelki to myje plynem do naczyn frosh -podobno sa lepsze bo nie zawieraja tyle chemii ile zwykle plyny do naczyn. Raz kupilam ten specalny z nuk-a ale ta cena... koszmar i dodatkowo co 2 dni wkladam je do sterylizatora ktory dostalam od siostrzency doniajulia Wooowwwww! taki płaściutki brzuszek :) nie to co ja :( edzia Ale Ci zazdroszczę tego spa :) Agniesulka Nikoś to dzielny i silny facet! Będzie z każdym dniem lepiej! Trzymamy z Matusiem kciuki! Buziaki A mój Mati też chyba przeziębiony... ma zatkany nosek mimo tego że psikamy wodą morską i czyścimy fridą, zaczyna troszkę kaszleć i jest ogólnie jakiś niespokony, popłakuje, co chwilę chce jeść, gorączki na szczęście nie ma. Zadzowniłam właśnie do pediatry i umówiłam się na wszelki wypadek na jutro na wizytę. Będę spokojniejsza jak go lekarz zbada. Dziewczyny brała któraś tabletki antykoncepcyjne cerazette? Czy to prawda, że po nich pojawiają się problemy z plamieniami i krwawieniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziałam, że przyszły na maila zdjęcia Waszych Maluszków, ale nie miałam jeszcze okazi popodziwiać, jak znajdę chwilkę to też prześlę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahh mialam sie was zapytac lekarka powiedziala zebym podawala malej przez 5 dni wapno i witamine C,na opakowaniu pisze wit C i wapna pisze zeby dodac to do herbatki badz pakarmu i zastanawiam sie czy moge to polaczyc wapno i witaminke C w jednej herbatce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosna7575- dzięki za odpowiedź w sprawie tego bujaczka. Też taki oglądałam ale jeszcze nie podjęłam decyzji, tyle tego jest! agniesiulka - och jak dobrze, że masz dobre wieści! oby tak dalej doniajulia- świetnie wyglądasz, no a brzuch.... tylko pozazdrościć ćwiczenia muszę sobie odpuścić bo położna powiedziała, żeby odczekać te 6 tygodni bo w macicy jest jeszcze rana i nie można aż tak rozciągać mięśni brzucha. Chyba trzeba zastosować MŻ. A co do odparzenia to powiedziała że takiego jeszcze nie widziała:( smaruje tym fioletem i jest poprawa, ale kurcze, zastanawiam się czy to moja wina. Doktorka powiedziała, że to niby od chusteczek, ale jakoś mam wyrzuty sumienia że do takiego stopnia doszło i że tak cierpiał Kubuś:( dostałam wczoraj bukiet róż, a Kubuś lampkę:) no a niestety mój mąż nic, no bo jak miałam wyjść na zakupy. Trochę wczoraj szczerze porozmawialiśmy bo od jakiegoś czasu psuło się miedzy nami. Mam nadzieję, że teraz będziemy się wspierać a nie warczeć na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga952145
Witam!!! Byłam pewna że jestem w ciąży ponieważ brzuch mam okrągły jak piłka i z tygodnia na tydzień około 1 cm większy, także nie mam okresu i potworne mdłości, robiłam raz test lecz wyszedł negatywnie, więc poszłam do lekarza który uznał że nie jestem w ciąży po zbadaniu i zrobieniu dopoch. usg, jednak ja czuje inaczej.. naprawdę czuje że jestem w ciąży i mam zdecydowanie większą macice co czuje poprzez to że stałam się o wiele "ciaśniejsza" jak to mówi mój mąż.. czy jest możliwe że ona nie rozpoznała ciąży.. albo że poszłam za szybko ? czy na samym początku ciąży mógłby mi urosnąć brzuch aż o 9 cm? Przepisała mi luteine na wywołanie okresu który dostałam po 2 tabl. jednak nie był on też taki jak kiedyś.. co o tym myślicie..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Kurcze normalnie nie mam dostępu do komputera w te ferie, jak nie mąż to córka ciągle okupują. Dziewczyny właśnie miałam Wam kiedyś pisać że nasza Donia to wiecznie szczęśliwa i zadowolona. Takiej to dobrze co nie :-) Oby tak dalej. Donia i laska taka z Ciebie że ho ho, kto by pomyślał że niedawno urodziłaś :-) Ja dzisiaj byłam znowu u pediatry bo kazała powiedzieć co i jak i w poniedziałek mam też iść i od razu może umówić się na szczepienie. Po takich problemach z jelitkami mówiła że lepiej trochę odczekać bo te szczepionki wiadomo też mogą podrażniać dodatkowo jelitka. Gapp o jakie naczyniaki chodzi bo chyba coś ominęłam. Jak to wygląda u Twojej małej. Pytam bo moja Weronika miała naczyniaka płaskiego, taką czerwoną plamkę na pośladku. Miała zejść do 2 roku ale utrzymywała się dłużej ale teraz nie ma śladu. U mnie znowu laktator w użyciu, bo mleka coś maławo. Chyba się wczoraj zestresowałam że małej coś może być i efekt od razu, nawet się zastanawiałam czy mleka nie kupować, ale jak tak będzie dalej to pewnie w poniedziałek pogadam z lekarką żeby coś poleciła. No chyba że znowu się unormuje jak poprzednim razem. Spróbowałabym z tym piwem ale boję się żeby znowu czymś nie podrażnić małej. Sylwka ja po kąpieli mam tak samo koszmar jak u Ciebie. W wodzie mała jest przekochana ale jak tylko się ją wyciągnie to masakra. Jagódka u mnie ze spacerków nici, wczoraj było pierwsze wyjście do lekarza, super pogoda a dzisiaj zawieja i sypie masakrycznie. Fasolka też mam czasem takie same odczucia co do karmienia piersią. Z pierwszym dzieckiem nie było problemu a teraz widzę że muszę walczyć o laktację. Natel111 niezły sprzęt ten katarek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagodka- powiedz mi jak twoje malenstwo spi tyle godzin w nocy to go przebierasz podczas tego snu? bo ja mam wyrzuty sumienia ze te odparzenia to moja wina i tak sie zastanawiam czy ty trzymasz tyle bez przebierania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smeffetka moja też potrafi przespać z 5-6 godzin i przez calą noc nie przebieram po kompaniu ,czysty pampers ewentualnie jak nie uśnie do 24 to sprawdzę i przebiorę i dopiero nad ranem przebieram czasem okolo 9.00 dopiero :P no chyba że niespodzianka sie wczesniej trafi :-) jak sie budzi miedzy 4-5 na karmienie to mus . i nie ma żadnych odpażeń , raz na początku sie zdażylo ,ale to nie po nocce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betinka Mała ma dwa płaskie naczyniaki- jeden dość duży na nosku drugi mały za uchem ale nie wiem czy wszystko jest ok bo one się robią jakby takie wystające trochę i idziemy na konsultacje do dermatologa... w ogóle wydaje mi się że one rosną tzn razem z Malutką... Smeffetk ja przewijam przed każdym karmieniem i właściwie tylko wtedy jak mi coś zrobi podczas karmienia nawet a zaśnie przy cycku to nie przewijam wiem ze może to źle ale przynajmniej śpi spokojnie a odparzenia jak się robią to w dzień i nigdy po takiej akcji tylko nie wiadomo skąd tyle ze moja robi kupki tak pół godziny przed karmieniem wiem bo słychać bo się wierci i marudzi :) Jak co szczepiliśmy 5 w 1 bo tak poleciła pediatra tzn pytaliśmy czy 5 czy 6 i mówi że ona radzi 5 bo 6 to trochę wyrzucenie kasy a niewiele to daje :) mówi ze u nich żadne dziecko nie miało reakcji alergicznej po tej szczepionce a że pytałam po zapłaceniu i kłuciu to nie boje się ze chciała nas naciągnąć na kasę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filip zdrowy , wyniki dobre toxoplazmozy nie ma :):):) ma tylko przeciwciała ode mnie a poza tym okaz zdrowie no i czaruje wszystkie lekarki :) Aniela6 ja już chyba wszystkiego próbowalam, ściągałam to pierwsze mleko które szybko leciało i dawałam pierś , przerwy robię itp ale on i tak się denerwuje , dziś to samo a dostał w butli i cisza - no oszaleć można ; a jak poradziłaś sobie ze starszym ? ktoś nosi pas na brzuchu ? bo ja się czaję a ćwiczenia po cc dopiero po 3 m-cu EdZiA:) na zatkany kanalik to podobno tylko masaż pomaga, my robimy - okulistka nam polecila i jest lepiej jagódka_1984 z tym jedzeniem to u nas identycznie ... ciężka sprawa ale mamy nadzieję że jakoś to przejdzie no i byle szybko w sprawie szczepień to decydujemy się na 5w1 i pneumo od kolejnego szczepienia sylwka79 dzieki za rady, kupilam ten termontil ale wstrzymałam się i wyleczyłam pupę sudokremem no i jest ok , szyjkę myje i osuszam nic nie smaruje i też pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolka mleczko rozmrażaj powolutku, najlepiej w lodówce lub pozostawione na blacie w kuchni. ja sporadycznie wkładałam do podgrzewacza bez czekania na rozmrożenie. u nas troszkę zmian i na plus i na minus niestety. zdjecie rtg pokazało lepszy obraz płuc - ten pozostały dolny płat ładnie sie rozpręża, jednak w płucach duzo wydzieliny, a co za tym idzie - bakterie. ech... wybudzanie zatem przełożyli znów w czasie, najprawdopodobniej do weekendu pośpi :( jutro kolejne rtg (już nie wiem, które z rzędu :( ) jak będzie ok, to wyjmą mu dren. dzis sie popłakałam, bo nikos jest juz w lżejszej śpiączce i jest bardziej czuły i strasznie się zdenerwował moimi pieszczotami :( niby pielęgniarka tłumaczyła, ze dzieci są bardzo wyczulone na każdy dotyk, nawet głos... ale jednak serce mnie zabolało :( u nas o szczepieniu możemy pomarzyć, rotawirusy go ominą... jak ja wam zazdroszczę normalnych warunków, normalnego rozwoju waszych maluszków... ja sie zastanawiam, jak to będzie z rozwojem nikosia? czy ta cała chemia, śpiączka, brak szczepień (np. 2-go wzw) będzie miała odbicie w jego rozwoju... modlimy się by wszystko było ok, ale chyba jakoś sie podłamałam :( chyba te dzisiejsze wieści mnie tak dobiły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesiunia ,będzie dobrze badz dobrej myśli , jestesmy z wami . Fasolka ja starszego właśnie przez te problemy przestałam karmić po 3 miesiącu on się wsciekał ja też , i to nie miało sensu bo obydwoje się męczyliśmy i tak odpoczątku musialam go dokarmiac bo to był straszny głodomor. A teraz chłopina z niego i tak twarda wyrosła że szok o do dziś mleczasz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesiulka - szkoda że się nie udało z tym wybudzeniem, ale lekarze chcą jak najlepiej dla Nikosia i jeszcze przez te 2-3 dni nabierze sił, sobota niedługo. Wyobrażam sobie jak brakuje Ci radosnego Nikosia, ale to tylko kwestia czasu.. chociaż dni Ci się pewnie okropne dłużą. Nie przejmuj się tym że Nikoś się zdenerwował, tak jak mówiła pielęgniarka, po tym wszystkim jest przewrażliwiwszy na dotyk, ale na pewno czuje Twoją obecność i mu to pomaga. Trzymaj się jakoś.. Mufi - moje bliźnaki jeszcze 2 tyg. temu strasznie się wierciły w leżaczkach, dopiero od kilku dni je tam kładę, tylko podkładam w to zagłębienie kilka pieuszek tetrowych żeby dzieci leżały całkowicie na płasko, bo bez mają zgięte nóżki sylwka79 - jak dla mnie ten laktator to rewelacja. Bez problemu odcągnęłam 100 ml, a aventem ręcznym 30ml to max. Minus jest taki że głośno chodzi ta dojarka :) Ale teraz widzę że miałam źle dobrany laktator.. Ja kupiłam Mini Electric,kupiłam go na allegro za 250zł.i naprawdę polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniela6 no ja się właśnie obawiam że nasze cyckowanie się wkrótce skończy, plan był ambitny do 6 m-ca ale w obecnej sytuacji może być znacznie szybciej , myśle że dobre i 3 m-ce jak się uda to i tak sporo Małemu przekaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka99 - z tymi pasami to są różne opinie, też i takie że rozleniwiają mięśnie. Ja teraz nie noszę. Po pierwszej ciąży tak. A co do karmienia to pomyśl o ściąganiu w przyszłości laktatorem i dawaniu mleczka przez butlę. Moja koleżanka już 3 miesiąc tak karmi tylko swoim mlekiem przez butle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Ależ mam cudny dzień hehe. Starsza poszła do złobka i zostaje mi tylko Kindziol na pokładzie. uff.. I zaczynam się martwic, bo Młoda ma nadal katar i do tego pokłasuje tak sucho. Może mamy za sucho w mieszkaniu? kurcze, nie wiem.. Camilla - co u Was? jakie pozytywy nam przyniesiesz? Trzymam kicuki,byście szybko wrócili do domku. Natel - ja mam wyrzuty sumienia jak fridę podłącze, bo mi się wydaje,ze płuca dziecku wyciągne,a TY normalnie z grubej rury i odkurzacz zapodajesz... hihih Ale znajoma tez poleca to urządzenie. Mnie by się nie chciało odkurzacza wyciągać ;-) Agniesiulka, dobrze jest! tak musi być! powoli, powoli i Nikoś zostanie wybudzony. A TY się kompletnie nie przejmuje jego wzdrygnięciem, tylko mów do niego non stop i go głaszcz jak masz możliwość. On doskonale wie,ze jesteś jego mamusią i jest mu to potrzebne. Dziękuję, za info o matach i karuzelkach :-) Młodej ewidentnie trzeba bodźców,bo strasznie lubi się wpatrywać w kołyszące się waciki. Jak ją przebieram to wiszą obok i zawsze je porusze,by miała zabawe. Fasolka jak się skonczy cycowanie.. Filip przybiera jak siłacz jakiś ,zatem mu odpowiada Twoje mleczko.. może za kilka- kilkanaście dni mu się odmieni i będzie lepiej i spokojniej jadł. Trzeba czekać. Youstta - ja z Twojego polecenia też zakupiłam medele i czekam jak się sprawdzi :-) i super rosną Twoje blixniaki! Bomba po prostu! a na ból gardła ja biorę neoangin. Edzia - jak tam krocze? kupiłaś zel z cielaczków? Byłaś na kontroli? Ja musze przyznać,ze jak sobie wydusiłam ze zszycia ten kłąb nici z krwią to za 2 dni sladu po ranie nie było. zagoiło się cudnie. Do Spa idziesz? noz bosko! ja sobie kupiłam wejscie do groty solnej,ale to raczej dla starszej córci. Gapp - mnie też się wydaje,ze róznicy żadnej poza ceną nie ma w tych szczepionkach. NO fakt, przy 5w1 trzeba raz więcej się udać do przychodni i to tyle. Donia - miło się Ciebie czyta, wreszcie zadowolona i szczęśliwa, bo pamiętam,ze w ciązy stale miałaś jakieś dołki i smutki. A teraz super! :-) Dziewczyny, hihi, u nas też błogośćw kapieli wielka, ale spróbuj pannę wyciągnac, wrzask i żal! wycieranie jak w Weielkiej Pardubickiej, czas! czas! i gdzie tam jakieś masażyki, smarowanie.. zapomnij! ubrać i do cyca! i ja najgorzej mam z karmieniem po południu, jak córa zawiśnie ok. 16 to tak do 21 może wisieć bez przerwy,a w cyckach posucha. z rana jest ok. w południe i nocy też. Olga zrób betę i będziesz wiedzieć czy to ciąza czy nie ciąża. Smefettka - u nas tatuś też nic nie dostał, poza buziakiem :-),ale co zrobić. Kajek nie mam pojęcia. spróbuj może na łyżeczce podać osobno. Sylwka - daj znać co pediatra poradziła... bo my chyba to samo mamy..jakieś przeziębionko. A najlepsze,ze jak były mrozy to cały tydzień wychodziłam z córcią i nic jej nie było, a zeszły tydzien, starsza była chora i siedziałysmy w domu i się choroba znikad wzieła :-( Alka- ja nie mam raczej dobrej techniki karmienia, może i młoda nie cmoka, ale za płytko łapie i z dołu za mało i nawet połozna mi zwróciła uwagę,ze mam ścięte już sutki,ale nijak mi nie pomogła tego skorygowac,ale ta pani w ogóle do bani jest. Kika - dzięki, spróbuję się rozejrzeć za taką karuzelką. I widzisz jaka odmiana z tymi dziecmi? nie nadążysz. hihi.. może ja Tobie podrzucę tę tonę moich szmatek tetrowych, bo mam ich mnóstwo ;-) Mamay - dziewczyny już napisały, ja dodam jeszcze biogaie,moim zdaniem powinna pomóc. lisa Ty masz w cyckaxh oleum do kwadratu :-) i dzieki,sama siebie podziwiam, ale już chyba na trzecie się nie piszę. na razie przynajmniej hihih dobra, umykam! Nie objadajcie się naddto pączkami, maks 3 szt. pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
youstta no i chyba tak sie skonczy że będę odciągać i w butli podawać , na razie jeszcze walczymy i pierś ale jak będzie ciężko to laktator i butla w ruch tojah ja już czekam 5 tygodni ... ale ciągle mam nadzieję że mu się odmieni jecie dziś pączki :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka jak nie dasz rade z cycem walczyć to chociaż swoje z butli ,tyle i sie da . ja to zaluje ze swojej nie moglam karmic przez te antybiotyki , anie tak ani tak. Ciekawe co by z nia wyszlo :-) chociaz tez widze ze to niecierpliwe i glodomorkowe :-) Apropo antybioterapia sie mi skończyła wkoncu ,koniec z lekami , brzuszek w pozadku ,mam nadzieje ze infekcje zazegnalam , dzis idzemy na pierwsza wizyte do osrodka po 6 tygodniach , ja i mala , to sie dowiemy czy wszystko ok po tym porodzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka - odnośnie mleka... ja sciagam i podaje małej w butelce... w tem. pokojowej do 16 stopni - 24 godz, 21 stopni - 10, 27stopni - 6, 8, w lodówce do max 4 - 5 dni, w zamrazalniku w tem - 20 nawet do roku... ale moim zdaniem bez sensu jest przechowywanie tak dlugo mleka gdyz traci ono swoje czaso- własciwosci. Moje mleko zmieniło sie bardzo przez te 2 miesiace... pomijajac kolor :) zrobilo sie bardziej tluste. Na początku tluszczu był tylko cienki paseczek na gorze, a teraz to prawie 1/5 mleka :) Ja nie przechowuje tak dlugo mleka... z reguly ściagam max. na 2 karmienia "z gory" takze tak max 6 - 8 godz. i przechowuje w tem. pokojowej. Pózniej podgrzewam tylko w podgrzewaczu. Ale takie mleko w tem. pok. można podawac dziecku bez podgrzewania.. jednak wole jak jest cieplutkie... z tego co zauwazyłam malej nie robi róznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesiulka - jeszcze trochę cierpliwości, najważniejsze że wszystko na dobrej drodze. Ale wcale Ci się nie dziwię, że miewasz kryzysy, mimo że to już, jak sądzę, ostatnia prosta przed metą - zdrówkiem Nikosia :). Fasolka, Tojah - jak dieta to dieta, więc ja dziś bez pączków :( Tojah - u mnie podobnie, płytko łapie, a najdziwniejsze, że ta maniera pojawiła się u niej niedawno, w szpitalu i początkowo w domu chwytała odpowiednio. jak jest zmęczona, karmię ją na śpiocha, zwykle też ładnie je. Najbardziej kombinuje, jak jej dużo leci, podejrzewam. No i często się krztusi, więc musi połykać powietrze. Co więcej, ok. pół godziny po jedzeniu zdarza jej się bardzo intensywnie ulewać, ja nazywam to wymiotami, bo aż chlusta... I dzisiaj chyba zadzwonię po lekarza, bo położna do tej pory nie kazała mi nic z tym robić, a ja się martwię. Może ma to związek z sapką. Mały kaszelek też się pojawił... Eh wiecie co, chyba nie tyle karmienie piersią wspomaga spalanie kalorii co stres z nim związany!! Natel - poczekaj na spokojnie z tymi brzuszkami, 3 kg to nic! A lepiej jak się wszystko w środku ładnie zagoi. Zresztą zobaczymy co Ci gin powie. Edzia - u mnie podobnie, brzuszek robi się coraz bardziej płaski i generalnie nie czuję się gruba..., ale gdzieś te 8 kilo musi siedzieć ;) Zazdroszczę Ci tego wypadu na zakupy. ja też się wybierałam, ale teraz nie ma szans, nie wytrzymałam z nerwów - przez te wymioty, no i teraz częściej je, jak część mleczka oddaje :( SPA - rewelacja :D Ale Ci dobrze! Jagódka - 7 godzin snu to bardzo długo, nam tak jak i Mufi na szkole rodzenia i w szpitalu mówili, że max po 5h wybudzać. Betinka - śliczne zdjęcie Waszej trójeczki przysłałaś :) Wzruszyłam się :* Youstta - ale myślisz, że to źle, że nóżki są zgięte na bujawce? Chodzi o to że za wcześnie na takie ułożenie dla niemowląt? Bo te huśtawy mają przecież specjalnie taki ergonomiczny kształt. No i jak nosimy maluchy w chustach - też warto układać im nóżki w taką żabkę. Moja mała niespecjalnie jest zainteresowana bujaniem na huśtawce, zdecydowanie woli ręce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi - ja też niska i filigranowa, poza biustem, jestem (byłam), więc wiem, co masz na myśli, pisząc że 3 kg dają sporą różnicę ;P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×