Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

desperatkabecia

Czy dla mężczyzn seks jest nieważny...?

Polecane posty

Gość Oczy mam czarne
Krowa co dużo ryczy mało mleka daje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczy mam czarne No przykro mi że nie każdy ma takie pożycie ale nie musi akurat spotykac się z posądzaniem mnie o kłamstwo. Pewinie zaraz się dowiem że jestem mitomanką starą panną i seksu mi brakuje więc lubię sobie na kafe pofantazjowac ... a niech i tak będzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awwqwqw
Fioletowy dzbaneczek, nie doluj kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsdsdsdsdsds
Ale cisza w temacie, czyzby wszystkie problemy zostaly rozwiazane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto tam hipopotam
Moja tak, ale nie w taki sposob, w jaki bym chciala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewew
Kto tam hipopotam, znowu nie bylo seksu? Nic a nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto tam hipopotam
nic a nic, zero, nothing, nada... Apeluje tutaj do wszystkich osob, ktore wiedza jak przestac myslec o seksie, bo to moj jedyny ratunek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewew
Jest pare sposobow jak przestac myslec o seksie, ale ich skutecznosc zaledy od danej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto tam hipopotam
poprosze o szczegoly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewew
Na szczegoly sobie trzeba zasluzyc hehe. Nie chce pisac na forum, to sa dosc oczywiste sposoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto tam hipopotam
Dla mnie nie sa tak oczywiste, jak na razie przychodzi mi do glowy tylko jeden pomysl: przestac wchodzic na to forum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewew
To jest jakies wyjscie, ale sa tez inne, pomysl tylko jakie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto tam hipopotam
wewew: a nie mozesz mi po prostu powiedziec, nie mam ochoty na zagadki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewew
Moge, tylko ze ja lubie sie draznic, wlasnie mam ochote na maly flirt na gg i wlasnie Cie kusze, porady w ramach flirtu, co Ty na to? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto tam hipopotam
ja nie podaje tutaj swojego nr GG. Jesli Ty podasz, to kto wie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewew
hmm, to jestesmy w kropce bo ja tez nie podaje tu nr gg, hmmmm i co teraz poczniemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewew
Nie bylo tematu. Co do sposobow, to musisz sobie znalezc jaka czasochlonna pasje, ktora bedzie Cie pochlanaic i o ktrej bedziesz duzo myslala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto tam hipopotam
cos sie wymysli ;) Bede sie teraz zastanawiac nad jakims rozwiazaniem, to moze przestane myslec o seksie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewew
jeszcze 20 lat temu taki temat byl nie do pomyslenia, teraz wszystko sie zmienia, faceci unikaja seksu, kobiety sie go domagaja, ciekawe co bedzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz, chodzi o to żeby było "normalnie" a definicję normalności każdy z nas ma inną wiec i tak temat bedzie;) a 20 lat temu kobiety nie były tak odważne, zyły w przekonaniu że im nie wolno, że to wstydliwe itd inna mentalność, inne przekonania i wychowanie... o tym się nie mówiło głośno a problem był prawda jest taka że to mężczyzni stwarzają te otoczkę wokół seksu, gadając miedzy sobą, opowiadając co jeden to lepszą historyjkę a kobieta ze swoimi problemami zostawała sama, no chyba ze w tajemnicy zwierzyła się przyjaciółce. Jakoś nigdy nie spotkałam się z sytuacją żeby kobiety prowadziły takie rozmowy o seksie jak mężczyźni. Prawda jest jedna: problem był jest i będzie, albo ukoloryzowany albo przemilczany przez kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewew
Jakoś nigdy nie spotkałam się z sytuacją żeby kobiety prowadziły takie rozmowy o seksie jak mężczyźni Jest zupelnie odwrotnie. To kobiety czesciej gadaja na baskich wieczorach o seksie niz faceci, przede wszystkim dluzej. Facet jak mowi ze byl w lokzu z jakas kobieta to kolega sie go zapyta czy jest dobra itp. Facet odpowie szybko i koniec tematu. Co innego kobiety. Jak romzwiaja o seksie to zdecydowanie bardziej sie skupiaja na szczegolach, potrafia opisac kolezance caly akt ze szczegolami, jak facet caluje itd, kobieta opisuje cala otoczke, mowi jak to bylo przed, ze pili wino, muzyka jaka itd. Faceci tak nie mowia z regulu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewew
Przecietna przyjciolka Kowalskiej wie znacznie wiecej o zyciu seksulanym swojej przyjaciolki niz przecietny kolega Kowalskiego. Faceci nie rozmawiaja prawie w ogole o problemach lozkowych z innymi facetami, co innego kobiety, one opisuja dokladnie, wymienaija sie poradami, co zmienic itd. Faceci to najwyzej sie wymieniaja poradami jak zaciagnac kobiete do lozka albo jak ja zachecic "do loda". Rozmowy kobiet o seksie maja zupelnie innych charakter, inny poziom szczegolowosci itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim czas zacząć od tego, że w sprawach seksu faceci (przeciętnie) są o wiele bardziej dyskretni wobec kolegów niż kobiety. W swoim, jakże długim już, życiu spotkałem tylko jednego faceta, który opowiadał o swoich figlach w łóżku (zresztą z Panią lekkich obyczajów ale nie wiem czy to ma znaczenie). Spotkałem więcej kobiet, które o tym mówiły z tym, że z sposób raczej zawoalowany - mniej o technice bardziej o problemach. Co zresztą częściowo znajduje swoje odbicie na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewew
Przede wszystkim czas zacząć od tego, że w sprawach seksu faceci (przeciętnie) są o wiele bardziej dyskretni wobec kolegów niż kobiety. Wlasnie o tym pisalem! Kobiety o seksie debatuja, dziela sie swoimi spostrzeniami, daja sobie rady. Jesli facet ma jakis problem w lozku, a szczegolnie gdy to on jest "winny" np za szybko dochodzi to nie rozmawia o tym z kolegami. Kobieta jesli ma jakies problemy nie ma zawzwyczj oporow by sie wygadac kolezankom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że przyczyna tego stanu rzeczy jest mocno kulturowa: w powszechnym mniemaniu to mężczyzna w seksie powinien być stroną wiodącą. On może mieć większe doświadczenie i powinien kierować relacjami erotycznymi (co de facto bierze się wprost z tego, że kiedyś Panowie zdobywali doświadczenie w lupanarach a Panie nie zdobywały go w ogóle). W rezultacie jeśli coś w seksie jest nie tak to mężczyzna ma dużo większą tendencję do brania odpowiedzialności na siebie i przyjmowania postawy "spierdoliłem, to moja wina". Dlatego też sprawy przekonania facetów do tego, "żeby coś z tym zrobili" są bardzo trudne. Jeśli nałożyć na to mocno zaznaczoną w Polsce tendencję do tego, żeby panie załatwiały z mężczyznami sprawy poprzez suszenie głowy i odmawianie seksu (a nie przez motywowanie i wspieranie) to oczywiste, że wielu facetów będzie się blokować i wypierać. Nie mam bladego pojęcia, czy tak jest u Pań, które tu piszą - przyczyny mogą być o wile bardziej złożone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I kończąc ten temat powiem po raz któryś już. Jedyną skuteczną drogę widzę w tym, żeby przekazać mężczyźnie prostą wiadomość: "bardzo mi zależy na seksie Z TOBĄ, czuję się wtedy bosko i chciałabym, żebyśmy robili to o wile częściej". A potem odczekaniu co on z tym zrobi. Jeśli nic z tym nie zrobi - to wtedy jest przerypane. No i trzeba też pamiętać to co mówił "desperatkabecia": mężczyzna powinien mieć wrażenie, że musi się o kobietę starać. Tylko podnoszenie poprzeczki jest drogą do rozwoju. Do "wewew" : naucz się, dziewczyno, stosować cudzysłowy bo wprowadzasz bałagan. Skod biedne ograniczone męskie mózgi mają wiedzieć co Ty piszesz od siebie a co jest cytatem. Myślałem, że jak Ci raz to wytłumaczę to chwatit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewew
Pisalem Ci ze nie jestes dziewczyna, tylko kobieta! Z tymi cudzyslowami jest roznie, niektorych to kole w oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×