Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość
duchota,parnota ,a tu po północy,,,już i nadal nie da się spać,,, te upały wykańczają :O jak w piekle :O DOBRANOC🖐️iv,buziaki dla Wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
U mnie dalej gorąco,w miejscowości odległej o 4 km lało jak z cebra u nas perfidny deszczor ledwo pokropił:(:( pewnikiem już w ogrodzie wszystko w popiół obróci:(:( płakać się chce,tyle się nalatałam i g.......!!!! co za podłe lato! krokiety? lubię wszystkie:) najbardziej właśnie te z kapuchą i grzybami,robię też z mielonym mięsem wołowym i duszonymi pieczarkami i cebulą,z pieczarkami duszonymi z cebulą i żółtym serem.Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas afrykańskich upałów ciąg dalszy :( w innych regionach deszcz popaduje a u nas nic ...susza przeokropna,jakbyśmy nie podlewali to g...o byłoby ,w sobotę mąż liczył konewki z wodą,naliczył 67 ...konewka ma 12l , ja też liczyłam swoje -11 konewek + 19l w butelkach ,którymi podlewam na balkonie ,wszystkiego nie podlewamy ,nie da rady ,siły brak :( trawnik uschnięty na pieprz ...żadnej burzy ,żadnego deszczu :( duchota niemożliwa,teraz godz.23,20 na termometrze od północnej strony jest +26 ,5 st. cały dzień mamy okna zamknięte ,rolety opuszczone ,dopiero wieczorem otwieramy wszystkie okna i drzwi balkonowe ,wtedy ochładza się ...wszystkie zwierzątka takie biedne ,padnięte ,kury ledwo dyszą,prawie nie niosą się :( pomidorów mam dużo ,trochę zagotowałam już do słoików i codziennie zjadamy ,do śniadania, do kolacji,jeszcze w między czasie podjadamy :) oglądałam w sobotę program rolniczy ,już liczą straty ,z powodu suszy ,coś mi się wydaje ,że wszystko podrożeje,ech.... zmykam 08 ...pozdrawiam Wszystkich chłodno ,życzę spokojnej nocki i deszczu ...ściskam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tropiki straszne,u nas wczoraj popadało ,,ale z 15 km dalej :O,wieczorem to samo jest u mnie,wszystkie okna,drzwi balkonowe pootwierane ,i wszyscy się modlą o jakiś powiew,,,bo bywa,że jednak to powietrze nadal w nocy gorące "stoi" w bezruchu :O u mnie pomidory dopiero się zaczynają,jakoś owoców nie ma wiele,, na tych drobniejszych sytuacja jest lepsza.. ogólnie w takich temp,nie ma szans by to podlewać na tyle,by przeżyło,,cokolwiek wczoraj gościłam koleżankę,w chwilę zmontowałam podobno pyszną sałatkę,i coś słodkiego ,i zimnego :D,tylko trzeba było czekać do 21 ,żeby choć deko temp spadła,i dało się usiąść ,nie przylepiając do krzesła,,, dzień wcześniej,byłyśmy na manewrach w mieście,i aż wstyd ,że zawodowi kucharze,takie "szity"serwują ,łudząc się,że klient nie pozna ,że sosy są sklepowe,a mięso nie było marynowane nawet 15min.. potem się dziwią ,ze knajpy upadają,i nie mają klientów ... tylko kompozycja z liści selera i innych warzyw była imponująca,ale pewnie miała odwrócić uwagę,jak prawie "żywe" mięso będzie zmykało z talerza..na wszelki wypadek ścięłam w drobny mak tą "konstrukcję" zieloną,,,żeby nie była przechodnia.. taka jestem wredna,bo mówił kucharz ,ze czym droższa knajpa,tym bardziej oszczędzają na "garni",i poczeka na next klienta.. żenujące.. idę dalej w tą "kasację" na wszelkich wypadach-wyjazdach,kasuję wszystkie jednorazowe talerzyki,rurki do picia i sztućce (jak plastiki:P).. to przyzwyczajenie ,jak jeszcze byłam młodziutka i koleżanki studentki pracowały w knajpach ..więcej dopowiadać nie muszę? ohyda,nie?pewnie nie robią tego wszyscy,ale spora część,a jakże! trzeba się szykować na ten żar,,,,dobrze,że klima działa w pracy.. i oby do zimy🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ala
Witam,poszę o jakiś pyszny przepis na karkówkę ,w sosie -moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie najlepsza karkówka to w plastry pokrojona,przyprawiona salą i pieprzem ,natarta kilkoma drobniutko pokrojonymi ząbkami czosnku i odstawiona na przynajmniej 12 godzin do lodówki,następnie podsmażona na mocno nagrzanym tłuszczu ze wszystkich stron,przełożona do brytfanki i duszona do miękkości z dodatkiem kilku cebul drobno pokrojonych,Gdy mięso będzie już miękkie,wyjąć je i cebulę podsmażyć,aż będzie szklista,następnie widelcem cebulę rozgniatać,aż zrobi się z niej jednolita masa,wtedy można dodawać albo podduszone pieczarki i trochę śmietany,będzie sos pieczarkowy,mielone,suszone grzyby + nieco śmietany i masz sos grzybowy,albo jedynie śmietanę i pędzie taki niby sos pieczeniowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozdrawiam z tropikalnego podlasia...zaraz koniec zniw...paranoja co sie dziej,pół ogrodu wyschło w pył...odpływam 👄🌻Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
A ja pozdrawiam z tropikalnego Dolnego Śląska,skończyłoby się już to g.....!!!!Spać się nie da,łażę do 2 w nocy jak zombiak,całą gębę mi obsypało to całkiem śmiało mogę straszyć,jak macie jakichś wrogów to podajcie adres,ujrzy mnie i padnie jak kawka:) W ogrodzie juz tylko pomidory zostały,bo się zawzięłam i podlewam je resztkami sił,całe szczęście,że oprócz wody z wodociągów mamy również swoją studzienną ,bo podlewane u nas wodą miejską zabronione,wszystko ginie w oczach,drzewa w sadzie zaczynają marnieć,sodomia i gomoria:(:p .Pozdrawia wsie koleżanki,ochłody życz a Ani dobrych żniw z dużymi plonami:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tamtym tyg to jeszcze jakoś siłą rozpędu ciągnęłam,,ale w tym to nawet na pisanie brak sił,weny zero,,,ot zaliczam prysznic,,,,i padam..u mnie też w sumie pomidory jakoś ciągną,,ale szału nie ma:O mam wrażenie,ze u mnie największe tropiki.. wczoraj deko pokropiło,,ale tak od oka:O wszystkie okna otwarte,a powietrze ani drgnie.. buziole,pozdrawiam,ppa🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jejku żyjecie czy się już wsie wytopiły .....no mnie jakoś z powodu suszy nie ubyło bynajmniej.....35st obecnie na termometrze wiec na obiad fasolka co jeszcze nie uschła, mizeria, pyry z szczypiorkiem obeschnietym.... zrobiłam ambasadora ale mocno przerobionego i sałatkę tradycyjną co jej nie lubię ale prośby były no to mają....jeszcze umyje podłogi, ogarne się nieco i święto....jutro jade w gości a wieczorem impra u nas to zapraszam przybywajcie....miłego weekendu... sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upiorny tydzień zakończony:O,w sklepach ,teraz wieczorem sceny dantejskie.bo.,,jutro święto.. toż to 1 dzień,a ludzie się szykują jak na wojnę :P zaczęłam upragniony urlop :D!jutro się imprezuję też,, no i pakuję manatki ,u mnie dziś wieczór znośniejszy,może to koniec tych tropików,marzę o tym,bo w takim skwarze nie da się dreptać po górach.. Pozdrawiam serdecznie,przesyłam buziole 🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Przegląd mietły zrobiony,paliwo dolane,olej uzupełniony jutro letę do Sat,będzie impreza to sobie pojem,bo od paru dni jemy takie niby obiady,bo gotować się nie chce a i gorące jak się zje to się człek dosłownie roztapia,kombinuję makaron z twarogiem,pomidory ze śmietaną,jakieś racuchy z jabłkami,które z ledwością usmażyłam,jak się taki nicień jak ja wytopi to co zostanie,więc nada gdzieś na krzywy pyszczek się załapać:):):):)Pozdrawiam serdecznie i chłodu wsiem życzę i deszczu,bo już chyba przyjdzie mi kaktusy hodować:( Dobrej nocy życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś straszę ja :P, straszyli na miejskim portalu,że jest duże stężenie ozonu,i że od tego głowa może boleć,mogą być duszności,,,i się zasugerowałam,,,mam i to,i to :( albo jestem "przepracowana",ale nie ma tego złego,, obczajam nowe kierunki,,gdzie by tu,,,bo jeszcze nic nie jest zaplanowane,gdzie będę się byczyła:),mam wysyp pomidorów..tak nagle,,rozdaję po koleżankach,za przecier chyba się nie wezmę,w kuchni jest jak w piekle .. pięknie śnijcie papa-😴🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To straszyłyśmy razem,bo miałam podobne dolegliwości wczoraj i też o tej porze nie spałam.Na dodatek jeszcze telefonowała córka w nocy,że do pensjonatu wprowadził się zagubiony pies i pociesza go i karmi.Biedne zestresowane psisko, zagubione albo porzucone.Oczywiście już miałam po spaniu! Nie mogę doczekać się zmian w pogodzie,tylko najgorsze jest to,ze deszczu dalej nie zapowiadają. Mamy starą studnię w ogrodzie,która jest pełna wody,więc wspomagamy roślinki,które jeszcze ocalały. Iva,życzę wspaniałego urlopu pod każdym względem..... Pozdrawiam-Azzurro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje Kochana:) 😘 ale chyba ściągnęłam Cię myślami,bo nad ranem krążyłam A. po Twoich okolicach,tak marzę o eksploracji tych terenów...i już wynalazłam wszystko,zaplanowałam,a młoda absolutnie nie chce jechać,ona ma swoje ulubione tereny,i fakt dojazd zajmuje mniej czasu.. dyńka rypie mnie zaś,gały wywala na wierzch,mam nadzieję,że to nie migrena,i nie będzie dodatkowych atrakcji z światłowstrętem i torsjami:(..kiedyś to przeżyłam,,i nie pragnę powtórki,,, trzeba zacząć zbierać klamoty na wyjazd,zrobić spis,bo jak głowa nie działa,,to potem na wyjeździe będą sama "braki" ;) ...siły muszę nabrać,bo jesień może być trudna,moja mam będzie miała poważną operację,młoda wyjedzie na studia,więc pewnie wszystko spadnie na mnie,a może po prostu należy mieć nadzieję,że wszystko pójdzie jak z płatka,i mignie..tylko ten czas... Ludzie są straszni,porzucają swoje zwierzęta,swoich przyjaciół,głownie psy,i największy procent stanowią ciężarne suczki,potem żyją gdzieś w polach i czekają na swojego pana/panią w tym miejscu ,gdzie zostali porzuceni ..mam na fejsie okoliczne towarzystwa adopcyjne i pomocowe dla zwierząt,więc na bieżąco wiem,co i jak,jak mogę,to pomagam,choć uważam,że to przede wszystkim błąd ustawodawstwa ,zwierzęta powinny być sterylizowane,a hodowle monitorowane,trzeba mieć jakąś w sobie odpowiedzialność,moralność,wpierw biorą kotka,pieska a jak się znudzi to sru,,i niech sobie radzi... moje sis,miała teraz cały czas praktyki w szpitalu,,,już się nie niczemu,obie nie dziwimy,skoro staruszki 90letnie też są porzucane przez rodzinę,i jakby sąsiad/sąsiadka nie pomogli,to by umierali ,a nikt nawet by się tym nie zainteresował,,, skąd u ludzi taki brak uczuć,empatii ,,, ....to jacy jesteśmy stanowi o naszym człowieczeństwie .. zmykam po kolejną tabletę,z nadzieją,że przestanie mnie głowa łupać.. Miłego świętowania 🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
U mnie wczoraj była okropniasta burza,pioruny tak waliły,że chałupa podskakiwała,deszcz wypadał się wreszcie za wszystkie czasy,beczki napełnił to będzie czym w razie "w" podlewać to co jeszcze po suszy zostało:( skoro ziemia mokra i może trochę upały się odpimpają to planuję posiać sałatę i fasolkę szparagową do zamrażania.Pozdrawiam Was koleżanki ,mile spędzajcie kończącą się niedzielę.niedzielę. Ivuni super urlopu życzę,takiego z miłymi przygodami i niespodziankami:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robicie dżem z brzoskwiniami?Podajcie swoje sposoby.Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozdrawiam z Pienin!Nareszcie prześpię smacznie noc:)...tu jest rześko!Kolorowych🖐️iv :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dzięks :)za miłe życzenia,ja tutaj zawsze wspaniale wypoczywam.paaa.iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robię dżem z brzoskwiń ,z cukrem żelującym 3:1 ... u nas ochłodziło się ,nawet bardzo ,rano było +16 ,teraz jest godz.11.50 i jest +19 ...czyżby jesień już idzie ? nieeeee....jeszcze chyba nie ...rano zerwałam pomidory ,borówki,truskawki ,jeżyny ,maliny,poziomki ...pomidorki koktajlowe poszły do słoików ,borówki do mrożenia ,jeżyny też ,z malin i poziomek zrobię koktajl na deser ...w zeszłym tygodniu miałam urwanie gwizdka ;) koleżanki córka wychodziła za mąż a więc w ramach koleżeńskiej pomocy ,należało udzielać się i tak prawie trzy dni spędziłam w kościele ,z koleżanką oczywiście ,dekoracja ,dekoracja ...ale trzeba przyznać wyszło okey :) dużo pochwał usłyszałam ;) dzisiaj dzień ,jak co dzień ,na dworze szaro,buro... :( ogarniam dom ,nawet na dwa dni świąteczne nie sprzątałam ,tylko podłogi pościerałam ,więc nada teraz to zrobić ...u nas aronia jest już chyba do rwania ,trochę szybko ...może to przez tą suszę ...,zmykam ,umyję okno w kuchni ,deszcz straszennie zachlapał ,lało jak z cebra i grad delikatny padał 08 ivuś miłego urlopowania ,wypoczywaj ,wracaj pełna sił ,ładuj akumulatory na maxa ;) pozdrowionka dla Wszystkich piszących i podczytujących :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam...odureć można..żniwa skończone w między czasie trochi siana zrobiliśmy..miało być lekczej do wykopków a tu dziś pojechaliśmy skosić next łąkę i mąż wrócił z newsem że na dniach będziem cieli kukurydzę bo schnie jak grom i nic nie będzie..kolby jesce nie urosły ale jak się poczeka to nic się w silos nie złoży..także wysokie obroty non stop...susza dobija,wsio niszczeje,plony małe...przyjdzie mi byki kanapkami karmić zimą...na wesele pojedziemy jednak...nie chciała się ania dostosować do małej czarnej to się zrobiła duża czarna za sprawą mamcika i git :D :P...od 3 tygodni nie piję herbaty..na początku było bez kawy też ale padałam na pysk i wróciłam do jednej rozpuszczalnej dziennie...ograniczyłam żarcie do minimum..ale te kg mnie chyba lubieją i spadać nie chcą :P...chyba tak już mam być...za ćwiczenia mocne nie dam się rady brać bo zaraz ataki mnie biorą i dooopa...papierówka się kończy,tylko fasolkę jesce zostało na leczo przerobić..ale zawsze coś mnie odciąga...pozdrawiam urlopowiczów i pracujących Ania3🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, to ja zaginiona w czasie... Nad morzem śliczna słoneczna pogoda ale jest wiatr i rześko.Z tego co wiem, u nas nadal susza. Pół wybrzeża zwiedziliśmy, wrażeń moc, opalenizna super.Trochę juz jestem zmeczona tym wypoczynkiem,zastanawiam się co zastanę w ogródku po powrocie. Szkoda Iv że ja na drugim koncu bo można by jakieś spotkanie namotać, własnie jestem po miłym spotkaniu z kuliżanką z garnka. Ściskam mocno wszystkie wiedzminki Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popatrz jaki klops.ja mam free jestem 40 km od NT,a Ty Off nad morzem😭 Podczas podrozy poznalam sympatyczną kobitkę z NT :) dowiedziałam sie wielu roznych imprezach jakie teraz mają miejsce,poradziła mi nowe miejscówki na wakacje.. Dzis ...w nocy taka się rozpętała burza,taki piorun strzelił ze myślałam ze trafil w ten dom..i juz mialam pod łózko uciekać...strasznie bylo..a dzien.. no przesadzilysmy,nóg nie czuję..ledwie na kwaterę wróciłyśmy, klepałam zdrowaśki żeby dojsc w ogóle i wdrapac się na nasze poddasze..super mieszkamy..z widokiem na góry..Jutro miały być Tatry na Słowacji ale właśnie zadzwonił przewodnik ze przenoszą termin bo ma być kiepska pogoda..szkoda..u nas jest ładnie..ale wTatrach faktycznie ma byc kiepsko.. Rok faktycznie dziwny,trudny,susza straszna.. Ja tez Aniu dałam sobie siana..moje kg mnie kochają..to ja je też:) i od razu człowiek szcześliwszy Pozdrowionka dla Wszystkich🖐️ paaa,iv ..i bardzo dziękuję za tak serdeczne życzenia😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość iv
Brzoskwinie wrzucam we wrzątek potem do zimnej wody.sciagam skórę.potem obrac.pestka out.sciac w kostke np i żelfix.wychodzi pachnący dżemik,lekki i aromatyczny czyli przepis jak 08:) PAaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iza
Miałam i ja kiedyś kłopoty z kg i w przeciągu 2 lat schudłam z 98 kg na 68 i tylko dlatego,że całkowicie wykluczyłam z diety cukier,zastąpiłam go stewią ,którą sobie posiałam w doniczkach,listki ususzyłam i tym słodzę,kilogramy same się odczepiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domowa konfitura z brzoskwiń: 1.5 kg. już obranych i pokrojonych brzoskwiń 0.5 kg. cukru 1 Żel-fix 2:1 sok z 1 cytryny Brzoskwinie umyć i obrać ze skórki. Pokroić na mniejsze kawałki. Całość zasypać cukrem, dodać sok z cytryny i gotować na wolnym ogniu około 30 min. pamiętając o częstym mieszaniu. Konfiturę można zblenderować - ja właśnie tak zrobiłam ale chciałam aby pozostały niewielkie kawałki owoców. Dodać żel-fix i gotować jakieś 1-2min. Gorące przekładać do wyparzonych słoiczków i od razu zakręcać. Obrócić do góry dnem i pozostawić tak do wystudzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiejszy poranek był piękny ale potem od str Tatr zaczęły pojawiać się chmurzyska..Zadeptałyśmy dzis Szczwnicę ,Park Dolny,Park Górny Pijalnię Wód...która nabrała takiego sznitu,ze się zapowietrzyłam..cudny nowoczesny wystrój z elementami ludowymi,pięknie i stylowo....na chwilę oddechu rozsiadłysmy sie przy Gościnnym Dworku w jazz barze,gdzie odpływałam ..od fantastycznej muzyki i rozpływałam się przy kawuni i ciachu.....wrażenia warte każdej ceny :)...Nie mam formy..'do dom' ledwie doczłapałyśmy..i padłam...za to mam widok na zalesioną cudną górę..pozdrawiam serdrcznie.papa,iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszecie o odchudzaniu a wiec ,napiszę o mojej serdecznej przyjaciółce ,tzn,o jej schudnięciu ,ważyła 80 kg ,przy wzroście 166cm,schudła 14 kg w ciągu prawie 5 miesięcy ,trzeba przyznać ,że z tyłu wygląda super ;) a z przodu ,trochę gorzej :( szwagier jej kiedyś powiedział ,że : z tyłu do liceum ,z przodu do muzeum ...zmarszczki okropne :( mama jej lepiej wygląda na twarzy ,ma 85 lat ,biust ,to jak dwa woreczki z piaskiem :( wg mnie w pewnym wieku nie można pozwolić sobie na drastyczne schudnięcie ,co innego jak jest się młodym,25-30 lat ,to co innego ... 08 pozdrawiam Wszystkich serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypróbujcie powłoki hydrofobowe hadwao.net. Idealnie sprawdzają się jako zabezpieczenie okien, kabin prysznicowych, umywalek przed osadami z kamienia, mydlin czy zabrudzeniami. Polecam, mniej sprzątania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze godocie :) 08 :D Mam swiadomosc ze tusza dodaje lat ale za to pysiu młody :) dlatego zadarzało się ostatnimi czasy ze mnie traktowano jak gó/niarę...bom mała,******iwa. ..przez osoby np kilka lat ode mnie starsze:p i musiałam tupać stópką, ze hola hola jam juz jest 'starsza pani ze sporym dorobkiem zawodowym:) Czyli z tym odchudzaniem to...z umiarem..ja się lepiej czuję te 8 kg mniej..wiec próbuję usilnie..a cukru praktycznie nie używam Pozdro znad Dunajca, smażymy sie troszkę🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×