Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość
Takie życie, nikt nie zna dnia ani godziny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ofka ❤️ masz rację... pozdrawiam wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny🌻tera ja nakazuję Margoli Jarząbek:)))))(żart)pojawić się na forum...tak nie może być że gospodyni znika..wiem że boli ale jak pisała azzurro tu same swojskie fajne babeczki czekają na CIEBIE...teraz poważnie Ofciu straszną rzecz napisałaś,taki wypadek to prawdziwa tragedia...szok...jakiś czas temu w sąsiedniej gminie był wypadek że 3 rodzeństwa wracała z zabawy i pod ciężarówkę wjechali...wszyscy na miejscu,rok wcześniej ich brat też zginął w wypadku samochodowym,podobno jak ich matka przyjechała na miejsce to dostała zawału,ale tego nie potwierdzam(wiece że ludzie lubią dogadywać)...czekam na powrót zaginionych w akcji i na pojawienie się nowych aktywistów tego fajnego,super tematu...pozdrawiam i ściskam piszące i czytające...🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam...ja jestem:)Margo smutno mi bez Ciebie:(...Ofciu a Ty gdzie???mąż śmieje się ze mnie że ja taka uczuciowa,cóż taka jestem...jak wszystko się sprawdzi to napiszę Wam później co miłego mnie spotkało...jak czytacie to pozdrawiam serdecznie...🌻Margo,azzurro,Ofciu,Iva-na wakacjach,Emmi,goście...skoro pochowałyście się to ja idę odreagować:)dobrze że mam co rąbać:)nowa dostawa była:)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofka63
Cicho wszędzie, pusto wszędzie, kiedy w końcu ktos przybędzie?:) Jakos zabrakło mi weny. Nic ciekawego sie nie dzieje, mąz pomaga przy remoncie u dzieci, ja do pracy , terminy gonią a listopad to dla mnie taki stan zawieszenia byle do wiosny:) Aniu wpadam w kompleksy, muszę się nauczyc rąbać drwa, mój mąż to uwielbia więc widocznie cos w tym jest:) Cmoki dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azzurro
Witam,witam!Wszyscy zapracowani,albo zajeci czyms innym. Tez nie lubie listopada i tych krotkich dni.Jakos nie umiem pracowac,kiedy jest ciemno.Nawet domowe prace nie wychodza mi.A jeszcze mam problemy z zasypianiem-przed polnoca nie moge zasnac.Poniewaz nie pracuje zawodowo i nic nie musze,wiec czesto sama sobie rozkazuje co mam w danym dniu wykonac.I tak wczoraj wysprzatalam strych i piwnice,a dzis pomagalam mamie w zakupach i pracach domowych.Musze jeszcze "opanowac" pudlo ze zdjeciami,ktore czekaja juz kilka lat,zeby je posegregowac****owklejac do albumow.Moze mi sie to uda w tym roku!Jutro bedzie slynna zapiekanka warzywna od Emmi juz nie moge sie doczekac takiego mam smaka!Do jutra.Caluski dla wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapiekanka od Emmi-?przecie ona nie ma piekarnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azzurro
Dzien dobry w sobote!Dzieki za prosty i smaczny przepis-zapachy i smak wysmienity.Lubie takie jednogarnkowe dania.Czesto wkladam do piekarnika kurczaka,ziemniaczki ,papryke,male cebulki,cukinie,czy co tam akurat mam.Robie tez tarty z warzywami. Moze wiecej pracy z przygotowaniem,ale mniej pozniej ze zmywaniem.Pedze jeszcze do ogrodu,zeby poscinac kwitnace onetki,ktore tak wysoko wyrosly,ze siegaja wierzcholka plotu.Pa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buźka dziewczyny🖐️ja czytam i zaglądam codziennie ale aż mi głupio tak postować samej:)jeszcze pomyślicie maniaczka i nikt tu więcej nie zajrzy:)Ofciu🌻jakie kompleksy?każdy robi to co lubi lub to co musi...jak byłam w domu to uwielbiałam czytać,wyszywać obrazy haftem krzyżykowym...teraz aby poczytać to czekam do późnego wieczora jak umyję Radka i położę się go usypiać..wtedy jestem tylko ja i książka...a wyszywanie to tylko marzenie...w ciągu dnia niemożliwe a wieczorem ledwo widzę(ale literki w książkach tak)ręce już nie takie jak za panieńskości:)Ofciu instrukcja taka-siekiera w rękę,zamach i próbujemy trafić w patyczka lub kłódkę,ewentualnie robimy unik jak się drwo odbije:)))))jestem jedyną kobietą w okolicy która to robi:)bo lubi i po trochu musi...daj znać jak poszło.piszecie że nie lubicie listopada...ja nie zwracam uwagi lipiec,luty,wtorek,niedziela,13.00 czy 21.00...prawda taka codziennie robię to samo,te same czynności wykonuję o podobnej porze,sezonowo to samo żniwa, sianowanie,drwa rąbanie trza odklepać:)pewnie inaczej jest jak się chodzi do pracy...o kurtka wyszedł mini referat:)pozdrawiam i ściskam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofka63
Margolko hoop hop! Aniu , teorię to ja mam w jednym paluszku, niestety siekiera jest złośliwa:) Ksiązki to moj nałóg, teraz jedyny:) Wiem ,że na wsi inaczej płynie czas,inna praca, ale rzadko jest tak że praca jest fascynacją, częsciej jest koniecznością, czy ta na wsi czy inna. Mało wśród nas milionerek z rodową fortuną , a żyć jakos trzeba:):) Listopada i grudnia z racji krótkich dni niezbyt lubię. Twoje referaty są super:). Cieplutkie uściski dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania.....sianokosy....nie sianowanie!!!!!!!!!!!...pozdr;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofka63
Sianokosy z założenia są masłem maslanym, bo przeciez siana sie nie kosi tylko trawę:) W dyskusjach wśród normalnych ludzi czasem używa się słów nie wystepujących w słowniku poprawnej polszczyzny a służy to nadaniu swoistego klimatu, czasem są to słowa wynikłe z lapsusu które weszły do uzytku w danej grupie. Dla purystek językowych wielki szacun za czepliwość:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️Witam...to fajne że ktoś czyta posty tak dokładnie aby analizować każdy ich szczegół:)Ofiu jestem pod big wrażeniem...supcio to ujęłaś:)jeżeli chodzi o mój sposób pisania to jestem prostą kobietą i piszę co myślę...region w którym mieszkam jest blisko granicy z białorusią...jest tu mieszanina języka polskiego i tzw."po prostu"...zanim przywykłam do tutejszej mowy mąż był tłumaczem z sąsiadami:)gdybym powiedziała sianokosy pewnie by zrozumieli:)ale tutaj tak się nie mówi:)nie tłumaczę się tylko stwierdzam fakt...sama niektóre słowa tak poprzekręcałam że weszły do potocznej rozmowy wśród moich sąsiadów...jestem jaka jestem i nie zmieniam się...gościu zapewne nie jesteś ze wsi...🌻Ofcia,🌻Margola,🌻azzurro,🌻wszystkie piszące i czytające:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azzurro
A ja witam niedzielnie!U mnie szaro,buro i ponuro-mam na mysli pogode,bo humor i samopoczuie mam wyborne....I tak trzymac,Aniu!Twoje wypowiedzi maja niepowtarzalny styl i czyta sie z wielka przyjemnoscia a cieplo,przyjazn i humor czuc az na poludniu Polski! Tez lubie czytac.Czytam tylko przed snem i w nocy,jak nie moge spac.Ksiazki wypozyczamy z biblioteki,ktora ma nawet calkiem fajny ksiegozbior,systematycznie uzupelniany. Za miesiac Wigilia a u mnie w ogrodku pieknie kwitna nagietki-zolte i pomaranczowe oraz roze.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny👄zawstydzacie mnie, dziękuję bo to bardzo miłe co piszecie...moja dewiza szczerość przede wszystkim...ostatni raz napastnę Cię Margolu...nie daje mi to spokoju...rozumiem żal,przykro mi,ale nie dajesz mi,nam szansy na pocieszenie,zobacz ilu ludzi Tobie pozytywnie przychylnych jest na kafe,na G.pod każdym zdjęciem masz full wypowiedzi...daj chociaż znać że w miarę ok.potrzeba czasu,wiem aby rany zagoiły się,naprawdę znam to...pamiętasz jak jakiś czas temu powiedziałam że znikam na trochę odzew WASZ,TWÓJ był natychmiastowy,chociaż pokłóciłam się z mężem tak fest wtedy z WAMI szybciej to zagoiło się(pamiętam te słowa ale to już zaszufladkowane)SORKI dziewczyny za prywatę bardzo Was wszystkie lubię i chciałabym aby Margo nadal była z nami...wtedy to ma sens...dobrej nocki...karaluszki pod poduszki i takie tam inne stworki jak wierzycie:)P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZEŚĆ...kto mi tutaj nadmuchał zimności na Podlasie:)już chciałam Ofciu pokrzyczeć że z gór wiejecie ale okno w sypialni mam na północ i to stamtąd wieje strzasnie:)oczywiście ania03 na okrągło:)mimo wszystko kochane moje kobitki odp***ości i uważajcie tam na południu bo słyszałam w rmf że tam nie ciekawie na drogach...zameldować się chociaż raz:)że zdrowe i całe doszłyście i wróciłyście z pracy...buziaków zasyłam w poniedziałek...👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kochane kobietki:) Trochę mnie nie było,ale już koniec użalania się nad sobą,dziękuję za słowa wsparcie i za Aneczkowe "napastowanie" ,to dzięki temu szybciej doszłam do siebie.Ja to mam jednak durnowaty charakter - bardzo długo przeżywam niepowodzenia lub krzywdy,nie potrafię się pogodzić z podłościami,kiedyś taka nie byłam,wszystko raczej jak po kaczce spływało,znać chyba się starzeję, na następny raz jak się rozkleję to mnie Anuś konkretnie zbierz do parteru,możesz na mnie nawet mocno nakrzyczeć💤,ale już przebolałam i zapomniałam i mam to tam to:p U mnie zimno,wieje okropnie,mam nadzieję,że to nie Ofcia nam podsyła "uroki" swojej okolicy.Zaszłam z rana resztę pomidorów z foliaka zebrać - coby całkiem nie umarzły,zaglądam a tu czosnek niedawno sadzony,piękny,dużą listki ma,przykryłam go agrowłókniną na wszelki wypadek,posadziłam nowy nabytek tj.czereśnię wczesna i brzoskwinię, a żeby mi się nie nudziło to pożyczyłam od kolego "kręciołko" do kukurydzy i będę skubać kolby z ziarnem coby kurki miały żarełko.Pozdrawiam wszystkich mocno i jeszcze raz dziękuję za to że mnie wirtualnie pocieszałyście i wspierałyście.Po przeczytaniu informacji Ofci o tym straszliwym w skutkach wypadku zrozumiałam,że moje problemy to błahostka,coś co minie i tylko przykre wspomnienie zostawi.Buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azzurro
Nareszcie! Fajnie,ze jestes!U mnie zima na calego-snieg,mroz i lod,bo wczoraj padalo i deszcz przeszedl w snieg i jeszcze wieje. Temperatura odczuwalna -6....Moj czosnek tez zaszalal,ma chyba z 20cm i po 3 listki.Zasadzilam druga partie w listopadzie i ten jeszcze sie nie pokazal.Mam tez fajna malutka pietruszke.Moze to okryc na zime jak ten snieg,mam nadzieje,sie stopi.Dzis gotuje grochowke na dwa dni i porzadkuje szafy.Na razie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam👄zacznę tak...Ofiuuuu,Ofciuu jesteś?udało się:)Margola wróciła:)prośbą,groźbą,żartem,sercem...jest i mam nadzieję że już nie zostawi swojego tematu...bo jak gospodyni nie będzie to my taką balangę zrobimy że kafe się nie pozbiera:)na serio to się cieszę bardzo...szkoda że nie widać jak mi pyszczek się śmieje:)dziś mam święta:)Margo jest...oraz....chwila napięcia co ania03 napisze.....:)dostałam wspaniały prezent od pani Doroty z garnka...robi Ona cudowne rzeczy z bibuły oraz z szyszek na święta...mówię kobiety łzy mi stanęły w oczach jak zobaczyłam tę choineczkę,stroik wykonane specjalnie dla mnie,piękną pocztówkę z życzeniami...chwalę się przed WAMI bo ja osobiście uważam że nie zasługuję:)ale chyba nie jestem taka zła jak w sumie obca mi osoba poświęca swój czas aby zrobić mi niespodziankę...dziękuję Dorotko...jutro w dzień zrobię zdjęcia to pokażę,bo teraz pod żarówką nie widać uroku...więc dzień pełen wrażeń aż mi płatek zastawki mitralnej co to mi wypada rozszalał się:)już opanowałam serduszko spoko...jeszcze raz super że jesteśmy tu..Ofciu daj sygnał że wszystko oki,Iva nadal na wczasach pewnie:),Emmi buźka,azzurro ubieraj się ciepło i nara młode...:)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tam się Aniu pani Dorocie nie dziwię. Jak się Ciebie czyta to się gęba i serce raduje:) Dlatego mimo,że tu nie pisze,to zaglądam często do Waszych pogaduszek. Tak swojsko u Was,miło i ciepło:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofka63
Pamiętajcie ,że złego diabli nie biorą:) czyli jestem , u nas zima jest króciutka, tylko 9 m-cy a potem to lato lato i lato:) więc wrażenia nie robi tylko raczej denerwuje. Margolko u mnie odwrotnie , dawno temu przeczytałam złotą myśl " z wiekiem coraz więcej ludzi może mnie pocałować w d.." powoli zaczęłam ją stosować, czyli mówiąc naukowo robię się asertywna:):) Nie zwalajcie wszelakiego zimna na mnie, bo ja to dopiero pokrzywdzona jestem , niby Południe Polski a zima najwczesniej:) Aniu, warta jesteś każdego miłego gestu, ciesz się że znasz takie fajne osoby{ukłony dla p. Doroty} Cieplutkie uściski z zaśnieżonego NT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ofciu,Ofciu Ty to jak Aneczka rozpędzisz nawet najgorsze troski:) - chyba wrócę do dawnej asertywności,bo głupawa dobrotliwość dziś już nie modna.Kiedyś pracowałam z wyjątkowo podłym faciem,obraził mnie aż do bólu(oczywiście wg niego to miał być żart)zastosowałam wtedy złotą myśl,o której piszesz - powiedziałam mu tak "Edziu wytrzyj sobie usta,on wytarł,to mu dalej tylko porządnie je wytrzyj,facet wytarł - a ja na to mu"teraz pocałuj mnie w d......"Od tej pory już nigdy nawet nie próbował mnie obrazić:p - teraz myślę,że czas powrócić do takiej,niezbyt pięknej postawy. Żyjąca marzeniami,fajnie,że do nas zaglądasz - ale jeszcze fajniej byłoby ,gdybyś zagościła tu na stałe,bo im więcej tak sympatycznych osób, tym przyjemniej:) Choć nie znam pani Doroty to rozumiem jej piękny gest - Ciebie Aneczko nie da się nie lubić.Dobrej nocy życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panie drogie czy to już czas na robienie piernika długo leżakującego,chciałabym z nim zdążyć na święta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
👄Witam...mam prośbę aby przed złotymi myślami wyżej wymienione panie robiły jakiś znaczek,gwiazdkę:)muszę mieć czas na odstawienie gorącej herbaty,ewentualnie połknięcie posiłku.wiecie jak ciężko doczyścić klawiaturę lub ekran:)P"Edziu wytrzyj sobie usta"prześladowało mnie cały dzień,zalewałam się przy praniu,sprzątaniu i innych robotach,nawet zamarznięta kukurydza nie była mi straszna jak przypomniałam sobie ten rarytasik słowny:)Żyjąca marzeniami,Ofciu,Margolu przez Was ciągle palę buraka:)ale tak po cichu to miłe co piszecie.wstawiłam zdjęcia prezentu,możecie podziwiać pracę zdolnej kobietki:)pewnie że u nas swojsko,miło i ciepło bo my fajne babki jesteśmy(ale pojechałam po bandzie)ja to nawet sporawych rozmiarów to dużo ciepła wydzielam:)Ofciu to faktycznie cuduś że u Ciebie tylko 9 miechów zima trwa,ważne że reszta roku to lato:)podpisuję się pod zdaniem Margo więcej fajnych kobitek to więcej fajnych złotych myśli:))buziaki zostawiam wszystkim piszącym i czytającym🌻 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofka63
Aniu-czyli sprawdza się powiedzonko " inni nie mają tyle jedzenia w lodówce co ja mam w klawiaturze":) Jakos dzisiaj zmęczona jestem strasznie, nic mi sie nie chce. Powoli robię ambitne plany odgruzowania mieszkania. Mąż dogląda remontu u młodych , więc na placu boju zostałam sama, tyle tylko że nim przyjdę z pracy to prawie ciemno . Ok , nie smęcę więcej Ania, Margolka to mają prawdziwą ciężką pracę i nie narzekają. Co do rozmiarów, to ja właśnie odstawiłam se od żłoba bo coś moja linia robi się mocno wyrazista i mam nową oponkę zimówkę:) Sciskam gorąco wszystkie zaglądające:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czosnkowi nic nie będzie :) nawet jak mu zmarzną listki to odbije na wiosnę, tylko trudniej będzie miał. A jak go przykryjesz, to znowu podrośnie i znowu zmrznie,wszak to dopiero poczętek zimna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki amita :) ściągnę agrowłókninę z czosnku,nie mam do niego zbytnio szczęścia.Pewnie moja ziemia mu nie odpowiada:( Zimowy rośnie nieduży a wiosenny to już całkiem porażka,nie wiem jak z tym,bo liście ma dorodne,ale z moim szczęściem to pewnie na dorodnych liściach się skończy:( Od rana pęka mi głowa,pewnie to zasługa pogody.Rano popadał śnieg,potem stopniał a teraz znów deszcz ze śniegiem. Aneczko piękny prezent C***ani Dorota fundła,szkoda,żeja nie posiadam takich talentów,ale synusia poproszę,on potrafi piękne rzeczy robić,tylko gorzej u niego z cierpliwością i czasem.Pozdrawiam i wszystkim dobrej nocy życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×