Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Witajta dziołchy,fajno was sie czyta:) gdzieś tu pisalyście o kiełbasach i smarowidłach na kanapki,ale nie moge tego znaleść????podpowiedzcie gdzie to jest.Plisss

Joela, nie podglądałam, daję słowo! Właśnie wróciłam z mięsnego. W torbie 2 kg dorodnej wołowinki. Pan pokroił mi z zgrabne plastry. Zaraz je rozbiję. Posmaruję musztardą. Nadzieję paskami słoniny, ogórka kiszonego, cebuli i skórką chleba. I już się oblizuję. Pogoda dalej butelkowa. :( Może wieczorkiem coś na rozgrzewkę...? :P

Heniu ja tu nowa. Nie wiem gdzie o tych kiełbaskach mowa była.

Dzień dobry ;) U mnie pogoda barowa, zmuszam się, by nie zmarnować dnia bo najchętniej zagrzebałabym się pod kołdrą. Henia, smarowidło z cebuli jest na wątku " słonina na kanapki" autorka -władczyni serc.

Cześć Kropelka, ja dziś żadnej energii nie przejawiam :( Ale Wam się chce frykasy przygotowywać. Smacznego :) A rozbity sznycel wołowy możesz jeszcze posmarować wodą z cukrem.

Jużem czytała ale tam na takie ciut za tłuste smakołyki przepisy,a tu u was czytałam i nie spisałam,a teraz znaleźć nijak nie mogę:)

Anula, to tak jak i u nas. Wobec tego, zapraszam do baru. ;) kropla-kropelka@o2.pl

heniu, to poczekaj, może znajdę w notatniku.

Wodą z cukrem? Anula, nie słyszała o takim sposobie. Co on daje? Może mięso bardziej kruche, soczyste?

Proszę bardzo - jeśli o to Ci chodziło. no więc tak, mięso, ja kupiłam łopatkę zmielić na grubych oczkach z czosnkiem, doprawić solą i pieprzem, ziołami wg.uznania, ja dodalam majeranek i dużo czosnku spróbowac czy nam smak odpowiada ewentualnie jeszcze doprawić, ma być nie za słone bo w słoiku smak się zmieni...potem tą masę do słoików ja dawałam do pół litrowych i porzadnie łyżką ubić, strasznie to długo schodzi, ale musi być dobrze ubite, żeby nie było pęcherzyków powietrza, słoiki zakręcić i do gara z wodą, wody poniżej nakretki i od zawrzenia gotować godzinę. wyjąć odwrócić do góry nogami i tak gotować w sumie przez 3 dni po 1 godzinie. takie mięsko można przechowywać poza lodówką. jest pyszne! to jest przepis mojego ojca wiec wiem co piszę w słoiku utworzy się galaretka i smalec. ja zrobiłam 8 słoiczków a reszta poszła na mielone... aha, a konserwe robie tak samo tylko zamiast miesa mielić, kroje w kostke taka ciut miejszą jak na gulasz. Ann z tego co piszesz, to zapowiada się pyszne ale z tych 5kg wyszło Ci tylko 8 słoiczków?? mięsa zmieliłam 4,5 kg i trochę zostawiłam z tego na kotlety. więc z 4 kg. wyszło mi 8 pół litrowych słoiczków. Ann dziękuję za przepis pozwolę sobie zadac jeszcze takie pytanie odnośnie tego ubijania bo pierwszy raz takie cuda będę robiła ubijasz jakąś specjalną łyzką a i po czym poznajesz ze już wystarczająco ubite ? aaa i jeszcze coś do jakiej wysokości słoika ma sięgac to mięso po ubiciu ? ubijam zwykłą łyżką obiadową, niestety ale pałka do mas się nie sprawdza. po czym poznaję że ubite? nie ma pęcherzyków powietrza między mięsem. a jak dużo mięsa? trochę poniżej szyjki słoika pomarańczko, nie wiem czy to ściema czy nie, m ój ojciec takie mięsa robił od kiedy pamietam, zawsze tak ubijał i takie mieso mogło stac w piwnicy nawet rok i nic mu się nie działo...tak przekazał mi wiedze więc ja tez tak piszę jak robię...

Anula, skorzystasz z zaproszenia? ;) ;)

Kropelka, ja wszędzie dodaję odrobinę cukru, tam, gdzie jest sól. A ten sposób podpowiedział mi maszarz kucharzący co u mnie kładł kafelki :D. Ponoć kruszeje. Ale moje zrazy zawsze kruche bo na kozie dochodzą i 2 godziny, gdy je robię. Potem zajrzę :)

Dziękuję. Woda i cukier. Tak zrobię. Kozy nie mam, ale po obsmażeniu dam na minimalny gaz i niech te 2 godziny dochodzą.

Ja mogę wysyłać listy tylko ze swojej poczty. Komputer jest do przewinięcia i ciągle mąż to odkłada, brak czasu, naprawdę. Ale dziękuję, zapamiętam :)

jeśli o smarowidła chodzi, to jak jeszcze quanta z nami pisała, rozmawiałyśmy o paszteciku pomidorowym - był wklejony wtedy ten link http://www.apette.pl/Przepis/pasztet_pomidorowy/ wrzuciłam go sobie w ulubione :) wojtek i mikołaj najchętniej z tym jedzą kanapki, coś tam pewnie zmodyfikowałam, ale wzorowałam się na tym przepisie i jeszcze raz za niego dziękuję

Witam :) ja dopiero sie melduje, od wczorańszego wieczoru nie miałam internetu... pogoda piękna, dowód na garnku :) co do obiadu...dzisiaj jestem sama, mąż w pracy więc nie robię nic, dopiero kolację ciepłą zrobię...

dla niedowiarków, naprawde jestem w kraju :) i temperatura u nas dzisiaj max. to 40 stopni! sama byłam w szoku jak zobaczyłam :) na szczęscie nie jest goraco bardzo bo jest lekki wiaterek, ale chodzę w podkoszulce i spodenkach...

Uwielbiam takie smarowidła różnorakie ale robię je rzadko,bo trochę są za tłuste.Moim takim ulubionym jest : Kupuję mięso np.łopatkę ,kroję ja w kostkę do tego dodaję pokrojoną w kosteczkę cebulę(dość dużo) oraz 2-3 ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę.Podsmażam wszystko przez moment na kilku łyżkach smalcu.Podlewam wodą i duszę do momentu aż mięso będzie bardzo miękkie a cebula mazista .Wysmażam do całkowitego odparowania wody, dodaję jeszcze smalcu ok 100g na 0,5 kg mięsa,doprawiam solą i pieprzem.Odstawiam do zastygnięcia .Takie mazidło super jest z ogórkiem kiszonym.

Margo, to mazidło super się zapowiada :) mojemu mężowi na pewno nie będzie przeszkadzało że trochę tłuste :p ja juz prawie obrałam sweterek, okazało się że golarka o dziwo sobie radzi :D, a sweterek wygląda super!

Dziewczynki drogie pomóżcie -na garnku oglądam wszystkie zdjęcia na czarnym tle :(.Jak kliknę żarówkę strona robi się normalna ,ale po zmianie strony wszystko znowu jest czarne .Wkurza mnie to na maxa i to od wczoraj.

Joela, niestety nie pomoge bo nie mam pojęcia o co chodzi, u mnie normalnie działa, wg. ustawień. przykro mi :( może ktoś inny będzie wiedział?

Hejka :) U mnie przeorganizowanie czasowe i dlatego mnie nie ma. Więcej w fotkach siedzę, bo to taki relaks dla mnie. Dzięki, że o mnie pamiętacie Atramuś//:) Poszłam Twoim śladem i dzieci kładę wcześniej spać. Od jakiegoś czasu widziałam, że najmłodszy jakiś taki marudny w ciągu dnia, starszy wstać do szkoły nie może. A jak po buty pojechaliśmy z wieczora to mały zasnął w samochodzie już na noc... suma sumarum wczoraj zarządziłam spanko koło 18 i nie czekając na dobranockę zasnęło towarzystwo jak ta lala :D O niebo lepiej starszy wstał dzisiaj do szkoły. Więc i dzisiaj popróbuję czy się uda i jaki efekt będzie ;) Mąż w ogóle skwitował, że teraz ciemno szybciej i kiedyś tak właśnie było, że dzieci szły wcześniej spać... Więc dla Ciebie i gonię ich na górę ! :D Pozdrawiam wszystkich

Emmi - cieszę się :) Skoro zasypiają bez problemów, tzn, że organizm tego potrzebuje! I niech mi nikt nie mówi, że jest inaczej :) Moje też padły żywcem, bo mieliśmy Gości z Dziećmi, więc wyszalały się za wszystkie czasy! :D Ann - przepraszam, że nie zrobiłam więcej zdjęć grilla, ale wczoraj na śmierć zapomniałam, a dzisiaj zalatana byłam od rana... :( Jutro postaram się zrobić... :)

jak ty masz, kładzie się do spania również w ciągu dnia. Ty tego nie praktykujesz, tylko usypiasz wcześniej, niech im na zdrowie wyjdzie, ale nie znam innych takich przypadków, więc to chyba nie jest powszechnie stosowane i jak widać zalecane!

Atramka//:) Hejka !! Ale się zgadałyśmy :D Dzisiaj zasnęły gorzej, ale nawet te parę razy jak zaną wcześniej to dobrze :D Czekam na film, a Ty co robisz?

stosowane ale za to jakie praktyczne.Swoją drogą,ludzie robią większe krzywdy swoim dzieciom i nikt się nie podnieca jak wczesnym spaniem.To jakiś obowiazek żeby dzieci spały w ciągu dnia?

CZekam na Rodzinkę.pl :D a w między czasie przeglądam allegro, co by tu jeszcze fajnego do domku kupić... i co stwierdziłam? Tyle rzeczy bym jeszcze chciała a kasy ciągle za mało! :P

poza tym, dzieci Atramki nie są już niemowlętami,bez przesady.

A ja się zadumałam nad tym spaniem w ciągu dnia. Moje spały ale znam dzieciaczki, które nie spały w ciągu dnia, ale nie pamiętam , o której zasypiały na noc :O Atramka//:) Uciekam z kafe, bo miałam tylko zajrzeć raz czy dwa... a jakoś tak... a mam jeszcze parę rzeczy w necie do zrobienia , korzystając z absolutniej ciszy w domu :D Dobranoc dla Moderatora Który nie śpi, czuwa, dzieci nie ma i ma prawo w związku z tym na kafe być :)