Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Atramko brawo! Dzielna Kobitka jesteś! Pytacie jak u mnie? Jeszcze gardło boli. Ale troszkę jakby mniej. Dziś na obiad zrobiłam sobie taką zdrowotną sałatkę którą mi Emmi zapodała. Żeby obiadowa była, to walnęłam do niej troszkę sera żółtego. I wiecie, chyba lepiej się po niej poczułam! Bo chętka na laptopka mi przyszła. :D Dzięki za taki fajny sposób! 🌼 Mąż wcześniej z pracy przyjechał i piwo ze sobą przywiózł. Nie biorę antybiotyku, więc taką lufę mogę sobie grzmotnąć. :D Podgrzałam piwsko i je sączę. Jak mi się w łepetynie zakołuje, to znowu do łóżka wrócę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zwariuję zaraz... Wiecie co ja miałam zamrożone?? Jedno żeberko i kilka kawałków schabu - już pokrojonego! Ja nie wiem jak ja to pakowałam... Aż mi się płakać nad swoją głupotą chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to masz problem z głowy,żeberka do zupy,schab na kotlety.Ty jak piszesz atramuś to chociaż podpisujesz,ja jak nieraz zapakuję to nie wiem ki czort do woreczka dałam.Czasem uda mi się domyślić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zrobię Marguś :) z żeberek zrobię zupę ogórkową (z koperkiem - a jakże :) ) a ze schabu za chwilę będą schabowe :) wiecie co? - będę chora :( już od rana mnie kręciło i wierciło w nosie, kichałam, a teraz nos zatkało, głowa boli, kości bolą, skóra boli... eh, chce mnie dobić jak nic :( Qantulka - witaj w klubie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atramko o rany Julek! Ty też! :(:(:( Trzymaj się dzielnie i jak najwcześniej idź spać. Może jakaś aspirynka, wapienko i wit. C ? Dziewczyny, niestety gorące piwsko bez soku wypite. :P A malinowy stoi dzielnie w kuchni na blacie. Jakoś nie pomyślałam coby go chlusnąć i razem spożyć. Teraz już po sprawie, to znaczy po piwie. Jakoś tak sił mi przybyło i podszykowałam jutrzejszy obiad. Pomidorówki mi się zachciało. Ciekawa jestem jak Wy ją robicie? Bo ja na oliwie zeszkliłam dwie cebule razem z odrobiną cukru i soli. W tym czasie zalałam wrzącą wodą cztery duże pomidory. Po chwili wyjęłam je z kipieli i zdjęłam z nich skórę. Potem pokroiłam i wrzuciłam do cebuli. Jakąś małą godzinkę to się razem dusiło. Jutro doleję wodę, zmiażdżone dewa ząbki czosnku i niech się jeszcze moment pogotuje. Potem w zimnej wodzie rozprowadzę troszkę mąki i chlupnę do zupy. Po zagotowaniu dodam zahartowany jogurt grecki i dużo drobno posiekanego koperku. Osobno ugotuję moje ulubione świderki z Lubelli. Powiedzcie mi, czy Wy podobnie pomidorówkę gotujecie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atramka//:) Pomidor z cebulką i dużą ilością pieprzu na noc ;) Wypoci Cię i wzmocni. Qantanamera//:) Ja nie robię z pomidorów, nie wychodzi mi, bo nie smakuje mi. Robię z koncentratu pomidorowego. Ale wypróbuję Twój sposób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to jest ten jogurt grecki? Ewentualnie czym go zastąpić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi od jakiegoś czasu nie używam śmietany. Zastępuję ją jogurtem greckim. To jest taki jogurt naturalny, ale bardziej gęsty niż ten tradycyjny. Prawdę mówiąc nie mam dostępu do tych oryginalnych greckich. W sklepiku osiedlowym kupuję jogurt typu greckiego. O taki. http://www.bakoma.pl/pl/jogurty/grecki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już się nafaszerowałam tym wszystkim o czym piszesz Qancia :) troszkę postawiło mnie na nogi i też właśnie smażę schabowe :) Ja pomidorową robię najzwyczajniej w świecie - zalewam wodą udko (czy tam skrzydełka...), gdy się chwilę pogotuje dodaję warzywa, kostkę cielęcą, potem koncentrat. Zaprawiam to śmietaną i mąką i mam :) taka najprostsza z najprostszych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi - dziękuję 🌼 a jogurt typu greckiego kupisz nawet w biedronce - to taki jogurt naturalny jak pisze Qanta - tylko troszkę gęściejszy i smakiem wpadający w śmietanę... Nawet to dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy sa szczesliwi
ja moge sie podzielic jak byc szczesliwym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już,czy ktoś się cieszy? a tak na serio wróciłam z ogrodu,gdzie podlałam pomidory w tunelu.Qanta - zupę pomidorową robię raczej tak zwyczajnie jak Emmi i atramka.Dodaje do niej gęsty sok pomidorowy własnej produkcji.Gotuję ją z ryżem dla syna a z makaronem (muszelki lub świderki Babuni)dla mnie i brata.Synowi na udku,nam na wędzonych żeberkach.Wszyscy bardzo lubimy zupę pomidorową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolka a czujesz różnicę w smaku samej zupy, gdy gotujesz ją na udku a na żeberkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
A ja gotuję pomidorówkę chyba najprosciej na swiecie .I tylko taka nam smakuje .2 litry wody ,3 kostki drobiowe Knorra i słoiczek koncentratu tylko z Pudliszek .Odrobina pieprzu do smaku .Osobno gotuję 2 woreczki ryżu i wrzucam go potem do zupy .Jeszcze raz zagotowuję .Na koniec odrobina smietany i koperek .Ze swiezych pomidorów to tylko w pełni lata jak są gruntowe ,dojrzałe i pachnące .Ze szklarniowych to nie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie jest dość duża różnica.Na udkach zupa ma delikatny smak,na żeberkach taki bardziej zdecydowany,intensywniejszy a już na wędzonych to jest ta zupa taka aromatyczna i wyrazista.Do tego jeszcze oregano,pieprz,cukier i zupka pychota.Ale mój syn to je tylko tą na kurczaku i bez oregano i pieprzu i zielonej pietruszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja troszkę inaczej robię. Wywar mięsny, sól, pieprz, ziela angielskie i listek laurowy. Zimową porą daję ciut czosnku. Potem dodaję włoszczyznę, czasami wystarczą 2 marchewki. Jak się włoszczyzna ugotuje to albo do sałatki albo miksuję i do zupy. Koncentrat pomidorowy do rondelka z odrobiną rosołu z zupy zagotowuję, chwilę pyr pyr i do zupy. Koperek. I jak nie zaprawiam śmietaną to wyłączam i chwilę czekam aż się przemaseruje podgotowany koncentrat z wywarem zupy. Ryż lub makaron oddzielnie gotuję, albo ryż razem z zupą i dodaję razem z warzywami. Atramka//:) Jak nie zagotowujesz koncentratu, to gorąco polecam w rondelku go zagotować. Mieszasz chwilę aby ładnie się rozprowadził. Do słoiczka wlewam łyżką trochę zupy, potrząsnę i ładnie reszta wychodzi. Nie podlewaj wodą tylko rosołem z zupy ;) Zupełnie inaczej smakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warzywa miksuję podobnie jak Emmi,robię to bo moje dziecko nie lubi warzyw w zupie to oszustwem mu je przemycam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jak tu jeszcze zamajaczyłam, to życzę wszystkim miłych snów 👄 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry.Witam wszystkie dziewczyny:D atramka podeślij świeżonki!!! Nie bądź taka:( - i nie choruj!!!! Qanta -jak zdrówko we wtorek? kaciaa - odezwij się słonko Emmi pewnie już w ogródkach albo zwierzaki ogarnia. joela hej! i ja też i ja też was - hej! miłe pomarańczki hejka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi - ja koncentrat do pomidorowej dodaję w trakcie gotowanie - od razu do zupy i mieszam - ładnie się rozpuszcza :) Marguś - jeszcze nie mam - wiem tylko, że jest naszykowane :) Chętnie bym Ci podesłała, jeśli tylko byłaby taka możliwość! Ale ja też już pewnie pojadę po zamrożone... Qanta - życzę zdrówka - jak się czujesz? Bo ja wczoraj nafaszerowana tymi lekami zapomniałam, że coś mnie bierze, ale dzisiaj od rana znów oczy załzawione, nos zatkany, kicham, prycham... eh :( Wzięłam znowu całą garść lekarstw i czekam aż zaczną działać. Może nawet trochę przesadziłam, ale w końcu "co nas nie zabije, to nas wzmocni" :D :D :D miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atramka//:) Wiem, bo sama tak kiedyś robiłam i dlatego zachęcam Cię do zrobienia raz po mojemu :) Bo tu nie chodzi o rozpuszczenie a o smak ;) Margolcia//:) A no tak... te nasze poranki takie na jedno kopyto, prawda? Chyba że przytrafi się jakaś niespodzianka i tutaj wolę te dobre niż złe :O Latem to dobrze, posłucha się ptaków, poczuje ciepły powiew poranka (jak nie pada) gorzej zimą... Już nie jest tak czarująco i przyjemnie przynajmniej u mnie. Miłego dnia życzę wszystkim 🌻 U mnie słonko od rana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi - czyli jak to robisz? Gotujesz osobno koncentrat i mieszasz z odrobiną rosołu a potem dodajesz to dopiero do całej zupy? Bo troszkę nie zrozumiałam... Czy potem ten koncentrat mieszasz ze śmietaną, mąką i odrobiną wywaru i dopiero wszystko dajesz do zupki? Czy jeszcze inaczej... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszę na podobny tematycznie topikach, że nie pamiętam często o czym, gdzie rozmiawiało miłe grono, więc jeśli nie tu to sorki :) Ale w temacie ,,jak pozbyć się kreta z ogrodu,, mam odpowiedź - łowny kot. Widać ostatnie mega opady spowodowały krecie wynurzenia i od rana zbieram kocie prezenty pod postacią tych podziemnych stworzonek :O Niby psocą ale są przecież jednak pożyteczne niszcząc larwy i robale, mogłyby wyeliminować z diety dżdżownice ;) W każdym razie chyba będzie już koniec kopczyków za domem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tradycyjna kawka zaparzona. Zapraszam! 🌼 (_)>(_)>(_)>(_)> 🌼 Dziękuję Wam za wszystkie pomidorówkowe podpowiedzi. Na pewno wykorzystam. :) Tylko troszkę poczekać muszę. Na bardzo późną jesień i zimę. Wtedy z koncentratu gotuję. Teraz, gdy już pomidory tańsze, to lubimy taką jakąś bezkoncentratową. W dawniejszych czasach, gdy dzieci w domu były, to pół sierpnia na produkcji własnego przecieru zawsze spędzałam. Mąż pomidory dosłownie całymi skrzynkami dostarczał. Roboty było troszkę, ale potem jaka frajda! I nie tylko zupa, wiele słoików było wypijanych po prostu. Pycha! Teraz, gdy od lat sami jesteśmy, jakoś mi skrzydła opadły i nie robię takich zapasów. Starość? :P Dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa. :):):) Gardło już mniej mnie boli, ale jeszcze jakaś takaś osłabiona jestem. :( Siedzę spokojne, a pot mi oczy zalewa. Atramko leki zaczęły już działać? Czujesz jakąś ulgę? Ech, pierwszy dzień lata, a my chore... 😭😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atramka//:) Kiedy wywar zupy jest gotowy. Biorę rondelek albo mały garnuszek, na gaz, wlewam łyżką trochę rosołu, do niego koncentrat pomidorowy. Zawsze mi w słoiku zostaje to nie wlewam do niego wody, tylko do słoika wywar, zakręcam słoik, potrząsam i do rondelka z koncentratem. - To tak a propo jak by komuś mogło się przydać. Mieszam koncentrat na małym ogniu i czekam aż zacznie się gotować. Chwilę gotuję i przelewam do wywaru z zupą i mieszam. I teraz: albo dodaję świeżego koperku i już nie gotuję dalej i czekam aż ugotowany koncentrat smaseruje się z wywarem. Albo jak chcę zaprawić śmietaną to wtedy dodaję śmietany i ... jedni zagotowują inni nie :) W każdym razie, jak bez śmietany, to zagotowany koncentrat nie muszę już gotować w zupie i często wywar mam już wyłączony, dodaję go, koperek, chwile stoi i już gotowe do zjedzenia. Nam bardziej smakuje taka forma niż tak bezpośrednio koncentrat do zupy, bo i tak czuć ten koncentrat, gotując ,,po mojemu,, nie czuć koncentatu :) Poza tym wiele razu nie wychodziła mi pomidorowa, miała smak takiej z torebki :O I zmieniałam firmy... ze świeżych pomidorów - nie umiem, z pomidorów w puszcze - to totalna porażka i ta właśnie forma ,,gotowania oddzielnie,, bardzo mi odpowiada i wszyscy się zajadamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qantanamera//:) 👄 Dopisałam sobie do swoich notatek autora przepisu, aby potem komuś nie doradzić jego własnego przepisu :P Bo już chciałam się Ciebie pytać o Twój przepis a przecież go mam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×