Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Emmi zapisuję sobie Twój rondelkowy sposób. :) I zdecydowałam, że nie będę do jesieni czekała. :) Gdy następny raz ochota na pomidorową nam przyjdzie, to właśnie zrobię z koncentratu podduszonego w rondelku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qantanamera//:) Umiesz ugotować ze świeżych to jestem bardzo ciekawa jak ocenisz ten mój sposób :) Nie obrażę się na krytykę. Mąż zawsze wspominał zupy mamy, gotowane właśnie na świeżych pomidorach i stąd moje poszukiwania różnych sposobów skoro nie wychodzą mi te ze świeżych czy z puszki :( Nie wiem co robię nie tak, że wychodzi... już nie chodzi, że mnie nie smakuje ale i mąż też mówił, że no niby ok ale jednak coś nie tak. Więc ta forma jest takim kompromisem w stronę męża, bo dzieci to przyzywczaiły się do tej wersji od razu z koncentratu , bo tak nauczył mnie tata :) Ale i tacie smakuje ta forma ,,gotowania koncentratu,, Koniecznie mi napisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupa pomidorowa zapachniała mi w nosie,tyle o niej piszecie,ale dziś pora na krupnik! Takie rodzina złożyła zamówienie.Oraz racuszki -Emmi wg Twojego przepisu,syn już ze szkoły dzwonił,czy jak przyjedzie to placuszki będa gotowe.Nazbierałam jeszcze trochę marnieńkich truskawek to zrobię mus do racuszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochane kobitki
Robicie może zupę grzybową - podpowiedzcie jak ją robicie? Z czym podajecie(makaron) czy coś innego?Tak ładnie o zupach piszecie,że aż ślinka leci.A i kapustę na gęsto,objaśniłybyście jak dobrą zrobić. Dziękuję z góry,mam nadzieje,że zechcecie pomóc koleżance.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochane kobitki
To jeszcze ja!Kapustę to taką co będzie za surówkę robić do młodych ziemniaczków i pieczonych żeberek :D;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi :) obiecuję, że w przyszłym tygodniu zrobię pomidorówkę Twoim sposobem i szczerze napiszę co o niej z mężem sądzimy. Ale już teraz powiem Ci, że bardzo mi się ta technika spodobała. :) Margo :) krupnik to jedna z moich ulubienic. Szczególnie ten Twój miksowany sposób. :) Jednak niezbyt często gotuję, bo mąż kaprysi. Ale ponieważ ja staram się się smażenin i wieprzowin raczej nie jeść, a mój chłopek owszem, owszem... to jak jemu coś takiego niezdrowego przygotowuję, no to wtedy sobie krupniczek. I robię go od razu więcej, żebym na dwa dni miała. :) Hmmm... krupnik na kurczaku i młodej włoszczyźnie. Genialny smak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi :D To ja napiszę o mojej ulubionej pomidorowej, z pomidorów z puszki, sposób mojej mamy, wychodzi pyszna! Choć pewnie to w dużej mierze zależy od przypraw, ja przyprawiam inaczej niż mama, bardziej "po naszemu" i smak jest inny, ale obie są super (jak dla nas oczywiście). Po pierwsze, robię nie na wywarze mięsnym, a na warzywnym, czyli standardowo marchewka, pietruszka, seler, kawałek pora, ziele, pieprz, trochę soli, jak mam to pęczek bazylii przewiązany nitką, żeby nadawał się do wyjęcia. Osobno podduszam na maśle startego selera (więc do wywaru daję nieduży kawałek, żeby smak selera nie zdominował smaku zupy), jak już zmięknie dodaję pomidory z puszki, trochę cukru, przyprawy (papryka słodka, suszona bazylia lub oregano - tylko nie za dużo oczywiście, czosnek, cebula - zeszklone na oliwie), potem całość wlewam do wywaru i miksuję blenderem. Wychodzi taki trochę krem, a trochę nie. Ja nie daję śmietany, do talerza daję pokrojoną drobno mozzarellę, i posypuję świeżą bazylią lub natką pietruszki. Jemy z grzankami serowymi. Czasami do pomidorów przed miksowaniem daję suszone pomidory. A w sezonie pomidorowym robię zupę z pieczonych pomidorów - wszystko tak samo, tylko zamiast puszkowych daję podpieczone w piekarniku z czosnkiem i przyprawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitko :) różne są techniki robienia kapusty. Ostatnio taka nam bardzo smakuje. 2-3 GŁÓWKI MŁODEJ KAPUSTY 4 CEBULE DUŻY PĘCZEK KOPERKU 100 g MASŁA 2-3 ŁYŻKI MĄKI ODROBINA CUKRU SÓL PIEPRZ 3-4 KULECZKI ZIELA ANGIELSKIEGO 2-3 LISTKI LAUROWE SOK Z CYTRYNY Kapustę pokroić. Dodać pokrojone cebule i wszystkie (oprócz soku z cytryny) przyprawy. Zalać wodą (tak aby prawie przykrywała kapustę) i gotować bez pokrywki około 30 minut. Na patelni rozpuścić (delikatnie, żeby nie dopuścić do przypalenia!) masło, dodać mąkę i podsmażać aż do delikatnego zrumienienia. Dodać do ugotowanej, miękkiej kapusty i zagotować. Wyłączyć gaz. Dodać sok z cytryny i pokrojony koperek. Gwoli sprawiedliwości, to nie jest mój autorski pomysł. Z tego bloga go ściągnęłam. :) http://www.smakimprezy.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi - pomidorowa wg Twojego sposobu zrobiona :) Jeszcze muszę aby ugotować makaron i obiad gotowy :) Qantuś - troszkę leki postawiły mnie na nogi, aby w nosie kręci i wierci uporczywie :( Mam ochotę na kawkę, ale chce się troszkę oduczyć, bo już zaczynam się uzależniać niebezpiecznie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bywalczyni :) brawo! Zawsze mam w zapasie suszone pomidory (do nadziewania kurczakowego fletu z parowaru) ale nie wpadłam na pomysł dodania ich do zupy. A jeszcze te pieczone! Hmmm... Godne zapamiętania... :) No i same zobaczcie. Poczciwa pomidorówka, a na ile wspaniałych sposobów może być przygotowywana! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atramko :) jam też miłośniczka kawy. :D Ale jednocześnie duży (stary! :P ) nadciśnieniowiec. No i tak robię, że ta pierwsza poranna jest prawdziwa. Najbardziej lubię Nescafe Sesazione Creme. Bo jest delikatna i łagodna. Oczywiście dolewam do niej sporo mleka. Potem, gdzieś w południe, drugą piję. Ale to już jest taka oszukana. Z Biedronki z małą ilością kofeiny. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitko :) zupa grzybowa. Hmmm... jak ją robię? Powiem Ci tak. Grzybową to z suszonych lubię. A robię tak. Grzyby na noc wodą zalewam i moczę. Rankiem kroję grzyby w paseczki, wrzucam z powrotem, dodaję kaszę perłową, całą cebulę, włoszczyznę (z przewagą korzenia pietruszki!) i niech się razem gotuje. Gdy kasza jest już prawie miękka wyjmuję cebulę i włoszczyznę, a dodaję pokrojone ziemniaki i dalej gotuję. Włoszczyznę ścieram na tarce i hop do zupy. Gdy ziemniaki są już miękkie wyłączam gaz i dolewam zahartowaną śmietanę. Z jogurtem greckim jeszcze nie robiłam. :D Na koniec dosypuję troszkę świeżo mielonego pieprzu. To jest mój smak z dzieciństwa. Taką zupcię w przedszkolu często nam podawano. I przez całe dorosłe życie uwielbiam tę dziwaczną zupę. Dziwaczną, no bo to ni krupnik/ni grzybowa. I jeszcze jedno. Zawsze mam (mąż miłośnik jesiennych, leśnych spacerów) spory zapas zamrożonych "świeżych" grzybów. Jenak nie robię z nich zup. One są do barszczu białego, albo ze śmietaną je podaję, albo z jajkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atramka//:) Ciekawa jestem Twojej opinii :) Bywalczyni//:) Aż tyle bazyli?? Jaka ona jest w smaku? Zanotowałam sobie przepisik i będzie szał pomidorowy w domu :D Qantanamera//:) Dzisiaj kapustka młoda według Twego przepisu, tylko muszę cytrynkę kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qantanamera//:) Muszę spróbować z tym pieprzem na koniec gotowania :) Chociaż czasami doprawiam jeszcze pod koniec, ale ,,pod koniec ,, to nie to samo co ,,na koniec,, :) I grzybową robię podobnie tylko znów miksuję warzywa i podaję z makaronem . Ziemniaki w zupie są ale tylko dla smaku :) Swego czasu przyjaciel syna był u nas na obiedzie i zachwycał się zupą i to nie było z grzeczności ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołożę i ja przepis na młodą kapustę na gęsto,choć widzę ,że dziewczyny podały superaśne przepisy. 1 dość duża młoda kapusta 2 duże marchewki 1 pęczek koperku (posiekany) 2 szklanki wody 1/2 szklanki kwaśnej śmietany 18% 2 łyżki mąki pszennej sól do smaku i sok z cytryny Marchew ścieram na grubych oczkach tarki,na patelni rozpuszczam 1 łyżkę masła i lekko podsmażam,dolewam trochę wody i duszę do miękkości.Kapustę szatkuję dolewam do niej ok1,5 szklanki wody,dodaję 2 listki laurowe,3 ziarenka ziela angielskiego.Solę do smaku,przykrywam pokrywką garnek i gotuję do miękkości.dodaję podduszoną marchew.W mniejszym naczyniu mieszam ok.szklankę wody,mąkę i śmietanę.Wlewam do miękkiej kapusty, mieszam dokładnie, żeby nie zrobiły się grudki, zagotowuję.Na sam koniec dodaję koperek i mieszam.I ewentualnie doprawiam jeszcze solą.Zakwaszam sokiem z cytryny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
A ja grzybową z suszonych grzybów gotuję na warzywnym wywarze bez ziemniaków ale z lanymi kluseczkami lub krem z maleńkimi grzankami i kleksem smietany.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupę grzybową robię rzadko,bo tylko ja ja najbardziej lubię.Robię ją z grzybów suszonych.W dwóch litrach wody moczę ok 5-6 godzin grzyby.Następnie w tej samej wodzie gotuję je do miękkości,potem drobno je kroję.W osobnym garze gotuję 2 marchewki,1 pietruszkę,kawałek selera i 2 pory, dodaję 2 liście laurowe kilka ziaren ziela angielskiego,kilka ziaren pieprzu białego małą gałązkę lubczyku.Wyjmuję warzywa i przyprawy.W wywarze warzywnym gotuję ok 5-6 łyżek kaszy gryczanej(do miękkości),do tego ścieram ugotowane(te z zupy) marchew i pietruszkę i seler na grubych oczkach tarki..2 miękkie już pory blenderuję z dodatkiem wywaru i dodaję do zupy.Dodaję pokrojone grzyby.Wszystko razem podgotowuję i do smaku dolewam trochę wody ,w której gotowały się grzyby.Z 2 jaj , mleka i mąki robię kluski lane lub kładzione i do zupy albo je kładę łyżeczką(jak ciasto jest nieco gęściejsze) albo wlewam powoli przez widelec(jeśli jest rzadsze) i wychodzą cieniutkie kluseczki.Zagotowuję razem z kluskami ok. 5-6 minut.Doprawiam solą i pieprzem(pieprzem białym ciut więcej tego pieprzu-ale bez przesady).Dodaję 4 łyżki śmietany 30%.Kluski fajnie zagęszczą zupę,więc nie trzeba zaprawiać jej już mąką.Podaję z posiekaną natką pietruszki.Jest ta zupa trochę dziwaczna ale smaczna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze słowo jedno w pomodorówki temacie. Wczoraj, chyba z racji choroby, jakoś brzydko pokroiłam cebulę i oparzone pomidory. Takie wielkie kawały mi w zupie pływały. No i co zrobiłam? A Margolki sposobem blender w łapkę :D i troszkę nim zupkę pomasowałam. Piękna, aksamitna wyszła. Na koniec zabieliłam ją i furę koperku dałam. Pyszności. ;) Zaraz spiszę sobie Wasze pomysły na grzybową i kapustkę. I chyba, przy najbliższej bytności w tzw mieście, nabędę zeszyt formatu A 4 i w nim katalog naszych przepisów założę. Emmi :) mądrą rzecz uzmysłowiłaś mi. :D Zaraz przy nazwie potrawy będzie, wielkimi literami, zapisana szanowna autorka przepisu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochane kobitki
Wiedziałam,że sie nie zawiodę.Same ekstra kobitki tu piszą.Dziekuję serdecznie za porady!:D buziaki dla was👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) hej wszystkim nowym i starym wyjadazkom Melduje ze na zachodzie bez z mian wychodze z domu o 6;30 wracam ok polnocy zeby sie tylko nie klocic serce mi peka bede twarda dziekuje za wsparcie aniolki moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaciaa - Skarbie, ale przecież w ten sposób nic nie osiągniecie! Tylko cierpisz i nic poza tym! Nie wiem, być może jestem za młoda, za głupia, ale uważam, że źle robisz (robicie). Takie uciekanie od siebie i od problemów nic nie da - nie da się tak żyć na dłuższą metę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak kulinarnie wracajac z pracy mialam ochote cos zjesc a ze akurat dni miasta to nabylam prawdziwy mix oscypki opiekane na grillu 5 szyuk z urawina parzylam sobie palce jezyk i przelyk jak je wcinalam taki smak mnie naszedl poprawilam kielbaska z grilla z pikantnym sosem zakupilam troche wqiejskiej wedliny i na zakonczenie pajda chleba ze smalcem i kiszonym ogorasem najalam sioe jakbak zaraz spadam bo maz za jaks godzine w domu bedzie lece na poscypki pyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyycha sa potem kino potem psiapsiola :D buziaczki dla Was jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atramka skad nie wtracasz sie jak i taki pomysl mogl do glowki przyjsc?? ja cenie bardzo wasze rady i naprawde wasze wspqrcie choc wirtualne jest dla mnie bezcenne i w duzej mierze Wy mnie na duchu podnosicie na razie nie mam innej koncepcji chce przeczekac zly czas moze to jakas metoda metoda prob i bledow rozmowy nic nie daja moja eskapada nie pomogla babunia sie zamartwia bo wie o wszystkim o mnie serce peka ize i Ja martwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qanta - kiedyś też tak robiłam. Najpierw wystarczała mi jedna/dwie rozpuszczalne dziennie, potem - im dzień dłuższy 3. Gdy Dzieci zaczęły budzić się wcześniej zaczęłam pić rano prawdziwą, gdy nadeszła sesja i na wieczór zaczęłam pić prawdziwą. No i tak się przyzwyczaiłam do prawdziwej, że z trzech rozpuszczalnych dziennie zrobiły się 3 prawdziwe :( a teraz ciężko się odzwyczaić... Uwielbiam kawę, ale zauważyłam, że stałam się od niej bardziej nerwowa :( Dlatego postaram się ograniczyć do 2 rozpuszczalnych filiżanek dziennie... Może się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem Kaciu - zrobisz jak uważasz... Ja trzymam mocno kciuki za Wasz związek, bo skoro cierpisz tzn. że kochasz! Kwiatuszek dla Ciebie - trzymaj się Słońce! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Tak rozpisałyśmy się o zupie grzybowej ,że przypomniało mi się nasze ulubione danie -kotlety ziemniaczane z sosem grzybowym .Ugotowane dzień wcześniej ziemniaki (lepsze są stare ) przeciskam przez praskę ,dodaję zeszkloną cebulę ,sól ,pieprz ,i surowe jajko ,trochę mąki .Mieszam i formuję kotlety .Obtaczam je w tartej bułce i smażę na rumiano .Do tego gotuję zawiesisty sos z suszonych grzybów ze smietaną i koperkiem i robię surówkę z białej kapusty ,marchwi ,cebuli z vinagretem .O i mam obiad na jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawy smak kotletów ziemniaczanych powstaje, gdy doda się sporo posiekanych orzechów włoskich :) i ta wersja też idealnie pasuje do grzybowego sosu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaciaa - wspaniale,że jesteś!!!!!!Brakowało nam tu Ciebie:D miło mieć w tobie koleżankę- nic nie szkodzi ,że wirtualną,ale miłą i sympatyczną- buziak za to siarczysty!!!!!!!!!👄!!!!!!!!! -joela- kapitalny pomysł z tymi plackami z sosem grzybowym,mam je jutro na obiad-dzięki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×