KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Hejka przed SPA:-) Normalnie obijam się!!! Zaczęłam czytać.Cała robota w niepamięć.Jak już dorwę ciekawą książkę,to nie usnę jak nie dokończę czytać. Marii Nurowskiej Drzwi Do Piekła -czytam. Intrygująca,ciekawa,dreszcze po mnie chodzą:-) Opowieść o pisarce,która kochała swojego męża i zabiła go z miłości?? Skazana za zbrodnię w afekcie opisuje swoje przeżycia z więzienia, piekła,do którego trafiła.... Koleżanki,dobrej nocki .Biorę lekturę i idę parzyć nóżki w miednicy z gorącą wodą i solą. Cuś ochrypłam. Do jutra.

Dobra noc przed nami:) Piękne są piosenki Martyny. http://www.youtube.com/watch?v=f9A9G8aXLu8&feature=related

Cześć dziewczyny. Sorry , nie zaglądam rano ale coś mam "długi ogon". 123 jaki zbieg okoliczności.Skonćzyłam czytać tę książkę w piątek. Druga część jeszcze lepsza. Tytuł:"Dom na krawędzi". Polecam. Luna , rano czekamy na kawę z nowego sprzętu. Livio szkoda że wnusio nie zjawi się po kaloszki. Byłoby fajnie:) Globus pozdrawiam. Dobrej nocy.

Witam. Za oknem powiewa wiatr. Nie przeszkodzi to w wypiciu kawy. Zapraszam.

Dzień dobry koleżanki. Nie wyobrażam sobie już wypicia kawy bez Was:-) Taki rytuał. Globusiku u mnie pogoda podobna.No cóż przyzwyczajamy się do szarugi jesiennej. Marysiu,mam drugą część!!! Dobrze,że pierwsza zaczęłam czytać.Chciałam podarować mamie lekturę.....Myślę,że to nie jej klimaty:-) Livciu,teraz posłucham Martynę. Luna co tam u Was??? Pozdrawiam koleżanki.

Dzień dobry. Serwuję kawkę z nowego automatu ,zwykłą,z mlekiem,capuccino,late,espresso taką jaka tylko wam się wymarzy. Jedyneczko ja niestety nie miałam czasy ,żeby wdepnąć do księgarni. Ale tytuł książki który czytacie razem z naszą Marylką zapisałam i przy najbliższej okazji kupię. Globusiku u nas dziś piękna pogoda się zapowiada. 9 stopni wskazuje teromometr. Z czuje się dobrze,siniaki znikają,głowa się goi.Wczoraj byliśmy na Policji,Z złożył zeznania. Musimy poszukać adwokata. Sprawa pójdzie do Sądu. Pozdrawiam was i wpadajcie na kawę.

Cześć Luna. Dla Twojego Z należy się odszkodowanie. Pomyślności w załatwianiu TRUDNYCH spraw!!! Widzę.że u Ciebie niekończące się sprawy urzędowe... Niech się wreszcie skończą:-) Pracujesz nadal u babci??? Pa,dobrego dnia.

Witaj Jedyneczko, witaj Lunka. Smakuję kawę z ekspresu. Bardzo dobra. n podziwiam Was Panie,że macie jeszcze czas na czytanie. n U mnie również słonecznie ale chłodno .No cóż tak jak o tej porze roku. Miłego dnia.

Napisałam liścik i poszedł w eter.Zaczekam może sie odnajdzie.

Napisałam liścik i poszedł w eter.Zaczekam może się znajdzie.

Dzień dobry. Moje kochane koleżanki. Spełniam swoje marzenie. Jadę dziś autokarem do Włoch. Padwa, Asyż, Rzym, Monte Cassino ,Wenecja. Wyślę do Was z Watykanu ciepłe myśli. Wszystko dokładnie opiszę po powrocie. Nie pisałam wcześniej , żeby nie zapeszyć. Globus, Livio , 123, Luna {czesc]

Witam po kolacji / u mnie oczywiście/ zapraszam na herbatkę. Kochana Marylko! Życzę Ci szczęśliwej podróży. Wspaniałych wrażeń i w pełni zrealizowania swoich marzeń.Wracaj do nas szczęśliwie.Pa do zobaczenia. n Obserwuję wiatr, wzmaga się .Nadciągają deszczowe chmury. Nie rozumiem dlaczego bardzo lubię taką pogodę.Własnie zaczęło padać. Od obiadu z otwartą ..gębulą... czekałam na skok ze stratosfery. Pogoda nie dopisuje.Zastanawiam się po co takie ryzyko???:( n Pozdrawiam serdecznie.

Marysiu zaskoczyłaś mnie!! Wspaniałych wrażeń Ci życzę!! Spełnienia marzeń:-) Szczęśliwej drogi,opisz po powrocie wszystko ze szczegółami!!!!Pozdrawiam. Smutne pewnie,ale nikt by mnie na taką wycieczkę siłą nie zabrał:-( Coś się ze mną porobiło :-( Jestem najszczęśliwsza w swoim domu!!! Wyjazd do wielkiego miasta to dla mnie tragedia!!! Jakieś fobie powracają z dzieciństwa??? Nigdy jako dziecko nie lubiłam oddalać się od domu.Potem był przełom i jak najdalej..... Teraz znowu powróciło.Byłabym bardzo nieszczęśliwa oddalając się stąd !!! Dobrej nocki koleżanki!!!

Dzień dobry:-) Czekam na Was z kawą. Lało całą noc.Teraz mocno wieje. Dobrego dnia koleżanki.

Witam! Jedyneczko za kawkę dziękuję. O odszkodowanie będziemy się starać,dziś będę dzwonić do adwokata. Nie kończące się sprawy,spędzają nam sen z powiek.Może kiedyś się to wszystko skończy. Jedyneczko może pomalutku się starzejemy,mnie również najlepiej w domu,choć czasem lubię gdzieś wyskoczyć. Marylko powodzenia i niezapomnianych wrażeń ci życzę. Globusiku ja miałam wczoraj problemy z netem,pisałam i nie chciało się wysłać,może temu wszystkiemu winna pogoda.Jakieś zakłócenia.My również czekaliśmy na skok. Livciu paczuszkę wysłałaś z bucikami,mój wnusio czekał na traktor i babcia kupiła. Woła sobie na mnie baba Tina. Byłam bardzo zaskoczona jak bardzo urósł. Na swoje 3 latka nie wygląda,tylko ma ciężką mowę. Pogoda zapowiada się ładna,chwycił malutki przymrozek,słoneczko już nie takie ciepłe.

Witam .Jak dobrze,że jest kawa .Spóźniona grzebuła jestem. Miłego dnia .

Witajcie:-) Myślałam już ,że nie wpadniecie na kawkę. Livio!!!! Ciebie nie ma od wczoraj!! Co tam??? Dobrego dnia babki,muszę uciekać:-(

Jestem z Wami. nieraz tak jest,w milczeniu.A w realu - grzyby. wczoraj zbiór M okazały - 2 wiadra,robota dlamnie:) Fajna i smaczna robota.Zastała mnie przy niej,dosyć głęboka nocka.

LUNKA - wpadłaś w krąg urzedów i biurokracji,nieraz tak w zyciu byważe nie wiadomo dlaczego sytuację się powtarzają.Jak w zaczarowanym kole,jak z niego wyjśc? Jakby ktoś ciagle nawracał nas do poprawki w olenym egzaminie. Udreki zycia,oby tylko zrozumiałe.Przeżyłm takie "nawroty" latami,ciężkie to były chwile,analizuję je po latach - wiem,że miały sens .Co ciekawe,takie "koła" nie tylko miały wpływ na moje życie,ale najczęściej wymuszały coś na ludziach żyjących wkoło nas.W sensie - zmuszanie innych do podania OBOJETNEJ ręki,kiedy ta ręka miała wpływ na dalsze czyjeś losy. Ech filozofuję........ a mój Wnusio też ma ciężka mowę,nie ważne. widać,że w rozumie,wszystkiego więcej niz u rówiesników..hehe.. niera nie warto zawiele mówic. w gumowce włozyłam mu kasztany,pierwszy zbiór z mojej Plajty. Pierwsze owoce po 15 latach od posadzenia owocu kasztana.

123 - mówisz o czyms,co chybab bardzo dobrze rozumiem. whg mnie to nerwica. Zadnych rad.:( Wspomiasz,że tak jak w dzieciństwie. U mnie tez dzieciństwo wróciło po latach.Tyle,że te pzezycia dzieciństwa,pomogły mi w przetrwqaniuu kopniaków w zyciu dorosłym no i wytrzymania ataków nerwicy.Tak to widzę. 123 - napiszę do Ciebie. Ja też za zadne pieniadze nie wyruszałabym z chaty - jeszze do niedawna,teraz nawet sama mogę pojechać nad morze:D

A nasza Marii na pielgrzymce - dosłownej i duchowej. Naładuj akumulatory.

GLOBUS- jaka pogoda u Ciebie?

Witajcie. Tak jak kiedyś napisała Marylka , mam dzisiaj ...długi ogon:) i wena się ulotniła. Wina pogody. Przeczytałam liściki i wywnioskowałam, że każdego dnia jest u nas różniście:) koło się kręci. Marylka już zwiedza zaplanowane miejsca.Realizuje marzenia. Powodzenia Marysiu. n Lunka ! walczysz z papierami... dość trudne zadanie. Ważne w tym wszystkim ,że Z czuje się dobrze i pobyt w rodzinie dał zadowolenie. Obrazek wnusia zapamiętasz na długo .. do następnego spotkania. Przygotowuj się ,że znowu będziesz mile zaskoczona rozwojem.Takie dzieci nawet po krótkim czasie bardzo się zmieniają. Życzę małemu zdrówka! n Livio! pytasz o pogodę. Tym razem chyba jednakowa jest w całym kraju. Co prawda u mnie nie pada ale tylko 9 st. i wiatr. Z Twojego listu wyciągnęłam wniosek , że WARTO CZEKAĆ I BYĆ CIERPLIWYM. Piszę o owocach Plajty. Postrzegam to jako sukces. Fajną niespodziankę zrobiłaś Wnusiowi.:) n Jedyneczko! Czuję,że mamy wiele wspólnego z wyjazdami. Najcieplej i najwidniej jest mi w domu. Są sytuacje,że gdzieś wyruszam ale najdłużej na dwa trzy dni.Po powrocie odpoczywam własnym:) powietrzem:) i tak już pewnie pozostanie. Pozdrawiam Panie i miłego wieczoru życzę.

Nasze koło toczy się pod górę,mam nadzieję ,że kiedyś dotrze na wierzchołek i potem będzie z górki.Wiem ,nic bez przyczyny się nie dzieje. Czasem trudno człowiekowi, ale cóż my możemy zrobić,trzeba brać życie takim jakim jest i walczyć o każdy dzień. Nic czas się zbierać do babci. Spokojnej nocy wam życzę,spotkamy się jutro przy kawie.

Dobry wieczór koleżanki. Luna masz rację!!! Trzeba najpierw wejść pod górkę, potem schody w dół... Ja wieczór spędziłam u dentysty:-( Musiałam podjąć decyzję!! szybką:-) We wtorek pani doktór założy mi aparacik:-( Taki specjalny trzyma dla mnie pod "ladą" :-) Dziesięć lat mnie namawia,teraz zagroziła!!! Nie będę łatała więcej tych twoich jedynek!! Aparacik,albo....Aparacik,niech jej będzie. To nie tylko dla urody,tak zawsze myślałam,a teraz zrozumiałam.Szkoda stracić swoje własne tak ulubione ząbki:-) Starszy S ma aparat od 8 miesięcy,Niesamowita zmiana.Czas szybko leci.Gdybym dała namówić się wcześniej... Ot takie tam u mnie... Dobrej nocki kochane .Śpijcie spokojnie!!! Do jutra.

Witam Koleżanki.Dzisiaj mój dyżur.Przygotowuje kawę.Zapraszam. Jedyneczko! Korzystaj z możliwości jakie są w stomatologii.Aparat leczy i upiększa co również jest bardzo ważne. Lunka! Nadejdzie czas , będzie również z górki. n Livio! jak grzyby?? czuję zapach chyba je suszysz. n Jeszcze ciemno ale droga do Stacyjkowa prosta. Do spotkania. Miłego dnia życzę.

Hej Globusiku. Biegnę do Stacyjkowa na kawę:-) Niosę ze sobą pączki i świeżutki jeszcze ciepłe pieczywo,z piekarenki. Rześkie ,cudne powietrze.Poranny marsz dobrze mi zrobił. Co tam masz w planach Globusiku??? Może by tak na grzyby:-) Luna,Livciu,wpadajcie na kawę i pączki!!!

Witaj Jedyneczko! Słyszałam ,że jest wysyp grzybów, nie umiem zbierać i nie planuję wyjazdu. Czekaja mnie zakupy. Za świeżutkie pieczywko dziękuje. Hej.

Witjcie przy kawie. Grzyby,różnie - schna tez :D Dziewczyny,oj niezdrowo..nie zdrowo..grzyby na kolacje i cięzka noc,Lakomstwo i tyle. Sezon grzybowy,grzyby pojedzone - dosyc. dzisiaj nadal pochmurno i chłodno a mnie obowiazki w ogrodzie wzywaja. Kiedys ten mój warzywnik skopywałam sobie powoli,do wiosny. Wszystko zepsuła mi moja siostra. Powiedziała stary przesąd,którego nie znałam. " kto kpie w grudniu,kogos zakopie". Babki - smiałam sie z tego,a ona na to,co rok temu nie pogrzebalismy ciotki w styczniu? Ot jaka głupia ta moja siostra,a ja druga,bo teraz spieszę się,żeby do grudnia skończyć :D Ciotka co prawda dozyła 90-tki,ale zawsze......

Witam. Jedyneczko pączusie pychotka.Globusiku ranny ptaszku, kawka pachnie i smakuje. Livciu grzybki na noc niebezpieczna sprawa. U nas zapowiada się piękna pogoda,przymrozek chwycił. Kwiatki z parapetów czas sprzątnąć. Dziś czekają mnie syzyfy. Zmykam Z woła mnie na śniadanko.