Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

dziewczynki moje a czy słyszałyście moze o łososiu ze by dodawac do zupki jak gotujecie od doktorki mamy takie zalecenie ale ze my dopiero na poczatku drogi jesli chodzi o jedzonko ale juz sprawdzalam mozliwosc kupienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki witam! ja mam termin dopiero na grudzień 2012 i chciałam Was podpytać co nie co... otóż to moje pierwsze dziecko i jak to zwykle bywa o macierzyństwie nie mam pojecia choc dziecko planowane :) Jak urodziłyście to kiedy pierwsze spacery robiłyscie z dzieckiem na dworze ??? Czy tak malutkie dziecko nie powinno az na wiosne wychodzic z domu ??? Czy wózki Wam się przydały czy raczej stały ??? Jak to jest urodzić w zimie ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwka nawet mi nie mow nic o ciuchach bo u mnie szafa sie nie zamyka a ja nie mam w czym chodzic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronia On wiecej rozumie, niz MOWI JUZ kiedys pisalam ze najlepiej wychodzi mu, dobranoc dzien dobry ;) dupa jasio;) grubby stefan I takie tam ...;) glupoty...NIGDY nie Ma czasu aby go pouczyc ale teraz lepiej ...uczy sie z Layla... Lecimy dalej robic letnie porzadki w szafie;) lojezuuuu ile ja mam tych ciuchow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem pewna 29 och ale mi wróciły wspomnienia z ciazy :) mi wózek sie sprawdził ale dziewczyny nie ktore narzekały ze tyle kasy wydały a okazał sie za ciezki bo w bloku windy nie ma !!!!!! albo schody wszędzie i nie ma jak wózka wytachać.a teraz kupily spacerowki i wuski poszły w odstawke choć mają możliwość spacerówki tylko za ciężkie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem pewna- po jakichs 2 tyg od urodzenia zaczynasz od werandowania przez kilka dni a potem wychodzisz na spacery. zaczynasz.od krotkich- 15 minut i stopniowo wydluzasz. Nie wychodzi sie na siarczysty mroz(ja do -10 wychodzilam), deszcz i porwisty wiatr. dziecku potrzeba spacerow, rowniez zima

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem pewna 29 Ja urodzilam corke 21grudnia a pierwszy spacer zaliczylysmy okolo 10stycznia. dosc duzo spacerowalismy, ale wozek tylko na poczatku byl ok, i to jak oboje z mezem szlismy jeśli ja bylam sama, to zabieralam mala w fotelik i wpinalam w stelaz wozka bo z 2pietra było mi lzej zniesc. Podobno zimowe dzieci sa odporniejsze, ale trzeba z nimi spacerowac. Najpierw kilka dni werandowania ubrac jak na spacer i przy otwartym oknie (codziennie 5min dluzej) i po 3-4dniach już normalnie na spacerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh Ja jestem jedna z tych ktora szybko odstawila wozek, ale dzięki Bogu byl po siostrzencu, wiec zaoszczedzulam. Od miesiaca albo troszke wiecej już wozimy się w spacerowce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcik a ty gotujesz jakas wieksza ilosc i mrozisz czy że tak powiem codziennie inna bajka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sie i ja :) Biedronka- my tez lecimy do PL lada dzien bo wyruszamy w srode noca a samolot w czwartek z samiusienkiego rana :) A co tam sie wpisze- my testujemy przerozne kaszki,Te polskie (kleiki) trzeba mieszac z przygotownym wczesniej mm,do tych tutejszych dodaje sie tylko wode.Na poczatku Aptamil (najbardziej nieutralny,lekko slodki),potem Milupa (moje ulubiona-te probowalismy o smaku bananowym i pomaranczowym,obie slodkie-banan nasza ulubiona) teraz testujemy Heinz (smak jablkowy,okropnie slodka..) Ze sloiczkow najlepiej lubie Hipp Organic. Ja tez gdzies slyszalam o tym ze wieksze dzieci potrzebuja roznorodnego jedzenia szybciej.Moj wielki nie jest za to ma niesamowity apetyt. Hasananana- co do nauki Polskiego u nas doskonale sprawdzil sie program komputerowy Rosetta Stone.Godzinka dziennie wieczorem i Moj coraz wiecej juz mowi po Polsku,potrafi bezblednie przeczytac kazdy wyraz i wie co i jak wymowic..Program jest naprawde swietny,ucza od podstaw i stopniowo coraz wiecej nowych rzeczy,najbardziej podoba mi sie to ze nie wykladaja na sucho gramatyki i interpunkcji tylko wlasnie ucza czytac i mowil w bardzo latwy sposob.polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Royal ...DZIEKI ;) a gdzie moge nabyc ten program ? To MOZE JUZ po wszystkich egzaminach by sie za to wzial ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudyna- roznie robie. Staram sie tylko zeby nie jadla codzien tego samego. rozne miesa, dodaje raz ryz, raz mann sklepowe czasem tez dajee, raz makaron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez ten przymusowy odwyk od lapka zdałam sobie sprawę, ile mam więcej czasu bez niego. :))) Szymek też już zaczął zajadać "prawdziwe jedzenie". W południe leci zupka, około 15-16 deserek, a o 20:00 kaszka. Co absolutnie nie przeszkadza mu nadal uwielbiać cycucha. Nie dał sobie "zastąpić" jednego karmienia jednym posiłkiem tylko wydłużył przerwy pomiędzy cycami z 3 na 4 godziny, a "prawdziwe" jedzenie jest pomiędzy... Ania Robiłaś Artkowi morfologię? Coś mi się zdaje, że pomału nadchodzi i u Was czas na konkret.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wszystkim! W końcu jestem:) Franio bidulek nadal zatrzyki...Wyje jak nie wiem, a ja cierpię dwa razy dziennie...I w dodatku dostał biegunki...Muszę jutro lekarce zgłosić...Jak się wali to się wali.Ale z gardłem lepiej znacznie. Wczoraj w kinie byłam z mężem(babcia przyleciałą mi i robi za baby sitter;)).Obejrzeliśmy "Nad życie".Polecam bardzo-ryczałąm 3 razy;) Nietoperkowa Ewo, to Wy cierpicie(albo raczej cierpieliście) chorobowo wraz z nami...Dobrze, że już lepiej.Bardzo się cieszę:) Któraś pytała o spacerówkę - jak pisałam ja swojego już wożę od soboty.Na siedząco.Pediatra [pozwoliła, a wprost zachęciłą.Inna sprawa, że Franio nienawidzi w dalszym ciągu...Chyba w nosidełko jednak zainwestuję... Biedronka,Royal, niedługo witamy z Polsce:)Rodzina się nacieszy maluszkami:) Sylwcia, Ciebie witamy za miesiąc na 3 tygodnie:)Ale sobie odbijesz:)I Lajluśka pozna kraj ojczysty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej My właśnie wracamy od neurochirurga i wszystko jest ok poprostu taka uroda głowy małego i ma 42 cm a nie 40 jak mu w przychodni zmierzyla ale za 2 miesiące kontrolą a 31 mają wizyta w patologii noworodka to się moje dziecko nachodzi po lekarzach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy się z wieczorka :) Nocka u nas super, Kubuś wrócił do starych zwyczajów, 2 pobudki tylko :) Byliśmy u lekarza wszystko czyste, wiec to zwykła infekcja wirusowa którą gorączką Kubuś zwalczył :) Dziś już jest wesolutki, zjadł rosolek z kaszą manną a teraz jabłka z malinami i kleikiem ryżowym, ojjj smakowało.. Jedynie martwi mnie jego waga, dziś wazy równo 7kg :( w ciągu miesiąca przybrał tylko 300g.. Ale lekarka kazala na razie sie nie przejmowac bo jest strasznie ruchliwy, tak jak Wasze ciągle biega w miejscu, a w szczególności lubi na przewijaku i dlatego duzo spala. No i my wg lekarki :P jakieś smoki nie jestesmy wiec na razie obserwujemy :P Główka 41cm wiec rośnie powoli ale równo :) Olcik skoro 5-ty posiłek też jest przewaznie bialkowo-mleczny sadzą że jest ok. No bo przecież podajesz 5 posiłków wiec 3/5 jest mlecznych, nie da rady być więcej :) Pelepetko wg schematu jest że w 6 miesiącu ryba 1-2x w tygodniu. Ja mialam ostatnio podać 1 słoiczek z rybą (własnie łosoś przewaznie jest) ale choróbsko wyskoczylo więc poczekam zeby sprawdzic reakcję.. Kitka mam nadzieje że u Was z kazdym dniem u Frania będzie lepiej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja to ma spora glowe. 42 to jakis czas temu bylo. Dzis jej zmierze. Nietoperek tez mielismy taki miesiac ostatnio ze tylko 300 gram przybrala a teraz w 8 dni 240 gram...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny i Chłopaki:) No my dziś byliśmy na ostatniej kontroli bioderkowej i jest super. Lekarz dał zalecenia, by nie sadzać dziecka, nie pomagać mu siadać, a broń boże nie podpierać poduszkami. Tak samo z chodzeniem, a już na pewno nie prowadzać za ręce. Jak sam się czegoś złapie to może. Kitka No widzisz tak to jest z chorobami, współczujemy:( A co do siadania to Twoja lekarka jest z tych starej daty, co każą sadzać dzieci bo nie wierzą, że usiądzie same jak mu się nie pomaga. Co ja osobiście uważam za bzdurę. I zabraniam dla dziadków i babć go sadzać, jak kolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) my po badaniach wyniki nie długo będą w przychodni.Mała była dzielna bo tatus był z nami specjalnie się zwolnił by nas zawieźć,bo spory kawałek do laboratorum od niedzieli jeździmy w spacerówce na leżąco i malej tak się podoba że hoho jak nóżki wystawia na pałąk hehe Ewelka pytałaś o czapeczki ale widze ze juz kupilas :) ja mam obok siebie dzieciece centrum handlowe i ta kupilam ok 20zl musze sie przeprowadzic,bo z torbami pojdę ;) obroty ćwiczymy,ale przyznam się,że nie wiele,bo korzystamy z pięknej pogody i non stop spacerki:)dziś np byłyśmy u koników:D mamy obok stadninę gdzie dzieci mają rehab na koniach.Majce tak się konie podobały,że piszczała jak podszedł do nas jeden i mamusia mu trawkę dała i głaskała Idziemy się kąpać ;-]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dolarka, Czopelek, dobrze, ze u Was ok. Dolarka, w ilosci wizyt u lekarzy to nikt nas nie pobije;-) Inezz, ja cwicze z Mala codziennie tak po 20-30 minut, ale nie same obroty;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka ja też mam zamiar porządnie się zabrać za te ćwiczenia! myślę,że 20 min jest ok jak widzę co Wasze maluchy wyczyniają to mam wrażenie,że jesteśmy daleko w tyle...tak wiem wiem każde dziecko rozwija się w swoim tempie ;] druga sprawa,że nie mamy za bardzo gdzie ćwiczyć ...muszę coś wykombinować,bo dużej maty nie mam.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ineezz Ja Baske już dawno "przelozylam" z maty bo się już nie miescila:) klade ja na koldrze:) mamy taka ktorej nie uzywamy. Ubralam, bo poszwe zawsze mozna wyprac i tak sobie na niej smiga, a ja mam pewnosc że jak lezy na brzuchu i opuszcza glowe, to sobie nosa nie zlamie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny pomysł ;) a nie zwija się jak mała szaleje? poszperam moze i ja znajde jakas koldre najlepiej zimowa z piorami w srodku zeby faktycznie nosa nie złamała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i na to znalazlam sposob-zalozylam troche ciasna poszewke- i już jest ok . Na poczatku zlozylam na pol i ubralam poszewke taka jak z kolderki do lozeczka, ale mnie denerwowalo bo się w srodku mi ciagle tam podwijalo. A tak ma duza "mate" i się turla, chociaż ostatnio to lezy z nogami w gorze i chwyta się za stopy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ja wzielam koldre ta taka z tych starszych co one takie ciezkie byly. Bo te teraz co sa to one takie cienkie i leciutkie. A ta z tych ciezkich to Baska nie jest w stanie tego zawinac nawet jak wokół wlasnej osi się kreci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperek Super, że już lepiej u Was:) Aga No kupiłam bo już długo chodził bez czapeczki, a w kapturku. Bo na czapkę co miałam to za ciepło. A ja myślę, że się nie stresuj obrotami. Kiedy będzie chciała to zacznie, a jak masz czas to ćwicz. A spacer ważny, koniki, to super. Niedługo nawet Maja pojeździ sobie:) Ewa 1311 Fakt, forum i internet to pożeracz czasu. Szymek duży chłopak, także już musi jeść co innego niż mleczko. A ja za 3 tygodnie będę już próbować po łyżeczce podawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcik Jak tak czytam, ile Twoja córa zjada to naprawdę jestem pod wrażeniem. I chyba jej to w uszy idzie bo kurczaczek z niej:) U nas niby Ignacy waży ponad 8 kg ale on nie je dużo, ostatnio jak poszłam do kosmetyczki to odciągnęłam mleko, to zjadł 130 ml i się najadł. A tyle odciągam z jednej piersi także więcej na raz nie zjada, raczej mniej. a Je 6 razy na dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja:-)) Dzis spacer w spacerowce zaliczony:)alke byla radosc!fikal nogami, gadal:)smial sie:-))chyba mu sie podobalo:) wczoraj maly jadl kaszke na kolacje a dzis dalam mu rano, w poludnie owoce:) a ja dzis zaszalalm- bo kupilam sobie pojemniki z aventu do mrozenia zywnosci i zrobilam mus z gruszek, mus z jablek z marchwia, jablka+marchew+dynia, marchw+ziemniak slodki+dynia:D na najblizsze 20 dni mamy zapas-ale kurcze jak ugotowalam jablko-marchewke to tyle wyszlo,z e nawet zblendowac bylo zle;)a tak to hurtowo;)akurat jak skonczymy ten zapas to bedzie czas wprowadzac mieso i wtedy juz zrobimy inny zestaw, a wlasnie od kiedy mozna brokula? bo mam to najwyzej bym dorobilajeszcze:) sluchajcie jak sie wprowadza gluten to musze z manna zaczac-czy moge np troszku do jablka biszkopta zetrzec? no i tyle, mezula uspil Maluszka a ja szukam biletu do Pl:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×