Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Ewcia, spoko loko, nie odstawiłam.;)Uważam jak Ty:) Tyle, że kleik ryżowy podaję między karmieniami i taki specjalny sok marchewkowy na biegunkę.Franio nie głupi, cyc na pierwszym miejscu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toś Ty rozsądna kobieta jest. :))) A ten kleik to pewnie, żeby w ogóle wzmocnić organizm, żeby więcej wartości odżywczych i osłonowo na jelitka przy biegunce. No bo naprawdę zszokowała mnie ta wizja - jak można choremu dziecku zafundować taki szok w postaci odstawienia piersi? Przecież instynktownie chore małe chce jak najwięcej pić i ze względu na osłabienie, i w poszukiwaniu bliskości Mamuni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jedyny i największy mój koszmarek z moim Syniem to usypianie... Od pewnego czasu masakra! I na drzemki w dzień, i na nocne spanie - stęki, jęki, plucia, parskania, śmiechy i płacze na przemian... Morduje się, trze oczka, kręci główką, ziewa - a usnąć nie ma szans i już! Ja nie wiem, co Mu przeszkadza. Podejrzewam, że Taty noszenie na rączkach przed snem za maluszka odbija się teraz czkawką, bo się bobo przyzwyczaiło. Ale tak to być nie będzie! Żadnego noszenia na rękach, bujania w wózku, etc. Tulenie, głaskanie. siedzenie z Małym aż uśnie ok, ale nie uzależnianie spania od huśtania na rękach! Tego mój kręgosłup nie zniesie! Szymek waży ponad 8,5 kg! Jakoś bardzo dużo ostatnio przybrał chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, mi dziś moja rehabilitantka powiedziała, że przy infekcjach powinno się ograniczyć mleko....Nie wiem jak to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I z zasypianiem u nas to samo, mimo że nie było bujania na rączkach wcześniej. Nagle się to tak poprzestawiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I u nas zasypianie od tygodnia czy to w dzień czy na noc to masakra, a nie było problemów wcześniej, zasypiał w swoim łóżeczku bez noszenia. Nie pamiętam które dziecko wstaje skoro świt, ale jeżeli komuś pomogę to fajnie. Grube, bardzo ciemne zasłony!! Ale to takie egipskie ciemności muszą być w pokoju. U nas się sprawdził ten patent, od tygodnia pobudka ok. 7, a do tej pory 5.30-6, także jest lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola No to ja jestem w szoku, bo mój pediatra, jak Szymo miał konkretny katar, kazał jak najczęściej przystawiać, a jak i to będzie mało, to dopiero przepajać... Co kraj, to obyczaj. Ale może to chodzi o jakieś infekcje układu pokarmowego? Może na swojskim mleczku lepiej i te bakterie rosną? Sama już zgłupiałam! Ale stres dla dziecka na pewno niekorzystny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moje plany wyjazdu do mamci szlag trafil. Jutro mamy gosci. I to tak na 16-17 czyli jak maz wroci z pracy wiec i obiad wypadaloby dla nich też przygotowac. No wiec wzielam się rach-ciach mloda zasnela zrobilam golabki chyba po cygansku się nazywaja, zanim mala się obudzila to już byly zarobione i prawie obsmazone. Zanim przyszedl czas do kapieli to już zapomnialam że je robilam. Zalalam sosem do piekarnika, mala wykapalam i już było gotowe. No nic wyjazd się odwlecze, a i mama gesi nie ma, miala wczoraj odebrac, ale zadzwonili z wylegarni że nie maja, Baska zjadla 180ml i zasnela. Podalam dziś mleko bo taka już spiaca byla, że lyzeczka to by ja ciezko było nakarmic, a dla niej i tak nie ma roznicy mleko czy kaszka wiec o 2 pobudka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Późno to późno ale i my się witamy:) Dziś piękna pogoda także dzień spacerowy, 2x2,5 godziny, po drugim ledwo wózek wciągnęłam po schodach. Ignacy nawet na spacerze nie mógł dziś zasnąć, także poszłam z nim na rynek, bo tam jest kostka brukowa:D Zawsze tam zasypia. Ewa1311 No to fajnie, że chłopak sobie radzi z jedzonkiem, zawsze jeden stres mniej:) Ja narazie obstawiam te 6 miesięcy karmienia piersią, chcę tylko wprowadzić ten gluten za niedługo. Ale widzę tak jak piszesz, że mój maluszek zaczyna się interesować jak my jemy, tak patrzy wnikliwie, że hoho. Pelepetka Gratulujemy wychodnego:) Od razu pewnie się lepiej na duszy zrobiło:) Sylwia H To chyba ten wiek, u nas też się zaczęły płacze na widok obcych, co kiedyś się śmiał w głos. Współczuję spacerku, ja to nie wyciągam z wózka pod żadnym pozorem, a jak widzę, że zaczyna marudzić to zabawiam chwilkę. Ale to z powodu historii Asi GB, bo wiadomo jak Mały leży w taki upał to się poci, i nie chcę żeby go przewiało. Biedronka Ania to takie maleństwo w porównaniu z moim chłopiskiem:) Miło, że pytasz u nas ok, marudzenia ciąg dalszy ale lepiej niż było. Te pocenie po porodzie też mnie wnerwia, kiedyś nic a teraz szkoda gadać. Ja czasem używam męskiego:D Kitka No najlepiej wyleczyć do końca, a potem już będzie tylko lepiej:) U nas jak raz była biegunka to od razu odstawiłam od piersi i dałam sztuczne, no tylko, ze myślałam, że coś zjadłam. A poza tym sztuczne ma te bifidusy itp. I naprawdę dziecku jak raz dostał co innego nic się nie stało a zaraz poprawiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa1311 No w sumie masz rację z tym mlekiem, ale nasz pokarm jest z zasady rzadki a skoro jest biegunka i dziecko je tylko mleko (jak moje) to trzeba ją zastopować. Nie wydaje mi się, że dla dziecka to stres mówiąc szczerze. Bo potem jak się odwodni bo biegunka nie minie, to w szpitalu więcej stresu dozna na 100%. To moje zdanie osobiste:) Raz podałam sztuczne, swoje odciągnęłam i wylałam, i było wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudyna Aż muszę to napisać, ALE Z CIEBIE ZARADNA BABKA:) Naprawdę, na wszystko masz czas i siły. I z organizacją też super. Pozazdrościć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Czopelek Kitka ale Franio ladnie siedzi. Baska zostala w tyle- sama nie siedzi, na sprezynowanie też się nie zanosi. Narazie stopy sa super reszta jest bee. A jeszcze obroty sa ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franio to chyba pierwszy siad opanował:) Klaudyna, spoko, spoko. Od tego momentu bardzo róznicuje się wiek w jakim dzieci osiągają nowe umiejętności. W wieku 6-9 mies między dzieciakami w tym samym wieku może być przepaść. Mojej koleżanki córka wieku 6,5 mies wstawała w łóżeczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chuzzle my zaslaniamy na noc rolete ciemno czerwoną od zawsze :) szczegolnie teraz jak kładziemy malego to jeszcze nie jest ciemno no a rano znowu szybko jasno :) i Kubuś spi do 8-9 :D jak tylko roleta nie jest zsunięta do samego dołu to przeważnie po 6 pobudka ;) Ciemność w pokoju to był mój patent na sen jak po nockach sypiałam. Zresztą u mamy mialam jasne rolety a zasłon brak to na okna ciemne ręczniki wieszałam :P Klaudyna ja też podziwiam szczerze organizację wycieczkową i domową ;) My za daleko i na dlugo się nie wypuszczamy z domu bo dopiero czaję "wytwarzanie" mm, butelki i inne sprawy a obiad to przeważnie gotuję jak mały zasypia wieczorem i dopiero jemy jako kolację a mąż następną porcję do pracy sobie pakuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina Ja zrozumiałam, że lekarz całkiem kazał odstawić dziecko od piersi albo na dłużej. Raz to chyba żadnemu dziecku nie zaszkodzi. Aż taka fanatyczka cyckowa nie jestem. :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano Franciszek, jak już pisałam, bardzo dobrze sobie radzi z siedzeniem.Praktycznie się nie giba na boki... A co do biegunki-myślę, że jak poprzeplatam pierś herbatką, smektą, kleikiem i marchgewką , to będzie dobrze... Klaudia, ja Cię kręcę , jeszcze gotowaniadla gości się podejmujesz przy małym dziecku.Podziwiam również - ja bez męża rady bym nie dała;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia-uwielbiam gołąbki:) Ania-zazdroszczę Ci wyjścia z koleżanką :) to pochwaliłam moje dziewczyny Amelka śpi ze mną bo płacze że dziś chce z mamą Julka spała ale oczywiście jak Amelke usłyszała to już nie śpi bawi się kocykiem .Czasami to mi brak sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To sa dobrzy znajomi, misjonarze .wyjezdzaja na misje (Papula Nowa Gwinea, Amazonia, Wegry) nie wiem kiedy zobaczymy się nastepnym razem, wiec nawet glupio było mi wymawiac się malym dzieckiem. A Baska potrafi się zajac sama soba, wzielam ja w lezaczku do kuchni to sobie patrzyla jak się krzatam, to się bawila swoim kwiatkiem (wciaz ulubiona zabawka) to troche pogadalysmy i udalo się. Inna sprawa, że mi się ta Baska moja w tym lezaczku strasznie poci, już flanelowa pieluche klade, bo te cale obicie lezaczka to noeprzepuszcza powietrza, i teraz nie wiem czy ja po czyms wysypalo, czy potowki ma na plecach. Takie drobne krostki czerwone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaaaaaaaaaa! I z tego wszystkiego była bym zapomniała! Szymek prosił, żebym podziękowała wszystkim Ciotkom z kafeterii za całusy pół-urodzinowe! Obiecał za to wysłać parę fotek ostatnich na maila, ale pewnie już nie dzisiaj, bo mu się przysnęło! :-)))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabrałam jej kocyk to się tak kręciła że ma go w rękach Uderzyła się o szczebelki to się śmiała Chce abym ją zabrała do siebie Nie poddam się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia. Też tak mysle ale balam się że to moze ten gluten. W domu mam otwarte okno w pokoju, bo male mieszkanie a goraco , i Baski nie rozbieram do samego pampersa, tylko w bodach, a i tak poci się w tym bujaczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia jak lubisz golabki to mogę podac ci przepis na te co ja dziś robilam-pyszne sa, a nawet nie wygladaja jak golabki:) Ale jutro, bo dziś już nie chcę mi się szperac po moim zeszycie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a jak Wasze dzieciaczki teraz śpią w nocy ubrane?? Kubuś dalej w pajacu + lekki kocyk, ta różnica że jak było zimniej to skarpetki dodatkowo miał na nogach :P No i nie wiem bo niby nie jest mu za ciepło, zresztą w nocy temperatura spada jeszcze ale jakoś mi tak dziwnie, mysle o bodziaku ale jak się odkopie to mu nózki zmarzną.. no ale cały rok w pajacu będzie spał? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak były te upały w weekend majowy, to moja spała w bodziaku z krótkim rękawem, bo temp w domku letniskowym na górze była 26 st. Teraz śpi w pajacu bo ma ten katar, ale jakby nie miała to bym jej bodziaka załozyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baska spi w bodach krotkich i pajacu, ale już jej nie przykrywam. A dziś zasnela przed 21 i już 4 pobudki z wielkim wrzaskiem. Nie wiem co jest. Już tydz tak ma. Posmarowalam jej dziasla, zobaczymy. Czy to te żeby. A tak apropos, jeszcze nie ma zadnego, ale jak zaczna wychodzic to pojda jeden za drugim. Bo już na 2 dolnych takie rozpulchnione a i gorne dziaslo jakby podpuchniete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część i czołem pozna pora My dzisjaj cały dzionek na dworku spędziliśmy małemu wyjelam lozeczko turystyczne i sobie wariowal pod drzewkiem, co do jedzenia to Miki je bardzo ładnie jak tylko zobaczy lyzeczke to jest pisk radości ją już sliniaka nie używam bo nic z buzi nie wylatuje ją sama małemu gotuje w parowarze więc i większe grudki mu nie przeszkadzaja. Gluten już też wprowadzamy w postacji kaszki manny i pierwszych ciasteczek z hippa dzisjaj młody zaliczył młoda wloszczyzne z indyczkiem. Ewa Mikołaj robi też tak jak Twój Szymcio cały czas w ruchu na brzuchu na kolana i jazda do przodu po całej podłodze zwłaszcza za kotem. Buziaki na dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudyna Kubuś tez bardzo czesto budzi się z płaczem i wrzaskiem albo podpłakuje przez sen, juz tak koło 2 tygodni. U nas na szczęście jednak tylko w dzień tak ma. Czytałam opis terazniejszego skoku rozwojowego: "Okres marudzenia moze zacząć się już około 23 tygodnia i trwać około 4 tygodni. Typowe dla tego okresu jest na przyklad to, ze dziecko zle spi i wydaje sie miec koszmary senne, jest nieśmiale w stosunku do obcych, nie ma apetytu, nie chce, zeby zmieniac mu pieluche czy ubranie. Dużo sie teraz dzieje dziecko zaczyna widzieć i rozumieć różne relacje/stosunki." więc może zęby a może to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy. Nietoperek, albo to skok albo żeby, albo jedno i drugie. Chociaż jak posmarowalam jej dziaselka było ok. Pobudka o 1.40- zamiast mleka podalam wode, wypila 60ml zasnela, obudzila się o 5 wypila 150 mleka.a teraz już nie spimy, bo tatus szylkujac się do pracy narobil takiego rabanu, że pewnie z pol bloku zbudzil. Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×