Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Hejo mamusie :* Nie odrobilam jeszcze lekcji z czytania zaleglych postow ;P Odzywam sie bo jeszcze o mnie zapomnicie ;)) Bylismy na szczepieniu dzisiaj. Ostatnie na te pneumokoki. Jeszcze nam tylko żółtaczka zostala i koniec poki co :) Aleks nie plakal - dzielny chlopak :)) Wazy cale 7630 :) i dlugi na 64 cm :) Moj szrab kochany :)) Wlasnie mam na oku skoczka. W dobrej cenie....tylko ze jest rozowy. Mam nadzieje ze jak Oli dorosnie i zobaczy na zdjeciach w czym skakal to mnie nie zamorduje ;) Caluje dziewczynki te male i duze. Chlopakow tym bardziej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czopelku pisze herbatka a to jest praktycznie woda z 1/3 lyzeczki herbatki/125ml, i ciągle zmniejszam ta ilość żeby fo samej wody dojść a ten dalej żłopie ;-) Rano ostatnie mleko o 6, myślałam że kaszke zje, gdzie tam, kilka łyżek wymeczyl :-P zobaczymy jak z zupka pójdzie po 14 :-( Malinowa ciesz się póki możesz :-P :-P Kubuś też tak sypial, 20-9 z 1 karmieniem o 3, w dzień 3 drzemki po godzinke conajmniej... Przestał ok miesiąc temu :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Basja pije tylko wode. Pila herbate koperkowa kupilam malina z dzika roza i soczki, a Baska wode i tak pije. Czy ktoras też ma problem z otarciami na szyjce maluszka? Czym to smarowac? Ja bepantenem albo uzywam zasypki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudyna...tez mam ten problem. Smaruje kremem na odparzenia z mustelli. mysle za kazdy taki pudrowy sie nadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas na otarcia i odparzenia jedynie sudocrem...nawet ja czasami stosuję jak mi sie blizna po cc "poci":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie pediatra odradzał na odparzenia specyfiki wysuszające - nie sudocrem, nic z talkiem, tylko linomag zielony. Znowu jakaś inna teoria. Wg niego te wysuszające tylko zaogniają sprawę. A mnie się wydaje, że te tłuste mogą przecież "ślimaczyć" takie miejsca? Póki co nie było z tym u Szymka problemu nigdy, więc nic nie używałam. Bratowa zszokowana, że ja mu wszystkich tych fałdek linomagiem nie smaruję regularnie: na nóżkach, na rączkach, pod szyjką, pod paszkami. Podobno w szpitalu jej tak kazali. Wydaje mi się, że po prostu wystarcza kąpiel w Emolium i porządne nasmarowanie emulsją Emolium. Z resztą ja używam tych samych kosmetyków, co Szymek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milena Ja się szykuję na zakup Espiro Magica, teraz właśnie nad kolorem dumam, a niestety - nie mam gdzie na żywo zobaczyć. :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ewcia:) my jak wspomnialam mamy szaro-granatowy:) sprzedawca mówił,ze te szare jako jedyne nie beda płowiały i nie widac tak na nich zabrudzen... wieć jak bedziesz chciała jakies info to słuze radą:) a co do sudocremu to nie jest tłusty... no i nam pediatra powiedziała,zeby juz nie kapac małej w emolim czy oilatum bo niszczymy naturalną powłokę skóry dziecka i nie bedzie poźniej organizm sam jej nawilżał...no ale racja...co lekarz to inna teoria:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milena Ja waham się pomiędzy kompletnie srebrnoszarym, a zielonym Espiro. Ale mam jeszcze jedno pytanie, jak masz jakąś instrukcję do niego - do jakiej wagi dziecka ma on ograniczenie? Wiem, że ma. Wiem też, że można dokupić do niego dostawkę dla większych dzieci. Wiem, że sudocrem nie jest tłusty - właśnie o to chodzi, wg tego znajomego poprzez swoje działanie ściągające podrażnia odparzenia zamiast wspomagać naturalną odbudowę tych miejsc i gojenie... Ale mówię - dla mnie to tylko teoria. A wodę mamy tak zajebiście twardą tu u nas, że na pewno nie będę rezygnować jeszcze z Emolium u Szymka. Sama obłażę ze skóry, jak się wykąpię normalnym żelem i nie nabalsamuje. Ślubny to samo - gęba cała czerwona po myciu tą wodą... Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudyna, mojej cos sie zrobilo na szyjce z prawej strony. Nie wygladalo to na alergie. Myslelismy ze to od pasow w spacerowce ale tez nie. Zaczelam podejrzewac ze od.jedzenia ktore czasem gdzies tam wpadnie/ splynie. I chyba mam racje. Dostalam id lekarza recepte na pimafucort i schodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i podpowiedz mi jeszcze Kochana - na jakie gratisy warto zwrócić uwagę, jak już bym konkretną aukcję wybierała? Co się do niego tak naprawdę przyda? Pokrowiec na nóżki dają i tak, a różni sprzedawcy różnie dalej: parasolkę, folię przeciwdeszczową, moskitierę - co jest najpraktyczniejsze wg Ciebie, jak już masz ten wózek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
instrukcje mam u parentsów ale dzisiaj jade to sparawdze:) ale nam w 3 róznych sklepach (robilismy rozeznanie co do opinii) mówili,zeby nie patrzc na kg bo to wózek przewozowy do lat 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A! Jeszcze jak Szymkowi się coś zaczerwieni gdzieś - przy pępuszku, przy szyjce, zadrapie się, czy coś to natychmiast przecieram Octeniseptem. Bardzo ładnie mi to u Niego "gasi" takie zaczerwienienia. Czasem mu się czerwieni to zagięcie w nadgarstku od piąstki, którą ciągle memła, od śliny właśnie - tam zawsze delikatnie przecieram Octeniseptem po umyciu rączek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tez octenisept na prawie wszystko:) pomagał mi tez z rana po cc jak mi sie otworzyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co do tego wózka to chyba maja racje bo znajoma ma espiro 3 i wozi wcale nie mała córeczkę,któa ma 3 lata i 3 mies... i wózek nawet nie trzeszczy ale nie wiem jak to sie ma do magica 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znow cierpie:/ powtorka z rozrywki, a było już tak dobrze. Rano sucha kromka, pozniej kanapka z serkirm topionym, już lepiej było, zrobilam slaba kawke bo nie pilam i zjadlam 3 biszkopty i znow zwrocilam i jeszcze stan podgoraczkowy. Mam nadzieje że Baska nie zlapie nic od nas. Już i tak jakas taka placzliwa dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia Nie masz w domu Nifuroksazydu? Zahamował by to świństwo. A na odwodnienie to raczej sobie Gastrolit zrób, a nie kawę... Kawa Ci jeszcze bardziej zryje jelita. :((( Szybkiego powrotu do zdrówka! I faktycznie, żeby Baśka nie podłapała od Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milena Ale błysnęłam inteligencją... Dopiero teraz spojrzałam, co to jest ta dostawka - to chyba chodzi o to, że jak masz dwoje dzieci, to drugie może stać na tej dostawce... No coś pięknego! Ależ błyskotliwa damesa ze mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem folia i moskitiera bo ma głęboki daszek i folie załamujacą promienie słoneczne wiec parasolka to w sumie byałaby tylko gadżetem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem praktyczna jest folia i moskitiera miało byc...my mamy to i to...dostalismy przy zakupie wózka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milena A widziałaś może na żywo ten siwy kolor? On bodajże Titan się nazywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa Też uwazam że folia i moskitiera tym bardziej że często bywasz na wsi, a tam wiecej "robakow" niż w miescie, a parasolke zawsze mozesz pozniej dokupic- koszt 20zl- dokupowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widziałam...ale na spacerze a nie w sklepie...mi sie własnie podobał albo ten co mam albo titan...ale ze w sklepie nie było a trzeba było czekac około tygodnia to wzielismy ten szary z granatem, babcia sfinansowała to nie bedziemy narzekac:D...w sumie identiko:D:D:D tylko w srodku granat,ale chyba ten titan mi sie bardziej podobał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperek, moja mleka zjadla o 3 w nocy- 200ml. O 9 wypila moze 70ml, zagescilam ale kaszki po paru lyzeczkach tez odmowila. Teraz zglidniala i zjadla caly pojemniczek 180 ml zupki a byla pozywna bo z kasza jeczmienna i maselkiem i nawet zoltko dzis 1-raz dalam. u spiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia A żebyś wiedziała! Wczoraj 2 razy biegiem spierniczałam ze spaceru do domu taki był wysyp "meszek" tam na wsi. No chciały dziecko zjeść! Do oczu, do buzi! Musiałam narzucić tetrówkę na wózek i wiać, bo nie szło się ogonić. Milena Utwierdziłaś mnie w przekonaniu, co do koloru. Będzie Titan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudyna Co do tych zaczerwienień u Basi tu u nas takie też są. Po prostu to są odparzenia jak pod paszkami czy w udkach. My po kąpieli zawsze pudrujemy zgięcia. Szyję, udka, paszki, pachwinki, pod kolankami zasypką dla niemowląt ALTEK. Jest bardzo fajna i wydajna, mieliśmy ją 3 miesiące, używając codziennie. Ale koniecznie ta bo ostatnio nie było i kupiłam z Linonamgu i masakra, beznadziejna. No tylko miejsca muszą być dobrze wysuszone przed nałożeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa Co chodzi o nawilżanie skóry to Malinowa ma rację. Nam od początku położna zakazała oliwkować codziennie bo to niszczy naturalne nawilżenie małego dziecka. I my myliśmy tylko mydełkiem i raz w tygodniu olwikowanie. I skórę dalej ma bardzo gładką i nawilżoną. Wszelkie Emolienty tylko niszczą naturalne nawilżanie skóry. A co do natłuszczania miejsc otarć i odparzeń to przerabiałam to. Parę razy zastąpiłam zasypkę oliwką, linomagiem, alantanem i jeszcze bardziej zaczerwienione było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczerze, że nie przekonuje mnie, aby emolienty miały jakiekolwiek negatywne oddziaływanie na skórę. Może narażę się na ogień krytyki, ale ja nie kąpię Szymka codziennie tylko co 2gi-3ci dzień przez góra 10-15 minut, więc nie nadwyrężam raczej jego naturalnych barier ochronnych. ;))) Codzienna pielęgnacja to oczka, buźka, rączki, pupsko i fałdki... Co do odparzeń, nie mam pojęcia, kto ma rację, bo nie było tego problemu do tej pory. Raz jeszcze w szpitalu od Huggiesów się zrobiło w pupinie, ale zmiana pieluch pomogła bardziej niż jakiekolwiek mazidła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×