Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Prychatka

Mamusie z Bielska-Białej

Polecane posty

Dzięki Katka;-) a co do kupek to moja córa robiła co 2-3 dni. Tylko nigdy sie nie meczyla przy robieniu kupki. Musisz obserwowac synka bo moze zrobi kupke jutro czy pojutrze i nie bedzie problemu, albo ma małe zaparcie i dlatego masz wrazenie ze się meczy. Ciezko powiedziec. Ja odpukac z pierwszym dzieckiem nie wiedziałam co to zaparcia, ale kolezanka z córa je przechodziła dosc ciezko. Jezeli nie bedzie płaczu podczas wyprózniania maluszka to powinno byc dobrze. Mozesz pomóc synkowi delikatnym masazem brzuszka lub przyciagnieciem nózek do brzuszka kilkakrotnie(oczywiscie delikatnie). Kolezanka jak juz widziała ze mała się mocno meczy to pomagała jej czopkiem. Nie martw się na zapas, poczekaj spokojnie do jutra i obserwuj małego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katka, Zapomniałam napisac, ze u mojej córy kupki na poczatku były kilka razy dziennei a pozniej co 2-3 dni. Wiec tak jak napisała K@mil@ to wszystko jest norma:-) musisz tylko poobserwowac czy malutki się bedzie meczył przy kupce czy nie;-) ps. jeszcze nigdy nie napislalam w 2 postach tyle razy słowo ''kupka'';-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia. Już mój synek zdążył zrobić 3 kupki. Także widocznie jakiś taki dzień miał ale wydaje mi się że przeszkadzało mu to że jej nie zrobił wczoraj bo już zupełnie inaczej się zachowuje i nie jest taki marudny. Ale ukrop dziś jest. W końcu zaczeły się wakacje. Chociaż lulu współczuje ci napewno jest ci ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest łatwo..od dwóch dni siedze lub leze obik wiatraka i staram się jak najwiecej odpoczywac...ale koncówkę ciazy zima wspominam lepiej:-) no cóz, jeszcze miesiac przede mna;-) Ale jak było zimniej to zdecydowanie lepiej się czułam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K@mil@
No dziewczyny, lato na maxa, ciężko wytrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K@mil@
A jak wasze pociechy wytrzymują te upały ? U nas nie najgorzej ale mnie się nie chce nawet wychodzić z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak upały nieźle się dają we znaki ale już u nas jakaś chmura nadciąga. A mały jakoś je znosi, chociaż jakoś apetyt mu nie dopisuje przez te upały tylko trochę pociągnie i jest marudny. No ale jak my się męczymy to co dopiero taki maluszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K@mil@
hey mamuśki, co tak zamilkłyście . Co słychać u Was i dzieciaczków ? Mój synek dzisiaj pierwszy raz przewrócił się z plecków na brzuszek :) Wczoraj wyczytałam , że chłopcy kończąc 4 miesiąc przeważnie mierzą od 61cm - 68cm a mój syn jak skończył 3 m-ce to miał już 65 cm . Za 2 tygodnie idziemy na kolejne szczepienie, będzie miał wtedy 4 m-ce i 1 tydzień. Zobaczymy jaki będzie długi, ale zapowiada się na to, że mam w domu małego wielkoluda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka pogoda że człowiekowi nic się nie chce nawet pisać na kafe , kuba też ma dość tych zmian ciśnienia właśnie wróciliśmy do domu i jak nigdy jeszcze tego sam nie robił to pierwszy raz sam zaraz po powrocie poszedł do łóżka i zasnął :-) do tej pory trzeba było go specjalnie usypiać , ale z dnia na dzień coraz bardziej mnie zaskakuje bo zaczyna się zachowywać jak duże rozumne dziecko co mnie bardzo cieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K@mil@ mi chyba też rośnie mały wielkolud bo jak mój synek miał 6 tyg to już mierzył 61 cm. Jutro idziemy do szczepienia zobaczymy ile będzie już miał a za tydzień kończy 3 miesiące :). Też z dnia na dzień jest coraz fajniejszy juz taki kontaktowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chyba dostalam okres i wydaje mi się że tracę pokarm :'( nie wiem dlaczego karmię tylko piersią i mały się nie najada jestem w stanie odciągnąć tylko 90 ml w porywach do 120 i to tylko z lewej piersi a ostatnio to nawet 60 ciężko. Jestem załamana tak się starałam i wszystko na nic i oczywiście znikąd pomocy wciąż słyszę tylko "przystawiać przystawiać" i patrzy się na mnie jakbym nie chciała karmić a przeciez ja chcę ale mały od początku zasypiał nie dopijał nie wiem czy to przez to czy juz nie wiem co jestem w rozpaczy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K@mil@
Marlew, nie przejmuj się, karmienie mieszanką to nic strasznego. Moja mama karmiła piersią tylko przez 1 do 2 miesięcy każde z nas czyli czworo dzieci. Nigdy nie mieliśmy problemów ze zdrowiem ani w szkole. Może spróbuj dokarmiać butelką np. raz dziennie, wiele matek tak robi. Mój syn jest karmiony butelką od 2 miesiąca i rozwija się idealnie. Za tydzień mój mały kończy 4 miesiące, od wczoraj przewraca się z pleców na brzuch :) potrafi chwycić zabawkę do rączki, główkę trzyma sztywno. Wszystko tak jak powinno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niby wiem że mieszanka to nic strasznego mój pierwszy synek tak jadł bo nie miałam pokarmu po cc i właśnie też dlatego chciałam rodzić sn żeby karmić tyle się umęczyłam z zapaleniem piersi i już zaczynałam myśleć że może lepiej by było skończyć z tym karmieniem ale się zawziełam i udało się było idealnie jakieś 3 tygodnie i znów problemy trochę mi żal po prostu a lekarkę mam super ale ona jest z tych co to tylko naturalne karmienie uznają i nie mogłam z nią porozmawiać o tym że mi dziecko non stop zasypia przy piersi że nie mogę zająć się starszym jak jestem sama w domu powiedziała że on ma juz 4 lata i umie się sobą zająć ok ale nie przez cały dzień. No ale jakoś dałam radę a tu znowu problemy a okres dostałam już w 8 tygodniu po porodzie Biernacki nie mógł uwierzyć jak karmię a jednak tak było teraz po miesiącu mam znowu nie wiem co się dzieje skoro podobno jak się karmi to nie powinno go być. Żal mi po prostu i przykro bo bardzo chciałam dać mojemu synkowi to co najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K@mil@
Marlew, ale przecież dajesz mu to co najlepsze - swoją miłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlew ja przechodze to samo co ty. Mój synek nie chce już piersi. Najpierw się nie najadał a przystawiałam go cały czas ale tak jak piszesz przez to nie mogłam się zająć córcią. Tak mi czasami było jej szkoda i zaczełam raz dziennie dawać mu mieszankę było trochę lepiej ale teraz już daje mu co drugie karmienie mieszankę. W sumie to spokojnie tylko wypije pierś w nocy. Także zaczynam pomału dojrzewać do myśli że na dniach przejdzie całkowicie na mieszankę bo w piersiach też czuje że mam coraz mniej pokarmu. Przykro mi z tego powodu ale co mam zrobić :( Dziś byłam na szczepieniu z małym i ma już 67 cm i waży 6.600 g także jest wielki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczynki za pocieszenie nie sądziłam że tak ciężko mi będzie jak miałam 40 stopni gorączki i nie miałam jak się położyć tak mnie piersi bolały to myślałam że będę szczęśliwa jak to się skończy a jednak czuję smutek :-( Kateczko a mój synek znów rano po nocy ładnie jadł to był chyba jedyny raz kiedy się najadał z piersi potem cały dzień podawałam pierś na noc mieszankę bo juz był głodny i zmęczony a mleko odciągałam i podawałam mu wieczorem bo wtedy to już ewidentnie się złościł przy piersi i płakał. Tylko że ostatnio coraz częściej się denerwuje przy piersi i martwię się że faktycznie to juz koniec. Mój też ma już ponad 6 kg szczepienia mam początkiem sierpnia to będę wiedzieć dokładnie. pozdrowienia :-) dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczynki za pocieszenie nie sądziłam że tak ciężko mi będzie jak miałam 40 stopni gorączki i nie miałam jak się położyć tak mnie piersi bolały to myślałam że będę szczęśliwa jak to się skończy a jednak czuję smutek :-( Kateczko a mój synek znów rano po nocy ładnie jadł to był chyba jedyny raz kiedy się najadał z piersi potem cały dzień podawałam pierś na noc mieszankę bo juz był głodny i zmęczony a mleko odciągałam i podawałam mu wieczorem bo wtedy to już ewidentnie się złościł przy piersi i płakał. Tylko że ostatnio coraz częściej się denerwuje przy piersi i martwię się że faktycznie to juz koniec. Mój też ma już ponad 6 kg szczepienia mam początkiem sierpnia to będę wiedzieć dokładnie. pozdrowienia :-) dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlew no to będziemy sie razem wspierać w tych trudnych chwilach. Ale najważniejsze jest to co K@mil@ napisała że dajemy naszym dzieciaczkom miłość i poczucie bezpieczeństwa to sie najbardziej liczy. Wiem że karmienie piersią jest bardzo dobre dla dziecka ale przecież nie o to chodzi żebym maleństwo się denerwowało i było głodne. Niestety nie wszystkie matki są stworzone do karmienia piersią swojego dziecka przez długi czas :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Katka chyba tak widzę że wiele rzeczy podobnie u nas przebiega ;-) ja postanowiłam jednak tak łatwo nie odpuścić wczoraj cały dzień podawałam pierś a wieczorem udało mi się odciągnąć 90ml dziś od rana znów piję herbatkę na laktacje i jak na razie mały znów jedzie na piersi choć czuję że one nie są już tak pełne jak wcześniej ale na razie nie odpuszczam a jeśli będzie koniec to może przynajmniej będę mogła zająć się swoją figurą :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny mam do Was prośbę tak "po znajomości" na szybko musimy zmienić miejsce zamieszkania i szukamy czegoś taniego najlepiej za opiekę nad mieszkaniem wiem że na tym forum to dość nietypowe ale większość z Was jest z Bielska i wiem też że takie okazje się zdarzają jeśli któraś słyszałaby o czyś takim to proszę dajcie znać, wcześniej myślałam też żeby poszukać mieszkania na zasadzie opieka nad osobą starszą w zamian za mieszkanie w przyszłości ale to już wyższa szkoła jazdy( tak mieszkanie załatwił jeden znajomy z pracy mojej sąsiadki). Lokalizacja też nie jest bez znaczenia najlepiej okolice osiedli Wojska Polskiego Kopernika bądź Słoneczne piszę ogólnikowo na razie ale jakbyście miały pytania to śmiało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K@mil@
Jane, przykro mi ale właściwie to nie jestem z Bielska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam w Bielsku 1,5 roku i byłam w podobnej sytuacji musieliśmy szybko się wynieść ale udało nam się kupić mieszkanko niestety co prawda w bloku ale na obrzeżach na takim małym osiedlu jeśli na coś się natknę to dam Ci znać ale na razie nie wiem o niczym takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jesteś pewna tego Słonecznego bo ja też po tych osiedlach mieszkania szukałam na Kopernika nawet oglądałam ale na Słonecznym podobno blockerstwo się szerzy przynajmniej tak nam agent mówił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlew w tej chwili poobno najgorsze osiedle to Wojska Polskiego a tu właśnie mieszkam więc jest mi wszystko jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znów straszna pogoda. Już mnie ona dobija nie mówiąc o moich dzieciach. Oby dwoje marudni jak nie wiem co :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Katka do kitu ani wyjść na spacer ani nic. Mnie się udało zwiększyć "produkcję" mleka wczoraj wieczorem odciągnęłam 150 ale Wojtek jak zwykle 5-10 min pije i zasypia masakra totalna albo wije się jak piskorz już mi ręce opadają a przy butelce jest to samo po paru łykach śpi w najlepsze a potem za 15 wrzask bo głodny :-( chyba dotrwam do 4 miesiąca wejdą wtedy kaszki pierwsze przecierki i będzie koniec karmienia piersią :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy mozecie polecić jakiś dobry laktator elektryczny? W 1 ciazy używałam baby ono...ale po kilku miesiacach nie zawsze działal jak trzeba. Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×