Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majka89

Ślub rok -2013

Polecane posty

Gość annielica
Amelka- my też tyle ze sobą mieszkamy przed ślubem, że myślę, że niewiele się zmieni ale wydaje mi się, że sama myśl o byciu żoną już coś zmienia :) Może i nie będzie wielkich fajerwerków po ślubie jak u osób, które ze sobą nie mieszkają ale przynajmniej wiem, że się dobrze znamy i stworzymy solidny i trwały związek:) Rozmawiałam dziś z koleżanką, która jest mężatką i powiedziała, że żałuje że nie mieszkała z mężem przed ślubem bo dopiero po ślubie powychodziły pewne cechy nie do zniesienia, a tak przynajmniej by wiedziała w co się pakuje. Kreska- ty też farmacje studiujesz o ile pamiętam? Z czego egzamin poprawiasz? Ja na szczęście mam wszystko do przodu. Dzięki dziewczyny wiem, że bukiet piękny ale tu mam dylemat bo podobają mi sie również bukiety z piwonii np. takie http://www.google.pl/imgres?hl=pl&sa=X&biw=1360&bih=557&tbm=isch&prmd=imvns&tbnid=pMCQNpsFRYHrcM:&imgrefurl=http://brushfirephotography.com/blog/index.php/2011/03/18/flower-friday-peony-bouquets-boutonnieres-and-centerpieces/&docid=13O9XU70KwMO2M&imgurl=http://brushfirephotography.com/blog/wp-content/uploads/2011/03/peonies-wedding-bouquet-ideas.jpg&w=555&h=740&ei=wZ4zUJ2ADdCKswblo4GoCA&zoom=1&iact=hc&vpx=507&vpy=185&dur=266&hovh=259&hovw=194&tx=110&ty=137&sig=111001442703226815497&page=1&tbnh=109&tbnw=86&start=0&ndsp=25&ved=1t:429,r:12,s:0,i:109 albo takie http://www.google.pl/imgres?hl=pl&sa=X&biw=1360&bih=557&tbm=isch&prmd=imvns&tbnid=s-cdQRL4-AJFXM:&imgrefurl=http://www.sarahpostma.com/blog/tag/wedding-bouquet/&docid=F1T6cd-AbyZcgM&imgurl=http://www.sarahpostma.com/blog/wp-content/uploads/2010/02/Pink_Peonie_bouquet.jpg&w=533&h=800&ei=wZ4zUJ2ADdCKswblo4GoCA&zoom=1&iact=rc&dur=114&sig=111001442703226815497&page=2&tbnh=176&tbnw=117&start=25&ndsp=19&ved=1t:429,r:4,s:25,i:164&tx=67&ty=54 I sama już nie wiem który lepszy... ten z broszek czy może lepiej piwonie... pomóżcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annielica - tak, farmację. Nie poprawiam, piszę 1 raz - w czerwcu było "zaręczynowo-ślubne" zamieszanie i miałam głowę nie tam gdzie trzeba ;P farmakologia.. niestety. Chociaż wmawiam sobie, że przynajmniej uczę się czegoś przydatnego :) A co do bukietów - też myślałam o takim z broszek, ale nie jestem pewna, czy miałabym co potem z nim zrobić,a to trwała rzecz, nie wyrzucę, no sama nie wiem.. ten z piwoni śliczny,co mnie zaskoczyło, bo nie znoszę tych kwiatów ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annielica
Kreska- współczuję szczerze, też się pocieszałam, że przynajmniej pożyteczny przedmiot: Lepsze to niż jakaś na czort człowiekowi potrzebna synteza itp :P nie wiem jak u was ale u mnie farmakologia to była masakra, byłam prze szczęśliwa gdy zaliczyłam. Teraz mam praktyki w aptece szpitalnej i dochodzę do wniosku, że połowę rzeczy już pozapominałam:/ Czyli jak uważacie lepszy jest ten z piwonii czy z broszek? Ja osobiście bardzo lubię piwonie bo pięknie pachną ale broszki też są ciekawe... ehh... ciężki wybór :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyyyyyyy
dziewczyny pomóżcie please.... planuje ślub na rok 2014 czy już powinnam się rozglądać za salą, kamerzystą orkiestrą fotografem? czy jeszcze się wstrzymać? mam już wszystko upatrzone, ale terminu ślubu nie mamy jeszcze. planujemy latem się pobrać. jak było w waszym przypadku/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annielica ja zdecydowanie jestem za piwoniami! Piekne kwiaty i ślicznie pachną:) To jeden z moich kwiatowych typów na bukiet, tyle że nie wiem czy na poczatku maja juz będa bo one tak pod koniec miesiaca raczej są :( Sprawdziłam kiedy masz ślub bo mnie skleroza dopadła i jesteś pewna, że w sierpniu są dostępne? Bo na mój gust to ich wtedy już dawno nie ma neistety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annielica
katrin zeta dżons- podobno w sierpniu piwonie jeszcze są tyle, że już trochę droższe:) a nawet jakby ich nie było to nie wiem spod ziemi wytrzasnę, szklarnię zrobię na balkonie pojęcia nie mam ale kocham je i muszą być :) Bardzo możliwe, że na początku maja niektóre odmiany zaczynają kwitnąć więc masz duże szczęście :) pomocyyy-zależy jaki ślub se wymarzyłaś, my musieliśmy salę 2 lata wcześniej rezerwować, fotografa i kamerzystę -1,5 roku. Ale są miejsca gdzie spokojnie wystarczy rok wcześniej zarezerwować salę. Zależy gdzie mieszkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyyyyyyy
anielica dziękuje za info. u mnie wszyscy znajomi zamawiają od minimum 2 lat :( poza tym nie mieszkam na miejscu :( muszę zacząć obdzwaniać i zamawiać wszystko. ślub na 100 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o widzisz to nie wiedziałam że mogą i w sierpniu być:) moja wiedza na ich temat ogranicza się do ogródkowych piwoni sprzedawanych przez panie na bazarkach :) pomocyyyyy my zaczęlismy zespołu i sali szukać zaraz po zaręczynach a wiec na 11 mies przed ślubem i sala, którą nam się najbardziej podobała juz była zajęta. Teraz zaczęlam patrzeć na fotografa i ten, którego chciałam też jest zajety :) Więc tak jak pisze annielica - jeśli masz już pomysł na wymarzony ślub to lepiej wcześniej porezerwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Dawno nie pisałam ;) Annielica, zdecydowanie piwonie!!! Broszki też są fajnym pomysłem, ale piwonie fajniejsze :) Pachnące i eleganckie :) Pomocyyyy - my zarezerwowaliśmy salę bodajże w lutym, czyli 13miesięcy przed ślubem. Terminów było wtedy od cholery, na rok 2013 było zajętych 6, głównie latem, w sezonie. My się pobieramy w kwietniu więc mieliśmy łatwiej, bo to nie jest popularny miesiąc ;) Ale myślę, że dobrze byłoby, gdybyś wstępnie podzwoniła w te parę upatrzonych miejsc i zapytała wprost na ile miesięcy przed ślubem należałoby myśleć o podpisaniu umowy. Ja też tak robiłam, bo nie miałam pojęcia, jak to sie powinno odbywać :) Powodzenia!! A ja, Kochane moje, umówilam się wczoraj do salonu sukien ślubnych :D Wracam do PL niedługo i 4września będę jechała z mamą wybrać suknię :) Ale w związku z tym mam pytanie do Was - bo zapomniałam wczoraj zapytać jak rozmawiałam z tą babką z salonu a szkoda mi kasy, żeby znowu dzwonić :P Planuję do ślubu totalną metamorfozę - ważę teraz około 78kg (schudłam już ok 5). Do kwietnia moje ciało na pewno bardzo się zmieni bo idę na siłownię, mam plan treningowy, dzięki któremu chcę schudnąć do około 67. I moje pytanie dotyczy sukni - skoro kupię ją teraz, ważąc te 78, będzie potem problem ze zmniejszeniem jej? Czy można będzie np kupić ją, ale wymiary dać za dwa-trzy miesiące, kiedy już zeszczupleję sporo? Zależy mi, żeby kupić teraz, bo a przeceny. Orientujecie się, jak to jest? :) Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyyyyyyy
Dzięki dziewczyny. Wesele chcę na poczatku sierpnia. W sezonie bo marzy mi się plener we wodzie w bialej sukni :D mam wszystko już upatrzone:) kamerzysty mi jedynie brakuje. Nie mieszkam w polsce i ciezko mi bedzie wszystko zorganizowac w krotszym terminie, a nie chcę mamie glowy zawracac. Jeszcze mój mi się nie oswiadczyl ale wiem że to zrobi nie dlugo :P Też się odchudzam, startowalam z 72 kg! Teraz waze 67, ale jeszcze pozostalo mi wymodelowac sylwetke i zrzucic to 7 kg. Wysoka jestem wiec powinno być ok :) Powodzenia dla was !!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomocyyyy - tak mi się skojarzyło, że jak widzę sesję ślubną w wodzie, to mi szkoda, że sukienka taka droga, a tu się w wodzie moczy i niszczy ;P ale ja jestem chyba przesadnie praktyczna i oszczędna ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi fotografka powiedziała, że te wszystkie suknie z tej niższej półki cenowej (powiedzmy do 3-4tysięcy) są zrobione z plastiku i wszystkie brudy z sesji spierają się letnią wodą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annielica
molekularna - mi się wydaje, że jeśli jeszcze tyle schudniesz to zupełnie inny rozmiar sukni Ci się zrobi, a poprawki to są raczej takie delikatne przeróbki, ja bym poczekała aż osiągiesz wymarzoną figurę i wtedy kupić właściwy rozmiar:) Mi też szkoda by było sukni, zwłaszcza, że chcę ją w przyszłości umieścić w specjalnej szklanej gablocie w garderobie aby przypominała mi o tym dniu:) Ale jak kto woli, ja chciałabym mieć sesję w plenerze wykonaną w jakimś niezwykle pięknym miejscu.. tyle, że na podlasiu to tak średnio, więc pewnie będziemy szukać w innych regionach:) Dzięki dziewczyny od razu mi lepiej gdy usłyszałam waszą opinię:* Chyba faktycznie utwierdziłam się w przekonaniu, że piwonie to właściwe kwiaty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia_Macko
dorociczka życie mi uratowałaś! Autokar i noclegi!!!!!!!! Zupełnie zapomniałam !!! Dziekuje dziekuje dziekuje ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorociczka
Gosia Macko,nie ma sprawy ja też ściągam pomysły od innych,co do pomysłów to my założyliśmy taką księgę ślubno weselną [właściwie to jest gruby zeszyt],i tam mamy opisane wszystkie dane ,np.1 sala i pod tym hasłem mamy napisane kiedy zaliczka ,kiedy menu kiedy potwierdzić ilość osób,nr2 zespół i też napisane kiedy wpłacona zaliczka kiedy mamy się spotkać przed weselem,3 fotograf,4 kamerzysta,i tak dalej wszystko mamy zapisane co trzeba jeszcze załatwić ,każda rzecz ma swoją stronę.Następnym pomysłem jest karta weselna,to będzie coś w rodzaju menu,na tym menu będzie opisane co gdzie i kiedy będzie ,od slubu aż do końca wesela,np.ślub w kościele godz 14[z adresem kościoła]składanie życzeń pod kościołem ,w razie brzydkiej pogody życzenia będą na sali,i po kolei o której obiad,o której tort,jaka i kiedy zabawa weselna,o której będą podawane gorące dania ,mam nadzieję że zrozumiałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia_Macko
Zrozumiałam i chętnie podkopiuję od Ciebie ten pomysł i będę spokojniejsza w planowaniu tymbardziej że robie to na odległość tj z niemiec. I muszę się połapać na którym urlopie co zapłacić. i co załatwić. Dzieki . Buziak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tak cichutko siedzicie? :) Robaczki, napiszcie mi proszę jakie kupiłyście obrączki i ile zapłaciliście za 1g złota? Jestem ciekawa, bo nasze wyszły dość ciężkie, za miesiąc je odbieramy. I czy to prawda, że białe złoto jest droższe niż żółte??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annielica
Oczywiście, że białe złoto jest droższe niż żółte. Jeszcze nie mamy obrączek więc się nie orientuję w cenie za 1g, ale mój zaręczynowy pierścionek jest z białego złota i nie był tani (z tym, że posiada diament o wielkości 0,5karata więc pewnie cena złota nie odgrywa tu większej roli). Złoto ogólnie ostatnio jest strasznie drogie - wybrałyśmy moje drogie złą porę na ślub ;P kilka lat wcześniej dużo zaoszczędziłybyśmy na obrączkach a tak to niestety... Ale warto pamiętać, że będziemy je nosić całe życie więc muszą nam w 100% odpowiadać :) Polecacie szczególnie jakieś pracownie jubilerskie? Kupujecie u bardziej znanych jak Kruk czy Apart czy może w mniejszych pracowaniach ? Nie wiem czy dobrze się orientuję ale słyszałam, że w tych mniej znanych jest wiele taniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda, że w tych mniej znanych dużo taniej :) Jeszcze nie chodziliśmy za tym, ale ostatnio u jubilera, przy zupełnie innej okazji, słyszałam jak dziewczyna zamawiała obrączki z własnego przyniesionego złota, u jakiegoś tam nieznanego jubilera. Za robociznę chciał 250 zł mniej więcej... Więc warto pozbierać po domu jakieś popsute łańcuszki i kolczyki :P A co do tych sieciówek, to ludzie odradzają, bo czytałam na forach.. Że słaba jakość w stosunku do ceny, i problemy z serwisem. My na pewno robimy na zamówienie, zwłaszcza że dostałam grubaśną obrączkę po prababci :) Będzie i nieco sentymentalnie, i taniej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasze będą kosztowały 2400zł!! Mamy co prawda duże rozmiary - 18 i 29 i do tego wybraliśmy szerokie na 6mm i grube (zaokrąglone od środka). Już pisałam o tym, ale teraz się tak zaczęłam zastanawiać, czy to nie jest za drogo. Ale poszukałam trochę i wychodzi na to, że to wcale nie jest jakoś oszałamiająco dużo. Cena złota jest masakryczna teraz :) Moja przyjaciółka 3lata temu zapłaciła z Mężem 1200zł za komplet i to wtedy było sporo ;) Kupujemy w Goldexie, czyli w takiej pracowni, która specjalizuje się przede wszystkim w obrączkach. Postanowiliśmy na tym akurat nie oszczędzać, myślę, że wyjdzie nam to na dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale możemy przy odbiorze oddać złoto do rozliczenia, pozbieram po rodzinie może :) Mam taki łańcuszek złoty z komunii, którego w ogóle nie noszę, zastanawiam się czy go nie oddać :P Jestem blond i noszę tylko srebro i białe złoto, więc żółte złoto mnie niestety nie urządza :) A i też słyszałam, że "sieciówkowe" obrączki pozostawiają wiele do życzenia w kwestii jakości, ale też słyszałam, że Kruk jeszcze w miarę ogarnia temat, bo daje dożywotnią gwarancję na niektóre modele (niektóre, nasz Goldex na wszystkie, taka miła odmiana ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej my mamy takie : http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,1,3,3589 mają tak jak te tą samą próbę, szerokość i nasze rozmiary to 16 i 28 a kosztowały po 5% rabacie 1500 zł za komplet :D kupowaliśmy w mało znanej sieci sklepów aweo. Grawer mieliśmy gratis i odbiór mieliśmy na drugi dzień. my też nie oszczędzaliśmy na obrączkach mieliśmy naszykowane jeszcze raz tyle kasy. Ja też jestem blond ale wolę złoto bo jest bardziej widoczne :) nam zostało 229 dni do ślubu :) ahhhh mamy już wszystko tylko w grudniu przymiarka sukni i pieniążki nazbierać. A z tym też nie problem bo już połowę mamy :) łatwo poszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! dawno mnie tu nie bylo, i jak tak czytam to jestesmy niezle w tyle... ;p nie mamy wybranych obraczek ja za suknia wogole sie jeszcze nie rozgladalam w koncu zarezerwowalismy termin w kosciele no i ogolnie wszystko stoi w miejscu. aha! bylismy jeszcze ogladac samochod slubny mi sie podobal ale narzeczony mial jakies obiekcje jak to facet i w dodatku mechanik mamy czas do pazdziernika moze go przekonam ;p ogolnie coraz bardziej mnie to wszystko przeraza a w dodatku moja psiapsiola ktora miala byc druhna zaczela cos wspominac ze chyba bedzie brala slub cywilny w tym roku i beda sie o dziecko starc wiec musze szukac na to miejsce kogos innego tylko nikt mi do glowy nie przychodzi, ale narzeczony tez jeszcze nie ma druzby upatrzonego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Panny Młode :) Szalejecie z przygotowaniami:) U nas bez zmian tj. mamy na razie zespół i salę. Ale chyba w piątek idę mierzyć pierwszy raz suknie. W ogóle nie widzę siebie w sukni i na samą myśl o mierzeniu mam stresa:D Mam wrażenie, że we wszystkim będę wyglądała porażkowo :D Małapannałoda śliczne są Wasze obrączki,takie tradycyjne najbardziej mi się podobają i mam nadzieję, że my też takie będziemy mieć:) A i cena bardzo ok! Może faktycznie lepiej poszukać po małych jubilerach a nie uderzać w wielkie sieci... Ale dzisiaj był chłodny poranek! Na szczęście w ciągu dnia ma być dużo cieplej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamówiony fotograf :D Tylko na dzień ślubu, bo na sesję będę musiała znaleźć kogoś innego, wymarzyła mi się w centrum mojego miasta na rynku, a on niestety nie może tak jeździć :) ale i tak się cieszę, myślę że na sesję nie będzie problemu choćby w tygodniu kogoś znaleźć :) I znalazłam zaproszenia :) myślę, że kupimy te : http://allegro.pl/piekne-zaproszenia-slubne-artystyczna-koperta-slub-i2577555517.html uważam, że są prześliczne, takie proste, klasyczne :)przyszłemu małżonkowi się średnio chyba podobają, ale jemu raczej na takich drobiazgach nie zależy, a stwierdził że "nie brzydkie" więc nie rokuje to źle ;P Obrączki zdaje się zrobimy takie jak wysłała tutaj malapannamloda - takie najbardziej klasyczne. Mama z siostrą ubolewają, że "bez kryształków", ale jakoś obrączka z kryształkami traci dla mnie charakter obrączki ślubnej ;P A nad zespołem ciągłe wahania - Dj czy orkietstra ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreska - co do kryształków, diamencików i innych tam ozdóbek na obrączkach mamy z Narzeczonym takie same zdanie jak Ty ;) A moja Mama z kolei ubolewała "bierzecie takie proste? Nuuudne, wyglądają jak nakrętki, weźcie z jakimś szlaczkiem albo kamykiem albo wzorkiem albo kolorowe chociaż" :P Zaproponowałam Mamie, żeby odnowiła z Tatą przysięgę małżeńską (niedawno mieli 25 rocznicę) i sobie zafundowała kolorowe obrączki ze szlaczkami, skoro jej się podobają :P Na szczęście przestała już ubolewać ;) Moja Mama jest zabawna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×