sa tu jakies mlode mamusie?

Ja mam bardzo podobnie...od października do szkoły zaocznie więc tylko na weekendy :) a tak to bardzo mi pomaga mama przy małym :)

witajcie nowe mamusie, no właśnie my jesteśmy tylko dlatego uważani za zło najgorsze tylko dlatego ze od tych "normalnych" matek my mamy te 2-3lata mniej, a ile jest patologicznych rodzin które matki porodziły w starszym wieku ale nie chcą się zajać dziećmi, katują je itp, ja wiem że moje dziecko jest szęśliwe, ma wszystko czego potrzebuje, ma takze jedną "rzecz" którą nawet nie da się policzyć w tonach, to MIŁOŚĆ

No taki ten już świat jest niesprawiedliwy....ale kochany najmocniej nasze maleństwa na świecie :) i to jest najważniejsze :)

No wlasnie. Przeciez te 30-40 lat temu to bylo normalne ze kobiety w wieku 20/21/22/23 mialy juz dzieci 1/2, meza/narzeczonego. Zazwyczaj z przymusu ciazy wychodzily za maz. A moje dziecko ma rodzicow, ktorzy sie naprawde kochaja i chca byc razem bez przymusu. Ale przeciez juz XXI wiek i teraz najwazniejsza jest nauka/kariera. Bezsens. Kazdy kieruje swoim zyciem jak chce. Sizilenka - sliczna coreczka :)

WITAJ AGNIESZKO, fajnie ze masz mamę, zazdroszę ci, ja juz swojej nie mam =((, a teściowa za żadko u niej jestem, ale to to nie to samo, ważne że mój mąż jest taki a nie inny, poprostu kochany,

Dokładnie :) tyle sie przecież słyszy o mężczyznach którzy zostawiają kobiety :( dlatego my mamy wielkie szczęście że mamy koło siebie kochających mężów /narzeczonych którzy sie nami opiekują i bardzo kochają...! A te kobiety które same wychowują dzieci to naprawdę podziwiam...dla takich powinny być medale po prostu :)

dziękuję, ja mieszkam na wsi, w moich okolicach jest bardzo dużo samotnych matek, a tak z mężami to tylko 3, włacznie ze mna, no ale takie jest życie, wszystko nie może byc idealnie.

Ja mam narzeczonego ale nie mieszkamy wspólnie bo nie ma warunków narazie...dużo traci na tym wiadomo ale mam nadzieję że to sie zmieni niedługo :)

wszystko sie ułoży napewno tego ci życze, ja też mam skomplikowaną sytuację rodzinną, ole to nie na forum,

hej dziewczyny. ja mam 18 lat i jestem w 36 tyg ciazy.w domu sie nie przelewa, jest malo miejsca ale nie moglabym usunac dziecka bo ono jest darem od Boga. gdy byłam w 4 miesiacu ciazy to chlopak wyjechal za granice zeby zarobic bo on na stancji mieszkal i tutaj by nie mial z czego odlozyc na dziecko. ponad 4 miesiace go nie widzialam. niedlugo urodze i jest mi ciezko bez chlopaka. nie wiem czy bedziemy mieszkac tu czy za granica.

No mój też musiał iść do pracy zamiast na studia...ale jakoś dajemy radę :)...będzie dobrze agnieszka :) ją urodziłam mając 17lat dopiero od marca mam 18...na porodówce koszmar...rodziłan z mama więc czułam sie bezpieczniej...a te położne...wiadomo jedną była fajna a druga taka cholera eh...traktowała mnie jak najgorsza bo przecież zaszłan w ciążę...porażka po prostu zamiast dobrze traktować dziewczynę to ją jeszcze besztają...eh mam nadzieję że sie to zmieni...ale spokojnie agnieszko będzie dobrze :)

Cześć :) To i ja do Was dołączę... Mam 21 lat i prawie 5cio miesieczna coreczke. :) Czy daje rade? daje... i podoba mi sie moje życie.

Witajcie, mój mąż jutro miał jechac do Farncji, ale zrezygnował z wyjazdu, ale szkoda mi tej pracy, trudno, tutaj ma pracę w warszawie, ponad 400km od domu,

Ja mieszkam 40 km od duużego miasta, w którym sie wychowywalam. Moj chlopak tam pracuje bo tutaj u nas ciezko o prace.. Wyjezdza w iatek wraca w srode, i tak juz miesiac.. A ja ciagle sama i ciagle tesknie.. Tesciowa przyszla, i bawi sie z mala, mam chwile dla siebie. :)

to i tak dobrze masz, mój mąż przyjezdza co 2 tyg, na 3 dni, z zarobki jakie mó 2900 plus ja niecały 1000

sizilenka w jaki sposob zarabiasz siedzac w domu prawie 1000?

Wlasnie? Ja tez bym chciala pracowac w domu, szukam szukam i nic.. Moj zarabia 1500 i ledwo ciagniemy.

na allegro, mam umowę za wystawianie np sukien ślubnych czy zegarków armaniego, za każdą sprzedaną rzecz dostaję prowizję,

Jak sobie kogos takiego znalazlas? Dalabym sie pokroic za taka prace :P

można szukać, ja też duzo czasu spędziłam na szukaniu pracy hałupniczej ale za każdym razem sie naciełam aż w końcu tutaj na kafe się ogłosili i mnie przyjęli, ale tzreba uważać, jak kiedyś sprawdzałam wiele jest ogłoszeń pracy z kontem allegro, ale trzeba uważać żeby nie naciagali ludzi, ja maiłam szczęście trafiajac na uczciwych, ostatnio odpowiedziałam na ogłoszenie, ale po moich pytaniach gość się zwinął bo był naciągaczem, a ja wiem na czym ta praca polega więc się nie dałam.

tuta na kafererii dziewczyna napisała odpisałam bo pomyślałam co mi zależy i jest ok, raz zarobię 100zł dziennie a przez tydzień nic, zalezy czy się coś sprzeda,

Ja na allegro i takim sprzedawaniu tez sie znam, bede szukac.

ja sie znam tylko na tym ze samemu sie wystawia isprzedaje nie znam sie a tym ze pracujesz u kogos i amsz prowizje;p

szukajcie, jak znajdziecie to mogę wam dać kilka wskazówek jak nie dać się naciągnąc, ale podstawowa zasada W AUKCJI JEST PODANE MOJE KONTO BANKOWE, JAK KLIENT WPŁACI PIENIĄDZE TO CZEKASZ AŻ PRZEDMIOT DOJDZIE DO KLIETA I WTEDY WYSYŁASZ PIENIĄDZE TEMU CO CI DAJE ZLECENIE!! w innym przypadku to oszustwo.

http://praca.owi.pl/ogloszenie/praca_z_kontem_allegro_400zl_tyg,359094 tu jest jedno ogłoszenie ale to właśnie jest oszust, to te ogłoszenie które ostatnio sprawdziłam

No to ja do Was dołączę:) Emilia, 18 lat. Jestem mamą rocznej dziewczynki, która jest cudowna, zdjęcie w podpisie:)

http://mambiznes.pl/forum/index.php?showtopic=1445 tu by było warto odpowiedzieć, ale trzeba właśnie ich sprawdzić, może któraś z was by się załapała jak to uczciwy pracodawca.

witaj kolorowa, a ile twoja pociecha ma dokładnie??moja córka zaczęła 20miesiac.

Ooo, jednak fotki nie ma. Zaraz będzie, nie bójcie się :) Moja córcia, (bo głównie o dzieci tu chodzi) ma na imię Magdalena, jest śliczną, pogodną dziewczynką. Czuję, że jest szcześliwa, ja zresztą też Urodziłam ją w wieku 17 stu lat, ważyła 3950 gram i mierzyła 60 cm wzrostu.

Mój skarbek ma równe 12 miesięcy:) ot co.