Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

hej kochane mój malutki właśnie śpi, coś marudny był do południa ale po południu jak wróciłam do domu to się rozhulał:) Katar nadal jest ale na szczęście nic więcej się nie pojawia, to sądzę że za parę dni i po katarze nie będzie śladu. A mały ślini się niemiłosiernie, przebiły się mu już wszystkie 4 ale nie całe i teraz się przebijają chyba te "resztki" l jagana - super że parapetówka udana:) w sumie za niedługo czeka cię kolejna impreza tym razem w roli głównej Stanisław. Byle mu to choróbsko do tego czasu przeszło l Wiola- spotkać? Fajny pomysł ale tak dopiero na wakacjach ja niestety jak by nie było mam przeszło 100 km do Lublina, chyba że wypośrodkujemy jakieś miejsce do spotkania to może w tedy i dziewczyny z Rzeszowa i okolic by się przyłączyły l mała agatka- tak, tak Franiu teraz chce siostrzyczkę a jak się urodzie to "nie rusz, nie krzycz, nie dotykaj" hehe Zdrowia dla tego mądrali l Basiu - co ty taka oszczędna w słowach się zrobiłaś? l Dziś pokłóciłam się ze swoim ojcem i to tak porządnie. Chyba robi się za ciasno w tym domu dla nas.....:( Jestem w patowej sytuacji z tego względu, że nie chcemy iść na wynajmowane mieszkanie, bo płacili byśmy odstępne a w takim przypadku nie stać nas będzie na spłacenie kredytu, więc "domku pa pa". Muszę zacisnąć zęby i przetrwać jakoś te (mam nadzieję) 2 lata i może wreszcie będziemy na swoim l buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane. Moje dziewczyny mają grypę. Ponoć to ta nasza "zwykła". Obie mają wysokie gorączki, które bardzo ciężko zbić. Oprócz podawania leków, robię też okłady - dla Starszej rozcieńczona woda z octem winnym - super chłodzi i wybija przy tym szkodliwe zarazki; a dla Martusi rozcieńczona woda z cytryną - też super efekt. Znalazłam ten sposób na necie i jestem pozytywnie zaskoczona :) I Wiola100 - zatoki dużo lepiej :D I No to popisałam, Martusia się przebudziła i płacze. Uciekam, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej oj Rajlax nie zazdroszcze! my grypsko 2 tyg temu mielismy. I Franek cala noc przekaszlal, a dzis od rana Tomaszek mu towarzyszy :( na 14 do lekarza jedziemy :( kurde no! 2 tyg zimy tu mamy i akurat te 2 tyg przechoruja :( a potem koniec sniegu bedzie i tylko beda ryczec ze nie ma go :( I Tomek sie rozchodzil na calego! w niedziele przeszedl za raczki 1-2 metry i padal, od wczoraj trenuje rowno! wieczorem poszedl z tatusiem na chodzony spacer dookola domu!!! tak z 15 minut chodzil z rece :D dumnie kroczyl :D on tak smiesznie maszeruje, jak ma buty, nogi proste i jak zolnierz na defiladzie idzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rajlax- współczuję tej grypy:O! ta gorączka jest okropna przy niej - nigdy nie miałam do czynienia z tak wysoka temp. i tak ciężką do"zbicia". Dobrze że te sposoby o których wyczytałaś działają. Moja Mała jak miała te gorączke to bardzo dużo spała - tak zmęczona była! Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć odkąd wróciłam do pracy to nie mam czasu na spokojnie w necie posiedzieć bo tylko na chomiku siedzę i materiały na zajęcia drukuję. l Dzisiaj wzięłam urlop na żądanie bo moja Julka miała w nocy 40,3st gorączki a rano 39,7 już od tygodnia ma gorączkę ale lekarze twierdzą że to od zębów ale dzisiaj wieczorem pojedziemy do przechodni i ciekawe co mi powie. l Moja nadal nie raczkuje ani nie chodzi, żłobek w miarę znosi nie płacze jak ją oddaje a jak przychodzę to często nie chcę do mnie przyjść więc chyba jej się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ale mnie dziś boli głowa już wziełam 2 apapy i nic ;(, Wiktor zaczyna lepiej spać w dzień bo śpi po 2 razy po około 1-1,5h ale za to w nocy się wierci i budzi co chwile... więc coś za coś ;/ Jest coraz odważniejszy puszcza się i stoi dłuższą chwilkę ale nie bardzo wie jak ma dać krok , nie umnie jeszcze równowagi złapać jest trochę za szybki, za jedną rękę nie umnie chodzić po woli on biega i wogóle jest taki szalony że aż się boję co to będzie jak zacznie chodzić ;) x Marcia21 to nie dobrze że mała ma od tygodnia tak wysoką gorączkę, od zebów to może się utrzymywać ale góra 2-3 dni a nie tydzień, dziwne może ma coś w moczu? I co Wam powiedzieli tym razem? x mała_Agatka a Wam co lekarz powiedział? Oby tym razem to było zwykłe przeziebienie, mi dopukać jakoś mały narazie nie choruje a Nikola miała tylko ten kaszel. Fajnie że spotkanko się udało. x rajlax- współczuje tej grypy, i gorączki dobrze że te domowe sposoby działają to chociaż ulgę dzieciaczką przyniosą. x pietrunia22 fajnie macie że tak w miarę blisko siebie mieszkacie chyba tylko ja najdalej ;( x jagna cieszę się że parapetówka sie udała, no i współczuję że maluch chory. x esga mój też lubi otwierać i zamykać drzwi. x Miłego wieczoru i nocki życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo. Wybaczcie ale nie mam weny na pisanie i opowiadanie. I U nas też choroba. Drugą noc już prawie nie śpie, dziś zapowiada się podobnie :/ I egsa, aneczka- moja Lucy też lubi bawić się drzwiami:) I pietrunia- noto zaczęło się 7dniowe szaleństwo! I egsa -z podkarpania? A poludnie bardziej?(bliżej lubelszczyzny bo jeśli tak to jesteś rzut bereten odemnie :) I jagna- zdrówka dla Stanisława. Niunio dawał radę na parapetówce czy rodzice mieli olną chatę?:D I agatka- oj dwoje dzieci to tak jest przekichane widzę, że epidenia rodzinna zaraz się zaczyna...Komicznie opisujesz ten krok Tomaszka :) I Marcia- Lucyna też nie chodzi ale raczkować to raczkuje. Tak w ciągu tyg się zaczęła odrywać i pomaszerowała na 4 ostatecznie. I Idę spać dziewczęta. (PRzynajmniej spróbuje). Życzę spokojnej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka - o to przepraszam Ty czasem nie o moim Wojtku tu piszesz??? Boziu a ja myślałam że tylko moje dziecię jest takie prędkie, On nie chodzi za ręke tylko biega, śmiejemy się z niego że głowa jest z przodu a dupka nie nadąża i zostaje mu tak śmiesznie z tyłu. A wejdzie w każdą dziurkę, we wsytko zaglądnie, no i wszystko musi się znaleźć w jego buzi. Teraz jak sam zaczyna chodzić to trochę wolniej, ale tylko "czekam" jak wzmocnieje to będzie biegał po całym domu l Od paru dni przygotowuje małemu do spania inhalację taką jak pisała mala agatka i dziś rano mój wścibski chłopak musiał się tym zainteresować co to koło łóżeczka stoi i wylał na siebie podłogę i ścianę:/ l Wiolu byłaś na tej rozmowie w końcu na tej rozmowie o pracę l mała agatka - oj to nie dobrze, najgorsze jest zawsze to że u was te choroby idą lawinowo l Marcia - mnie też się wydaje że jak na zęby to za długo gorączka się utrzymuje l a ja się od jutra kochane się urlopuje (przesunęło się o jeden dzień, ale nic to) ahhhh błogie 7 dni z moim Wojciechem:) a i zrobiłam listę zakupów na roczek Wojtka i tak stwierdzam że chyba nie zmieszczę się w zakładanym budżecie:/ l dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiolu - sorki zakręciłam trochę pytanie do ciebie:) a co tam z Lucy? nic nie pisałaś chyba wcześniej, że chora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i miałam wam napisać jeszcze jedno. Ne wiem czy pamiętacie, jakk pisałam wam o mojej koleżance która ma córeczkę o 3 tyg. straszą od Wojtka (ostatnio byliśmy u malej na 1 urodzinach). Więc dzwoni dziś do mnie że siedzi na kiblu, beczy i trzyma test w ręce z dwoma kreskami:) A 2 tygodnie temu zarzekała się że kategorycznie JUŻ NIGDY WIĘCEJ DZIECI:) na razie nie powiedziała mężowi, tylko zadzwoniła do mnie żeby się mi "pożalić". Chyba mnie jeszcze bardziej zmotywowała do kolejnego dzieciątka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze, to widze, ze wirusy atakuja chyba wszystkich:( u nas na razie sie uspokoilo. starszy wrocil juz do zdrowia, a Jasio chwilowo zakonczyl przygody z goraczka. poza nia nic Mu nie bylo, wiec obstawiam zeby. doszedl tez katar, ale to juz ktorys raz tak dziwnie. pojawil sie nagle i zniknal tez nagle:) no to znowu obwiniam zeby. l czekam az sie sytuacja wyklaruje, bo chcialabym Mlodego zabrac choc na chwile na dwor. obiecalam sobie, ze puszcze Go miedzy zaspy:) zeby posmakowal zimy. u nas ze sniegiem bylo ciezko, teraz troche jest. podejrzewam, ze moge nie zdazyc i bedziemy sobie czekac do nastepnej zimy:) bo jak w koncu napadalo, to jak nie goraczka to gluty z nosa:) a jak czytam Was, ze chodzicie na sanki, to tylko pozazdroscic... Jasiek jeszcze sanek na oczy nie widzial:) l mala agatka, jak u lekarza? mam nadzieje, ze to klasyczne przeziebienie chlopakow wzielo, a nie cos powazniejszego... l milego dnia i zdrowia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. u nas klasyka, zwykly wirus. podobno jak raz na poczatku zimy zlapali do konca beda co chwile lapac :( biedaki moje! u Franka juz lepiej, kaszle, ale bez takich atakow jak jeszcze przedwczoraj, goraczki tez brak :) bedzie zyl :P Tomek wchodzi na orbite....noc z goraczka i wiecznymi zalami, placzkami, kaszlem i gilem do pasa...dodatkowo gorne 4-rki ida pelna para, wiec jest ciekawie! wazylam go i wazy 11400 klocek jeden!!! zaraz Franka dogoni, ten znow chudnie przez chorobe, mial juz 18,5 teraz znow 17,5 kg. I Ruda mam nadzieje ze Jasio ni zlapal dziada, bo ten maluch z ktorym w sobote sie widzielismy od wczorajaszego wieczora kaszle! zjadliwe dziadostwo jakies!!! u nas sniegu ladnie duuuzo a saneczki stoja :( I aaaaa i w koncu mam wyniki eeg :) na szczescie calkiem zdrowe moje malenstwo jest :D I Pietrunia milego urlopu :D odpoczywaj kochana!!! oj ja chyba tez bym tak siedziala jak ta Twoja kolezanka z tym testem :D hahaha zaryczalabym sie :P a potem .....cieszyla jak glupia :P znajac siebie :P a co do inhalacji to u nas ciagle gdzies sie wylewa :P I Wiola jak nocka? jak Lucynka? a zabawa drzwiami to chyba ogolniejszy problem :P u nas tez ciagle sie bawi nimi i paluchy przycina :P I Jagna jak Stasiu? I Aneczka - oj ciezko bedzie jak ten pedziwiatr zacznie chodzic :P I Marcia co lekarze powiedzieli? jak malutki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny !! no i u nas tez zaczal sie katar :( Błażej placze 4 noc pod rząd, zauważyłam ze ida 3 gorne i to dwie na raz .... Ja już jestem w polowie przenoszenia swoich gratów do "apartamentowca" nowego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też choróbsko lawinowo :( najpierw od poprzedniej soboty gorączkowała młoda, od 2 dni Prezmko, wczoraj orzebił sam siebie :) ponad 40 stopni i nic nie chciało pomóc :/ najpierw nurofen, kąpanie, czopki z paracetamolem :) poza tym nic :) zęby u nas idą śmiesznie :) wyszła lewa 2, za nią 1, i dalej 1 prawa i 2 :) schodki ma :P ja już świruję w domu :/ już 2 tydzień siedzę, troche odchorowywuję :) a nie chwaliłam się jeszcze :) w zeszłym tygodniu obroniłam mgr fizjoterapii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. I Na poczatek zdrowia zycze wszystkim smarkajcym i kaszlacym. Wspolczuje sama niedawno sie meczylam z miloszem. I Aneczka- jak czytalam to widzialam swojego pyrtka. Jak go prowadze za raczke to biegnie mi, jeszcze rownowagi nie zlapie ale gdzie tam co bym to sie przejmowal najwyzej sie wywale:-) szybki, wszedzie wejdzie, kosz na smieci tez jest ciekawy najlepiej jak juz cos w nim jest, pilka i kopanie tez fajna zqbawa gorzej z moim kregoslupem- ale milosz ma frajde. Smietki na dywanie na paluszek i siup juz w buzi:-) zedrzec pudelko z szafki zaden problem. Urwis mi rosnie:-) I Wiola no ja to bardziej blizej bieszczad:-) mianowicie z jasla:-) do rzeszowa przy dobrym locie mam godzine autkiem. A ja bym was wszystkie chciala poznac i usciskac:-) oooo! I Pietrunia to az tak szalejesz z roczkiem??:-) nie strasz bo przykladem twej znajomej ja tez sie zarzekam ze nie chce miec kolejnego babla:-) ehh zycie pokaze. Jak przyniesie to niech to bedzie corka i duuuuuzo spokojnisza od Milosza. Takie moje zyczenie:-) I Agatka super ze Tomcio zdrowy, ze badania nic nie wykazaly. Kurujcie sie:-) I Basiu szybki przeprowadzki zycze:-) I U nas wczoraj lodowisko a dzisiaj snig- przyszlo od Aneczki chyba:-) schowaj te sanki do domu to moze sie skonczy ta zima:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Birka- gratuluje Pani magister:-) teraz zycze spelniania swej profesji oraz samych sukcesow zawodowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, Stasio lepszy, gorączka spadła, mam nadzieję, że nie wróci, ja 3 dzień z Nim w domu siedzę. u nas -12, dobrze, że jest ten ogień, to inne ciepło niż z kaloryferów, ale swoje minusy też to ma. trzeba pilnować, dokładać, czyścic, przynosić, wynosić itd. lekarka nie pozwoliła nam przychodzić, bo przychodnia zawalona ospą, świnką, grypami, anginami, powiedziała, co mam podawać - przy Stasiu standardowa procedura na brzuszek i czekamy. kupy masakry, co kwartał widzę mamy powtórkę z rozrywki. mąż był dla mnie po l4 z racji opieki nad dzieckiem - przychodnia pękała w szwach :( wieczorem J. stwierdził, że chyba Go coś bierze więc polopiryna, witamina c. no, ale do pracy musiał podążyć biedny. u nas rozpoczął się lekki dramat z zostawianiem Stasia, dotychczas na mnie jako Mamę reagował, ale nie histerycznie, teraz moje wyjście jest okupione płaczem ze smarkami z nosa oraz wyciem. teściowa mi często dogadywała, że jestem zła mamą, bo dziecko nie jest to mnie przywiązane, Staśko był bardzo samodzielny, taki Staś-samoś, ale teraz to się zmieniło. jak wracam to do uśnięcia tuli się do mnie i długo powtarza mamamamamamamama!! jak wychodzę jest płacz i zgrzytanie zębów. zaczynam myśleć nad opiekunką do dziecka, tylko gdzie kogoś zaufanego znaleźć?? serce mi się kraje przed każdym wyjściem... do tego dochodzą inne problemy, o których tutaj nie chcę pisać, no ale zawsze jest się czymś martwić. pietrunia - odpoczywaj i szykuj roczek :) birka - gratulacje! Basiu - powodzenia z przeprowadzką, wiem, jak to ból no i niech się Wam dobrze mieszka! mała agatka - nie stosujemy wielorazowych pieluszek, odrzuciliśmy ten wątek. co do nocniczka to Stasia na razie parzy, natomiast machanie papa siuśkom mnie rozbroiło!!!! co za słodziak!!! :) ::) ja dziewczyny, co do antykoncepcji to po okresie do 5-ciu bez tych pieprz..... gumek, potem niestety z nimi, i prze okresem 5 dni bez tego świństwa. na razie mam bardzo regularne cykle i wiem, kiedy co i jak. chciałabym drugie dziecko, mimo tych zrostów, problemów, okropnego porodu, ale żyć trzeba z czegoś i pracę utrzymać... dziewczyny zazdroszczę Wam, że się macie tak blisko i możecie się spotkać, moje kolezanki są bezdzietne, a te z dziećmi wyjechały daleko.... Bieszczady.... kocham!!!! tylko mąż nie lubi dlatego tam niestety nie jeździmy. mąż zawodowo zajmuje się wysokimi górami i dla Niego Bieszczady to kozie bobki - nie urażając nikogo. dla mnie to wielka miłość. pozdrawiam!! jest czas w domku, to można pisać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak aby na chwileczkę bo nie mam czasu się wczytywać teraz i rozpisywać ale jestem szczęśliwa bo katarek się skończył u Lucynki. Trwał dwie noce aby! :) JEdnak nikt mi nie powie, że nie karmione piersią dzieci mają niższą odpornosć! :) I Jutro jadę zawieść przyjaciółkę z jej miesięcznym synkiem na kontrolę bioderek. Mam pytanie do Was. Której z Was maluszek miał trądzik niemowlęcy ? Wiecie jak sobie z nim radzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mama mowila zeby nie dotykać tradziku maluchow :) u mnie Błazej ciagle byl sypany do 2 miesiaca i to samo przechodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie tu tez polozna mowila zeby tradzik u malucha zostawic w spokoju, przejdzie samo. niektorzy radza zeby zasuszac ale prawda jest taka ze nie robiac nic tez zejdzie :P I Jagna dobrze ze ze Stasiem lepiej :) zdrowka dla meza! w sprawie zostawiania malucha pomoc nie umiem. aha czli jednak sie nie zdecydowalas na te wielorazowe. tak pytalam bo ciekawa bylam czy sie porwalas na to :) I Birka wielkie gratulacje :) I Basiu niedlugo skonczysz sie przeprowadzac a wtedy bedzie suuuper! I dzis Tomasio po snie dostal bardzo wysokiej temp, ladnie spadla po nurofenie i jakos sie ozywil, bo biedaczysko lal mi sie przez rece:( mam nadzieje ze jutro bedzie juz lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mały budził się co pare minut z zatkanym noskiem już myslałam że to katar się zaczyna ale na szczęście okazało sie że to tylko "babę" miał w nosku i nie mógł oddychać. Byliśmy dziś na sankach o dziwo siedział spkojnie , na koniec zasnął. A teraz tatuś go uśpił i śpi. x pietrunia my też się śmiejemy fajnie to wygląda jak on tak szybko leci ;) Dziś się puścił chciał dać kroczka ale zdążył tylko podnieść nogę i się przewrócił. x jej widzę że te chorubska już wszystkich dopadły mam nadzieje że nas ominą ;) x esga mojego tez bardzo interesuje kosz, tylkko że ten w kuchni sam sobie otwiera szafkę i tam zagląda, muszę przystawiać stołek żeby nie grzebał. x brika gratuluje obrony x Wiola100 mój synek miał, pani doktor kazała nam przemywac spirytusem 70% (takim jak do pępka) ale tylko te krostki podchodzące wodą lub robpą, nawilżać i smarować neomycyna to jest taka maść do oczu ale jest rewelacyjna właśnie na ten trądzik. x mała agatka u nas w rodzinie jest dzieciątko co miało trądzik noworodkowy jego mama nie robiła ztym nic teraz ma prawei roczek a krostki jak były tak są do tego sie paskudzą strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane Dziś byłam z mężem w tym wyproszonym kinie na polskim filmie "Sęp" i powiem wam, że film rewelka, także polecam:) l esga - czy ja wiem czy szleję, dla mnie w sumie teraz każdy grosz jest ważny...Ma być w sumie 15 osób więc coś trzeba przygotować:) l Wiolu - to dobrze że Lucynce już przeszło, mój mały już chyba ma 2 tydzień ten katar:( l mała agatka - dobrze że wyniki wyszły pozytywnie:) l Aneczka - mój malutki miał i nic z tym nie robiłam, w 2 m-cu samo przeszło l buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiola, trądzik niemowlęcy jest bardzo wczesną dolegliwością, na początku karmienia piersią kiedy hormony matki szaleją i wpływają na skórę maleństwa, mniej więcej do 3 miesiąca. Później trzeba szukać innych przyczyn, ale na pewno nie jest to ta delikatna przypadłość :) trzeba się skontaktować z lekarzem, bo to mogą być zwykłe potówki, podrażnienie, trądzik ale z innej przyczyny - zaburzenia wydzielania, alergia :) Barbara powodzenia w przeprowadzce, wiem jaki to kłopot, robiłam to już 3 razy :) znam ten ból :) u nas znów wczoraj gorączka 39,5, pyralgina i nurofen + kapiel ochładzająca dała radę :) od północy nocka względnie przespana :) pietrunia a może to jakieś alergiczne? u nas lekarz co chwila przebąkuje coś o klemastinie na alerfgiczny nieżyt :) choć ja nie widzę potrzeby i nie podaję :/ ale starszą też już z dwa tygodnie katarzycho męczy, ale ona miała taki paskudny zatokowy :/ pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igla - twoja Hania bardzo chciala tanczyc po swojemu, co nie pasowalo tamtej dziewczynce wiola - podziwiam ze zdecydowalas sie wiezc w taka pogode czyjes malenstwo, jak wiktoria byla malutka to ja przezywalam kazda z nia podroz samochodem Ja sie przeprowadzalam milion razy, nienawidze tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_agatka
hej. cos mi sie znowu w kompie przestawilo i zapomnilo mi loginu,a ze na niem klawiaturze pisze i nie mam l (z kreska) to mi nie wskoczy :P musze nowy login wymyslec, bez pl liter :) ten zreszta mnie juz wkurza, byl dobry te 6 lat temu jak zaczynalam obecnosc na kafe ale teraz mnie drazni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej brika - też już nad tym się zastanawiałam czy to nie alergia, bo ten katar jest przeważnie taki przezroczysty albo biały. Nie idzie mu to na oskrzela czy na uszy tylko poprostu leje się z nosa. Spróbuje mu dziś podać Fenistil w kropelkach, może troszkę mu to złagodzi. Chociaż teraz o tej porze alergia? na co?? na śnieg? l inezz - ja to tak bardziej tradycyjnie nic wymyślanego, ponieważ mimo tego że ja lubię takie nowości to moja rodzina bardziej należy do tradycjonalistów jeżeli chodzi o smaki i kręciła by nosem Więc piekę Torta (sama :) i sernika z brzoskwiniami sałatka z kabanosami i z tuńczyka warstwowa pomidorki z mozzarelą (chyba to się capresi nazywa) i mama powiedziała że zrobi galaretę taką tradycyjną. Do tego wędlina i owoce i sądzę że nikt głodny nie wyjdzie:) l później wyślę na pocztę filmik z udziałem mojego Wojciecha:) i pooglądam zaległe filmiki:) l buziak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za wskazówki - przekażę koleżance :) Była u lekarza i tez nic nie kazała pani doktor robić ale dobrze jest prównać. I pietrunia- ja spotkanie ostatecznie nie pojechałam bo odnalazałam tą ofertę (wysyłałam baardzo dużo i ciężko było mi skojarzyć) i okazało się, że to coś było podejrzane i szkoda mi było marnować czas i pieniądze b 50 km musiałabym jechać. Tu na pewno chodziło o ubezpieczyciela... Jak pierwszy dzień urlopu!? :) I O Lucyna już kwiczy z pokoiku ;) I potem się odezwę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×