Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

Gość iinez
kasiula ja chetnie bym sprobowala batatow /dla dziecka/ a jakbym miala gdzie kupic to nawet bym posadzila na wiosne w ogrodzie beatriks - teraz u nas tunel rzadzi, mamy taka zabawe ze ja z jednego konca a ona z drugiego zaglada i az zachodzi si smiechem, a wczoraj jak ni widziala to weszlam glebiej w tunel i jak mnie zobaczyla to z radosci przewrocila sie do tylu na glowke z siadu prostego, a ja nie moglam sie szybko wygramolic zeby ja ratowac a liczydlo kupilam bo zauwazylam ze malalubi paluszkami krecic i ta zaawka swietnie sie sprawdza mam jeszcze z ikei wieze otaka http://www.ikea.com/ie/en/catalog/products/80021008/ ktora jest swietna /ktoras mama tutaj tez ja ma/ i mala jjuz od czerwca nia sie bawi chetnie i dlugo, glownie spiewa do kubkow i uderza nimi i wklada i wyklada mala kaczuszke i korale http://www.ikea.com/ie/en/catalog/categories/series/11672/ - a tu inne fajne zabwki, szkoda ze nie mam ikei blisko bo bylabym tam czesto, ja ikea odkrylam w czerwcu tego roku jak szukalam mebli do kuchni i postanowilismy po nie tam pojechac, do Janek i wsiaklam w to, chociaz to przeciez tylko sklep/marka ale w 2014 maja w lublinie zbudowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.flora
Wiola u mnie ten sposób, o którym pisała Agatka w 100% się sprawdził przy Hani, teraz moja Marcelinka rzadko kiedy je w nocy (pije picie), bo z nią jest tak, że juz nie chce mm tylko kaszki z butli "wali", czasami jej w nocy zrobię kaszkę ale to zależy o której wieczorem zjadła i o której zasnęła. Także spróbuj bo może sie udać, a raczej napewno! Powodzenia! I ja tez się ciesze,że nasze koleżanki doszły do porozumienia... fajnie tu zaglądać i oby ta miła atmosfera utrzymała się I Ruda- fajnie, że dołączyłaś! a tak wogóle to Twój nick ma ze mną coś wspólnego... kolor włosów!:-))))) I Mukitka- ciebie tez serdecznie witam, pisz, pisz o Emilce. I Beattriks brawo dla Synka! Moja u mie stanąć w łóżeczku ale tylko z pozycji siedzącej, nie raczkuje a o chodzeniu przy meblach nie ma mowy... ale jeszcze maja czas te nasze Szkraby na chodzenie! I kassiiulla. oj współczuję Ci tych Twoich teściów i tej sytuacji z mężem, u mnie tez zauważyłam że jest inaczej jak teściowa jest w domu (bo często wyjeżdża za granicę do pracy), choc teraz jest juz lepiej bo powiedziałam co mnie boli... bo jak tylko mógł to biegał przez podwórko do niej do domu:-/// no i co najgorsze to to że nie masz tam swoich bliskich! trzymaj się dziewczyno! Zdrowia dla Ciebie I Dziewczyny a współczuję Wam tych rozstępów, ja nie mam żadnego , ale za to z nadwagą jest gorzej:-(((((((((( I no i ja chyba musze coś zmienić cos z tymi drzemkami, bo późno Marcela chodzi spać a i tak się budzi w nocy, no ale czasem w dzień to jest nie do wytrzymania i musze ją uśpić, no zobaczymy I MIŁEJ NIEDZIELI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
kasiulla sluchalam ostatnio audycji dla malzonkow i rodzicow w radiu Maryja - dowiedzialam sie z niej/ chosiaz psychologia partnerska tez tak twierdzi/ ze mąż-mezczyzna-partner potrzebuje slyszec pochwaly na swoj temat, jego mama mowi mu ze jest wspanialy niech zona tez mu tak mowi.. ja wiem ze nie zawsze przeklada sie to na realia ale tak chyba jest, jak facet to slyszy odrazu jest milszy a slowa mile nie kosztuja tak wiele i nas samych tez oczyszczaja z nerwow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
a ja sobie mysle ze te nasze tesciowe to takie same mamy jak i my jestesmy dla naszych synkow........ i jak tak biegnie do niej przez podworko to jakby nasz synek biegl do nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
dlatego MATKA musi byc bardzo mądra jak wychowac syna/corke .............. i jeszcze zeby dobrego malzonka sobie wybralo to dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda_102
dziekuje za mile przyjecie mnie do grona forumowiczek:) mam pytanie. Jasiek lubi jesc bulki, dostaje kawalek do reki i jest w siodmym niebie, a ja przy okazji mam kupe czasu dla siebie:) czy mozna podawac juz takim maluchom sezam albo mak? dajecie bulki posypane tymi rzeczami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.flora
iinez ja w związku z audycją: właśnie od jakiegoś czasu dużo męża chwalę, bo okazał się "złotą rączką" i zauważyłam zmianę:-)))) także cos w tym jest! a co do zabawek z ikei to są super- moje Małe dużo bawią sie ta z klockami na drucikach, nawet jak "pójdzie" na jakis czas w odstawkę u Starszej córki to i tak do niej wraca i przekłada te klocki przy tym liczy po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostałam zawału serca!! moje dziecko puścilo sie przy meblach stanęło i zaczęło sobie bić brawo! mój mąż poleciał jak oparzony i poderwał go na ręce a ten maly rozbójnik sie cieszy.. i teraz próbuje cały czas. koniec spokoju :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inez całą porcję kaszy manny dajesz małej? do 9 mca trzeba po 6g - płaska łyżka stołowa dziennie, po 10mcu dopiero całe danie. kasiula - właśnie nad batatami się zastanawiałam... trzeba spróbować :) ruda ja daję bułki - głównie środek, ostatnio nie miałam innego pieczywa tylko z siemieniem lnianym i jej dałam - wszystkie pestki w kupie były. Bubik gratulacje dla Marka! Ale nam dzieci rosną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bubik no to ja też biję brawo dla Mareczka:) Oj kiedy ja się doczekam takiego widoku....mój Wojtek powinien mieć na drugie imię Leniwiec:D I dziewczyny mam pytanie bo mam problem co kupić mojej półtorarocznej chrześnicy na mikołaja (tak już tak wcześnie myślę o mikołaju). Czym się bawią/bawiły wasze starsze dzieciaczki w tym wieku? Kwotowo to tak max 80 zł. Mojemu myślę kupić gąsienicę gawędziarę z FP mam nadzieję że troszkę go to zainteresuje. A te zabawki z Ikei super szczególnie przypadł mi ten labirynt i ta wieża z kubeczków, chyba po wypłacie zamówię małemu. Na tunel mój Wojtek jeszcze jest nie bardzo kumaty:P buziak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena - niby po 10mcu cały posiłek, ale jak dziecko nie ma alergii na gluten to można spróbować więcej. Ja teraz jak robię kaszkę mannę błyskawiczną, to robię z dwóch stołowych (wychodzi koło pewnie 60-80ml) i do tego dodaje banany, sok malinowy (swój) i jest super posiłek. Oczywiście robię bez mleka tylko na wodzie, bo jego nawet po śmietance w zupie tak obsypie, że głowa mała :( Pietrunia - ja przepadam za książeczkami dla dzieci. Sama nigdy nie mam ich dość i jak tylko jakąś fajną znajduję to kupuję. Są takie gadające, naśladujące odgłosy, z wierszami, ślicznymi obrazkami. Pewnie bym się rozglądnęła za książeczkami, ale może faktycznie te zabawki z ikei będą fajniejsze? Ja się muszę za tunelem rozglądnąć, bo to moje dziecie szaleje strasznie. Ruda - daję buły z czym są, najwyżej potem pesteczki wychodzą, tak jak mówi Lenka. Marek dziś z dziadkami siedzi, tylko że 50km od Rzeszowa i mnie to strasznie denerwuje. Ja już w pracy na posterunku, żeby wyjść wcześniej :D W środę mamy z mężem pierwsze wychodne od czasu narodzin Bąbla. Idziemy na Skyfall (uwielbiam Daniela Craiga ❤️) Młodego doglądną dziadzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda_102
Gratuluje postepow, ja to jeszcze musze poczekac na takie rewelacje. Moj Leniuszek sam nawet jeszcze nie siada, siedzi, ale zeby sam sie posadzil to nie- czekam zawsze co nastepny dzien przyniesie:) Lena ja daje cala bulke, tzn kawalek, ale razem ze skorka, bo to chyba wlasnie o to Jasiowi chodzi. Pewnie fajnie Mu podrapac sie po dziaselkach. W takim razie sezam ani mak pewnie nie zaszkodza, jak cos to wydali je przy kolejnej toalecie:) Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda_102
Bubik, to swietnie, tez chetnie wyrwalabym sie gdzies tylko z Mezem. Idzcie idzcie, tylko nie zapomnijcie ubrac sie odpowiednio do dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iinez - no ciekawe:) spróbuję z tym chwaleniem... Chociaż ciężko mi go chwalić po tych wszystkich przykrościach, ale może coś w tym jest. Np wczoraj po całym tygodniu pracy miał wolny wieczór... i spędził go u kolegi... do domu wrócił lekko podpity i spi do tej pory... m.flora - Skoro u Ciebie podzialało spróbuję tego u nas... w końcu teściowa tak robi... chociaż czasem wkurza mnie to jej lizustwo... Bubik - brawo dla Mareczka!!:) moja Jula dopiero opanowała samodzielne siedzenie:) jeszcze trochę czasu upłynie zanim zacznie puszczać się przy meblach... LenaO - Julii aż trzęsą się ręce gdy je babaty. Bardzo samakują jej z marchewką:) Jeśli chodzi o pieczywo to gdzieś słyszałam że małe dzieci do zycia potrzebują miłości, powietrza i odrobiny chleba:) Gdytak patrzę na Julę wcinającą kromeczkę chleba sama się do siebie śmieję:P Pietrunia11 Moja mała po starszym kuzynie ma taką gąsienicę:) i śmiało mozesz kupić ją chrześnicy na mikołaja:) Dziewczyny, mam pytanie... Kupujecie waszym pociechom książki edukacyjne, płyty z piosenkami, czytacie dzieciom? My w Polsce mamyzamiar kupić coś z tych rzeczy... Może polecicie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
hej dziewczyny! wczoraj moj maz mnie zaskoczyl:) wziął od znajomego klucze(zona w holandii a on mieszka narazie u tesciow)od mieszkania abysmy mogli tam posiedziec w spokoju z dzieckiem:) Błazej szczesliwy bo wiekszość czasu bawil sie na podlodze,pelzał,walał sie :) i to bylo to mieszkanie ktore mam wynajmowac jak mąż wyjedzie.... wczoraj sobie zaplanowalam wszystko jak sobie wszystko urządze i az humor mi sie poprawil :) naprawde zyje juz ta wyprowadzka:) zostawilam dzis w zlewie w kuchni kubeczek i miseczke malego po sniadaniu,szwagierka robila sobie sniadanie,pozmywala po sobie a reszty nie ruszyla.... ja nie wiem skad tacy ludzie sie biorą... Wczoraj wieczorem juz mi sie nie udalo Błażejowi wepchnac butli na noc i skonczylo sie na cycku-cycuś Mamusi :D co do tunelu to musze przyznac ze to tez jest fajna zabawka dla maluchow ale pełzających:) kumpela Błazeja o 2 dni starsza bawila sie z mamą w klubie i ladnie wlasnie przez niego przechodzila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mukitka
Witajcie dziewczyny, chwalenie meza jest dobra sprawa, ale wazne zeby mialo podstawe (bo jak wyczuje falsz to jeszcze gorzej). A najlepiej, zeby polaczyc to z motywacja, zeby jakos nam zycie umilic. Np. "Kochanie, pyszna ta kawa, moja zawsze jakas za slaba wychodzi" (on moze steknac, ze dlatego, ze ty robisz to czy tamto zle, ale poczuje satysfakcje i chetniej nastepnym razem zrobi) Albo: " Jak ty to robisz, ze u ciebie babelek jest zawsze taki spokojny?" A ja to jeszcze mowie do dziecka "Mmmm, patrz Emilcia jak tatus dzis ladnie wyglada." To tak pol zartem, pol serio, ale u mnie dziala. Tylko maz sie wycwanil i sam zaczyna z tego korzystac. I wtedy to ja latam za nim z kawka, ale dumna, ze taka dobra robie;) Emilia niestety nie zareagowala na zmiane czasu i zamiast o 6 rano, wstaje o 5. Jak sobie przypomne, ze kiedys byly czasy, kiedy spala do 8, to az sie lezka w oku kreci;) Jest bardzo aktywnym dzieckiem i juz od czasu pobudki lata po lozeczku, jak damy ja do nas, to tez lata, wchodzi na glowy, chce skoczyc glowka na podloge, zepsula mi juz lampke nocna. Jak nakrecona. Nie lubi sie tulic, nie lubi jak ktos dotknie ja za reke lub glowke. (Choc jakims cudem udalo mi sie ja nauczyc kosi kosi). Od dwoch miesiecy nie mozna jej przewinac na przewijaku, bo ucieka. Zreszta od tego tez czasu tylko ja potrafie to jeszcze zrobic, maz spasowal. Uwielbia jesc to co my, zawsze daje jej do sprobowania nasze jedzenie. Ladnie zuje, nie dlawi sie, za duze kawalki wypluwa, nie ma problemow z brzuszkiem, wiec "normalnie" daje jej banana czy bulke. Co do ksiazeczek i piosenek dla dzieci, to u nas od poczatku jest to wdrozone. A to z tego powodu, ze ulubiona zabawka Emilii to ksiazeczki, sama sobie przewraca kartki, smiele sie do obrazkow. Wiec ja jej tez czytam, dzieki czemu nauczylam sie juz na pamiec paru tekstzow z ksiazeczek (dla mnie to wazne, bo po niemiecku). Piosenek dla dzieci sluchamy odkad sie urodzila, bo chcialam sie tez sama niemieckich nauczyc. (I znam juz lepiej niz maz:)) Niestety nie mamy nikogo za bardzo do pomocy. Moja rodzina w Polsce, a meza jakies 30 km. widzimy sie z nimi raz w tygodniu. I wtedy niech sobie rozpieszczaja moje dziewcze ile chca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kassiula- współzzuje sytuacji z mężem i teściami :( JAk słyszę o mamisynkach i takich ,,sukach" teściowych to mam ochotę *** wrr jak tylko pomyślę! Moja znajoma włąśnie ma takiego mamisynka i ... od niedawna mieszkają oddzielnie o pewnej sytuacji klminacyjnej w której mąż oświadczył , że ONA nie dorasta jego matce do pięt!!(wyobrażasz sobie??) Potem po wyprowadzce chcieli się dogadać i ona chciała żeby on wprowadził się do jej rodziców i żeby razem mieszkali ale jego mamusia uprosiła go żeby nie zostawiaj JEJ samej!! SZOK! On został z mamunią... A co do spania to neistety były to 4 dni tylko takie całe przespane a te dwie ostatnie to tak dała mi popalić!!! :/ m.flora- właśnie drugą noc próbuje tego sposobu ,,Waszego" :) Zobaczymy co z tego będzie ale jak narazie jedna miarka mniej i zajada jak normalne - różnicy nie widzi ;) Kurcze tyle jeszcze chciałam napisać a tu niunia się obudziłą ;) Wieczorem może coś naskrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.flora
mukitka- u nas tez tak jest z tą zmianą czasu tyle że o godzinę później wstaje Mała a zaraz za nią Starsza i zaczyna się dzień słowami Starszej" juz dzień! nie noc? moja Misila juz wstała? nie śpi?" i cały szereg pytań... Co do jedzenia to tez jej dajemy próbować różnych naszych potraw, które uwazamy że nie zaszkodzą. Moje córki dostały od babci właśnie taką Żabę, która śpiewa po niemiecku piosenkii rózne inne rzeczy mówi, w związku z tym musze sie nauczyć, wiem że jedna to cos o pieczeniu ciasteczek w kuchni jest, ale reszta to nie mam pojecia, no i ma jeszcze figury na brzuszku, ale to juz załapałam i się nauczyłam, no i z Hania staramy sie powtarzać niech się uczy. Na początku była taka sytuacja,że Żaba mówi" das ist blaue drei ecke" a Hania na nią krzyczy, że to trójkąt!:-))))) no i śmiesznie było- teraz już wie że ta "ziaba" jest niemką a nie polką. Książeczki czytamy we trzy bo Hania lubi słuchac od niedawna, a Marcelinka lubi narazie je podgryzać! Mała bardzo lubi sie bawic klockami i fajnie je obraca w swoich małych rączkach i oglada z każdej strony http://allegro.pl/fisher-price-aktywne-klocki-74121-i2747847933.html I Dziewczyny mam pytanie bo któraś pisała o syropie prawoślazowym chyba JAGNA ale nie mam pewności, ile dajecie/dajesz dziecku? bo mąz ma dziś kupić bo jakiś suchy kaszel się zaczyna u moich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.flora
mukitka dzięki za link bo własnie szukałam, a teraz siedzę ze słuchawkami i słucham bo śpia moje urwiski. Szukam tez innych, może sie uda I Wiola to super że nie widzi róznicy Lucynka oby się udało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia dzidziusia...
jeśli się zgodzicie to dołącze;) a wiec zaczne od początku, mam 26 lat,córa urodziła sie 19.02 przez cesarskie cięcie ze względu na zanikające tętno przy skurczach partych, karmie butlą od 2 tyg. zycia teraz jestesmy na słoiczkach, mała ma na imie Natalia:) jakos wiekszych problemów nigdy nie było oprócz 3 dniowki przebytej w sierpniu... Natala siedzi sama, staje przy łóżeczku, ma dwa dolne zęby, czekamy na górne:) co do wagi to ja podczas ciąży przytyłam 22 kilo:( po porodzie zostało mi 10 zbednych kilogramów, których nie moge sie pozbyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mflora bardzo fajne te klocki z FP. Ja ostatnio kupiłam taki domek: http://allegro.pl/edukacyjny-interaktywny-domek-muzyczny-z-klockami-i2728193177.html ma mnóstwo zabawy, ja wkładam zwierzatka w odpowiednie otwory a mała popycha je by wpadły :), umie też już drzwi zdemontować :P Nadal odmawia karmienia łyżką, idę jutro do lekarza bo się martwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny dawno mnie nie było ale jakoś czasu brak:) mój maluch też leniuch jak sie posadzi siedzi ale tak sam to nie ;d za to raczkuje już z miesiąc czasu jak nie lepiej i jest go wszędzie pełno. jak ma sie za co złapać to si podciąga i wstaje i sie cieszy jak stoi . u nas też dwa dolne ząbki i czekamy na górne.. kupiłam mojemu bielucha serek i tak mu zasmakował ze zjada mi dwa na raz ;d ale od 2 tyg strasznie marudny nic mu nie pasuje ;/ śpi może na cały dzień 2 godzinki ;/ w nocy znowu zaczyna sie budzić co 2 godziny a od 4 co 10 minut ;/ a ja już nie wytrzymuje musiałam córkę babci zawieź na 3 dni by troszkę odpocząć ;d dobrze mieć jeszcze Mamę :D i Tatę którzy zawsze pomogą nie to co teściowie hyh;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ale nic mi nie pomagacie z tym prezentem dla mojej półtorarocznej chrześnicy:) podpowiedzcie coś l ja mojemu czytam bajeczki, ale on nie wyraża większego zainteresowania, jemu podoba się gryzienie książeczki, ale nie poddaje się. A dziś nawet kupiłam mu taką grubą książkę "Moje polskie rymowanki" w której są wierszyki z naszego dzieciństwa typu "chodzi lisek koło drogi", "stary niedźwiedź mocno śpi", "ojciec Wirgiliusz" i dużo innych, których się zna jedną linijkę a tu jest całość:) l a ostatnio ktoś pytał jak ubierać dziecko w taką pogodę, no i ja sama nie wiedziałam, ale dziś był na spacerze w body i koszulka na długi rękaw, rajstopki, skarpetki, kombinezon (spodnie i kurtka zimowe) i buty kozaczki zimowe, a no i czapa zawiązywana pod szyją i rękawiczki. U nas było dziś -1,5 sponia buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam chwilkę wolnego więc sie odezwę i dokończę co miałam w ciągu dnia napisać;) Po pierwsze jesli zrobię błędy to nie czepiajcie się bo jestem po kilku głębszych :) (dziś mam imieninki ) ;) pietrunia22- Moje męża chrześniak ostatnio kończył roczek i kupiliśmy mu Zbiór Baśni (takich znanych i lubianych) . Książka taka duża kosztuje około 60-70 zł a na allegro jeszcze taniej pewnie. Mama była zadowolona a czy synek to już nie wiem ale sądzę, że na pewno :D mamusia dzidziusia- witamy! Ja też gdzieś od około 2 tyg karmiłam butlą a teraz słoiczki ;) Miałam próby gotowania - ardzo chciałam ale skończyło się to i tak otwieraniem słoiczka (nie chciała jeść mojego) Jutro chyba przyjdzie mi prezent który mąz zamówił przez internet i jestem go dość ciekawa. Tzn. nie ciekawa co to jest (bo wiem )... To będzie mój pierwszy w życiu wibrator hehehe :) On to wymyślił i mimo moich próśb o inny prezent on się na to uparł. Czy któraś z Was cieszy się posiadaniem takiego gażetu? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
wiola!! ja sie ciesze i odrazu powiem ci ze jak sprobujesz to juz zawsze bedzoe dodatkiem do zycia łozkowego :P:P tez dostalam od meza:P co do prezentu to przykro mi ale ja sama nie wiem bo obok mnie sa sami chlopcy im zazwyczaj kupuje samochodziki:) a moze wozek z lalą ? czy to jeszcze za wczesnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.flora
Wiola, Basia - szalone jesteście z tymi gażetami!:-)))))) Ja akurat nie posiadam, ale.... I Wiola wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych imienin! Ja właśnie wczoraj byłam na urodzinach chrzestnej Marcelinki i pierwszego drinka od 3 lat chyba wypiłam:-))) I Pietrunia- wózek z laką może być, pod warunkiem, że ta dziewczynka już się nimi bawi, ale w sumie kiedys zacznie... moja Hania dopiero jak urodziłam Marcelinkę to zaczęła się interesować lalami i nawet je karmiła piersią swą, bo po wielu namowach ja się nie godziłam:-))))) Hania dostała taki fajny wózek na 2 urodziny i jak go dostała to pierwsze co, to do niego weszła i skończyło się wypadkiem:-/// Ja stawiam na książki lub klocki do układania (klocki to frajda dla mamy, taty i dziecka!)my mamy tej firmy i są bardzooooo wytrzymałe a dostaliśmy je od znajomych po ich dzieciakach także dużo juz zniosły http://allegro.pl/wader-41560-klocki-middle-blocks-70-el-hit-i2752352036.html, są tez takie w typowych dziewczęcych kolorach także duży wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:)) Inezz- Bro si Panie Boze! Gdziez dawac dziecku przeterminowane jedzenie? Niby zwykla kasza manna ale jednak po cos ma ten termin, troch to nie odpowiedzialne ale coz Twoja decyzja, zabawki z ikei rewelka ! Wiola I Basia- ja tez chcialam! namawialam Swojego ale niestety nie dal sie namowic;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mukitka
Witajcie, u nas znowu pobudka o 5 rano. Mala aktywna, energia ja wrecz rozpiera, nie ma sily i trzeba tez wstawac. Mam nadzieje, ze kiedys sie przestawi na "wlasciwe" tory. Dzisiaj odzwiedzila ja siostra meza, miala przerwe miedzy zajeciami. Emilka najpierw sie jej przygladala, chyba troche sie bala, pozniej juz fajnie smiala, ale prawie w ogole nie "gadala". Martwi mnie, ze moje dziecko ma taki ograniczony kontakt z innymi poza rodzicami. Srednio raz w tygodniu widzi rodzine meza (a ostatnio to 3 tyg.) i raz w tygodniu lub rzadziej swoja kolezanke 3 miesiace starsza. Ostatnio zaczelysmy chodzic na spotkania z mamami, malej sie podobalo. ale czy to nie za malo? Maz mnie wysyla jeszcze na kurs dla niemowlat (siedzi sie w kolko z innymi dzieciaczkami wokol pani prowadzacej, spiewa, uczy nowych zabaw itd.) Mnie jednak wydaje sie to takie dziwne troche. Wolalabym jakies bardziej spontaniczne spotkania. Ach, sama nie wiem. Nie chce, zeby moje dziecko cierpialo z powodu ubogich kontaktow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×