Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość egzaminatorka w WORDzie

Jestem egzaminatorka na prawo jazdy. Odpowiem na pytania, wyjasnie wiele rzeczy

Polecane posty

Gość ja nie chcę ogladać
"ja juz egzamin mam za soba, nie narzekam na egzaminatorow absolutnie" ja też. zdałem go w 1981 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie chcę ogladać
"nie sygnalizujesz tego, ze stoisz, a to gdzie jedziesz. Jak prosto to nic nie wlaczysz, ale nawet na skrzyzowaniu o sygnalizacji swietlnej kierunki wlaczasz chyba? Czyli sygnalizujesz. Chcesz sie klocic?" jak możesz jechac prosto z pasa który TYLKO jest do jazdy w lewo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egzaminatorka w WORDzie
kierunek wlaczamy przed zamierzonym skretem. I nie wazne co znak poziomy pokazuje, nawet jak masz nakaz skretu to kierunek wlaczyc by wypadalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie chcę ogladać
albo jak tak bardzo chcesz. jazda pasdem który skręca w lewo jest dla tego pasa kazda na wprost bo zgodnie z kierunkiem pasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egzaminatorka w WORDzie
nie pisalam o pasie z nakazem jazdy na lewo. Pisalam ogolnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie chcę ogladać
jak nakaz też? to mam sygnalizowac że rozumiem nakaz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie chcę ogladać
jęsli znasz przepis nakazujacy sygnalizowac jazdę zgodnie z kierunkiem pasa na którym się znajduje samochód to zacytuj go tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egzaminatorka w WORDzie
dyrektore jak podejrzewam masz prawo jazdy wiec pozwol innym tez je zdobyc i daruj sobie takie wypowiedzi. Nie masz czym sie popisywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egzaminatorka w WORDzie
sluchaj, ja nie jestem od cytowania przepisow ja jestem od egzaminowanie. I tak, egzaminowany ma obowiazek zasygnalizowac manewr. Nawet jak sie znajduje na jednokierunkowej, a nakaz ma w prawo. Musi to zasygnalizowac. Bo taki jest wymog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha no może facet moze sobie komplementować , ale jak kobieta ma komplementować kobietę ..??!!! heh .."ładnie pani dziś wygląda " śmieszne!!! zresztą niektórzy nie mają tak żeby cos osiągnąć to wchodzą w dupę komuś normalnie , niektórzy z godnością przyjmują słowa " egzamin nie zdany " i próbuja ponownie !!! z opowiadań znam dwa WORDY i jeden MORD i bardzo duza ilośc osób truchleje przed eegzaminami ,żeby tylko nie trafic na kobiete ..bo są wredne poprostu i udupiają na byle czym i to jest prawda zadna plotka zadna wyssana z palca opowiastka ..:( może jedna osoba sobie powiedzieć ale nie kilkadziesiąt !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja trafilam na super egzaminat
ja zdalam swoj egzamin mimo, ze dwa razy mi zgasl, stanelam za autobusem, ktory stal na awarynjnych, a ja sie nie skapnelam egzaminator mi zasugerowal, ze ten autobus nie ruszy sie i musze go ominac. Na dodatek jak jechalam to akurat byl jakis pochod czy cos i na moim pasie szli sobie ludzie i musialam szybko wcisnac sie na drugi pas zrobilam to malo uwaznie, ale jednak bezpiecznie, bo nikt ostro nie hamowal. Tzn uwaznie to zrobilam, ale ogolnie w pojeciu niejednego egzaminatora byloby to wymuszenie. A on nic nie powiedzial. Zdalam egzamina za pierwszym razem mimo, ze po wyjeździe z Wordu mialam problemy, bo akurat zrobil sie korek na wzniesieniu i nie moglam ruszyc :o mimo, ze wczesniej gorke zaliczylam bez problemu. Ale to byl jeszcze stresik i jak juz zapanowalam nad ta bestia to dalej smigalam jak nalezy. A jeszcze w czasie egzaminu raz pomylilam lewo z prawo:P ogolnie moze nie narobilam jakis strasznych bledow, pieszych ladnie przepuszczalam, na rondzie i z parkowaniem dalam rade. Tylko te rzeczy, ale mogl mnie uwalic przeciez. Ja tam uwazam ze egzaminatorzy sa w porzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tym sygnalizowaniem to chyba naturalne !!!!!!!!!!! wiec o co kłótnia !!! naturalnie taki egzaminator moze się przyczepić ze za póżno bo np. ma zły dzień !ech ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egzaminatorka w WORDzie
jak dla mnie to potem zdajacy moga sobie slalomem jechac po skrzyzowaniu. Ja mam zasady wedle, ktorych przepuszczam, ale zdaje sobie sprawe, ze wiele z nich ma sie nijak do zastosowania na drodze gdy sie juz jest kierowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopak jakich wielu
jestes mezatka?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ten debilny sposób który zaproponowałam miał taki być , ale Twoje czytanie ze zrozumieniem zawiodło ! własnie ma się nijak bo niektóre zasady ruchu drogowego sa debilne ! dlatego niektórzy wypracowują swoje bezpieczne porusznaie się po drodze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagnij sie dyrektore
dyrektore Ty bys nawet testow na egzaminatora i szkolen nie zaliczyla a sie tak tutaj jarasz. Posiadanie prawa jazdy to tak naprawde zaden wyczyn. Wiec sie nie popisuj, ze potrafisz jeździc. Tu egzaminatorka podpowiada, pomaga, a ty czego tu szukasz? nie siej zamatu idź sobie do tych swoich roboli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość protestanta
ja zdałam za 3 razem. 2 razy trafiłam na tego samego egzaminatora. Pierwszy raz nalałam za kierunkowskaz i wydaje mi się ze nie powimień mnie oblac ( nie chce mi się opisywać całej sytuacji ) ale przez to na znak protestu teraz ( już rok po odebraniu papieru) nie uzywam migaczy w ogóle :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egzaminatorka w WORDzie
uwazam, ze to, za ktorym razem sie zda nie ma znaczenie. Ten co zda za 15 razem moze byc rownie dobrym kierowca jak ten co zda za pierwszym. Na egzaminie jak zauwazylam ludziom brakuje pewnosci siebie, a szkoda, bo to by nie zaszkodzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egzaminatorka w WORDzie
taka ciekawostka dla zdajacych: macie prawo nie chciec egzaminatora, ktory was oblal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna niezdajka to ja
Egzaminatorko autorko. Ja właśnie dzisiaj po raz trzeci nie zdałam. Naczytalam się wiele złych rzeczy jacy to egzaminatorzy wredni itp ale nie mogę się z tym zgodzić pomimo że nawet nie wyjechałam z placu. Egzaminatorzy to jeden milszy od drugiego. Nie wiem może to że wzgl na mój brzuszek... Żal mam za to do mojego pierwszego instruktora bo tak mnie "wyuczył" że po 15 wyjechanych godzinach ja nie potrafiłam nawet ruszyć autem ani po łuku jechać do przodu. Jechałam po słupkach. Masakra dopiero jak zmienił się instruktor to się tego nauczyłam. Ale miałam tylko 10 godzin na odrobienie wszystkich strat. To zdecydowanie za mało. Teraz 3 razy oblalam na łuku cofając i właśnie mam takie pytanie. Jaki jest złoty środek nie mam na myśli metod słupkowych bo to się nie sprawdza. Po prostu w którym momencie najlepiej obrucic kierownicą żeby nie wypaść ze środka pasa do lewej czy do prawej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewci@
Witam. To ja z innej strony napisze. Nie jako kursant lecz jako przyszła egzaminatorka. Jezdzę samochodem juz 7 lat, a żeby zostać egzaminatorem nalezy miec 6 lat prawo jazdy i wyższe wykształcenie. Ok. wszystkie wymogi spełniam. Wiem tylko tyle, że w pierwszej kolejności musze przystapić do kursu dla kandydtaów na egzaminatorów. Kurs trwa 4 m-ce i kosztuje 3000 zł :( Po kursie jest ponoć 7 egzaminów praktycznych przed komisją. Na tym kończy sie moja wiedza w drodze aby zostać egzaminatorką. Czy mogłabys wyjaśnic jak wygląda ta trudna droga od kursu az do mometu odebrania licencji egzaminatora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowa sowa
mam problem ze zdaniem prawa jazdy, w 2005 jako 19latka zdawalam 4 razy po czym dalam za wygrana, w 2012 znowu przystapilam do egzamu po 14 godzinach jazd i oblalam na luku. Jestem bardzo zawiedziona, bo instruktor byl zadowolony z mojej jazdy, dziwil sie ze jezdzac tak jak jezdze przerwalam starania o prawo jazy w tym 2005r. Nie potrafie tego zdac mimo iz czuje sie pewnie na drodze i teraz czuje ze poradzilabym sobie juz jako kierowca. Myslalam ze teraz po tych kilku latach dojrzalam do bycia kierowca a tu znowu takie rozczarowanie na egzaminie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowa sowa
tak tylko chcialam sie wyżalić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdałam za pierwszym
Zdałam prawo jazdy za pierwszym razem, chociaż na egzaminie raz nie włączyłam kierunku, raz chciałam skręcić gdzie indziej niż kazał mi egzaminator, i raz wykonałam źle parkowanie w bramę. Powinnam nie zdać? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowcaaaa
Prawo jazdy każdej kategorii z wpisem do ewidencji, nie biore zaliczek. wszystko szybko pewnie i dyskretnie. Potwierdzenie zdania egzaminu Kontakt tylko telefoniczny pod numerem telefonu:731739912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Udało mi się za pierwszym razem dzięki nauce jazdy u http://www.speed.auto.pl/ merytoryczne podjescie do każdego, jazda po trójmiescie, wiec czuje sie zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, ja niestety o prawku mogę tylko pomarzyć - znowu nie zdałam. Na pocieszenie kupiłam sobie na fastidcard.com kolekcjonerskie prawko - zawsze coś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×