Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Flottka

Nie powinno byc czegos takiego jak studia zaoczne

Polecane posty

Gość żadne
bzdura. Na studiach dziennych trzeba się uczyć, a na zaocznych -płacisz, to zdajesz! pewnie, że zdajesz, bo uczelnia musi mieć z ciebie dojną krówkę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadne
dzienne STACJONARNE DEBILU to chyba oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadne
a skoroś taki wulgarny to pewnie sam studiujesz prywatnie i cię to boli, jak czytasz opinie o tych nierobach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjepjkp-
na normalnej porządnej uczelni państwowej nie ma czegos takiego jak zdawanie za kase z prostej przyczyny - i tak będzie pełno chętnych do studiowania więc te kilkanascie osób nie robi takiej roznicy. Ja magisterke robie juz zaocznie (licencjat dziennie) z rachunkowości na państwowej uczelni - nie ma nic za kasę, dużo umiem poziom ok a pracuję w firmie audytorskiej - tak własnie jest ok bo w tym wieku juz głupio brać na wszystko od starych i siedzieć na tyłku w domu jak pasożyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadne
u mnie na uczelni wszystkie kierunki mają też po ileś miejsc na niestacjonarnych i za nie ludzie PŁACĄ i to słono, np 10 000zł na lekarskim :p no i co to za lekarz wyjdzie po takich studiach, które zda ledwo bo zapłaci kupe szmalu uczelni? to chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawdęCiPowiem
Większych pierdół jak tutaj są napisane to w życiu nie widziałam. Studia dzienne to najgorsza opcja z możliwych. Student notorycznie spóźnia się na wykłady, jak już dojdzie to zasypia, potem oblega punkt ksero, a wieczorami i w weekendy pije hektolitry alkoholu. Bardzo ambitnie, prawda? Studia zaoczne to o wiele lepszy wybór. W robocze dni chodzisz do pracy. Nie ważne czy pracujesz jako niania, kelnerka, czy w biurze - ważne by zdobywać tak cenne doświadczenie zawodowe. Po pracy uczysz się, w weekendy zamiast imprezować siedzisz w szkole od 8 do 21 na wykładach/ćwiczeniach. Jak myślicie kogo doceni pracodawca? Dla mnie odpowiedź jest prosta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda_nas_wyzwoli
Ja zas powiem tak: nie kazdy "dzienny" jest geniuszem i nie kazdy "zaoczny" jest debilem! A pracodawce to gowno obchodzi jakies ty skonczyl studia! Wazne jest dla niego ile moze na tobie zarobic kasy! Studiowalem dziennie jakis czas, ale z powodu braku pieniedzy musialem zrezygnowac i przenies sie na zaoczne!!! Wiec mam porownanie. A wybor trybu studiow czasem (jak widac i w moim przypadku) nie jest kwestia wyboru! Natomiast z tego co obserwuje to prawda jest, ze na zaocznych jest wiekszy odsetek ludzi "przypadkowych". Niestety moze nawet polowa nie ma zielonego pojecia w temacie i wogole nie powinno ich tam byc. Prawda jest tez, ze jest mniej materialu (choc niektorzy wykladowcy zarzekaja sie, ze jest tyle samo tylko czasu mniej!), a niektorych przedmiotow nie ma wcale! Ale priorytetem dla mnie jest te braki wlasnie nadrabiac. Nie ma wyjscia. Ja nie moglem studiowac na dziennych, ale nie moglem tez zyc nie studiujac wcale... Czy jestem przez to gorszy? Nie wiem. Moze... ale wiem, ze mam swoja pasje i jestem najlepszy w tym co robie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yankee
W normalnych krajach nie ma czegoś takiego Jak studia zaoczne? Jeszcze raz wychodzi jak mało wiesz o życiu, młoda studentko W OGÓLE :-D Mieszkam w USA i cała rzesza ludzi uczęszcza na odpowiednik polskich studiów zaocznych, ba, można studia robić na tzw. Online uczelniach, gdzie przerabiasz materiał sama, a sesje zaliczasz przez internet. Mam nadzieję, że USA kwalifikuje się jako "normalny" kraj, hmm? Takie śmieszne tematy zakładają osoby, których największym życiowym osiągnięciem jest "zaliczona matura na pięć", żałosny dzieciaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz po..
tez uwazam ze nie powinno byc czegos takiego jak studia zaoczne! Wystarczy spojrzec, ze kierunki trudne sa tylko w trybie dziennym, bo wiadomo, ze zaocznie nikt nie bylby w stanie opanowac tego wszystkiego! Dlatego jestem calkowicie za tym, zeby byly tylko studia dzienne i wtedy studiowaliby tylko najzdolniejsi, a nie jakies zakaly, ktore zaliczyly wpadke w mlodym wieku i na stare lata sobie o nauce przypomnialy i teraz jeszcze innych pouczaja jak to dobrze w zyciu na tym wyszly, a w glowie siano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka...
ooooo, taaaaaak! Poziom amerykanskich uczelni jest znany na swiecie! :D jak i to, ze co drugi obywatel USA nie potrafi wlasnego stanu na mapie znalezc :P a dowcip "Europa to kontynent??? Ja sadzilem, ze to taki kraj..." dokladnie okresla poziom umyslowy mieszkancow USA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka...
teraz kazdy"musi" studiowac. Nawet ten, ktory ledwo przebrnal przez szkole srednia. Niewazne co, wazne zeby zostac magistrem. Moze byc i znieslawiony jako kierunek "produkujacy" bezrobotnych - marketing i zarzadzanie :P tylko czym tu pozniej zarzadzac..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka...
zainteresuj sie jakich narodowosci studenci maja najlepsze oceny? Nie, nie Amerykanie. Wszelkie mniejszosci, a zwlaszcza Chinczycy. Znajomy skonczyl studia w Stanach. Tu mial problem zeby sie na jakiekolwiek dostac. Pojechal do pracy za ocean, a przy okazji uzupelnil wyksztalcenie. Tak naprawde jedyne co sobie ceni, to "wyszlifowanie" jezyka. Natomiast same studia nazywa zabawa. Matematyki naszej z poziomu liceum to ci studenci na oczy nie widzieli. Podobnie bylo z historia swiata, geografia. Zenujace... Garstka sie wybija, pewnie ze wszedzie sa zdolni ludzie. Ale ogolny poziom ...fatalny. Stany swoja potege gosp.utrzymuja dzieki emigrantom. Bo tym sie chce pokazac co potrafia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale moze w przeciwienstwie do nas ucza sie rzeczy przydatnych im w zyciu, wykonywanym zawodzie, nie tracac czasu na wkuwanie rzeczy, ktore zapomna po paru miesiacach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka...
nie bez powodu amerykanskie kino produkuje gnioty typu strzelanek i kraks samochodowych, mordobicia roznej masci bez jakiejkolwiek tresci. Taki jest ich widz. Pustak. Jak to ich Hollywood. Liczy sie ladne opakowanie. A ze wewnatrz puste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka...
owszem, tam szybko wybiera sie specjalizacje i jedynie w tym kierunku sie czlowiek ksztalci. Jednak ktos kto nie zna kontynentow i historii swiata, mimo swietnej - na przyklad - znajomosci metalurgii, wg mnie jest polinteligentem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljdg
studia zaoczne zabierają początkowe miejsca pracy przeznaczone dla osób z wyższym wykształceniem, a nie z papierkiem; więc start jest w naszym kraju utrudniony; radą na to jest dokształcanie się, kursy, nauka języków obcych, dobry kierunek studiów; ci co mówią, że na studiach zaocznych nie ma mniej nauki żyją w surrealistycznym świecie; studenci zaoczni są klientami uczelni, a dzienni pasożytami; studia dzienne to naprawdę nie tylko akademik,a przede wszystkim ostre kucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hollywood to tylko czesc amerykanskiej kinematografii, majaca tworzyc filmy stricte komercyjne i swietnie sie w tym sprawdza. zupelnie inne, amerykanskie filmy sa pokazywane np. na festiwalu Sandance np. W Ameryce powstolo duzo filmow wybitnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka...
nie twierdze, ze cala amerykanska kinematografia jest zla. Ale, ze ogolny kierunek jest taki. U nas rowniez zaczyna dziac sie podobnie. Nawet "Kiepskich" zerznelismy z Ameryki. Oto historie dla debili. Zeby bylo im przyjemniej. Bo ogladaja historie wiekszego glupka, niz oni sami. Naprawde w tym kierunku powinnismy zmierzac??? Byle latwiej, szybciej i...plycej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Kiepskich jest calkiem dobry humor. Nie wszystko musi byc nadete i wysublimowane, zeby bylo dobre. A jak sama zauwazylas Amerykanie potrafia wymyslac programy, ktore sprzedaja sie na calym swiecie. to swiadczy o inteligencji, nie jej braku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka...
dobry humor, powiadasz...jak dla mnie - prostacki. Smieszne jest bekniecie, wyscig do toalety, gruby sasiad..? Hm...mnie sie to ani troche nie podoba. Ale nie uwazam, ze dlatego nalezaloby ow serial zdejmowac. Nie. Plebs tez powinien miec swoja rozrywke. Jedynie prosze by nie nazywac tego kultura wysoka... Podobnie ze studiami. Nie kazdy musi, ba, nie kazdy powinien je konczyc. To najwiekszy blad ostatnich lat. Zbyt otwarto podwoje roznych uczelni obnizajac jednoczesnie kryteria dostepu. I jeszcze te prywatne szkoly...w wiekszosci przypadkow nie powinny w ogole miec prawa nadawania tytulu magistra. Powinny byc, co najwyzej, wyzszymi szkolami zawodowymi. Jednym slowem ogolna pauperyzacja. A to do niczego dobrego nie prowadzi. Na co komu dyplom bylejakiej uczelni? Zeby babci sie pochwalic? Ona jedna chyba tylko nie orientuje sie jak ten papier malo dzis jest wart. Lepiej by bylo zaostrzyc kryteria matur lub wrocic do egzaminow wstepnych na studia. Niech studiuja faktycznie najzdolniejsi. A wtedy nie bedzie juz takie wazne, czy dziennie, czy zaocznie. Dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka...
jak widac i ze mnie braki w wyksztalceniu wylaza ;) a konczylam studia trybem dziennym, na jednej z lepszych polskich uczelni... Ze mnie to taka...klasa srednia. Srednia srednia ;) ale boli mnie, gdy widze co sie dzieje z poziomem wyksztalcenia w Polsce. Bo zle sie dzieje. Zle sie dzieje w panstwie wcale nie dunskim ;) ddobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka...
a! zeby nie bylo! pracowalam! W weekendy i przez czesc wakacji ;) na 4 i 5 roku bylam juz samowystarczalna, a po studiach otworzylam wlasna firme. Malutka, ale zawsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja niemoge
Taki temat mógł być tylko na kafe.... STUDIA POWINNY BYĆ TYLKO NA ZAOCZNYCH DLACZEGO?? A no bo idziesz do pracy i masz wiedzę. A na studiach ja uzupełniasz. Możesz podyskutować z wykładowca. A nie na dziennych tępo kuć. I zwykle po tych zaocznych łatwo ci awansować. DLATEGO DZIENNYCH NIE POWINNO BYĆ BO TO WYDŁUŻANIE OKRESU DZIECIŃSTWA. Sam profesor kiedyś spytał na poważnie czemu nie dzienne. Spytałem a czemu miałbym iść na dzienne. "Nie chciał pan sobie okresu dzieciństwa przedłużyć??" Taka jest prawda. A z tym że dziennych nie powinno być to tak na jaja. Dzienne powinny być tylko medycyna, farmacja, prawo i dr. Wet powinien być zaoczny. Podobnie farmacja. Nic trudnego tam nie ma. I zaraz mnie zjedzą po ile to one musza kuć... Ech.. sory z moich obserwacji na dzienne takie NIE WYŻEJ WYMIENIONE tylko na jakąś psychologię, anglielski ba nawet informatykę czy coś. Idą tylko osoby : a) lalusiowate b)nie wiedzące co z sobą zrobić kim ja będę w przyszłości o jejku c) kim to ja nie będę po studiach d) tata da jeszcze te 5 lat :) e) poznam fajnych ludzi pobawię się na pracę mam czas I w zasadzie tyle. Innych na dziennych nie znam naprawdę. I chciałbym się mylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marletka..
Tobie wyzej to wlasnie chyba dzienne z zaocznymi sie pomylily. Jaka dyskusja na zaocznych? Tam nie ma czasu na dyskusje, bo i bez tego nawet nie da rady przerobic sie i tak juz okrojonego materialu. I to na zaocznych wlasnie tepo sie kuje, bo nie ma czasu na nauke, przeciez pracowac trzeba. I to wlasnie sami wykladowcy przyznaja, ze zaoczne sa dla osob pracujacych, starszych, aby sie DOKSZTALCILY, a nie zdobyly wyksztalcenie. I kolejna rzecz, to fakt ze zaoczni zajmuja miejsca pracy dziennym, ktorzy sa o wiele lepiej teoretycznie przygotowani do pracy i niech nikt nie twierdzi, ze jest inaczej, bo ja bedac na praktykach na 3 roku wiedzialam o wiele wiecej niz osoby pracujace tam po zaocznych. Prawdziwe studia to tylko te dzienne. Zaoczne sa tylko uzupelnieniem wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego zamiast zaocznych może dobrą opcją byłyby kursy różnej masci? czy nawet szkoła policealna. dwa lata zaocznej nauki, potem egzamin państwowy i masz tytuł technika. w stolicy jest główna szkoła biznesu, mają kilka ciekawych kierunków, kursy zresztą też. dobra rzecz też dla ludzi zaczynających studiować - zrobić sobie taki kurs i dorabiać do kieszonkowego po zajęciach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globania
Rowniez sadze, ze lepsza alternatywa dla zaocznych sa jakies szkoly policealne, bo dobrze marletka prawi, ze material na zaocznych i tak jest fest okrojony i nie ma czasu na logiczne przeanalizowanie tematu, czy jakies dyskusje, ktore mozna toczyc na studiach dziennych. W ogole studia dzienne, moim zdaniem, sa dla osob zdolniejszych, chcacych sie uczyc, a zaocznie dla pracujacych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×