Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sheisnot

WRZEŚNIÓWKI 2011

Polecane posty

kurcze, ale mnie boli kopanie małego ostatnio, jakbym miała obrażenia wewnętrzne.... on może mieć 2,5kg- aż strach pomyśleć co za tydzień będzie...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to takie przykre, ze ludzie tak mlodo umieraja... okazalo sie, ze ktos go zabil... Juz drugiego znajomego w taki sposob stracilam... Ale koniec z takimi smutnymi tematami! Od dzis pilnuje domu i psa siostry, szczesciara wlasnie poleciala do Los Angeles na 2 tygodnie... Dzis zauwazylam pierwsze rozstepy na brzuchu, nie duze, ale sa. I oczywiscie po prawej stronie, czyli tam gdzie mala zawsze mnie kopie. Dzis mala tez mi wariuje w brzuchu, ale moze to ze stresu ogolnie. Dobrej nocy zycze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak z lupą patrzę na mój brzuch, bo boję się rozstępów i sobie je prawie wynajduję....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś mi się zaczyna 36 tc... nie wiem cukry dziwnie skaczą więc nie wiem czy lepiej urodzić wcześniej czy nie... tzn czy chciałabym (bo wyboru raczej nie będę miała...)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej właśnie wróciłam z Bydgoszczy. ledwo patrzę na oczy :) ale się cieszę że z małym jest ok po operacji, jeszcze jedna wizyta za pół roku. ja rozstępów nie mam na brzuszku tylko na piersiach. mam straszne huśtawki nastrojów dziś się wzruszyłam jak zobaczyłam pielgrzymkę idącą do Częstochowy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!!! mnie na razie też rozstępy nie dopadły, staram się smarować regularnie. Siedzę w domu i czekam na przesyłki: łóżeczko i kołderka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wczoraj pokupiłam sobie wkłady poporodowe, jednorazowe majtki, wkładki laktacyjne (chociaż w piersiach na razie susza). A wy jak stoicie z wyprawka do szpitala???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcia, z wyprawka do szpitala to ja nie stoje - ja leze totalnie :P praktycznie nic nie mam, ale tez tutaj wszytsko praktycznie daja Ci na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh ja na necie też majty i inne wkłady poporodowe zamówiłam....;> też wczoraj ;) ja już się pakuję, za 2 tyg ściąganie szwu, MOŻE!! ;) ja pościeli narazie nie kupuję, nie śpieszy się. a tak to kosmetyki dla małego zostały do skompletowania i jeszcze jakieś pierdoły... młody tak kopie od kilku dni, że nie wiem jak ja wy3mam, chyba naprawdę coś mi się tam wyleje... huśtawki nastroju... nie wiem, chyba nie, po prostu jestem zdołowana wynikami cukru po śniadaniu. jezu, znów kolację muszę iść zrobić... jak mi się jeść nie chce ;./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za 2 dni zaczynam 37 tc skurczę mam coraz częstsze i mocniejsze szczególnie jak sie trochę przeforsuję bo roboty mam w cholere i jeszcze trochę mąż mnie ciagle upomina bym się nie przemęczała ale tak już mam, ze na tyłku nie usiedze jak mam robotę. sheisnot widzę, że masz ten sam problem co ja tj. Maluszek tak się rozpycha, ze to aż boli no niestety ale usmiałam się tymi obrażeniami wewnętrznymi he he mam jednak nadzieję, ze przezyjemy do porodu. dziewczyny co do zabobonów to ja też w nie nie wierzę moja mama jak jej powiedziałam w 6 miesiącu, ze niebawem muszę kompetować wyprawkę to mało kociokwiku nie dostała pobeczała się jak jej powiedziałam, ze i tak zrobię po swojemu. bo ona to robiła wyprawke po porodzie no wyobrażacie sobie, ze ja to co robiłam tygodniami teraz czyli. pranie, prasowanie, przygotowywanie, kupowanie, zamawianie itp miałabym zrobić po porodzie? kiedy ja nie wiem jak ja wogóle ten poród przejdę? głowy bym do kupowania nie miała po porodzie tym bardziej, ze pod koniec wrzesnia idę spowrotem na studia bo został mi jeszcze 1 rok. Mężowi zostały jeszcze 3 lata do tego oboje piszemy prace ja mgr a mąz licencjata a do tego jak się uda wszystko załatwić może od wrzesnia albo października w końcu zaczniemy budowę domku. No nie wyobrażam sobie robić wyprawki po porodzie i latać z wywalonym jęzorem i kupować wszystko a tak wyłapałam tu promocję tam przecenę to zawsze parę groszy zaoszczędzone. No ale nie kupuj bo ja wierzę w zabobony to jakaś przesada. Ja wiem, ze 2 poronienia mam za soba ale nie oznacza to, ze mam wierzyc w jakies bzdury zawsze podchodziłam do tego, ze co ma być to i tak bedzie a to czy kupię coś dla Maluszka przed porodem ma mieć wpływ na jego życie i zdrowie to już przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, nie odzywalam sie bo wpadlam w szal sprzatania. latam jak motorek :) juz prawie jestem na finiszu. Pokoik dla Niko gotowy, no prawie, jeszcze tylko pare drobiazgow, ale tapety, mebelki, zyrandol jest. Zaslony zakupione, ale powiesze raem z innymi jak juz skoncze pieszczenie domu. W ciazy to nie robota, kurde, poogarniam troche i musze sie polozyc bo brzuch twardy. I tak mi idzie jak krew z nosa. Ktos pytal czy daje synkowi na imie NIKO. Tak, imie wybral maz, Fin, na drugie dam polskie - Kamil :) dziewczyny, kupujecie juz ciuszki? ja jestem w lesie. Poza tym mam takie dylematy, ze az wstyd sie przyznac. Zamierzam karmic butelka i zastanawiam sie jak to ogarnac. Czy jak dziecko sie obudzi, zacznie plakac to ja wywalam jezor i robie butelke, dziecko wyje coraz bardziej bo glodne, czy robic wczesniej, czy jak? Wiem, ze mam idiotyczne problemy, ale tak mnie w nocy naszlo gdy nie moglam zasnac i przez to myslenie jeszcze bardziej sie umordowalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
auriko, to zapewne też twoje 1 dziecko... NIE TYLKO TY masz problemy, które wydają się tak śmieszne, że wstydzisz się zapytać...;) Niko, ładne imię, ja pytałam o nie... ale nie pasuje do nazwiska i na polskie realia, a szkoda, bo naprawdę ładne...;) Lila, jak przeforsowujesz się to skurcze będą takie, ja też tak miałam (aż szpital mnie przyjął...;/). Ale rozumie, wiem, że czasem ciężko się powstrzymać przed zrobieniem "jeszcze tylko czegoś"... A ten zabobon z wyprawką słyszałam. ostatnio myślę, jak głupim trzeba być, żeby takie rzeczy powtarzać... sry, jeśli czujesz się urażona (w imieniu mamy), ale to niesamowite, że można takim czymś się przejąć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika921128
czesc, sa moze jakies dziewczyny z Lublina, ktore wiedza czy w szpitalu na Krasnickiej trzeba miec wszystko swoje czy tez szpital daje cos od siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sheisnot broń Panie Boziu nie czuje się urazona bo moim zdaniem to głupota takie myslenie, moznaby tu przyrównywać rózne sytacje ale po co trzeba żyć tym co jest a nie tym co może bycalbo co może się stać, są rzeczy na które nie mamy wpływu i tyle nie ma co sobie dopowiadać i wymyslać pierdół. Co do skurczy to mam je już od 2 tygodni ginek powiedział, ze to normalne i teraz bedzie już coraz gorzej więc myslę, ze nie ma co siać paniki nad wyrost ale dzisiaj napisała do mnie kolezanak, która też jest w ciązy w tym samym tyg co ja i ma termin 2 dni po mnie. pytała jak się czuję więc jej napisałam o skurczach a ona mnie juz do szpitala wysłała bo pisze, ze to chyba nie jest normalne bo ona takich nie ma. No kurde myślałam, ze ubije. Przecierz nie każda ciąża jest taka sama. Chociazby to, ze u jej dziecka coś wykryto ale ona nie chce powiedziec co i biadoli, ze nie wiadomo co to będzie no kurde jak Maluszek się urodzi to bedziemy wiedzieć. Rozumiem, ze ona się obawia co to bedzie ale nie ma co panikować i latać do szpitala bo skurcz mnie złapał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie mieszkam w PL, nazwisko tez mam finskie, po mezu i Niko ladnie sie komponuje, wiec nie widze problemu by imie bylo finskie. Tak zdecydowlaismy, bo dajac np. Grzegorz albo Lukasz to w Fin bylby problem. To upragniony syn meza, jakze mialabym mu odmowic przyjemnosci wyboru imienia? :) Ja dalam drugie, polskie, oba ladnie brzmia razem i z nazwiskiem wiec jest ok :) Mam juz dosc sprzatania. Jutro czeka mnie cala sterta prania do wyprasowania plus zaslony i firanki. padne przy zelazku. Perkele! Jesli chodzi o zabobony to ja slyszalam mase, ale w PL. Tu w Finlandii nikt nie opowiada takich glupot. Np. mam nie przechodzic miedzy kablami bo dziecko owinie sie pepowina. A z kupowaniem wyprawki tez slyszalam... Chociaz nie..., sklalamalam. Moja finska tesciowa skoczyla na mnie kiedys jak powiedzialam, bedac chyba w 6 miesiacu, ze chyba zaczne kompletowac wyprawke, bo wyprawke trzeba kupowac najwczesniej 2 tyg przed terminem. wiec jak widac wszedzie myslenie jest podobne. Ale lepiej na zimne dmuchac. Ja chodze miedzy tymi nieszczesnymi kablami jak odkurzam, albo teraz przy sprzataniu. Mam nadzieje, ze z ta pepowina to bzdura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aurinko he he jak sie dziecko wierci w brzuszku to i może się gdzies tam owinąc ale nie mysl o tym bo po co to jest tylko gadanie. I nie masz na to wpływu nawet jesli tak się stanie a od zadnych kabli na pewno to nie zalezy :) A powiedz NIKO - jak brzmi po polsku? Nikodem? Czy poprostu NIKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślałam o tym imieniu ale NIko jako Niko, nie że skrót... tylko w Polsce to nie pasuje... możeby wyjechać do finlandii :P auriko, ja nie piłam do ciebie, że to imię nie pasuje do polskich realiów, a ty powinnaś dać polskie imię BOŻĘ BROŃ- wręcz przeciwnie, zazdroszczę! Mi się podobają imiona jak Brian, Luca, a to już w ogóle niezbyt jak na moje czy Tomka nazwisko... no szkoda... Milan mi się podoba ale Tomkowi nie...;/ Lila, tylko ja z tymi skurczami jestem już pewna, że to były od stresu i przemęczenia, a takie też niedobre. Może ty masz przepowiadające tylko, albo młody tak się "wypycha", że po tym brzuszek twardnieje... ja tam panikowałam, przyznaję. Po prostu nie chciałam w 32tc urodzić, wolałam poczekać...Pewnie za to wyciszanie zapłacę, bo już w ogóle nie czuję skurczy ni nic....;( kurwa, jak urodzę po terminie to nie ręczę za siebie!! no NAPEWNO kupienie czegoś dla dziecka przed porodem ma wpływ na jego zdrowie!! i te łażenie między kablami.... boże... ciemnota ludzi nie zna granic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny no z tymi zabobonami to głupota ja tam sie tym nie przejmuje i od 5 miesiąca pomalutku kompletuję wyprawke :) no w sumie to mam już wszystko oprócz kosmetyków i paru innych rzeczy. dzisiaj sie wziełam za pranie ciuszków tylko nie wiem czy nie za wcześnie ale boje sie ze później sie nie wyrobie z tym wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miki, ja też cały czas myślę, żeby za wcześnie nie wyprać, ale kurcze żeby też nie za późno, tosz to może się zacząć wcześniej.... w następnym tyogdniu NAPEWNO już się tym zajmę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale kurwa mi dziś się młody wygina... ale przed chwilką tak mnie ukuło, że zawyłam... RATUNKU, co za dzidź!! ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja juz sie nie mogłam powstrzymać i wziełam sie za pranie:) te dziecięce ciuszki sa takie słodkie ja to juz bym juz chciała rozpakować chodź z drugiej strony to jeszcze za wcześnie ale już mnie tak żebra bolą ze zaczynam wariować:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy za wcześnie- moja "niedoszła" teściowa 2 miesiące temu już mi wręczała wyprane, więc 3 miesiące przed terminem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niko to Niko, chyba nie ma polskiego odpowiednika :). W ogole finskie imiona sa super. trzeba tez uwazac z wymowa, bo np. jest Nina i Niina, Pia i Piia, Mika i Mikka i wiele innych przykladow. Moj dzis jest dosc spokojny, ale sa dni, ze tak buszuje w brzuchu, ze mam go serdecznie dosc. Ostatnio tak mi zakopal w lewy bok, ze myslalam, ze sie rozrycze. Czasem gdy leze na plecach to wierci sie jak szalony a mna rzuca na lewo i prawo... Dziewczyny, ktora z Was planuje karmic butelka? Na jakie sie decydujecie? Tutaj widzialam lovi i avent. Nie wiem, ktore lepsze i praktyczniejsze, czym sie kerowac przy wyborze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to znaczy praktyczniejsza butelka do karmienia?? ;) ja też nie wiem czym się kierować, dlatego już kupiłam aventa, żeby nie zastanawiać się ;) mi się amerykańskie imiona podobają, ale nie do polskich nazwisk ;/ ale Niko na Nikodema można mówić, jakby się uprzeć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytam o praktycznosc butelki bo widzialam tu tez takie pekate, okraglutkie, ale nie wiem jakiej firmy, podobno antykolkowe. U bratowej natomiast widzialam taki fajny termosik na butelke. Rodzice maja mi zakupic. No i te pekate butelki nijak nie zmieszcza sie w taki termosik/oslonke. Acha, i co to za butelki, ktore same sie sterylizuja? Takie cuda tez widzialam :) ja juz krecka dostaje od tych marek, rodzajow, ksztaltow, kolorow, itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o to ze ja sie sterylizuje w mikrofali:) wlewa sie troche wody wklada smoczek do środka i na 1,5 minuty do mikrofali i gotowe:P można robić mleczko dla maleństwa::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja z butelkami tak nie miałam, raczej ludzie polecają aventa, sprawdzona firma... a te termosiki, niech kupią może lepsze, bo ponoć niebardzo 3mają ciepło jak kupisz "bylejaki". ja narazie chcę karmić piersią (jak mi nie rozszarpie jak to czyni z narządami wewnętrznymi;)), a o butelkach samosterylizujących nie słyszałam... myją się też same?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×