Uważajcie na ZAWODOWYCH PODRYWACZY! Kobiety, nie dajcie sobą manipulować!

aż nie chce mi się w to wierzyć, wydaje mi, że mnie też coś takiego spotkało... poproszę o więcej info: maaami@o2.pl

zaczynam myslec poprawnie, bo po TWOJEMU>> hahaha , wręcz ohydna jestes:)

Wiecie co w tym wszystkim jest najgorsze? Że społeczeństwo daje przyzwolenie na to A to jest jedno z najwiekszych swinstw jakie mozna wyrzadzic drugiemu czlowiekowi i on sie z tym potem meczy, czasem nawet przez wiele lat, pomimo, ze jest w nowym zwiazku., ide juz naprawde

A może wolałabyś aby powszechnie uznano Twój tok myślenia za poprawny i nienaganny?:) Jestem zdania, że wykorzystywanie innych jest paskudne i perfidne, ale osoba wykorzystująca upatruje sobie ofiarę na miarę swoich możliwości.. Zresztą faktycznie, ta rozmowa nie ma sensu:)

"Zresztą wiecie co? To taki specyficzny obraz zdesperowanej kobiety czatującej, której marzy się wielka i wyimaginowana miłość. Pojawia się facet, okazuje zainteresowanie i nagle klapki na oczach! Przysłania cały świat i jego wady stają się niewidoczne." A ja będę suką :P Życzę Ci, żeby na Twojej drodze stanął taki mężczyzna...np. wtedy gdy Twój związek się posypie, będziesz miała dość samotności itd. itp. Zapewniam, że Twoja inteligencja Cię przed tym nie ochroni..chyba, że zero w Tobie temperamentu i jesteś zimna jak skała ??

Nikt nie daje przyzwolenia na szerzenie się chamstwa i prostactwa, nie pochwalam zachowania tych prostaków, jednakże uważam, że taka przygoda nigdy nie spotka kobiety : Po pierwsze - ostrożnej Po 2 - pewnej siebie Po 3 - niezdesperowanej Po 4- nie pakującej się do łóżka po kilku randkach Po 5 - wchodzącej w związki z osobami o których coś wie Po 6- która zachowuje dystans i nie daje się omotać. Ale Wy mi zaraz przytoczycie historie Zosi, Kasi, Heli, które były z takimi facetami 25 lat i zostały wykorzystane!!! Heh.. Tylko, że związek długoterminowy przeczy idei propagowanej przez rzekomych podrywaczy... Chciałabym żebyście były zwyczajnie szczere i przestały naginać fakty..Oki nevermind..

"(...)będziesz miała dość samotności itd. itp." Samotność w moim przypadku nigdy nie sprawi, że chwycę pierwszego lepszego, o którego przeszłości i życiu nie będę miała zielonego pojęcia - bo takie działanie, to dla mnie właśnie przejaw desperacji... Ale oki, Wy macie swój punkt widzenia, a ja swój..

wydaje mi się, że to tak jak z sektami, zawsze uważałam, że Ci ludzie musieli być strasznie głupi, że dawali sobie robić takie pranie mózgu, ale jak się wgłębiłam w temat, to sami przywódcy takich sekt, mówili, że właśnie tymi inteligentniejszymi łatwiej zmanipulować, a tych mniej często rodziny wyciągały. Normalnie człowiek nie wierzy, że może postępować wbrew swojemu zdrowemu rozsądkowi i dać sobą manipulować, dać siebie wykorzystać. Niestety są tacy, co by sobie naprawdę umieli poradzić z nami :(. Udawanie kogoś innego, żeby uwieść kobietę, jest niesamowicie podłe, przecież jak poznajemy kogoś nowego, to nie zakładamy, że wszystko co mówi, to kłamstwo!

"Udawanie kogoś innego, żeby uwieść kobietę, jest niesamowicie podłe" A to ciekawe bo większość facetów robi to cały czas a ci co tego nie robią są niezauważani przez kobiety. Czy wy nie wiecie co to znaczy "bajer"?

Darker: tylko frajerzy potrzebują "bajera" i udawać kogoś innego, z moim jestem trzeci rok i jest taki sam, jak na początku :) to jest prawdziwy, szczery facet. Masz jednak rację, że jeśli jesteś lamusem, to rzeczywiście nie masz szans, jako prawdziwy Ty zafascynować żadnej kobiety. Współczuje.:(

Naj naj naj Najnormalniejsza --jesteś żałosna ze swymi pseudomądrymi radami

Naj naj naj Najnormalniejsza --jesteś żałosna ze swymi pseudomądrymi radami

Naj naj naj Najnormalniejsza --jesteś żałosna ze swymi pseudomądrymi radami

Naj naj naj Najnormalniejsza /////////////// jesteś jebnięta

Naj naj naj Najnormalniejsza -jestes jebnieta

Też mi się to przytrafiło Wiecie co w tym wszystkim jest najgorsze? Że społeczeństwo daje przyzwolenie na to A to jest jedno z najwiekszych swinstw jakie mozna wyrzadzic drugiemu czlowiekowi i on sie z tym potem meczy, czasem nawet przez wiele lat, pomimo, ze jest w nowym zwiazku., Społeczeństwo daje przyzwolenie na wyrywanie żonatych/zamęznych w myśl maksymy "nie ma takiego wagonika którego nie mozna by odczepić"... Mało tego - milcz zdradzony i pretensje co najwyżej do zdradzacza, bo jego partner/ka nowa niewinna jako lelija biała A ty sie dziwisz, że niektórzy z zawładnięcia czyimis uczuciami zrobili se spotr

] Naj naj naj Najnormalniejsza miłość i zachowanie dystansu raczej nie daja się pogodzić

"hddgd Naj naj naj Najnormalniejsza /////////////// jesteś j**nięta " Och widzę, że pełna kultura:) I jak tu się dziwić, że zaliczasz się do tych "wykorzystanych" skoro reprezentujesz sobą taki niski pułap?:) Czyli jednak moja teoria znowu znalazła potwierdzenie:) Pozdrawiam serdecznie ;)

eee... dajcie sobie na wstrzymanie. ludzie są rożni i mają prawo do swoich poglądów. po to są fora by dyskutować ale róbmy to na poziomie a nie wyzywajmy się nawzajem. mało przyjemnie się to czyta.

"miłość i zachowanie dystansu raczej nie daja się pogodzić" Ależ moja Droga... Miłość nie pojawia się po kilku randkach.. Miłość to głębokie uczucie, które trzeba najpierw wypracować.. Ja poddaje ostrej krytyce wszystkie desperatki, które łapały co się dało, bez zważania na konsekwencje.. Znam sporo przypadków, co więcej, facet nie musiał być w tym kierunku "przeszkolony":) Poza tym uważam, że pewne cechy musimy wypracowywać sobie całe życie i nie jesteśmy w stanie nauczyć się na jakimś durnym kursie..

Naj naj naj Najnormalniejsza Zyczymy tobie manipulanta w przyszlosci "najmadrzejsza" na forum. Pisz tu do rana przyglupie.

Marcin84w Jak się domyślam słowo "kultura" jest Ci pojęciem obcym, w związku z czym mój post może być dla Ciebie zupełnie niezrozumiały:) Cóż.. zaryzykuję:) Niech stracę! :D Życzyć mi możecie czego tylko chcecie, co nie zmienia faktu, że nadal to ja współczuję braku rozsądku Wam:)

Stul już ryj stara ropucho :O

Wybacz ale nie jestem złotą rybką spełniającą życzenia, już prędzej tak jak to ujęłaś/ująłeś ropuchą:P

ęta :O:O

piszecie, że PUA to single. nic bardziej mylnego! na jednym z forum PUA jest cały dział nt. LTR-ów (long term relationship).i nie trudno znaleźć post, w którym ktoś pisze, że pomimo bycia zajętym, dalej chodzi wyrywać panny, żeby jego umiejętności się nie pogorszyły. albo panowie wymieniają się 'wspaniałymi' radami, np. swoją LTR-kę trzeba czasem zeszmacić a potem poprawić jej humor, zawsze miej kilka nr-ów na boku, nie mów jej że ma cię na wyłączność, ukaraj ją gdy zrobi coś złego etc... i mimo wszystko w związku trzeba dać drugiej osobie jakiś kredyt zaufania. przecież nie możesz sprawdzać swojemu facetowi skrzynki odbiorczej, pytać czyj jest każdy jego nr zapisany w telefonie, czy na pewno był na siłowni a nie wpadł po jakiś nowy numer do klubu. to byłaby czysta paranoja. a PUA to wykorzystują, bo przecież masz tak wspaniałego faceta, że do głowy by ci nie wpadło, że on ma dwie twarze!

:D

No i już tyle:O:(

w szczegolnosci W NECIE, jest ich mase!!!!!! Przez net duzo latwiej oszukiwac i udawac, krecic!!! Jesli czujecie, ze cos jest nietak a gosc sprawia wrazenie milego i idealnego, to miejcie sie na bacznosci!!! To sa najgorsi skurwiele i cioty, ktorzy w realu sa nikim, to emocjonalne kaleki. egoisci bawiace sie uczuciami drugiej osoby! UWAZAJCIE

Topic ciekawy (przeczytałem tylko część)... ale zastanawiam się w czym jest problem. Jak ktoś głupi to i tak wpadnie w sidła. Rozumna kobieta sobie poradzi... jeżeli sobie nie poradzi to znaczy, że nie jest szczególne rozumna.