Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkur*********iona

on uprawiał sex... żeby mik zrobić na złość

Polecane posty

=> nie mam pojecia jak mozna Są niestety, ach są. We wczesnym wieku nastoletnim dziewczynki zaczynają szybko dojrzewać (szybciej od chłopców) lecz część nagle przestaje i fiksuje się gdzieś tak na poziomie gimnazjum (pewnie zbyt szybkie spalenie zasobów energii psyche). I tak już zostają do śmierci. Nie ma nic żałośniejszego niż baba 20stokilkoletnia i wyżej zachowująca sie jak rozpieszczona gówniara. Ale paniusia jest z bogatego domu, co trochę tłumaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina88
Kaliban i Darker- musiała Was kiedys strasznie skrzywdzic jakas kobieta To widać na kilometr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkur*********iona
dlaczego się tak czepiacie? zabolałoby was też jakby dziewczyna co się z nią dopiero rozstaliście głośno uprawiała seks za ścianą;( z tym laptopem pewnie przesadziłam,ale i tak uważam że zasłużył,,, to jeszcze nie koniec, naprawdę się na nim zemszczę za wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=> Paulina88 Tylko dlatego, że jadę po głupocie, niezrównoważeniu emocjonalnym, przeroście ego, manipulatorstwie, agresji, rozpasaniu et consortes? Ja rozumiem, że ty również się tymi wątpliwymi cnotami odznaczasz, ale już nie koniecznie musisz obrażać te normalne kobiety, ok? Nie wszystkie są takim dnem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia jak mozna
owszem, zabolalby gdyby to on mnie zostawil a nastepnego dnia bzykal panne w naszym mieszkaniu (gdybysmy z jakis wzgledow musieli razem pomieszkac przez jakis czas). gdybym ja go zostawila a on by to zrobio, uznalabym to tylko za niesmaczne i bardzo bylam zdziwiona ze nagle pokazuje tai brak kultury. ale.... nic takikego jak niszczenie cudzej wlasnoci, albo "zemsta" nie weszlpby w rachube

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zemsta nie jest wskazana pokażesz tylko byłemu jak cię zabolało twoja historia ma "dwa końce" z jednej strony skoro zerwałaś z facetem nie powinnaś być na niego zła za to, że uprawia seks z kim chce z drugiej strony gdyby on miał klasę to nigdy do twojego domu nie sprowadziłby sobie panny do ...no wiadomo czego jednak coś was wcześniej łączyło i korzystał z twojej grzeczności wciąż u ciebie pomieszkując dowodzi to tylko tego, że po rozstaniu każde z was powinno było iść swoją drogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ike lepiej bym tego
sama nie ujela. zawze wiedzialam ze madra z ciebie kobieta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkur*********iona
laptop zniszczony, wiem bo poszłam do niego żeby wyrzucić przez okno jego rzeczy, ale on się pakuj;( normalnie do walizki wkłada rzeczy, wyprowadza sie juz dzis!! co zdołałąm to wyrzuciłam przez okno, ale udało mi sie tylko zegar, kilka koszulek i szklankę któa i tak jest moja :O no ale nie patrzyłam juz ;;( więc to koniec, wyprowadza się, myslalałam że chociaż teraz jak słyszy że płaczę to przyjdzie,przeprosi, a on się pakuje, nienawidzę go!!! pożałuje że tak zadarł ze mną,zniszczę go w życiu osobistym i zawodowym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i wlasnie wychodzi
ze nic tak nie zlosci kobiety jak zraniona milosc..... wlasna ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawdę myślałaś , że weźmiesz go na litość :) histeria baby zazwyczaj w panach powoduje niechęć i frustrację :) trzeba było emocje zachować dla siebie a z nim naprawiać ( o ile było co naprawiać) związek na spokojnie za jakiś czas emocje są bardzo złym doradcą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkur*********iona
ale ja próbowałąm naprawiać! zrywałam z nim już kiedyś żeby się zmienił to niby się zmienił a potem znów to samo! znów ględził jak ojciec gdy wychodziłam z kumpelami do klubu, znów marudził że to nie jest odpowiednie towarzystwo dla mnie. Potem często go straszyłam rozstaniem, ale też nic nie dało! starałam się, a on co zrobił? jak teraz z nim zerwałam żeby dać mu nauczkę to zamiast się zmienić, to przyprowadził suczę do domu a ona chodziła w jego koszulce którą miał ode mnie!! ;((( wyobrażacie to sobie?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneTwo
Niech spierdala gdzie pieprz rośnie, a Ty możesz grać na nerwach następnemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkur*********iona
jak grać na nerwach? ja chcę tylko 100% zaufania, zero ograniczania mojej wolności...on tego nie potrafił i tak się jeszcze odpłacił ;;;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i wlasnie wychodzi
autorko, strasznie rozstaniem to nie jest "naprawnienie". co ty z siebie dalas? co wlozylas w ten zwiazek/>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina88
Tylko dlatego, że jadę po głupocie, niezrównoważeniu emocjonalnym, przeroście ego, manipulatorstwie, agresji, rozpasaniu et consortes? Ja rozumiem, że ty również się tymi wątpliwymi cnotami odznaczasz, ale już nie koniecznie musisz obrażać te normalne kobiety, ok? Nie wszystkie są takim dnem. Kaliban Nieźle tutaj operujesz ogólnikami, hasłami nic nie wnoszącymi do dyskusji. Chcoiaz z natury jestem romantyczka i humanistką, uwazam, ze w tej sprawie trzeba podawać konkrety a nie pierdolić farmazony filozoficzne, ktore gówno wnoszą. Fakty są takie: Dziewczyna była z kolesiem 4 lata, w choooj czasu. Chodzila na imprezy z kolezankami, mialo do tego prawo, tak samo jak on mial wychodzic z kumplami. W kazdym zwiazku powinno tak byc, odrobina przestrzeni. Autorka nie zdradzala swojego chłopaka. On przeginał, osaczał ją, nie ufał jej. Ona Go kochała, nie wytrzymywała tej sytuacji, zadne sposoby nie pomagały. Widać, że nie znasz kobiet w ogóle. Kobieta to istota niezwykle krucha, emocjonana ( co nie znaczy głupia.. wrecz przeciwnie- widzi wiecej niz wiekszosc facetow, choc nie generalizuje, bo i zdarza sie niewielki odsetek mezczyzn wrazliwych), która jeśli kocha swojego partenra a on odstawia takie jazdy i nie ufa jej, rozmawia z nim ( na pewno niejeden raz probowala to zmienic rozmową, ale bezskutecznie) a on dalej robi swoje, osacza ja niczym bluszcz. Du żo kobiet zrywa wtedy, choc kocha, bo mysli, ze moze ten zimny prysznic zadziała na niego. Ewidentnie facet nawalił, wiec to on powinien przepraszac autorke za brak zaufania z jego strony w zwiazku ( autorka nie zdradzala go... po prostu imprezowala jak normalna kobieta w jej wieku) A on po 3 tygodniach przyprowadza laske i rucha ją w lazience , a za ścianą slyszy to jego była, ktora tak niby kochal Sorry, ale to on jest ostatnim gnojem i szmatławcem, skoro potrafi cos takiego zrobić. A Ty pokazujesz swoj poziom.. Twoje wypowiedzi świadcza o braku doświadczenia w tej materii. Umiesz tylko frazesami rzucać, ktore są bez pokrycia. Teoretyzujesz, a niestety w praktyce życie wyglada zgoła inaczej. Dnem mógłbys mnie nazwać, jakbys mnie poznał i wiedział, czy jestem dobrym czlowiekiem, dobra dla ludzi... czy moze krzywdze ich Nie masz prawa tak mówić, ale to równiez świadczy o Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=> wkur*********iona Oj przestań jęczeć. Zatrujesz życie i zszargasz nerwy jeszcze wielu facetom. W sumie zazdroszczę tak prostej drogi samorealizacji. :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i wlasnie wychodzi
zaufania nie mozna oczekiwac, na zaufanie trzeba zapracowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sakramento
wyobrazam sobie jak sie czujesz. Co za choooj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż podjęłaś ryzyko i przegrałaś :P następnym razem będziesz wiedziała, że ktoś twoje psełdo-zerwanie może wciąć na poważnie:) fakt facet nie powinien przyprowadzać jej do ciebie tylko tyle ja szczerze mówiąc za takim bym chyba nie uroniła łza- przynajmniej mam taką nadzieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i wlasnie wychodzi
fakty sa takie, ze dziewcyzna szlajala sie z nieodpowiednim towarzystwem, na kazde uwage reagowala "ograniczeniem wlasnej wolposnci" i calyc za straszyla partnera rozstaniem. przeciez ZWIAZEK nie polega na calkowitej wolnosci orbieniu tego co sie chce - zwazek to kompromisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneTwo
No pewnie, że przegrała i to kretesem. Takie metody działają tylko na frajerów. Popłaczę sobie, powrzeszczę, porozpierdalam przedmioty, a on się zgodzi. Może to dla niektórych dziewczyn, normalny sposób prowadzenia spraw ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=> Paulina88 Tak, tak... Zaraz się oplujesz i cukier ci skoczy. wiele osób ma na ten tremat zupełnie inny ogląd i nie chce mi się podsumowywać ich nader celnych uwag. Ty po prostu podniecasz sie jak tchórzw kurniku bo dzielisz z autorką tą samą zjebaną a toksyczną osobowość. Szczerze i z ręką na sercu ci powiem, jak widzę takie baby to spierdalam gdzie pieprz rośnie, gdyż nad życie cenie sobie swój spokój ducha amen. Gadaj zdrowa. Tobie podobni usprawiedliwiają każde zło, które uczynią innej osobie, każde swoje powodowane najniższymi pobudkami zachowanie. Jeśli jednak ktoś takieggo/taką oleje i pokaże że ma w dupie to zaraz wielka obraza majestatu. Tobie i autorce podobne lubią być w związkach i zarazem kręcić z innymi. a jak się im przypomina o obowiązkach (primo: non nocere :o ) to zaraz wydumują coś o bluszczach. A szlajajcie się z kim chcecie, pijcie do woli, ćpajcie do zapaści ale nie pakujcie się tedy w związki. W związku trzeba móc na liczyć na drugą osób, a na tobie podobne nie można. Choćby dlatego, że myślicie tylko o sobie i w dupie macie racje i uczucia innych, a najbardziej już bliskich, którzy dla was są tylko żywicielami. A teraz uznaj, że zwyciężyłaś moralnie i się butelkuj we własnym sosie. Święty Franciszek może i prawił kazania rybom i ptakom, ale ja z formami życia poniżej ameb rozmawiać nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A szlajajcie się z kim chcecie, pijcie do woli, ćpajcie do zapaści ale nie pakujcie się tedy w związki. W związku trzeba móc na liczyć na drugą osób, a na tobie podobne nie można. kaliban ja tam nic nie chcę mówić ale to nie facet z nią zerwał ale ona"zerwała" z nim widać aż tak bardzo te jej szlajanie się mu nie przeszkadzało a przynajmniej nie na tyle, żeby się laski pozbyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina88
"Tak, tak... Zaraz się oplujesz i cukier ci skoczy. wiele osób ma na ten tremat zupełnie inny ogląd i nie chce mi się podsumowywać ich nader celnych uwag. Ty po prostu podniecasz sie jak tchórzw kurniku bo dzielisz z autorką tą samą zj**aną a toksyczną osobowość. Szczerze i z ręką na sercu ci powiem, jak widzę takie baby to spie**alam gdzie pieprz rośnie, gdyż nad życie cenie sobie swój spokój ducha amen." --> nic to nie wniosło, znów ogólniki i frazesy. Zero konkretów "Gadaj zdrowa. Tobie podobni usprawiedliwiają każde zło, które uczynią innej osobie, każde swoje powodowane najniższymi pobudkami zachowanie. Jeśli jednak ktoś takieggo/taką oleje i pokaże że ma w dupie to zaraz wielka obraza majestatu. " --> Złem było nie dawanie swojej partnerce najmniejszej przestrzeni i nie mow mi tutaj o puszczaniu sie, bo ona tego nie robiła, ale dopowiadasz, ubarwiasz tylko po to, byś sam uwierzył w to co tu wypisujesz. On był chorobliwie zazdrosny i opiekuńczy!!! Nic nie ppomagało, zaden sposob, wiec w akcie desperacji, pomimo, ze kochała Go, zerwała, majac nadzieje, ze to Go otrzeźwi. A on na zakonczenie posuwał inna laske w jej wlasnej łazience, za ścianą. To Ty i Tobie podobni usprawiedliwiaja zło. "Tobie i autorce podobne lubią być w związkach i zarazem kręcić z innymi. a jak się im przypomina o obowiązkach (primo: non nocere ) to zaraz wydumują coś o bluszczach. A szlajajcie się z kim chcecie, pijcie do woli, ćpajcie do zapaści ale nie pakujcie się tedy w związki. W związku trzeba móc na liczyć na drugą osób, a na tobie podobne nie można. Choćby dlatego, że myślicie tylko o sobie i w dupie macie racje i uczucia innych, a najbardziej już bliskich, którzy dla was są tylko żywicielami. --> Co Ty pieprzysz??!!! Czy autorka, bedac w zwiazku z Nim, kręciła z innymi? Znów dopowiadasz. "Byleby było moje na wierzchu" przypomina o obowiazkach? a kim ona dla niego byla?? sluzaca?? Nawet w zwiazku malzenskim nie byli. Kazdy ma prawo wyjsc na impreze bez swojego partnera i bawic sie i nie mowie tutaj o puszczaniu sie i zarywaniu innych kolesi!!!! Kazdy ma prawo do tego bedac w zwiazku!!!! Czy autorka ćpała??!!! do zapaści hahaha:D Ty jesteś zaburzony!! no doslownie zaburzony!! Gorzej by było, gdyby przejmowała sie tym, ze on ciagle wydzwania i nie pozwala jej wychodzic ze znajomymi. Znalam juz takie przypadki, gdzie dziewczyna umawiala sie na impreze ze znajomymi, ze swoim facetem widziala sie tego dnia ale chciala tez pobyc z innymi( co jest zdrowe), na co on wydzwanial i ja opieprzał, ze nie moze! Co to ma byc???? jakas klatka????!!!! Wiec to ona nie mogla na niego liczyc. Miala jakiegos chorego chłopa, zazdrosnego i opiekunczego, bez poczucia swojej wartosci, tyrana wrecz i bluszcza! ( i nie mow mi o puszczaniu sie, bo juz Ci to wytlumaczylam powyzej) Czy on byl jej żywicielem??!! Znowu pieprzysz rzeczy majace sie nijak do rzeczywistości Moim zdaniem dziewczyna dobrze zrobiła, że nie dala sie wmanipulowac w taka chora sytuacje i nadal spotykala sie z kolezankami. A poniewaz Go kochała, zastosowala taki a nie inny środek, co juz wyjasnilam powyzej. "A teraz uznaj, że zwyciężyłaś moralnie i się butelkuj we własnym sosie. Święty Franciszek może i prawił kazania rybom i ptakom, ale ja z formami życia poniżej ameb rozmawiać nie zamierzam". --> To również jest nie na temat i nic nie wnosi konkretnego. Nie pokazuje również Twej inteligencji i bycia dojrzałym facetem. Jesteś gówniarz, który nawet gówno w papierek ładnie owinie i bedzie mowil, ze to złoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że temat powinien skończyć się po sensownej wypowiedzi Kalibana. Autorka jest niedojrzała. Zastanawiają mnie w sumie kilka rzeczy: 1. Dlaczego facet po rozstaniu nie może sypiać z innymi dziewczynami?! HELLO! 2. Dlaczego facet płacąc czynsz za swoje skromne 4 ściany nie może przyprowadzać dziewczyny PO ROZSTANIU? :D Pozdrawiam logicznie myślących!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evvvvka
"On był chorobliwie zazdrosny i opiekuńczy!!! Nic nie ppomagało, zaden sposob, wiec w akcie desperacji, pomimo, ze kochała Go, zerwała, majac nadzieje, ze to Go otrzeźwi." Paulina wez skoncz pierdolic, bo mi, choc jestem kobietą niedobrze się robi jak czytam co ty wypisujesz:( Wdac ze z jednej gliny jestescie ulepione i zachowania autorki sa bliskie twojemu sercu Był chorobliwie zazdrosny bo pisał jej smsy czy wszystko z nią w porzadku? Bo nie pasowało mu, ze jego kobieta lata jak pustak wymalowana i ubrana jak dziwka po klubach gdzie flirtuje z innymi facetami? Nie kazdy facet jest tak pusty jak wy zeby szlajac sie z szemranym towarzystwem po klubach, widac on chciał normalnego związku i normalnej kobety a trafił na tepa diotke "w akcie despreracji" z nim zerwała pomimo ze kochała - no kurva tekst roku Po przeczytaniu pierwszej wypowiedzi autork byłam w szoku jak mozna tak potraktowac kobiete z ktorą było sie tyle lat ale po doczytaniu jej dalszych wpisow gratuluje temu facetowi jaj, bo autorka zasłuzyła na to w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacksparoww
tak, no normalnie był porzadny, gratulujemy mu, bo przeleciał jakas panne w łazience a obok była jego ex. No zajebisty kolo , nic tylko mu gratulowac !!! Paula, kurde, zgadzam sie z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakty:
1) rzucila go, on przyjal "porzuciny", nie sa zwiazkiem- chlop mial prawo rvchac kogo chce. 2) wynajmuje mieszkanie, lazienke tez, zaplacil, moze rvchac kogo chce w tej lazience. Prawda jest taka, ze tepa svka liczyla, ze koles kolejny raz poczuje sie winny, chociaz on o nia dbal, a ona jeszcze miala fochy. Dopiela swego, rzucila chlopaka. Jest wolna, moze sie bawic jak chce i spotykac z psiapsiulami. On tez jest wolny. A ze nie wyszlo zgodnie z jej niecnym planem, ze ona nadal bedzie sie szlajac po nocach po klubach w nieciekawym towarzystwie a on da jej zielone swiatlo i jeszcze bedzie blagal o przebaczenie? Bardzo dobrze! Droga autorko, pokonal cie wrecz przepieknie. A do tych, co pisza, ze ciekawe, co, jak my bysmy byli na jej miejscu: my bysmy nie byli, bo my wbrew prosba kochajacej osoby nie szlajali sie w otoczeniu kvrewek i cpunej po klubach, ani nie nadrabiali braku racji placzem, grozbami i "udawanym" rzucaniem. I nie, to nie tak, ze faceci nic nie rozumieja kobiet. Rozumieja nas bardzo dobrze, dlatego ucieraja nosa takim jak autorka, a wiaza sie z normalnymi kobitkami. Fakty sa takie: autoreczka placze nad swoja glupota i bezradnoscia, a facet zalatwil ja na cacy i wyprowadzajac sie- olal po calosci. Gratulacje dla niego! Piekna robota :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antonio de
do wkur*********iona a dobrze Ci było z nim w seksie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×