Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

Mi dzidzia szaleje tak między 18 a 20 :) tak że cały brzuch mi skacze,nie raz już mnie tak mocno kopnie i mnie aż boli :) A jak zamierzacie nazwać swoje dziecko? Ja zastanawiam się nad Magdaleną albo Karoliną :) Mąż dalej ma nadzieję że będzie chłopiec i Tomasz ma być jak coś;) ale słyszałam jak dziś rano wstał (myślał że śpię) i jak mówił mi do brzuszka: "Madzia śpisz? Tatuś Cię Kocha" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proponuję byś zadzwoniła do swojego lekarza i zapytała czy dobrze masz dawki leków dobrane. Lepiej się upewnić skoro objawy Ci się utrzymują. Co do nacinania lub pękania, to ja jak rodziłam Synka miałam nacinane, ale mój Synuś był duży, więc pewnie by pękło a tak ułatwiło to poród (rodziłam 2 h 20 min.) . Wszystko zrosło się bez problemów, teraz mam bliznę, ale lekarz nie zauważył pękniętej szyjki i przez 9 lat męczę się z nawracającymi się zakażeniami. A że planowałam drugie dzieciątko to nie chciałam iść na zabieg, bo ponoć wtedy mogą być jakieś komplikacje... Mój mąż chciał Maję, ale mi coś nie leży to imię,ja chciałam Nadia, wiec chyba będzie kompromisowo Natalia, jeśli będzie faktycznie dziewczynka:) Mąż nawet nie bierze pod uwagę, ze będzie chłopak, od początku mówi, że dziewczynka:) Teraz załozyliśmy się po kim będzie miałą oczka (niebieskie czy zielone)...zobaczymy:)) A tak na inny temat.. Koleżanka rodziła w listopadzie we Wro na Borowskiej (nigdzie indziej nie chcieli Jej przyjąć, mimo, że była po terminie-brak miejsc) i wypisali ją po pierwszej dobie, bo....miejsca nie było... Masakra!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dragoniki przyjmuje taką samą dawkę jak w szpitalu czyli co 12 godz. W szpitalu miałam co 8 ale zaczęły mnie boleć nogi (jakbym przebiegła maraton) wiec zmniejszyli dawkę do dwóch co 12 godz ale kołatanie serca i drżenie rąk niestety nie minęło, a to najmniejsza dawka jaką zapisują. Na wizycie 15 lutego zapytam sie mojego lekarza czy nie moze mi przepisać innych leków czy te są konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już nie mogę się doczekać aż urodzę :) termin mam z OM na 10 kwietnia a z USG na 9kwietnia a chciałabym urodzić tak koło 4-5kwietnia :) żeby na święta być już w domu z dzidzią :) Na pewno będzie śliczna :) bo przecież nasza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja staram się nie jeść tak dwie trzy godziny przed snem ale to nie pomaga, słyszałam że ciepłe mleko pomaga i faktycznie pomaga ale na krótko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janinka mi czasami dokucza ale i tak mniej jak w pierwszej ciąży. Wtedy jak mnie dopadała to brałam tabletki na zgagę renee bo tylko te kobieta w ciąży może brać, a teraz jak mnie dopadnie to wystarczy parę łyków mleka i od razu przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny też mam czasami bóle i to masakryczne w pierwszej ciąży nie pamiętam takich bóli. Nawet jak zostałam przyjęta do szpitala z rozwarciem 4 cm to tak nie bolało jak teraz. Wizytę mam dopiero 16 lutego, narazie łykam magnez i czasami nospę. Brzuch się czasami tak napina, że nie mogę się wyprostiwać i chodzić. Ale staram się nie panikować zrelaksować i oddychać i przechodzi. Jeśli chodzi o wagę dzidzi to nie wiem, dopiero po wizycie będę wiedziała. Natomiast mój starszy synek w 33 tc ważył już 2600 i urodził się w 38 tc z wagą 3950. Jak pójdę na wizytę to będzie 31/32 tc więc będę miała porównanie chyba co do wagi urodzenia córci :) Dziewczynki trzymajcie się nie poddawajcie się i walczcie o swoje maleństwa bo one są najważniejsze. A już zwłaszcza nie ma co zwracać uwagę na mężów bo oni nie czują się jeszcze ojcami dopiero jak zobaczą maleństwo to będą mieli okazję wykazać się. I pamiętajcie facet może zrobić przy dziecku wszystko co matka jedynie piersią nie nakarmi. Więc po porodzie niech się oni pozajmują troszkę dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie każdy organizm reaguje inaczej... Mam nadzieję, że i tak minie Ci to, bo wiem, ze to nic przyjemnego Jeśli chodzi o zgagę to ja piję dość sporo inki, mi pomaga. W pierwszej ciąży miałam często zgagę i bardziej uciążliwą, teraz jest dużo lżej:) Właśnie też się śmieję, że jeszcze jajeczkiem będę na porodówce się dzielić, chociaż termin mam na 3 kwietnia:) ale niestety dnia wybrać nie możemy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janinka ja pije takie zimne prosto z lodówki. Moja szwagierka jak była w ciąży i ją zgaga dopadała to jadła migdały. Podobno też pomagają bynajmniej jej tak ale tej metody nie spróbowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a sączyły Wam się kiedyś wody? Zastanawiam się nad tym po czym to poznać... tym bardziej jak leci wydzielina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sąsiadka mi mówiła że jak chcę wcześniej urodzić to żebym na święta sprzątała że jak się trochę zmęczę to urodzę wcześniej....dla mnie to trochę głupie... :) mąż powiedział że on po sprząta a ja mu będę mogła tylko pomóc trochę, bo uważa że jak zacznę myć okna i wszystko sprzątać to dzidzi może się coś stać z takiego wysiłku. Mówi że sama urodzę w swoim czasie i ja też tak myślę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pierwszej ciąży nie sączyły mi się wody i teraz też nie ale szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak to poznać. Wydaje mi się, że wtedy to jest wrażenie jakby się człowiek za przeproszeniem posikał, a co najmniej jakby popuszczał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej jednej siostrze przy pierwszym dziecku wody po prostu odeszły tak że nawet nie czuła żadnego bólu tylko mokro jej się zrobiło normalnie w dzień jak stała przy kuchni :) przy drugim dziecku co chwilę chodziła do łazienki bo jej się siku chciało i zobaczyła że coś nie tak jest bo brzuch jej się zaczął zmniejszać a to wody jej tak odchodziły :) A druga siostra urodziła tydzień po terminie i miała wywoływany poród :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny !! Nie pisałam jakoś, śledziłam tylko Wasz wpisy:) Witam nowe kwietniowe mamy :) Co do samopoczucia, dzisiaj od 3 nie mogłam spać, musiałam zaglądnąć do lodówki ;) , syn jeszcze mnie skopał.. no czuje się jak po dobrej imprezie.Łapią mnie czasami skurcze, ale przechodzą. Jeszcze czeka mnie PRZEPROWADZKA, szukamy mieszkania do wynajęcia bo jakieś problemy są w tym mieszkaniu co mieszkamy, właściciel ma swoje jakies problemy rodzinne... Nie jest wesoło.. ja już dużo sił nie mam...ehh, zawsze pod górkę. Idę we wtorek na wizyte, dowiem się, jak tam synuś się rozwija, to już będzie 30 tydzień :) miłego , ciepłego dnia pod kołderką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agaf No to teraz mnie zestresowałaś :( Pamiętam jak pisałaś, że też masz miękką szyjkę tak jak i ja :( Aż się boję co mi lekarka powie a wizyta dopiero 20.02. Raczej nie będę jej przyspieszać bo póki co nic się nie dzieje, nie boli, nie mam skurczów... na wczorajszym usg wszystko ok. Staram się ładnie siedzieć w domku i nigdzie poza lekarzami nie wychodzę na ten nieszczęsny mróz. Na mężu też dzieki bogu mogę polegać, dzielnie robi wszystko co mogłoby mi zaszkodzić. Mierzyłam się ostatnio... w pępku równiutkie 100 cm :) Jeszcze trochę i będę szersza niż długa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ja dzis jade do prywatnego gina i jestem ciekawa co powie na peser bo jeszcze nie wie i ile ma moja dzidzia bo wychodzi roznie ja tez ciagle na lekach eh co do imienia miala byc Liliana potem Lidia A zostanie chyba Milena bo z moim nie umiemy sie dogdac on w 1 ciazy jak bylam chcial Nadie a ja Amande dziewczyny widze ze nie jestem sama z problemami bo i u was jest nie ciekawie chyba to juz ten czas na zmiany a jakie macie wózki ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różyczka 83
Dragoniki Kurcze właśnie z tym szpitalem to mam dylemat. Albo Borowska albo Kamieńskiego. Ale jak czytam to w obydwu są problemy z miejscami. Nie wiem chyba będę dzwonić jak się zacznie. A lekarza mam z Medicoveru. Ja brałam luteinę do 16 tygodnia. Dużo dziewczyn opłaca sobie położna, ale skąd można wiedzieć w którym szpitalu cię przyjmą. Poza tym znowu płacić. Nie wiem, przeraża mnie ten NFZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobiety ;). Witam nowe mamusie :). Od jakiegoś czasu tak sobie Was poczytuje..jakoś myślałam, że nie mam nic sensownego do napisania.. Jednak trochę się nazbierało. Byłam dziś u dentysty..zrobiła mi to kanałowe leczenie ale powiem Wam, że obchodziła się ze mną jak z jajkiem, jestem pozytywnie zaskoczona..szkoda, że nie zrobiła specjalizacji ginekolog-położnik heheh :). Jeszcze tylko za tydzień mam się zgłosić na założenie plomby. Jestem ciekawa czy Wy też macie takie opóźnione działanie jak ja.. Normalnie czuję się jak sierotka..:) Do niedawna jeździłam samochodem i wszystko było ok, teraz czuję, że moje reakcje są zbyt opóźnione i za kierownice się już nie pcham. Po za tym wczoraj jak jakiś ostatni gamoń oparzyłam sobie dwa palce..eh;/. Staram się nie tykać większości "sprzętów" bo boje się o siebie i małą..taka niezdarna jestem a i stukłam 4!! szklanki jeszcze.. Tak ogólnie to czuję się ociężała starsznie, 8 lutego mam wizytę.. Biorę to żelazo i oczywiście mam zgagę jak cholera, ale nie umiem z nią sobie poradzić.. Po za tym zrobiłam konkretną listę "wyprawkową" dla małej i siebie..także zamierzam się w najbliższym czasie wybrać na zakupy :). Wózek już postanowiłam pod koniec lutego zamawiam ten..kolor zielono-srebny. http://allegro.pl/komeko-2-nowosc-plus-fotelik-samochodowy-i2080482301.html Zastanawiam się jeszcze nad małym remoncikiem naszej sypialni ale nie wiem czy to wypali.. A oprócz tego czeka mnie wizyta u księdza, umówić termin ślubu i wybrać zaproszenia gdzieś. Ogółem nie mam siły i nic mi się nie chce a od 2 dni chodzą za mną krokiety ale nie chce mi się ich zrobić. Przesyłam pozdrowienia dla Was dziewczyny, życzę zdrowia a i rozszarpałabym te pielęgniareczki w tym szpitalu na Twoim miejscu Sylvia :). Buźka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różyczka 83 ja mam lekarza, który pracuje m.in. na Kamieńskiego, rozmawiałam z Nim na temat położnej i On po prostu mnie wyśmiał. Stwierdził, żebym lepiej wydała te pieniążki na Dzidzię. Może i racja. Jak rodziłam synka to nawet lekarza nie miałam ze szpitala tylko w przychodni Corfamed i rodziłam w ciemno. Na szczęście trafiło mi się super, zarówno lekarz dr Trafidło i położna P. Richter na Brochowie byli super:) Ja do wszystkich szpitali mam daleko...szkoda, że ten na Stabłowicach dopiero jest w budowie. Iwonaa19 tym, że tłuczesz szklaneczki i robisz różne dziwne rzeczy to się nie przejmuj:) Tak większość z nas ma:) To jest niestety taki dodatek do ciąży jak m.in. zgaga, nudności czy inne rzeczy:) jedne mają drugie nie, ale nie jesteś sama:) tylko uważaj na siebie i Maleństwo:) a tak na marginesie to w połowie ciąży coś ściągałam z szafki w kuchni i weszłam na stołeczek no i zleciałam, nie wiem jak, bo stałam bardzo stabilnie...może problemy z równowagą:) Za kółko też nie wsiadam już od jakiś dwóch tygodni, wolę nie ryzykować, bo moja Dzidzi w autku bardzo robi się ruchliwa i kopie ile się da:) Tylko ja niestety w domku mogę liczyć tylko na Synka, jakieś zakupy pomoże dźwigać, mój mąż zjeżdża do domciu tylko na weekendy:( Zastanawiam się jak to będzie gdy zacznę rodzić a On będzie w Gdańsku, bo czeka Go taki wyjazd na koniec marca...czyli przed samym terminem.. Poród rodzinny będę miała z Mamą;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dragoniki To chyba jesteśmy obydwie z zalewowej części Wrocławia :-) Bo mi też najszybciej było by na Stabłowice. |Zobaczymy jak to będzie. Mi jeszcze 10 tyg zostało. Oby nie na święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różyczka83 ja mieszkam przy wylotówce na Środę Śl. czyli dalej niż Ty, o ile dobrze się domyślam gdzie Ty mieszkasz:) Gorzej chyba byłoby rodzić w Sylwestra:) Ale najważniejsze by poród był ok i Dzidzie zdrowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaaaaaaaa
witajcie dziewczyny wspolczuje wam waszych problemow naprawde... ja bylam wczoraj na wizycie jest wszystko ok zbadal mnie tez ginekologicznie i tez wszystko dobrze, dzidzia juz glowka do dolu teraz niedlugo ide na usg takie co trzeba zrobic do 32 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie nowe kwietniowe mamusie. Widzę że nasze grono się powiększa. Na ostatniej stronie pisałyście o tym na co zwracać uwagę, jakie są symptomy niepokojące. Z tego co mówiła mi położna to skurcze bezbolesne i twardy brzuch to norma i będzie ich coraz więcej, są po to by przygotować nasz organizm. Ważne żeby zwrócić uwagę na czop śluzowy- to może nam wypaść i wtedy trzeba dzwonić do lekarza- opisywała to jako sączący się lepki śluz w dużych ilościach- konsystencje porównała do smarków:) Sączące się wody to tak jak któraś z was napisała- jak by sie popuszczało. Mówiła jeszcze o bolesnych skurczach powtarzających sie i nasilających lub wydłużających. Dziwne to było spotkanie ale dowiedziałam sie kilku wartościowych rzeczy np o maszynie : MAMA TENS która może byc dostępna w szpitalu i służy do uśmierzania bólu. Mówiła mi również o tym, że warto wcześniej jechać do szpitala i wypytać jakie stosują środki uśmierzania bólu i techniki porodowe. Mówiła, że kobiety bardzo rzadko wykorzystują w 100% możliwości szpitala bo nie wiedzą z czego mogą skorzystać a położne jak maja ruch to nie zapytane nie podpowiadają. Ja tez mam zgagę i to taka straszną, jedyne co uśmierza na chwile pieczenie to zimne mleko, piłam tez siemię lniane ale nic nie dało jadłam migdały i tez nic. Wszystkim mamusią które muszą leżeć lub są w szpitalach życzę dużo wytrwałości i spokoju. Jak mnie w nocy łapie niepokój o poród dziecko to wyobrażam sobie jak to będzie po porodzie, jak go wezmę na ręce i będę mogła nakarmić. Może brzmi zabawnie ale mnie uspakaja Ja też z Wrocławia , mój gin polecał mi Brochów, a sam pracuje na klinikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Im częściej liczę termin porodu tym dziwniejsze rzeczy mi wychodzą.. Raz na 8 kwietnia, raz na 11..już sama nie wiem..z każdego kalkulatora mi wychodzi, że jestem w 31 tygodniu..a moim zdaniem jest to 30tc. Jakoś chyba sobie tylko namieszałam.. No ale ogólnie to już niedługo..jak urodzę to dopiero mi się sajgon zacznie..:). Jak tam się czujecie? Macie siłę i ochotę o siebie dbać? (tzn.jakiś makijaż, manicur, peelingi itp?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dragoniki - mój mąż też myśli o zmianie pracy na taką jaką ma Twój..;) ale ja nie wiem czy poradziłabym sobie tak sama cały tydzień..;p A może zdąży wrócić? Kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaaaaaaaa
iwona oczywiscie ze mamy sile o siebie dbac o niby czemu nie???? wczorajh na wizycie nawet moj lekarz podsmiewal sie z takich co to juz w 7 miesiacu ledwo chodza.... ja nie potrzebuje sie malowac tak na co dzien , ale jak wychodze to zawsze sie podmaluje i nigdy nie mam tlustych wlosow albo nieswiezych ubran

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Indianka25:) Cieszę się, ze kolejna Mamusia z Wrocławia:) Ja z porodu na Brochowie byłam zadowolona, z wyjątkiem jednej pielęgniarki, ale zawsze trafi się ktoś gorszy i zawsze lepszy. Ów pielęgniareczka. kobitka w średnim wieku, miała głęboko w d..., że dziecko wypluwa mi pierś. Przychodziła, przystawiała i wychodziła a Synek wypluwał po dwóch pociągnięciach, przez niecały dzień schudł o prawie kilogram:/ dopiero pielęgniarka na następnej zmianie stwierdziła, że synek ma sapkę i jak mam jeść skoro nie ma jak oddychać przy zapchanym nosku. Podała Mu glukozę i od razu dostał antybiotyk, bo okazało się, że ma zapalenie gardła. Iwonaa19 lepiej się zastanówcie...ja wiem, że zazwyczaj wiąże się taka praca z dobrą kasą, ale te wyjazdy... koszmar. Ogólnie sobie radzę, ale weekend to za mało. Pokój do remontu i nie ma kiedy, a chciałam przed przyjściem dzidzi. Mój mąż ma tak cały czas, przyjeżdża w piątki wieczorem i wyjeżdża w niedzielę (jeśli Suwałki to już o 11 rano, im bliżej tym później), więc jeśli poród zacznie sie w tygodniu to na pewno Go nie będzie. Ale wakacje (całe trzy miesiące) jest na miejscu:))) Termin mam na 3 kwietnia:) A jeśli chodzi o dbanie to jak najbardziej:) W końcu tyle czasu mam na to, cały czas ciągnę zwolnienie w pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaaaaaaaa
dziewczyny? czy wasi lekarze badaja was ginekologicznie na kazdej wizycie????? bo moj mnie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wpisów,aż nie nadążam czytać;) Witam wszystkie nowe mamy kwietniówki;) Co do brzucha to też mi twardnieje i wiem,że to normalne więc się tym nie nie pokoje ;) Co do makijażu to strama się zawsze jakiś mieć-jakoś prześladuje mnie wizerunek matki w rozciągniętym dresie z tłustymi włosami:P Bo przecież ciąża to piękny czas-nawet jak naprawde nie mam ani siły ani ochoty nic ze sobą robić;) Co do terminu porodu to też mi różnie wychodzi-ale i tak dzidzia wyjdzie kiedy będzie chciała. Co do zgagi to też mam-nie często ale zdaża się niestety i nie zależnie czy zjem czy nie,no i żadne mleko mi nie pomaga niestety-jak sama przychodzi tak i odchodzi. Ja też życzę wszystkim mamą leżących w łożach duużo wytrwałości;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×