Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

Ja też mam krwawienie z dziąseł, w pierwszej ciąży też tak miałam, po prostu u niektórych osłabia się ten "element" ciała:) Tak powiedziała mi dentystka:) A ja właśnie też kupiłam Lacalut:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata ja raczej nie podpowiem Ci z wózkiem , bo sama jeszcze nie kupiłam, ale wizualnie (jak dla mnie!) odpada ten ze środkowego linka:) a najbardziej podoba mi się chyba ten ostatni, jeśli chodzi o stelaż:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różyczka- teraz moda na takie "Ala stare" ale fajniutki taki wózeczek. tylko ja osobiście bym nie kupiła bo nie ma zwrotnych kół, Ale jest ok :):) A niekiedy tak jest że wózek na zdjęciu cudo - a w rzeczywistości tragiczny , a i niekiedy odwrotnie- na zdjęciu taki sobie- a na żywo super Ja np zobaczyłam na żywo i był super a jak zobaczyłam na allegro nie mogłam uwierzyć że to ten sam wózek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He lasencje troche mnie nie bylo ale to ze na weekend bylam u mamy bo moj M robil urodziny bo mial 13 a ze mi nie wolno sie przemeczac to moa mama przygotowala a w tygodniu odpoczywam i jakos nawet nie mam kiedy na kompa wejsc bo moj tam cziagle czegos szuka ;/ w piatek jade do gina i zobaczymy co tam powie ja sie tak strasznie boje ze nie macie pojecia torbe prawie spakowalam ale nie do konca brakuje mi troche bo u mnie trzeba wszystko ubranka wypralam wyprasowalam i czekaa sobie ale tylko te do 3 m corcia nareszcie nauczyla sie sikac na nocnik ale na noc i jak gdzies wychodzimy zakladam pampka i jeszcze u mnie mrozy odpuscily ale za to sniegu massa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie rację, chyba się wybiorę do dentysty brrrr... Ja mam dzisiaj usg to po 30 tc. już nie mogę się doczekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różyczka83-> sliczny wózeczek:), ale ja musze mieć ze skrętnymi kołami, bo mieszkam na wiosce:P więc żeby było wygodniej małemu jeździc po wertepach to wole mieć ze skrętnymi:) Juz męzowi zakomunikowałam, że po przyszłej wypłacie kupujemy wózek, więc zaczynam swirować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Mam termin na 10 kwietnia, ale lekarze nie dają mi szanasy donoszenia i raczej urodzę wcześniej (sukcesem jest, że do lutego dotrwałam). Od grudnia leżę praktycznie plackiem i biorę masę kolorowych tabletek (fenoterol, isoptin itd.). Trafiłam do szpitala z powodu porodu przedwczesnego zagrażającego. Jestem szczupła i bardzo mało przytyłam w ciąży - dziecko swoją aktywnością do tego stopnia stymuluje macicę, że rozpoczyna się akcja skurczowa. Przyznam, że liczyłam na piękny okres w swoim życiu - chwalenie się brzuszkiem, ładną cerę, przyjemny czas. Za to wyglądam jak potwór, pocę się jak prosiak, cera jak nastolatki a do tego problemy z chociażby umyciem głowy. Ehh to się przywitałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a powiedźcie mi, ja mam termin niby na 3 kwietnia, ale USG i moje obliczenia wskazują na 10 kwiecień, co w takiej sytuacji? Trzeba brać macierzyński po terminie porodu czy mogę dalej lecieć na zwolnieniu aż do samego porodu? No i mi minie 5 kwietnia 270 dni zwolnienia, wiec znów komplikacja. Zaraz chyba zadzwonię do ZUS:) Nastusiaelo > mój R. też miał 13 lutego urodziny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Lola_Lu:) Nie jesteś sama:) Mam nadzieję, że Twoja Dzidzi jednak doczeka do odpowiedniego momentu i macierzyństwo będzie takim okresem w Twoim życiu, że będziesz mogła z uśmiechem na buzi powiedzieć, ze jesteś szczęśliwa:) A niezbyt ładną cerą się nie przejmuj:) Ja mam zawsze bródkę obsypaną, jedno zniknie, drugie się pojawia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co się orientuję to z l4 jest tak, że jak Ci lekarz gin nie wypisze l4 do porodu, albo Ci minie to musisz iść albo żeby znowu Ci przedłużył, albo do rodzinnego. A dopilnuj sobie, żeby gin napisał Ci do terminu z USG, bo ponoć on jest bardziej wiarygodny:) lola_lu-> współczuję tyle leżenia, ale jeśli chodzi o wszystko inne to możemy sobie "5" przybić, bo ja również wyglądam jak nastolatka jeśli chodzi o wygląd, niestety, ale nie narzekam, bo po coż, dużo już nam nie zostało, także głowa do góry i nie ma się czym przejmowac:) ważne żeby z maleństwem było wszystko dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już się dowiedziałam, ale dzięki Beata:) Mi mija 268 dni w terminie porodu, a nie możemy przekroczyć 270, więc muszę do ZUS dostarczyć druk Z3, zaświadczenie od pracodawcy o udzielonym macierzyńskim, zaś. od lekarza o kolejnym przewidywanym terminie porodu (lub ze szpitala), a gdy dzidzi przyjdzie na świat to Akt Urodzenia:) No niestety jeśli urodze po terminie to będę musiała iść wcześniej na macierzyński, ale to parę tygodni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dragoniki, beata.sr - dziękuję za ciepłe słowa:) Mi jest szkoda, bo wszystkie zakupy dla maluszka (synka) robi mąż sam, albo z moją mamą. Nawey ubranka, kosmetyki o meblach nie mówiąć. A ka tylko oglądam w domu. Teraz muszę wybrać "korespondencyjnie" wózek i nie wiem, na który się zdecydować. Może coś poradzicie? Rozważam dwa: 1. Peg Perego Plików p3 (lekki, łatwe składanie- parasolka, sprawdzony- wiele mam go poleca, tańszy niż gesslein) 2. Gesslein f6 (solidny ale cięższy, 2 zestawy kółek) A oto zdjęcia: s19.postimage.org/s7kw1sp0j/zestawy_gesslein.jpg s19.postimage.org/f5z7by0mb/Scozia.jpg To w końcu ja będę z nim najwięcej chodzić dlatego chcę podjąć decyzję, ale nie mogę pojechać obejrzeć wózków na żywo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, ja juz wybrałam 3 modele i czekam na okazje jakąś. Pytałam wielu rodziców na co zwracać uwagę i co b. ważne w wózkach, napisze wam moje spostrzeżenia: 1. Duże pompowane koła, przednie koniecznie skrętne- z amortyzacją. Pompowane sa ciężkie ale pankowe podobno na wertepach śniegu piachu -są do dupy. Planuje codziennie do lasu łazić. 2. Fotelik samochodowy musi mieć wszelkie normy zgodne z normami ue- tak naprawdę w razie w. tylko od jakości fotelika zależy życia naszego dziecka. 3. Ważne sa te wszystkie dodatki jak folia przeciwdeszczowa i torba, kosz na zakupy 4. Warto przed zakupem pójść do sklepu i zobaczyć na żywo- przejechać się. Często w necie wygląda inaczej niż na żywo. Watro tez się przejechać. 5. Co mnie bardzo zdziwiło- kilka rodziców powiedziało mi, że nigdy więcej nie kupili by wózka 3 w1 lub 2 w 1. Głęboki wózek przede wszystkim ma mieć dobra amortyzację i wygodna gondole, czyli dobrze jak jest stabilny. A dopiero potem kupili by porządna lekką spacerówkę. Z niej korzysta się najdłużej i ważne żeby była lekka, ale i stabilna. Czyli radzili żebym kupiła tańsza gondolkę bo to i tak max 6 miesięcy- a potem zainwestowała w porządną spacerówkę. JA wybieram z pośród tych 3 modeli: Tako Jumper X, Espiro GTX, Coneco Toledo Dzisiaj piekę karpatkę. Ps. Któraś z was pisała o truskawkach w biedronce po przecenie- DZIĘKUJE!!!! MNIAM MNIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupuję fotelik Recaro Young Profil Plus - mam już wybrany dzięki Bogu. Teraz rozważam już tylko wózki (opisane powyżej) Czy ciężar wózka ma naprawdę znacznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola_Lu to zależy:) Jeśli masz targać sama na 2-4 piętro i to jeszcze z dzidzi to ma duże znaczenie:) Jeśli mieszkasz w domku lub na parterze to ciężar wózka nie ma żadnego znaczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż mieszkam na 2 piętrze, ale w nowym bloku gdzie żadna z wind się nigdy nie zepsuła (odpukać). Wszędzie na osiedlu mam podjazdy itp więc tego noszenia raczej nie będzie :) A kółka - lepiej wszystkie 4 "duże" czy lepiej małe i skrętne? Uchwyty - dwie rączki czy jeden pałąk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kółka zdecydowanie im większe tym lepsze:) choćby w taki śnieg jak mamy teraz lepiej się jeździ na dużych:) Tu chyba wszystkie mamy są jednogłośne:) Ale czy pompowane czy pianka i czy skrętne czy też nie to już chyba sprawa indywidualna:) Aczkolwiek optymalne rozwiązanie to koła skrętne z blokadą:) Co do rączki to chyba raczej też, jak komu wygodnie:) To problem z ciężarem wózka masz rozwiązany:) u mnie też wszędzie są podjazdy a mieszkam na parterze, więc nie zwracam uwagi na wagę wózka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indianka ja mam TAKO JUMPER GT juz prawie 3 lata niezawodny skretny jedna reka super spwa kola pompowana nigdy nie pfrzebite a mieszkalam na wsi i latalam samolotem do UK z tym wozkiem sprawdzil sie super ale troche ciezki zeby wnosic go samej na 2 pietro no nic ja bede zostawiac na klatce na dole a teraz podoba mi sie TAKO LARET sliczny jest http://www.tako.net.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka_81
Witajcie kobietki!!! U nas w ramach wczorajszych walentynek była pomidorówka, kolor adekwatny prawda??;) mam pytanko, jak czujecie gdy dziecko ma czkawkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że pałąk zdecydowanie jeden a nie dwie rączki- bo ułatwia to prowadzenie wózka jedną ręką- np jak rozmawiasz przez tel:) Koła duże tylne przednie skrętne- oczywiście nie jestem ekspertem to co pisze to wiedza czysto teoretyczna. Zazdroszczę windy- ja wszystko będę tachać na 1 piętro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja malutka ma czasem czkawkę, zabawnie wtedy brzuszek mi rytmicznie podskakuje. Czytałam, że w ten sposób dziecko ćwiczy przeponę. Ja niestety będę musiała wnosić wózek na 2 piętro, chyba że mąż załatwi we wspólnocie zgodę na zostawianie wózka/stelaża przy wejsciu do piwnic. Wtedy musiałabym znieść pół piętra. Od samego początku ciąży mam wrażliwe i delikatnie krwawiące dziąsła. Stosuję parodontax i jest lepiej choć pasta w smaku tragiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka czy te ruchy brzuszka przy czkawce dzidzi są szybkie jakby...jakby seruszko biło? Ja mam czasami takie wrażenie jakby dzidzi serduszko biło szybko albo rączkami bardzo szybkie uderzenia robiło, takie delikatne...ale tak teraz myślę, ze może to czkawka???? :) Kurcze nie przypominam sobie przy synku czegoś takiego, ale to 9 lat minęło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, takie szybkie i rytmiczne uderzenia to czkawka :) A powiedzcie czy "siedzicie po turecku"? Ja od dziecka uwielbiam tak siedzieć no i robię to w zasadzie non stop. Koleżanka na mnie krzyczy, że w ciąży absolutnie nie wolno bo się szyjka skraca itp. Niby się przejęłam, ale nawyk powoduje, że dalej to robię (nawet teraz jak piszę :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - dzięki za opinie o wózkach, chyba w takim razie wybiorę Gessleina na dużych kołach. Ja mam malutki brzuszek, ale dziecko spore więc gdy go nachodzi na zabawę to cały brzuch mi lata - aż koc z niego spada gdy jestem przykryta! Czuję się jakby maluch ćwiczył aerobik. Do tego okłada mnie bez litości po pęcherzu i żebrach. Czkawkę też dobrze znam - on ma czkawkę a ja nie mogę spać przez to;) Mam do Was pytanie o wydzielinę z pochwy. U mnie czasami mam wrażeni, że jakoś więcej popłynie a czasami jest dość sucho. Miałam już paranoje, że top wody się sączą, ale ani lekarz ani położna nie potrafią mi jednoznacznie powiedzieć jak jedno od drugiego odróżnić. Jak jest u Was z "płynami" z pochwy? (ależ apetyczny temat;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej :D To ja też czuję czkawkę:) Tak szczerze to nie mam pojęcia czy siedzenie po turecku coś może zdziałać, ale wiem, że sperma może przyśpieszyć wywołanie skurczy, bo zawiera prostaglandyny:) A ostatnio lekarz powiedział mi, widząc jak sobie masuję brzuszek przeciągając ręce od góry ku dołowi, ze w ten sposób mogę wywołać sobie skurcze, że powinnam to wiedzieć skoro już raz rodziłam, bo lekarze tak robią na porodówce:) Byłam zdziwiona, bo moim zdaniem to taki odruch mamusiny:) Powiedział, że mogę trzymać ręce na brzuszku, ale w jednym miejscu:) A to takie ciekawostki, ile w tym prawdy to nie wiem;)) Niekonwencjonalne metody wywołania porodu 1. Masowanie brodawek sutkowych. Pod koniec ciąży rzeczywiście może wyzwalać wydzielanie się oksytocyny, która powoduje skurcze macicy. 2. Stosunek płciowy. „Wykorzystywanie nasienia mężczyzny do indukcji porodu znane jest już od starożytności. Sperma zawiera prostaglandyny, które powodują dojrzewanie szyjki macicy i wyzwalają czynność skurczową. Udowodniono również, że pobudzanie stref erogennych u ciężarnej wywołuje reakcję w postaci skurczów macicy, niezależnie od etapu ciąży. 3. Czasem w wywołaniu porodu pomóc może długi spacer lub ciepła (nie gorąca!) kąpiel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola_Lu ja też mam ten problem, ostatnio myślałam, że już wody mi odeszły...tak mokro miałam...na razie si,ę uspokoiło, ale czasem jest więcej a czasem miej. Pytałam lekarza i powiedział, ze dopóki nie są w kolorze różowym lub brązowawym to jest ok. A wody jakby się sączyły to cały czas już. Sprawdził też na USG i stwierdził, że mam bardzo dużo wód płodowych:) Brzuch mam duuuuży, 118 cm. już! a dzidzi wazy książkowo bo 1956 g. Czyli mnie uspokoił:) Upewnij się u lekarza na USG czy wód masz wystarczająco:) Aha i dostałam skierowanie na posiew z pochwy, ale odbieram dopiero 1 marca:/ natomiast wizytę mam 20.02

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dragoniki - z tym brzuchem to prawda! Gdy trafiłam na patologię pierwsze co usłyszałam to "proszę nie dotykać brzucha". Dopiero teraz mogę go delikatnie dotknąć, ale bez masowania. W czasie pobytu w szpitalu pogadałam z położnymi i w wywoływaniu porodu może pomóc i podobno działa na 100% bo same na sobie to testowały olej rycynowy. Wypijasz 3 łyżki i za kilka godzin masz skurcze - ale nie tam co 15minut tylko co 2 lub 3. Babka gdy na porodówkę dojechała to miała już 7cm rozwarcia Podobno olej często zalecają swoim pacjentkom. Kolejne to napar z liści malin, seks, pobudzanie brodawek (najlepiej ssanie jeżeli kogoś to jara w terminie porodu;) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mój brzuszek jest malutki prawie 90cm w obwodzie. Maluch jest w 60 centylu więc się nie martwię, ale wkurza mnie gdy każdy się dziwi "ojej gdzie ten brzuch?", "wszystko dobrze z dzieckiem? bo masz taki mały brzuch"...wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×