Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

Karolina my mieliśmy zacząć się starać we wrześniu a zaszłam w lipcu;) Odstawiłam tabletki w lutym i uważaliśmy (chciałam oczyścić organizm) jednak nie do końca nam się udało;) Indianka mój powiedział że wszystko zalezy ode mnie czy będę chciała, przez dłuższą część porodu myślę że tak ale w ostatniej fazie raczej wolałabym żeby go nie było, chociaż jak to się wszystko ułoży zobaczymy z czasem, nie jestem nastawiona na 100% że będzie tak czy tak, to mój pierwszy poród więc do końca sama nie wiem czego się spodziewać... Myślę że się umówimy w ten sposób że na początku będzie przy mnie ale jeśli będzie chciał w pewnej chwili wyjść albo ja go wyproszę to żadne z nas nie będzie robiło z tym problemów... Dziewczyny a myślałyście już o imionach? My mamy dla dziewczynki, a dla chłopca żadne mi się nie podoba aż tak bardzo żebym była pewna że takie chcę:( Przeglądałam już kalendarz i nic:/ A jak jakieś mi się podoba to po miesiącu mi przechodzi...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już wybraliśmy- będzie Amelia lub Tomek :) mi tez się zmienia co parę tygodni, z imieniem dla chłopca było bardzo trudno- to co mi sie podobało nie pasowało mężowi i na odwrót pomysły były rózne Arek artur marek maksymilian dopiero wczoraj pomyślałam o Tomku i jak na razie tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bajua
Temat imion był już troszke wcześniej,więc już nie pisze:) A co do porodu to ja my póki co jesteśmy za tym żeby mąż był przy mnie,ale właśnie w tej ostatniej fazie nie musi być;) To mój pierwszy poród,nie wiem czego się spodziewać itp.dlatego wole żeby ktoś był przy mnie a nie tylko te nadęte położne(chociaż mam nadzieje,że nie trafie na taka:P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W obawie przed nadętą położną postanowiłam się zabezpieczyć- planuje jedna sobie wykupić. Koleżanka mi tak poleciła to koszt ok 300-400 zl a jest podobno jedna zajebista kobiecinka w Lubinie. Więc nie będę oszczędzać:) Ja też będę rodziła pierwszy raz wiec nie wiem czy będę chciała mieć męża do końca przy sobie, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bajua
A jak to jest z tym wykupieniem położnej??? W każdym szpitalu można ją wykupić? Słyszałam o tym,ale nie wiem czy u mnie też można hmm,ale napewno warto:) Kochane mamusie -idę dzisiaj na wizyte:) ale dopiero na 17,a już sie denerwuje..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ciężaróweczki. Jeśli chodzi o poród rodzinny to ja bardzo chciałam, mąż też ale akurat na ten termin wypadła świńska grypa i odwiedziny w szpitalu były odwołane więc i porody rodzinne też. Chociaż jak rodziłam to zadzwoniłam do męża i wkurzał mnie przez telefon hehehhe a co dopiero na żywo ;) No ale jakby był to może by przypilnował żeby mnie i dziecka tak nie okaleczyli jak to się stało niestety. Więc mam nadzieję, że teraz będzie ze mną. Ale podobno legnicki szpital wiecznie robi problemy co do porodów rodzinnych, wymagają aby nie było innej rodzącej w tym czasie :) tyle, że jak rodziłam pierwszy raz to było nas 9 :) Więc i opłacona położna, której bardzo bym pragnęła pewnie nie wchodzi w grę. Ale się podowiaduję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj przyszło mi do głowy kolejne imię - Bartosz, mężowi się podoba więc chwilowo imię mamy;) Dla dziewczynki na 100% Olga:) Co do położnych to u nas na szczęście maja bardzo dobre opinie, nawet z innych miast dziewczyny przyjeżdżają rodzić, więc mam nadzieję, że i ja na taką trafię... Dziewczyny a będziecie chodzić do szkoły rodzenia? Ja się zastanawiam, z jednej strony chciałabym bo położna rozwiąże wiele wątpliwości, ale mój d. mówi że wszystko można znaleźć teraz w internecie i szkoda czasu... Sama nie wiem... W sobotę byliśmy we Wrocławiu (mamy ponad 200km) to przy okazji zrobiliśmy pierwsze zakupy: łóżeczko, materac, pościel, kołderki itp:) Gdyby u nas był taki wybór to bym jeszcze zaczekała, ale później nie będzie kiedy specjalnie jechać... A wy już robicie jakies zakupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jeszcze zakupów nie robimy, myslę że w okolicach lutego zaczniemy przygotowywać dom na dzidziusia:-) jakoś za wcześnie jak dla mnie - wolę jeszcze poczekać:-) tylko żeby w 7 miesiacu były na to siły...ale nadzieję,że będą:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nas w styczniu czeka remont mieszkania, dlatego nie będzie za bardzo wtedy czasu na jeżdżenie, a mój mąż jest wcześniakiem (7 miesiąc), mam nadzieję, że ja urodzę w terminie ale w razie czego chciałabym mieć już wszystko w lutym;) Dlatego pomalutku się już rozglądam.... Z drugiej strony nie ukrywam, że sprawia mi to ogromna przyjemność;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My remontowaliśmy przed slubem, teraz będzie nas tylko czekało przemeblowanie sypialni:-) przy remoncie bywa dużo sprzątania, będziesz musiała mieć dużo sił na to, chyba że mąż Cię wyręczy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny, pozdrawiam ciepło, zwłaszcza te z Was z którymi nie maiłam jeszcze przyjemności.... dawno się nie odzywałam, postanowiłam nadrobić to dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny My jeszcze nic nie kupowaliśmy ani dla dziecka ani do pokoiku. Wydaje mi się to troszkę za wcześnie zwłaszcza, że nie wiemy czy chłopiec czy dziewczynka. Jeśli dziewczynka to zakupy mam z głowy bo siostra ma 2 córeczki i masę ubranek do oddania. Jeśli chłopczyk to od siostry dostaniemy rzeczy uniwersalne plus łóżeczko, matę edukacyjną, wanienkę itp. Już się nie mogę doczekać usg 3/4d... a to dopiero w Mikołaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam my tez narazie nic jeszcze nie kupujemy jeszcze czasu a czasu zreszta jak bedzie 2 dziewczynka to za duzo nie mam co szleć:) a co do imion to u nas jeszcze niezdecydowanie co jak ch i jakie jak dz takze sie okaze:) Ogolnie czuje sie ok czasem mnie brzusio pobolewa i ostatnio troche glowa a tak to moja 2.5 latka dba by mamusia nie miala chwili dla siebie przylepka mała:) Pozdrawiam ps. i strasznie mi zimno rece mam wiecznie lodowate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anni mam własnie nadzieję, że mąż mnie wyręczy;) ja tylko wybieram rzeczy;) Co do zakupów to słyszałam że jak jest się w ciąży z drugim dzieckiem to się myśli bardziej racjonalnie, ja niestety należę do tych które chciałyby mieć już wszystko;) i pewnie kupie mnóstwo niepotrzebnych rzeczy, ale trudno, w następnej ciąży będę mądrzejsza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bajua
Witajcie:) Jestem po wizycie,mąż był ze mną w gabinecie he he:) I będziemy mieli Chlopca-Filipka na 99% :) Tak sie nam ładnie pokazał:) A co do waszych zakupów to ja łóżeczko mam od siostry,kołyske przewijak:) ubranka tylko uniwersal tylko bo ma dziewczynke:) Jutro coś chyba kupie jakieś ubranko dla synka pierwsze hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajua - a badana byłaś też na fotelu czy miałaś tylko USG przez brzuch? Bo zastanawiam się jakbym mojego męża wzięła ze sobą na wizytę a okazałoby się,że ginekolog bedzie chciał mi sprawidzić np. szyjkę macicy...wtedy mąż to chyba niebardzo byłby potrzebny przy takim badaniu.... U mnie też nie na 100 procent ale podobno ma być chłopczyk - najprawdopodobniej Jakub :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anni :) ja zawsze meza biore. chodzi ze mna od pierwszego usg. na drugiej wizycie mnie lekarz badal co mnie troszke zaskoczylo ale maz juz byl ze mna w gabinecie wiec zostal :P jakos poszlo :) i teraz zawsze ze mna chodzi i jak narazie zawsze bylam badana :) ale pierwsze lody juz przelamane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie to wygląda tak: Do lekarza wchodzę sama a mąż zostaje w poczekalni. Najpierw wywiad, ważenie, ciśnienie itp potem tradycyjne badanie. Gdy się ubieram pani doktor pyta czy mąż chce być przy usg? Jeśli tak to ja przygotowuję się do badania a ona prosi męża z poczekalni. Po wszystkim mąż wychodzi a ja jeszcze zostaję na formalności typu skierowania, umówienie wizyty, wypisanie l4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki dzięki za informacje:-) Na następną wizytę wybierzemy się razem z mężem, choć badana napewno będę - jakby co - mąż wyjdzie... a jak z ruchami dzidziusia? czujecie już jakieś? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Co do imion to już kiedyś pisałam, że miała być Julka ale okazało się, że ma być chłopak wiec będzie Michałek :) Co do porodu to nie wyobrażam sobie żeby nie było ze mną męża. Był ze mną przy pierwszym porodzie od początku do końca i przy tym też będzie :) To on był pierwszym który zobaczył czuprynkę naszego synka i odcinał pępowine. Poza tym ja czułam się komfortowo że trzymam za rękę mojego męża a nie rurkę od łóżka :) Jeśli chodzi o wizyty to w pierwszej ciąży mąż był ze mną na każdej wizycie nawet przy badaniu ginekologicznym i w tej ciąży też ze mną chodzi :) Jeśli chodzi o badanie to nie wypraszam go no bo przecież to mój mąż i nieraz mnie widział nago więc dlaczego miałabym się go wstydzić. My też planujemy w styczniu remont, a co do zakupów to wszystko mam po pierwszym synku więc nic nie muszę kupować :) Tylko starszemu kupimy łóżko bo łóżeczko będzie dla młodszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bajua
Ja za każdym razem jestem badana i wczoraj tak samo mnie zbadała na fotelu a mąż sobie siedział na krześle przy biurku:) dopiero przy Usg podszedł :) Co do ruchów to ja czuje już ponad 2 tygodnie:) (chwaliłam sie tutaj kiedyś) czasem delikatnie,a czasem naprawde "mocno" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Pisałam tu trochę jak topik powstawał i do dzisiaj go podczytuję. Dzisiaj zaczął się 21 tydzień. :) To moja pierwsza ciąża. Co do ruchów to czuję je bardzo wyraźnie. Dzidzia ma też swoje ulubione pory na wiercenie się fikołki. Brzuszek też już jest widoczny. Tylko niedawno zaczęły się problemy. Zaczęłam krwawić i leżałam w szpitalu, ale teraz jest wszystko na dobrej drodze. Niestety muszę leżeć, ale dla mojego skarba wszystko. W piątek mam wizytę kontrolną i przede wszystkim chciałabym usłyszeć, że wszystko jest ok. a może poznam w końcu płeć. Dzisiaj miałam sen, że będzie córka, a do tej pory miałam przeczucia, że to synek. Także jedna wielka niewiadoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bajua
Witaj Hannelka:) To współczuje Ci-napewno najadłaś sie strachu..:/ Widzę że razem wskoczyłyśmy dziś w 21 tc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajua super, że znasz już płeć. Ja też chciałabym dowiedzieć się w piątek na wizycie. Mam nadzieję, że dzidzia się odpowiednio ułoży. Wybieram się z mężem, jeszcze ani razu nie widział potomka. Co do tego krwawienia to faktycznie straszne przeżycie, mam nadzieję, że już się nie powtórzy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Hannelka no to faktycznie stresik przeszłaś na na poczatku plamiłam i odpukać od tamtej pory cisza... a macie jakieś zachcianki dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam żadnych, a jeśli chodzi o smaki to słodycze mimo, że konsumuję to wydają mi się bardziej słodkie jak przed ciążą-czasem aż za słodkie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEŃ DOBRY kika1603, nie jesteś najstarsza, ja mam również 35 lat, w ciązy jestem z drugim dzieckiem i także jestem po badaniach prenatalnch, tak wic tym bardziej witaj w klubie mam pytanko: nie wiem czy był podejmowany ten temat od wczoraj ale czy wiecie coś nt tego czy moga nam cofnąć becikowe?????!!!! tzn czy jak rząd wprowadzi cięcia na te wszystkie ulgi o czym się mówi to czy nas to moze objąć, czy raczej nie ma takiej szansy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia to fajnie że jestesmy z tego samego roku, a ile Twoj starszy Skarb ma lat? Moja córeczka skończyła wczoraj 1,5 roczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia co do cięć budżetowych to wszystko okaze sie w piatek , tez jestem przerazona perspektywą zabrania becikowego i ulgi dla dzieci, ale PO to parta ludzi bogatych wiec mnie wcale nie zdziwi jak nam to zabiorą w imie polityki prorodzinnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek już jest nieco starszy :) ma 9 lat, bardzo się cieszy na rodzeństwo prędzej nie było jakoś warunków na drugie dziecko :) ale teraz jestem za to prze szczęśliwa z tego powodu termin wg OM mam na 19.04.2012 a wg badań prenatalnych 18.04.2012 badania mam idealne na tyle ze lekarz nie kazał mi wrecz juz robić tego testu potrójnego, choć nie wiem czy bym nie chciała, a jak jest u Ciebie, na kiedy masz termin co do ukrócenia tych ulg to tak sobie mysle ze byłoby ogromnym swiństwem zabrać kobietom ktore są obecnie juz w ciąży i które się już na tę ulgę nastawiły, normalnie będę wściekła bo faktycznie niech lepiej zaczną kuźwa od siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×