Od 1 sierpnia minus 7 kg! zapraszam

Od jutra zaczynam diete! Bez ociągania się! Do końca wakacji zgubić 7 kg. Która Pani się dołączy? Startuje z 67 kg.

hej, bylam na innym topiku ale tam sa ostatnio pustki, wiec moze wejdzie znow motywacja bo sie roztylam po prostu

Witam, ja również od jutra zaczynam...

moze nie jestem kazdy dzien, bo praca,ale moze coś razem zdziałamy 7kg mi odpowiada zgubić

Razem raźniej, może bedziemy pisać efekty ? :) zobaczymy czy coś idzie w dół :) zero pieczywa, ziemniaków, słodyczy, napojów słodkich. mam nadzieje ze sie uda :)

dziewczyny jak chcecie schudnac

chudniemy czy masz konkretnie na mysli diete?

http://www.zdradzila.pl/?id=twnyyx

Jak juz pisałam przede wszystkim ograniczyć jedzonko. Po 18 zero jedzenia, dużo wody. Na razie ćwiczen praktykowac nie bede, moze pod koniec miesiąca. Skupiam się tylko na ograniczeniu jedzenia. wszystko. a Wy?

Ile masz lat, wzrost, waga startowa? jaki masz plan na odchudzanie?

chętnie się przyłącze:) ja 63kg i tez z 7-8 w dół by się przydało:) jaką dietę zaczynamy?? ja odrzucę chleb, ziemniaki, słodycze i moje ukochane gazowane napoje:D a WY?

a:D lat 21, 158 cm. 63 kg:( o wiele za dużo:(

Pewnie jak wiele osób, zaczynam dietę ponownie... Mój problem to odchudzam się kilka dni i jem... nadrabiam kilogramy a potem znowu głodzenie się. Ja tak jak pisałam z 66-67 kg chcę najpierw dojść do 60 a potem jeszcze dwa, żeby było poniżej 60 kg;) Plan mam taki: -zero białego, słodyczy, smażonego, tłustego i nie zdrowego. -dużo wody, -zdrowe jedzenie fajnie koponowane wg zasad zdrowego jedzenia, -nie jedzenie przed snem -postaram się dołączyć bieganie ale nie wiem ja z tym będzie;)

a i mam zamiar do srody jechac na samych kefirach, tak dla oczyszczenia

z tego moge zrezygnowac ale z coli light nie, chyba ze mnie silna wola zje i beda nici jak zawsze

waga 67 kg, wiek 19, wzrost 172

Dziewczyny, wytrzymajmy na diecie, wspierajmy się i piszmy o efektach... oby topic nie umarł śmiercią naturalną;) ;) Mam nadzieję jutro wytrwać i pójść pobiegać;)

ja raz byłam na diecie grejpfrutowej, schudłam 4 kg w 3 dni a i rowerem jeździłam, ale po 3 dniach nie mogłam patrzeć na grejpfruty i zaprzestałam z dieta i rowerem też;/ i kg wrócily;/

ja biegać nienawidzę, ale rower z piwnicy wyciągnę rano:) mam nadzieję, że nie będzie padać i będę mogła pojeździć

Świstoświnka masz rację, topik pewnie też kiedyś zaśnie bo każdy ma obowązki to dziś lepiej lodówkę wypróżnić co?

a co mam zrobić jak wracam z pracy o 19? wtedy pochłaniam mnóstwo kalorii

moje założenia: - zero chleba białego (czasem razowy z ziarnami) - zero ziemniaków - zero słodyczy (z tym będzie najgorzej:() - zero gazowanego - picie tyko wody niegazowanej - dużo owoców - dużo warzyw - jogurty (oby naturalne, których nie lubię) - rower, rower, rower! - plus skakanka:) mam nadzieję, że mi się uda wytrwać i schudnąć:)

Ja mam problem. bo siedze praktycznie w domu i jedzenie mnie samo kusi, nawet przed chwilą miałam w pokoju paczkę płatków to trochę podjadłam. :/ Nie wiem czy wytrzymam, ale bardzo bym chciała. jejku

nie możesz w pracy czegoś zjeść tak kolo 17? a w domu najwyżej jakoś owoc, czy jogurt naturalny? w pracy to nawet jakieś musli, sałatki itp

chudniemy mnie tez jedzenie kusi przed praca w pracy i po pracy ja jeszcze skubne moje ciasteczka upieczone by jutro bylo pusto

miska setki razy probuje ale nie potrafie odmowic jak maz cos upichci lub na pizze zabiera

172 cm , 62 kg ma być 56;) - 6 kg! :D yeaaa tez mam czas do konca wakacji . Od jutra zaczynam ( 2 dni na kefirach zeby oczyścić ) i bd git;) a do sql przyjde szczupła ochh marzy się ;) jak schudne kupie sobie wymarzone dzinsy xD a tak wgl rozpoczełma dzisiaj merci i jestem zła ale tak mi sie cchialo słodkiego ze szok;/

powiedz mu, że ma zakaz zabierania Cię na pizze i pichcenia pyszności:) niech teraz gotuje zdrowe i małokaloryczne potrawy:) może Cię tak wesprze :)

no wlasnie w tym problem, że nie pracuje. jestem maturzystką i wakacje mam do października, pracując albo przebywając poza domem nie odczuwam takich napadów głodu. :/

damyv rade wazne zeby byc razem w tym odchudzaniu..;) ja tez czesto siedzie w domu ale jakos trzeba wytrzymac. bd chodzila z psem na spacer, rower itd xd