Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość QWEDRFG

CO WAS DENERWUJE W ZACHOWANIU MATEK Z DZIECKIEM

Polecane posty

Gość niecierpie macior
4-5lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpie macior
i dzieci sa skretyniałe potem bo w upał zamiast na trawe , to po galeri łazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jugo
Quis leget haec? - widać, że nie masz pojęcia o posiadaniu dzieci a wymądrzasz się za pięciu. Wychowanie dziecka to nie tresura. Myślisz, że kilkulatek będzie grzecznie jadł sałatkę albo marchewkę bo ty wiesz, że to jest zdrowe i ty tak chcesz. Tak się składa, że dla dzieci wyjście do Mcdonalds'a jest frajdą samą w sobie, czymś specjalnym, tak jak np. pobyt w wesołym miasteczku czy na basenie. I rzeczywiście, jeśli powie w przedszkolu, że nigdy tam nie było, może zostać wyśmiane. Tym bardziej, że coraz powszechniejszy jest zwyczaj urządzania urodzin dla maluchów w takich właśnie miejscach - i co, nie pójdziesz z dzieckiem, mimo, że będzie cała grupa? zrobisz z niego odludka. Nie przesadzajmy - dziecku, które na co dzień je normalne obiady, nic się złego nie stanie jak raz w miesiącu dostanie frytki czy czasem zje kilka czipsów. Sama zresztą pamiętam jaką frajdą była dla mnie i mojego rodzeństwa możliwość zjedzenia hamburgera czy frytek - ekscytowaliśmy się tym cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia 4 wnucząt
niecierpie macior od razu widać, że jeszcze swoich dzieci nie masz... Nie masz też szacunku dla swojej matki - ona też łysego "dałna" urodziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jugo
"Ja to nienawidze matek" - normalnie zdanie dnia :O swojej też nienawidzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiwaczek jebaczek
mnie wkurwia jak matka stawia 2 - 3 letniego bahora butami na siedzeniu w autobusie, albo na przystanku. ostatnio widziałem jak idiotka wsadzła 8 - 10 latke do wózka na zakupy w hipermarkecie. Dziewczyna miała podeszwy wielkich, obsranych sandałów na dnie kosza. Potem ludzie na to kłada żywność. Powinien sanepid się tym zająć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niecierpie macior Rozumiem, że wszelkie buty,ciuchy itp dla córki mam kupować tylko i wyłącznie na oko bo jest zakaz wprowadzania dzieci do galerii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pussygallore
mnie tylko jedna rzecz, kiedy w autobusie ktoś ustępuje miejsca matce z dzieckiem a mama sadza na fotelu tylko dziecko zamiast wziąć je na kolana i usiąść razem z nim. Sama nazwa wskazuje że to miejsce dla matki z dzieckiem, potem taki mały człowiek myśli że wszyscy muszą mu ustępować miejsca i krzyczy jeśli nie ma wolnego "ja chce siedzieć!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz moze ja
żywność w sklepie to jest pakowana więc nic jej nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem mamą już ucznia..
a to co niedawno przeżyłam wyprowadziło mnie z równiwagi... Byłam w odwiedzinach u koleżanki i jej 3-latka zaczła najpierw mnie okładać pięciami, potem drapać i kopać a na koniec ciągnąć za włosy... Mamusia patrzyła na to z głupawym usmiechem, a zwroconą uwagę stwierdziła, ze przecież ona tylko na siebie zwraca uwagę, a ja podobno wyglądałam jakbym sie dobrze bawiła. Żesz k.u.r.w.a... Po prostu uwielbiam workiem terningowym dla cudzych bachorów... Mojemu małemu nigdy do głowy nie przyszło podnieść ręki na dorosłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obrończyni Babci
A mnie najbardziej oburza taka mamuśka co litości nad własną matką nie ma. Widzę te biedne babcie jak dzień w dzień niańczą wnuki, od rana do wieczora, bo rodzice pracują, więc zorganizowali darmową opiekunkę. Taka mało asertywna babcia słowa nie powie, tylko czasem po cichu pożali się do koleżanki: "Taka jestem zmęczona". Ja się nie dziwię - kobieta po sześćdziesiątce biegająca za ruchliwym dwulatkiem plus jego pięcioletnią siostrą ma prawo padać z nóg. Niech nikt nie myśli, że wypowiadam się na temat dla mnie obcy. Też miałam dziecko (jest już duży) i nigdy nie przyszło mi do głowy obarczać mamę moim psim obowiązkiem. Wyszłam z założenia, że skoro zrobiłam sobie dziecko to się mam nim zajmować i już. Raz na jakiś czas prosiłam o opiekę (wesele, duża impreza) na jeden dzień i noc - i tyle. Pewnie kiedyś będą jakieś wnuki, ale już zapowiedziałam - dołożę na niańkę, ale bawić nie będę, to nie moje dziecko. I druga rzecz, na którą mam alergię - świdrujące uszy piski i wycie dzieciorów w sklepie i w kościele budzą we mnie mordercze instynkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erewrerer
Quis leget haec? bedziesz miala dzieci to zobaczysz..zycze ci najgorszego bachora pod sloncem by ci dal w kosc, zobaczysz jak wtedy ebdziesz kwiczala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośka 77
1) mamy ktore pod niebiosa wychwalaja karmienie piersią i trzymaja dzieciaki na cycku do 3 roku zycia. Uwazajac jednoczesnie ze bez tego cycka dziecko raz dwa polegnie. Sama mam dwojke. Jedno na piersi do 6 miesiąca, drugie od samego poczatku na mm i powiem wam ze nie widze zadnej roznicy - jedno i drugie zdrowe jak kon. 2) mamy ktore nie dostrzegaja istnienia innych kolorow odziezy dla dziewczynek jak tylko oczojebny róż. Czesto sie widzi taka gwiazde w wozku od majtkowego rozu, po amarant, czerwien i fiolet -i to wszystko na raz. Do tego najlepiej jeszcze kilka swiecacych dzetów. brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie denerwuje jak matki wysadzają dzicko w miejscach publicznych, np obok placu zabaw,w parku,na parkingu itp. Nie mogę tez znieść biegających i wrzeszczących bachorów w sklepach, restauracjach, autobusach czy na ulicy, przeciez można zwrócić dzieciakowi uwagę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerażają mnie takie tematy... Ludzie, ile w was złości, nienawiści, zgorzknienia :( Sama milion razy śpiesząc się do/z pracy wymijam kobietę z wózkiem (ile to trwa? 3 szybkie kroki po ulicy czy trawniku), nie raz i nie dwa ustępuje miejsca w autobusie osobom z dzieckiem (stanie dziecka w autobusie jest niebezpieczne, barierki nie są przystosowane do jego wzrostu) a mckdonaldy mijam obojętnie zamiast wypatrywać co jedzą cudze dzieci - co mnie to obchodzi??? jak dziecko do mnie zagada to się uśmiecham, podobnie jak uśmiecham się do zagadującej mnie na przystanku staruszki czy osoby pytającej o godzinę, a nawet obwąchującego mnie psa. I nie poświęcam temu wszystkiemu ani jednej dodatkowej myśli. Wyobrażam sobie jak chodzicie takie naburmuszone po mieście, bo ten zagadał, tamta się pchała a w ogóle to czemu to dziecko je czipsy a nie marchewkę.... Nie szkoda wam życia na wieczne niezadowolenie z wszystkiego? Współczuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
erewrerer Quis leget haec? bedziesz miala dzieci to zobaczysz..zycze ci najgorszego bachora pod sloncem by ci dal w kosc, zobaczysz jak wtedy ebdziesz kwiczala zlosc pieknosci szkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avionetkaaa_...
Quis leget haec?---------------> dobrze, możesz miec swoje zdanie ale czy nie widzisz że każdy chce cię uświadomic że w tej całej twojej trosce o zdrowie malucha wyrządzasz mu krzywde?? Bo on ma Mca zakazane, więc kiedy podrośnie to będzie co tchu biegł tam po jedzenie w obawie ze się dowiesz. Moja bratowa tak córce zabrania wszystkiego i mała ciągle kombinuje gdzie by tu coś słodkiego dorwac, a jak pójdzie do kogos do innych dzieci gdzie leżą słodkości to wiesz co się dzieje? mała się rzuca na te słodycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jugo
Quis leget haec? - każdy organizuje, gdzie chce. zazwyczaj rodzice wybierają różne opcje bo 10 urodziny w roku dla tej samej grupy dzieci w tej samej bawialni przestają już być frajdą. jak zaproszą twoje dziecko do mcdonalds,a to będziesz matkę uświadamiać że w sali zabaw jest lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erewrerer
Quis leget haec? ona nie ma pojecia o dzieciach i wychowywaniu ale popisac bzdety moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mamaaaaaaaa
czekalismy na kogos a jakas obca baba do niej nachylila sie i :agugu gigi bubu biim" i ja za noska klepie , a corcia sie boi zaslania rączkami i zaczela wrzeszcześ sioioooo babo jago hehe dobre! Ja też nie lubię jak obcy ludzie, najczęściej starsze babki zaczepiają moje dziecko, albo robią uwagi np. nie jet mu za zimno/za gorąco, ale zmęczony malutki (np. w autobusie) itd...koszmar, ja wiem, że nie robią tego złośliwie, ale mnie nigdy w życiu do głowy nie przyszło zagadywać do obcego dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyrazanie swojego zdania jest be wg was, ale jak ktos was obraza, np. noxi- dla niej matki to inkubatory itp . wtedy jest ok !!! moze powinnam pisac jak offerma - ze kobiety w ciazy powinno sie utylizowac !! lepiej. albo sram wam do ryja- super co !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mamaaaaaaaa
20:49 [zgłoś do usunięcia] fejsbooch Mnie denerwuje jak matki wysadzają dzicko w miejscach publicznych, np obok placu zabaw,w parku,na parkingu itp. A przepraszam gdzie mały ma się załatwić? Jeżeli obok nie ma toi-toia? Też wysadzam dziecko, 2 czy 3-latek nie wytrzyma nawet pół godziny, zawsze staram się robić to w ustronnym miejscu, zresztą mój już sam chce iść tam, gdzie nikt o nie będzie podglądywał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikus fikuś
Denerwują mnie matki i ich dzieciory. Myślą, że wolno im wszystko DOSŁOWNIE! Ciężarne też :O Ostatnio miałam taka sytuację u lekarza - byłam z babcią (ma 80 lat, jest chora, miała ostatnio wstawiany rozrusznik serca, bajpasy) a ciężarna stanęła i wydarła mordę, że ona nie będzie stała przed gabinetem tylko moja babcia ma jej miejsca ustąpić!! Zaproponowalam ciężarnej, że jak ma TAKI PROBLEM to mogę jej pomóc przenieść krzesło z dyżurki, a ona na to że nie ma zamiaru latać i szukać krzesła :O Żart chyba. I stwierdziła, że ona jako ciężarna ma wszelkie prawa. Dobrze, że poprosiłam pielęgniarki o interwencję i wyprowadzili wariatke na powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avionetkaaa_...
Quis leget haec?--------> nikt cie nie potępia tylko dajemy ci do zrozumienia ze to niekoniecznie jest dobre, nawet podałam ci na przykładzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikus fikuś
Quis - zgadzam się z Tobą w 100%. Jak już pisze się o cięzarnych czy matkach i ich błędach to wielka afera się robi. A potem za 10, 15 lat taki ich rozpieszczony bachor ukręci komuś głowę na ulicy, okradnie, albo zamęczy zwierzaka :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnam zakonczyc dyskusje :) nie przekonuja mnie wasze argumenty-sory !! :) moze to wynik mojego charakteru :O:P mam nadzieje ze nikogo nie uraziłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieskie zcie .askd
bo kurfa cchecie czy nie kobiety w ciazy maja pierwszenstwo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×