Jestem szczesliwa ! Poznalam sponsora ;)

Autobus zwany pierdoleniem :) Chwilę mnie nie było i już nie ogarniam - o czym teraz jest rozmowa?

zs, to chyba się potnę, bo ty coś twierdzisz. hahahahahahaha

Była dziewczyna, rzekomo sponsorowana, ale teraz sie nie odzywa, reszty streszczać nie trzeba, bo nieistotna.

A kojarzę, farmaceutka na nie łatwych studiach. :)

ale to była raczej ściema z tą panną, tu przychodzą sami przegrańcy.

Z tobą w roli głównej:P

zawsze szczery tam wczesniej ktos chyba ci pytanie zadal - zostawiles bez odpowiedzi - to chyba jednoznaczne jest:P

mam chorobę afektywną dwubiegunową, jestem w fazie reemisji, nie myję sie, nie sprzatam, siedzę na forum i cały dzień zlatuje, wiesz co to ból istnienia? to przegranie życia, ale przynajmniej na fazę euforii znikne, a wy bedziecie siedziec piatek i świątek, prawda zs ? :-)

właśnie, sami przegrańcy :D tylko niektórzy bezzasadnie uważają się za lepszych od innych ;)

ja się nie uważam, wy sie uważacie za lepszych od prostytutek, bo ... nie wiadomo wlasnie dlaczego

Ja tam się nie czuję przegrana, mimo, że nie mam sponsora i nie zarabiam 40000 miesięcznie. hm .... Może jednak jestem przegrana? :)

sponsorowka jest przegrana w twoich oczach,a ty w oczach sponsorowki, i to jest bez sensu, bo każdy ma swoją receptę na to co robi. a na pewno ktos kto siedzi na kafe ma coś ze swoim zyciem nie tak.

"mam chorobę afektywną dwubiegunową, jestem w fazie reemisji" masz wymówkę, głupią w dodatku. te wszystkie choroby są wymyślane tylko po to, żeby psychologowie po swoich kiepskich studiach mogli zarobić parę groszy. w sumie nawet ich rozumiem. :D

a na pewno ktos kto siedzi na kafe ma coś ze swoim zyciem nie tak." A może kogoś to bawi?

no nie wiem, czy sobie to wymyślili, ale lekarstwa jakie na to dają działają, a opis choroby zgadza ie z moimi objawami. a ty żabo masz jakąś wymówkę, ze tu siedzisz, czy może POWAZNY POWÓD ? :-)

Jak kogos to bawi, to patrz punkt pierwszy: ma ze swoim życiem coś nie tak :-)

"a na pewno ktos kto siedzi na kafe ma coś ze swoim zyciem nie tak." masz rację. nudy w pracy = przegrane życie. w końcu każdy marzy o tym, żeby zapierdalać z wywieszonym jęzorem przez 8 h :D a chyba większość kafeterian pisze z roboty. wiesz, mieszkamy w kartonach, nie mamy w domciu internetu... :(

Mam ze swoim życiem coś nie tak. I mam to gdzieś :)

jak ktoś pisze z nudnej pracy, gdzie ma czas na forum, to chyba cos z jego życiem nie tak, ze nie szuka lepszej.

masz rację. nudy w pracy = przegrane życie." He he. :) To wszystko przez to, że nie mamy sponsora. Masz sponsora - nei masz czasu - nie siedzisz na cafe - wygrałaś życie.

"no nie wiem, czy sobie to wymyślili, ale lekarstwa jakie na to dają działają," ha, psychotropy zawsze poprawiają nastrój. ale nie leczą. jakoś ci ludzie, którzy zaczynają brać te prochy bardzo szybko znikają z życia. przynajmniej tak wynika z moich obserwacji.

Mam ze swoim życiem coś nie tak. I mam to gdzieś " o to to. no i koorna co takiego? przegrancy też maja prawo gdzieś siedzieć i spedzić miło czas.

my się tutaj też prostytuujemy emocjonalnie :D czy można to zalegalizować? zawsze mnie bawią osądy: siedzisz na kafe więc jesteś taka, taka czy taka... z usta (klawiatury?) współrozmówcy z kafe :o

przegraliśmy z kredensem

bez prochów bym z łózka nie wstała, na to samo wychodzi. nie ma leku.

a w ogóle zna ktoś jakiś ośrodek, gdzie leczą uzależnienie od kafeterii?

a mnie bawią stwierdzenia, ze inni tu siedzą bo są no-lifami, tylko nie ja.

a jestes uzależniona?

"bez prochów bym z łózka nie wstała" to się nazywa "szczyt lenistwa" tylko że teraz nazywają to depresją. jeszcze tylko brakuje, żeby dla takich leni, którym się nie chce zapierdalać w robocie, ustanawiać renty :O kiedyś jakoś chłop pańszczyźniany, uciskany z każdej strony, nie mógł mieć depresji.

zaba Znajdź sponsora, to się wyleczysz :)