Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lea99

Do samotnych - czy pogodzilyscie sie z tym, ze byc moze od konca zycia bedziecie

Polecane posty

Gość gość
opisz mi swój ideał faceta - słowami, piosenką, sytuacją :) i opisz mi siebie najlepiej jak potrafisz - same pozytywy, i najgorsza wada ;) a nuż ktoś przeczyta ten przypadkowy anons :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sama chyba nie umiałabym określić tego, jak wygląda ideał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesknie za bratnia dusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę bardzo: Ja bym chciAłabyć z mężczyzną który: chce mieć rodzine,jest zaradny (nie mylić z "jest bogaty"),lubi zwierzęta,potrafi o wszystkim rozmawiać,jeździ na rowerze,lubi wodę,pływanie,nie jest gorliwym katolikiem,zajmuje się domem 50/50 z ewentualna partnerka życiową,nie zostawi w razie kłopotów i problemów ze zdrowiem,może byc łysy i mieć trochę nadwagi,i lubić komedie z Luisem De Funesem i programy o wszechświecie,gwiazdach,świecie zwierząt i o podróżach.Może uczyć w szkole.I żeby nie był dusigrosz. Ja :jestem rodzinna,ciekawa świata,kreatywna(jak myślę),współczująca,nie popełniam dwa razy tego samego błędu,jak trzeba jestem skora do zmian,do pracy,nie zdradzam,jestem wierna, Zainteresowania(te co powyżej).Wady: zbytnia wrażliwość,napady czarnowidztwa(ograniczaniam to),wada wzroku i obawiam się kręgosłupa,czasem strachliwa,bez wiary w swoje siły. Hmhm Przeczytałam raz jeszcze.nie wiem czy istnieje gdzieś taki mężczyzna.Trochę przefantazjowałam.Ale odpowiadam na pytanie.To napisałam z głowy i z serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niom - najczęściej chce się kogoś podobnego do nas choć - nie zawsze może tak będzie lepiej: jacy ludzie podobali Ci się do tej pory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już Cię lubię :D może zabrzmi to głupio - ale przypominasz mi swoimi zainteresowaniami (filmy z Luisem Se Fugne i gwiazdy, przyroda) moją mamę ;) kolega tutaj zdaje się lubi dzieci i jest katolikiem - no ale reszta wymagań dość wyśrubowana myślę, że masz naprawdę sympatyczną osobowość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow pierwszy raz ktoś mnie porównał do mamy;) Mamą mogłabym być,czemu ni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o tym wyśrubowaniu to tak z przymrużeniem oka ;) hm nie umiem swatać i nie potrafię swatać - ale może ktoś poczuje się dopasowany i odpowie na tę informację ;) :) myślę, że byłoby to dość sympatyczne :) coś jak "You've got Mail" :);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, moja mama też ma podobne podejście - jest wrażliwa, opiekuńcza, delikatna (dlatego jak coś razem załatwiamy to ja gram rolę rottweilera ;) - to po tatusiu) i jest bardzo kreatywna, pomysłowa, pracowita - w tym momencie obdarzam Cię wszystkimi tymi cechami :) :D myślę, że taka właśnie jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobali mi się jednego typu : otwarci na ludzi i świat,wszystkiego ciekawi,przyjaźni,ciepli,o wszystkim można było z nimi porozmawiac,tacy trochę ja wiem staroświeccy ,opiekuńczy,pochylający się nad innymi???O spojrzeniu na świat bardzo ale to bardzo zbliżonym do mojego. Ale wygladowo różni byli.Bardziej takie podobieństwo charakterów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wyglądasz ? :) proszę tylko o zalety - dla urozmaicenia tylko jedna wada ;) możesz też opisać tych, którzy Ci się podobali i powiedzieć dlaczego akurat oni - co i kiedy Cię w nich ujęło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubimy ludzi podobnych do nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubie madrych i dobrych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a widzisz - dzięki za powyższą odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj ,do rottweilera to mi daleko.Raczej jak kwiatek na cienkiej lodyzce. EE głupie...taka przenośnia mi przyszła na myśl.Ale taki kwiatek,co jak powieje to się zaraz klania.Ale wstawiony do wody moment odżywa. W każdym razie coś kolo tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uja mnie w nich właśnie charakter i sposób bycia ,postępowania. Jak wygladam?Wzrost średni,szczupła,włosy brązowe,okulary...mam małe uszy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tak, o ten rottweiler to było o mnie ;) :P hm - nie wiem dlaczego jesteś sama - może dlatego, że inne kobiety raczej "pomagają zrozumieć" danemu mężczyźnie, że one mu pisane jesteś za subtelna na takie działanie - tak mi się wydaje jak to było z tymi nietrafionymi miłościami? czy oni mogli spodziewać się, domyślić się, że mają u Ciebie szanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co,tak po prawdzie to od razu zakladalam,ze mi się nie uda,ze oni będą woleli kogoś innego,lepszego.Myslam sobie"ze mna on chcialby byc?Ze mna?Ale dlaczego?"I wybierali kogoś innego.A ja udawalam,ze jest w porządku,ze aż taka zainteresowana nie byłam.Tak na przekór. Ale to było kiedyś.Teraz juz jest inaczej.Tylko juz jest trochę późno.;) I znajomych juz się rzadziej spotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo podejście co u mojej mamy. A była ona piękna kobietą - piękniejszą ode mnie. Ja jestem podobna do ojca - tylko mam po niej ogólną figurę, coś w sposobie chodzenia. Byłą smukłą, wysoką brunetką o ciemnoniebieskich oczach. Ludzie ją zaczepiali na ulicy. :) Była śliczna - a obecnie, choć dość zniszczona - nadal jest dziewczęca i mimo wszystko piękniejsza od innych kobiet z racji swojej subtelności w sposobie bycia. :) Miała poczucie, że nie zasługuje na tych wszystkich, którzy się za nią uganiali. Dopiero mój ojciec był na tyle "upierdliwy" i uparty, że po prostu się zgodziła. :) Dobrze, że wiesz, na czym polegał błąd. bardzo bym chciała, żebyś znalazła kogoś takiego, jakiego pragniesz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj właśnie przydałby mi się się ktos taki uparty;) Kiedyś było wielu mężczyzn wśród znajomych,ale ja niejako sama sabotowałam sprawę a przynajmniej do pewnego stopnia.Lata minęły nauczyłam się wiele,zmieniłam podejście,a tu jak na przekór pusto się naokoło zrobiło.Albo żonaci,albo lekkoduchy nie chcący się wiązać,albo nie moja bajka. I jestem w kropce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymam kciuki. ;) Dzięki za bardzo sympatyczną rozmowę. A nuż może i z niej coś wykiełkuje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki do następnego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciezko jest znalezc kogos odpowiedniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest tu ktos z wielkopolski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maec
Ja jestem chłopem co ma 23 lata, ale pomału zaczynam akceptować to, że dopóki nie zarobię znacznych ilości kasy to będę sam. Zapewne nie jestem najobrzydliwszym człowiekiem na świecie i co do partnerek wymagania mam jakkolwiek znikome, ale po długim próbowaniu bycia bardziej socjalnym, otwartym, uczynnym i miłym jedyne co zyskałem to kolejne lata samotności, zaś szczere próby zaprzyjaźnienia się z kobietami zawsze kończyły się tym, że one mnie zupełnie olewały w momencie gdy kończyła się moja użyteczność. Wiem, że pieniądze pozwolą mi tylko przyciągnąć głównie samointeresowne d****** ale również nie mogę się już dłużej oszukiwać, że to nie one są większością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Do samotnych - czy pogodzilyscie sie z tym, ze bedziecie same?" Mam to w d/u/p/i/e, z samcem czy bez, mam zamiar zrobić sobie dziecko, z resztą jak mam być z jakimś idiotą, to wolę być samotną mamą, mam dość pajaców, którzy patrzą na wygląd i są w ogóle obłudnymi kretynami, dlatego wybieram samotnośc, ewentualnie ja i moje dziecko i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she92
Co prawda mam dopiero 22 lata, ale martwie się, żę nigdy nikogo nie poznam. Dotychczas nigdy nie byłam na żadnej randce, nie dostałam głupiej walentyki, nie chodziłam z żadnym chłopakiem. Myślałam zawsze, że jak pojde na studia do wiekszego miasta to kogos poznam i wszystko sie zmieni. Jednak nie, ciągle czekam i czekam, że spotkam jakiegos fajnego chłopaka ale przestaje miec złudzenia. Widocznie moge spełniac sie w innych aspektach życia, ale prawdziwej miłosci zapewne nie zaznam nigdy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość36
właściwie to nie wiem czemu tak jest, że faceci tak bardzo patrzą na wygląd, też bym wolał patrzeć w serce, a nie na nogi, buzię i piersi, jak wiemy z Małego Księcia: najważniejsze jest niewidoczne dla oczu:) no, ale mądrość swoje, a biologia swoje, to jednak nie znaczy, że chłopakom podobają się same szkielety, na wzór modelek i celebrytek, to nieprawda, jedni lubią chudsze, inni z ciałkiem, bardzo dużo zależy też od spojrzenia i generalnie "tego czegoś", kobieta wcale nie musi być obiektywnie ładna, żeby się podobać... wy kobiety też jesteście uwarunkowane biologicznie, tylko u was to jest bardziej zakamuflowane, ale generalnie ciągnie was do bad-boyów, samców alfa i facetów o wysokim statusie społecznym, po prostu w dużej mierze jesteśmy zwierzętami - ale jednak potrafimy tę zwierzęcą naturę przekraczać i to właśnie czyni nas ludźmi:) do koleżanki, z którą dużo tu wcześniej dyskutowałem - dzięki za dobre słowo i super pogawędkę, Tobie też życzę odnalezienia tego, za czym tęsknisz... widzę, że pojawiły się nowe osoby, nowe wątki, to zresztą bardzo dobrze, bo wątek żyje, ale wszyscy są "gośćmi", więc ciężko już skojarzyć who is who:) czy to dwie osoby, czy np. pięć:) pozdrawiam zatem wszystkich z równą serdecznością:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pie\rdu pie\rdu to są bzdury z tym wyglądem, na ulicach pełno brzydkich bab z dość przystojnymi mężami. Podczas gdy atrakcyjna kobieta jest często samotna. Zresztą wiem to z własnego doświadczenia. Wygląd naprawdę nie ma takiego znaczenia :) tylko szczęście do facetów i taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pie\rdu pie\rdu to są bzdury z tym wyglądem, na ulicach pełno brzydkich bab z dość przystojnymi mężami. Podczas gdy atrakcyjna kobieta jest często samotna. Zresztą wiem to z własnego doświadczenia. Wygląd naprawdę nie ma takiego znaczenia :) tylko szczęście do facetów i taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×