Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Hej! Ale u nas dziś piękna pogoda.Byliśmy rano dwie godziny na placu zabaw.Ale była radocha :) Ale stwierdziłam, że nieprzygotowani jesteśmy, bo nawet wiaderka i łopatki nie mamy. Wanda, ja też czytam co kupuję i dlatego poleciłam Danio light jako substytut Danonków bo ma cukier, ale mniej :) a nie słodziki. Poza tym nie wszystkie produkty light są na słodzikach. A sam cukier w nadmiarze może też powodować biegunki (przecież istnieje coś takiego jak biegunki pędraków u dzieci). Ja daję normalne jogurty typu ale owoc lub naturalne. Czasem te Danio z mniejszą ilością cukru. MAły też lubi jogurty ze zbożami :) Poza tym jej już wszystko więc mnie trudno pisać co je. Wiadomo nie daję mu świństw, ale to oczywiste bo sami takich staramy się nie jeść. Wanda, pomyśl, że nie będziesz musiała z brzuchem w tym ulae chodzić. To już całkiem blisko. Kibicuję Ci baaardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mnie M załatwił, smarki mam prawie do pępka, a chusteczki idą w zastraszającym tempie, ale cóż uroki wiosny, tylko martwię się żeby Jas od nas nie złapał bo nie dam rady czyścić mu noska nie pozala za nic świecie czyscić a jakie wrzaski są przy tym jedynie od czasu do czasu pozwoli mi prysnąć do noska tym disne coś tam i na tym koniec. A sama nic nie mogę wziąć żeby mi pomogło... Pogoda rewelacja a ja jeżdżę z kartonem chustek wygodniej tak:) Do tego lekarka powiedziała mi że za dużo ważę jak na mój tydzień ciąży, 59,5 w 17 tygodniu mi się wydawało że przyzwoicie a ona ma wąty, zobaczymy ile będzie na następnym ważeniu szpitalną wagą. trzymam kciuki za Hankę:) Lecę bo już nos nie daje mi spokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany! Ale mnie przestraszyłaś! Mała Gosienka, a ile masz wzrostu? to ja chyba za dużo ważę, ale nikt mi nie powiedział nic. Tylko, że ja przytyłam zaraz na poczatku, a ostatnio nic, to może mi się wyrówna to jakoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam duże doświadczenie z łojotokowym zapaleniem skóry, jak ktoś ma pytania, to zapraszam. Ale chyba u dzieci nie da się tego zauważyć, dopiero później. Podobne objawy jak atopowe, tylko przyczyna inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, nie liczy sie ile wazysz tylko ile przybierasz podczas całej ciązy. Niby nie powinno sie tyc zbyt duzo/szybko niz jest to wskazane. I sęk w tym ze rózne info jest podawane. Ja bedac w ciazy czytalam gdzies ze 16kg to norma i tyle wlasnie przytylam w ciazy (przypadek, nie zamierzenie). Dlatego u nas przed kazda wizyta waży sie cieżarną.. ----A ja ledwo patrze na gały. Nie moge za nic odespac! :( Dzis mały ma goscia - ciocia wpada bo na jutrzejszy roczek nie bedzie mogła przyjechac. Mam gotowania i sprzatania w ch*j :/ Na balkonie tez musze ogarnąć bo goscie jakos sobie upodobali palenie na nim - na świeta nie pomyłam wszytkich okien a balkonowe własnie tylko od srodka wiec jest co robic zwłaszcza jesli chodzi o parapety :P Nie wiem za co sie zabrac :( --Sorki ze tak rzadko wpadam ale od kiedy sie ocieplilo to wiecej czasu spedzamy na dworze :) Buziaki moje piękne :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosinko, rowerek rewelacja :) Juz małego przymierzyłam ;) Koła piankowe ale i tak sprawdzimy na chodnikach czy sa ciche. Mąz jak zwykle nie zadowolony bo w opisie bylo ze solidna, stalowa rama no i własciwie tak jest ale kilka elementow to plastik wiec maz prorokuje ze popęka, połamie i cuda niewidy :P Tylko to siodełko takie jakies małe sie wydaje - za rok to juz chyba za male bedzie dlatego moj maż teraz psoczy ze ,,..tyle kasy na jeden sezon..'' - czasami sie zastanawiam czy moj luby byl taki zawsze a ja dopiero sie kapnęłam czy go popierniczyło od jakiegos czasu. Zrzedzi jak stary dziadek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia nie chciałam Cię nastraszyć, sprawdziłąm w kalkulatorze i na razie jestem w normie. Sprawdź sobie: http://kobieta.onet.pl/dziecko/zdrowie/przyrost-wagi-w-ciazy/3epk1 Także nie przejmuje się doktorką, w pierwszej ciąży też korzystałam z tego i nie było żadnych wątów, pewnie miała gorszy dzień i musiała coś powiedzieć i tyle. Zora - czasami M potrzebuje czasu żeby do czegoś się przekonać, znam to z doświadczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) ale fajna pogoda się w końcu zrobiła :) Wanda jejuś Ty już na finiszu :) byś zajrzała na poczte bo śle zdjęcia do Ciebie a Ty nic :P mała gosieńka jak dziś sie czujesz? zora o tu jutro u Was impreza! :) kupe pracy Cię czeka,ale dasz rade. mój młody dostał na roczek dwa jeździki,troche żałuje że właśnie jakiegoś rowerka nie dostał... siostrzeniec dostał traki fajny i jeździ na nim do dziś,co prawda szwagier go przerobił ale jeździ :) ja teraz planuje kupić fotelik na rower,bedziemy śmigac z młodym:) Monia jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda nam dermatolog powiedziała, żeby go nie kąpać codziennie, wiadomo, pupa itp. tak...kazała nam odstawić wszelkie mydła których używaliśmy do tej pory i stosować emolienty...kurcze gdzieś wyrzuciłam kartkę, bo zapisała nam jeczcze do smarowania lipobazę jako bazę + do tego wybrać co będzie dla niego lepsze i robić maść ( mediderm, alantan i jeszcze coś, ale nie pamiętam ). Smarować trzeba jak często się da :-). Bartuś już trzeci dzień z rzędu robi kupę i parę razy siku do nocnika :-) co go nie posadzę, to chwila i melodyjka gra...nie trzyma moczu, czy co ? :-) Zora jutro pracuję, więc już dziś życzę Alankowi wszystkiego naj, naj, naj z okazji roczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti, dziękujemy :) Ja w podstawówce miałam brzydkie plamy na twarzy i mi wtedy poradzono nie myc jej mydłem tylko samą wodą i to w dodatku przegotowaną. Może spróbujcie. Teraz w tych kranach to sam kamien jest.. ----Moj mały cierpi katusze :( Ma takie zaparcie ze az krzyczy. Podałam cwierc czopka i nic. Dalismy teraz espumisan i zrobił dwie baaaardzo geste kupki z krzykiem. Teraz sie dopiero troche usmiecha bo wczesniej to masakra. Mam nadzieje ze najgorsze za nami :( Zrobie mu jeszcze ciepłą kąpiel - moze os jeszcze to pomoze. Lece bo sałatka czeka zrobiona do polowy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora bidulek się męczy :( może podaj surowe jabłko? mój jak je zje to po jakieś pół godziny kupsko jest,albo sok bobofrut? kompot z jabłek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za ten kalkulator. Tak myslę, ze dobiję do 80kg, tyle chyba hipopotamy ważą...he he żarcik :-) eeee..głupi. To ja nie mam równomiernie w ogóle, no ale zobaczymy potem. Zaczynam już mysleć co jem, bo jak ja potem to zrzucę?? Balast czyli dziecię ok 3kg, plus woda i z 15 zostanie... A to o moje samopoczucie pytano? Bo tak to super. Tylko chodzę jak cielę, w faceta wlazłam dzisiaj i to tak konkretnie, prawie się przytuliłam do jego pleców. Popatrzył się z wyrzutem, a ja taka raczej miękka jestem, powinno mu być miło! Od wczoraj zauważyłam, że mój brzuch to już nie tylko sadełko i boczki, bo pod cyckami tak się lekko uniósł. Gosienka Jak to baba, musi się wyżyć na kimś jak ma zły dzień. Ciekawe ile ta lekarka przytyła jak była w ciąży? Wanda 9 kg? To dobrze chyba? Dajesz nadzieję, kobieto! Trzymaj się! A kiedy masz termin konkretnie? Sorry jeśli przegapiłam jak juz pisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusiiii, co do butów, to fajne są w CCC, ja kupiłam nelly blue, czy jakoś tak. Z tydzień nie dała sobie założyć. Wreszcie, zobaczyła psa i ruszyła za nim. Każą kupować 1cm większe, ale ja obrysowałam stopę (12,5cm) i kupiłam rozmiar 22 (13cm wkładka). Mamy 2 pary, sandałki ipółbuty na rzepy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy buciki są dobre sprawdza się tak: musi wejść palec za stopą dziecka w buciku. My mamy buciki z befado. Zora udanej imprezki!! i moc buziaków dla solenizanta :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - dzisiaj już mogę oddychać a to bardzo ważne, bo normalnie miałam wrażenie przez ten katar że się uduszę. A dzisiaj już pełną piersią oddycham:) Zora - wszystkiego naj dla Alana:) Pogoda coraz ładniejsza i Mały bardzo lubi spędzać czas na dworze, najlepiej to już od 7 rano by wychodził i wracał na noc na spanie, tak mi biega za psem po podwórku że nie ma czasu chłop spokojnie zjeść:) Teraz śpi, w końcu zadbałam o włosy maska i te sprawy, też im coś się od życia nalezy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękujemy za zyczenia :) ---My mamy buciki rozm 19 ale wahałam się nad 20 gdy jeszcze nosilismy grube rajstopy. Teraz mamy cienkie rajstopy/skarpetki i rozm 19. Po domku ma sandałki w których chodzi chwiejnie a na dwór buciki za kostki (na rzepy) w których chodzi idealnie i nie traci w ogole rownowagi :) Na grube rajstopy to mu nie chciały zadne buciki wejsc - tak jakby przegub stopki przeszkadzał. Mielismy wiec problem z kupnem butow. --- Monika999, karmiąc piersią schudniesz raz dwa. Ja chudłam baaardzo szybko. Dojdzie jeszcze niedospanie i bedziesz wolała odespac niz cos zjesc wiec kg pojdą nim się obejrzysz ;) ---monia_aa, dałam dzis jablko z suszoną śliwką. Koopka na raty i wielki płacz. Ale kolorem wraca juz do normy (wczesniej bialawa) i ostatnim razem byla lżejsza wiec chyba bedzie lepiej. Brzuszek dzis juz miekki bo wczoraj to kamien dosłownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora super, że już powoli przechodzi, ja raz miałam zatwardzenie...nie życzę nikomu...to się musiał bidulek namęczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti, przeszło juz. Teraz prawie co godz sra..... Juz nie płacze podczas wyprózniania ale po nim! Pupa jeszcze bardziej odparzona niz była :( ----W nocy spal w swoim łózeczku i przez sen trzepnął sie glówką o szczebelki. Zabrałam go więc do nas do łózka a on w środku nocy wyrżnął o scianę. Mojemu dziecku trzeba kask kupic. Dzis wyglądał uroczo: z jednej str czoła zaczerwienienie a z drugiej guz z drobnym krwiaczkiem. W środe szczepienie mamy i jak tak dalej pojdzie to pediatra posądzi mnie o znęcanie sie nad dzieckiem ;) ----Cos nam wolno te dwójki górne rosną. Wybiły juz dawno a nawet do połowy jeszcze nie wyrosły. ----A teraz najlepsze: maly nie je chleba, bulek, chrupek itd a dzis podbierał mi z talerza chipsy cebulowe! W szoku bylam :D Najpierw zlizywał z nich sól, a gdy chips byl cały mokry to odkładał mi go na talerz i brał następnego :D :D :D Dwa razy udało mu sie ugryzc - ale byl zdziwiony ze potrafi hihi. Jutro mu chyba andruty kupie (te cienkie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*to sra.... to nie że sra tylko cenzura na okreslenie brzydkiego wyprózniania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti :) myc codziennie, ale co drugi dzień w emoliencie Mojego dziecka nie dało by sie nie umyc od stóp do głów:) Jest taki chetny do jedzenia ze czasem mamy je we włosach, nnie wspominając o szyi Koszmar boję się, że nic nie przybiera każdy mi mówi, że taki leciutki i drobniutki, ale z drugiej strony przeciez to tez jest w genach, ja wielka nie jestem:) Pojechałam na tydzień do rodziców, a właściwie do siebie Ale mam rodziców obok więc troche odetchnę przed porodem No i nie mysle z kim zostawić Adiego i kto mnie rodzić zawiezie, bo mam tu niedaleko i siostre i brata. Chociaz powiem Wam odzwyczaiłam sie od tej sielanki i wolę święty spokój:) Mam pytanie jak Wasze dzieci zachowuja sie w kontaktach z innymi dziećmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kontakty z innymi dziećmi to różnie, na razie jest chętny żeby je dotykać za ucho pogłaskać po buzi i na szczęście dzieli się zabawkami bez najmniejszego problemu. A jak będzie dalej to zobaczymy. A ja mam nawrót kataru, normalnie szału o mało nie dostanę idą w ruch już wszystkie chusteczki jakie tylko możliwe żeby tylko mocniej nosa nie podrażnić. O ilości ich nie wspomną, poszło już 3 opakowanie po 100, masakra:) Zora - na takie wyczyny Jasia czyli uderzenia i zadrapania mam cudowny krem jak rano smaruje to jak M wraca z pracy to nie widać że były jakieś fikołki, a teraz jak już chodzi to zdarzają się cześciej bo bardzo się spiedzy i nie ma na nic czasu, więc krem w ciągłym pogotowiu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---gosienko, a co to za cudo (ten krem) ? ---Wanda, moj był dziecmi zaciekawiony. Potem pare razy został uderzrony przez starszego chłopca wiec juz nie przepadał za towarzystwem. A na dzien dzisiejszy sam zaczepia tego chłopca. DZis mu chciał oko wyjąć, nie wiem czy niechcący czy specjalnie. Wskrabuje sie po tym chłopcu by wstac na nozki :D i łapie go za tzw.szmaty. CZesto sie usmiecha do dzieci ale czasami ma wrazenia ze chce je za włosy pociągnąć ale jestem w poblizu i go zaraz odsuwam. A cos sie dziej u was ze pytasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do reakcji na dzieci moja Ania jest nimi zaciekawiona potrafi sie "bawic" duzo obserwuje a dzis jak sasiadka przyszla z 8 mies corka to Ania nagle zainteresowala sie swoimi zabawkami co na codzien omija je obojetnie :P a zainteresowala sie nimi bo Lena sie zaczela bawic. :) Ania jest teraz bardzo zainteresowana pieskami i jak gdzies widzi pieska to po swojemu nasladuje hau

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moj w ogóle na pieski itd uwagi nie zwraca. Za to ma świra na punkcie błyskotek/bizuterii i światełek. Byliśmy dzis na placu zabaw. W koncu znalazłam taki dla malych dzieci. Maly po raz pierwszy bujał się na huśtawce. Ależ się cieszył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Musze sie Wam wyżalić. Opowiem dlaczego: Wróciłam od gina- wizyta jak zwykle miła itp. Dostałam "skierowanie" na laparoskopie. Pan doktor wszystko opowiedział, jak to będzie wyglądać, ile będę w klinice i w ogóle. Pozniej pokierował mnie do gabinetu anestezjologa na konsultacje. I tu sie zaczęło- pielęgniarka zadzwoniła po szanownego pana, przylazł i juz miał nietęgą minę bo go pewnie od kawki oderwałam. Przyjął mnie z wielką łaską. Rzucał moim dowodem osobistym na lewo i prawo (wpisywał mnie do komputera) powiedział tylko ze mam byc w tym i w tym dniu rano na czczo zabrac kapcie i pizame i tyle. Wszystko mówił tak bezczelnym tonem ze juz mi sie robiło cos z nerwów.Pozniej zapytał czy wiem ile to kosztuje?-mowie ze nie mam pojecia ale z 1000-1500 zł? nie wiem- a on do mnie z fałszywym uśmieszkiem i cwaniacko- 2500 zł. Mowie- ile?! on powtarza kwotę. Myślalam ze zemdleję jak to usłyszałam. Po czym pyta mnie znów wrednym tonem- rezygnuje Pani? mówie Wam szczyt bezczelności!! Pozniej pyta mnie czy zapłaciłam za wizyte u ginekologa- mowie ze dopiero pojde z rachunkiem do recepcji a on do mnie- prosze u mnie zapłacić za wizyte u doktora- ja do niego- że co?! z jakiej racji, nie ma mowy. Co za tupet! i wyszłam. Rozryczałam sie. A- a na koniec mowi- my nie mamy umowy z nfz podpisanej przykro mi i tak przed ludzmi w poczekalni zeby zrobic ze mnie idiotke. Opowiedziałam to M i jak wparpwał tam do gabinetu to myslał ze go rozniesie. Z nim rozmawiał równie bezczelnie i tylko o pieniądzach a M do niego ze nie o to chodzi- chodzi o traktowanie pacjenta itp. Do gina ze skargą sie nie wróciłam bo było ssporo ludzi ale bede do niego dzwonic lub pojadę w tym tygodniu jeszcze bo to przeracza granice! bede prosic o skierowanie do szpitala na nfz (choc nie wiem czy lekarz prywatny moze tak zrobić) a jak nie bedzie mozliwosci i bede zmuszona robic zabieg prywatnie to nie chcę miec stycznosci z tamtym gościem i tak powiem ginowi. Po 2 godzinach doszlam do siebie, jeszcze nikt mnie tak nie potraktowal z lekarzy, nigdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguuula ja piernicze co za typ! W glowie sie nie miesci, nie dziwie ci sie ze sie zdenerwowalas i zdolowalas co za Skurw**L z niego! Zora to Alan mial radoszke my dzis na placu bylysmy i Ania pierwszy raz siedziala w piaskownicy i na poczatku nie wiedziala co robic z piaskiem i dotykala go jednym paluszkiem sprawdzajac co to :) Potem wziela lopatke i dawala czadu wymachujac na prawo i lewo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
----aguuuula, to straszne!! Ogromnie Ci wspołczuje :( Byłoby mozliwe dostac bezplatne skierowanie o ile Twój gin przyjmuje pacjentki na nfz w przychodni i odbedziesz u niego taką wizyte. Zapytaj go. Tylko ze ,,za darmo'' sa bardzo dlugie terminy oczekiwania. Co za bezczelny typ z tamtego chuja :/ Wrrrrr. Jeszcze chciał Cie skasowac za wizyte i gina. Debil!! ----katiaa, my w piaskownicy nie bylismy bo bałam sie ze maly sie ubrudzi. Poza tym nie wiem dlaczego ale gdy widze piaskownice to zaraz mam przed oczami zalatwiającego się do niej kota :D U nas ich pełno. A ten plac jest nad rzeką. Ale i tak pojdziemy moze jutro z wiaderkiem i foremkami które mały dostal od babci na roczek :) Znając życie to mama bedzie sie bawic zamiast dziecko hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×