Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Gość mooniaa123
moja też już prawie bez pieluchy. W piątek sama zaczęła robić na nocnik iod tamtego czasu w dzień nie zakładam. często majty do wymiany, ale wczoraj czekała z 15 min na nocnik I zrobiła, więc chyba sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
coraz więcej nasze dzieciaczki potrafią :) moja się wczoraj zapomniała i ...dobrze ,że jest ciepło,bo fotel osiusiany :) coś czuję ,że po dwójce dzieci totalna wymiana foteli-dobrze,że to takie zwykłe Monia123 widziałam dziś w brico preparaty brosa dla dzieci na komary.kiedyś miałam normalnego brosa na komary i był ok coś mi się wydaje,że Vilia już urodziła :) bo termin miała na 2.połowę maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
ja zaczęłam wtedy (po wytarciu chusteczkami) wsadzać ją do wanny i to w ciągu 2-3 dni poskutkowało...chyba,że Kaja lubi moment wejścia do wanny. Koleżance poskutkowało kupienie majteczek z postacią z bajki (może być ulubione zwierzatko) i smutna mina ,że postać jest brudna i brzydko pachnie i pewnie płacze, bo jest w kupie. swoją wsadziłam do wanny, gdy wyrzuciłam kolejne majty, bo oczyszczenie ich było ponad moje chęci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majty z dżordżem (Peppa) ma, ale nie lubi nosić I zakładam od razu spodenki. DO wanny też bez problem wchodzi. Pewnie jakby polał prysznicem, to by coś pomogło. Na razie jej gadam, że mama nie ma juą pieluch, bo dzidziusiowi trzeba oddać. Może niedługo załapie. A Zora to żyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Monia gratuluję tej pieluchy i smoka, u nas smok od urodzinek tez poszedł w odstawkę ( był tylko do spania ) i już mamy sukces ponownego samodzielnego zasypiania ( po odstawieniu jakiś tydzień był koszmarem ). Z pielucha próbuję, ale coś mu się majtki odwidziały :-) też od razu chce spodenki, tylko ,że teraz ma coś z uczulenia pleckach i pupie, albo potówki, i na razie odpieluchowanie odstawiamy, bo się drapie i rany robi ( przez pieluchę się nie przebija ). Na szczęście kupa już od dłuższego czasu ląduje w nocniku, albo kibelku. Zaczyna mi się 19 tydzień, chyba czuję ruchy, ale zupełnie inne niż z Bartusiem, dlatego nie jestem pewna. I od 2 tygodni na zwolnieniu jestem. Aguula co tam ? Love ja Ciebie wtedy w porę i czas zapytałam o m, zaraz po sami z moim mieliśmy ciche dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny właśnie wróciłam z Pawełkiem po tygodniu pobytu w szpitalu :( złapał maluch anginę i zapalenie ucha. Dali mu antybiotyk, przy którym nie chciała zejść gorączka i wylądowaliśmy w szpitalu. Niby szpital dziecięcy, a spędziłam tydzień śpiąc na materacu na podłodze z tym dorodnym już brzuszkiem :/ na dokładkę od upałów spuchłam tam, więc wyglądałam jak napompowany mały wielorybek. Dobrze, że Pawełek już zdrowy. W życiu nie widziałam, żeby się tak cieszył na widok domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjk
jhntrdgfevb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia kafe
No nie...znowu zmienili "szatę"...i na co i po co? chyba tylko po to by ludzie się stąd wynieśli,bo jak nasze forum ma blisko 500 stron to jak mam udać się na ostatnią,nie przeskakując "następna" ....chyba tylko po to by otwierało się mnóstwo reklam....trzeba zamontować cos antyreklamowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno mnie nie było:) Maj mam straszny chłopaki chorowały na potęgę i jeszcze z Mikołajem międzyczasie leżałam na zapalenie ucha. Na szczęście powoli kończy się maj i chyba choroby na jakiś czas pójdą w zapomnienie. Jaś psoci ile wlezie a Mikołaj jak to ogląda to piszczy z radości. A ja rozglądam się za pracą ale nie powiem żeby cokolwiek znaleźć było łatwo u nas po cichu liczę na cud albo znjomość bo bez tego ani rusz. Co oni zrobili z tym formu kolejne nieudane zmiany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguska8501
Gosia moja tak samo :) uwielbia Mileny głupawki, wtedy rechocze na cały dom. Ona też będzie udanie pokręcona,dobrze to wszystko po mamusi, choć i tatuś niczego sobie :). My już jakiś czas temu wprowadziliśmy jedzonko i idzie nam całkiem nieźle. Przygotowujemy się do raczkowania. Niestety z dwójką trzeba wszystko przetrwać a jak jedno chore to i drugie. Jak się chciało tak się ma nie żałuję. Jakby była kasa to bym myślała o 3 bobo. Podrzuciłabyś foto dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Agusia Gosienka a zobaczycie jak będzie fajnie jak młodsze naśladuje straszenie wszystkim Karolina chce robić wszystko co Adrian chce dokładnie te same zabawki bawi się autami robiąc brrr wyłazi tam gdzie Adrian i cały czas za nim raczkuje gdzie by nie poszedł Nie muszę chyba mówić że go to denerwuje i cały czas mówi do mnie Mama Karolina jest zmęczona i musi iść spać;) czasem ciągnie ją za włosy jak mu tor do aut rozwala, albo klocki Ale ogólnie to jest dość śmieszne i odbywa się bez większych awantur tylko Dom wygląda jakby przezeń przeleciało tornado Co z zora A głowy. I zębów Adrian też nie lubi myć naprawdę co wieczór awantura próbowałam już chyba wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moooniaa123
Wanda, puść Adrianowi bajkę Masha I niedwiedz o zębach. Mojej mówimy, że jak niebędzie myć, to robaczki zjedzą, także sama łapie za szczoteczkę I mówi, muszę umyć zęby. Jest jeszcze odcinek w "było sobie życie" o zębach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vilia
Cześć wszystkim :) Asiu, miałąś rację,14.05."obrodziłam" i drugi synek jest już z nami :) Tymon urodził się przez cc z wagą 3530g :) Dłużej nas potrzymali w szpitalu przez problemy z serduszkiem i wdrożone leczenie. Trochę mamy pod górkę na początku (moje nawały, zastoje, podawanie kilku dawek oksytocyny dożylnie i przeciwzapalnych, teraz pleśniawki u małęgo). Dobrze, że Tymonek spokojny to jakoś mogę to ogarnąć. Czeka nas bieganie po kardiologach itp.także jego spokój jest na wagę złota. I czekam z niecierpliwością na wyniki badań na fenyloketonurię :/ Bo pierwsze były ponad normę :/ Bartek za to daje poalić. Dla Tymonka jest w porządku, ale nas (rodziców) wykańcza psychicznie. Nie słucha, wszystko jest na nie, próbuje wobec nas stosować "przemoc" (szczypie, bije). Ogólnie masakra. Histeria za histerią :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
villia gratulacje!! i widzę,że Tymon jest :) Tymusie są kochane :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to byłam ja,monia_qaa. Ale pokręcone to nowe forum :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
Villia :* buziaki dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beti2905
Vilia gratulacje :-) miałam C***isać (przedwczoraj) , że u nas też chyba Tymon będzie, a tu wczoraj niespodzianka na badaniu...córeczka :-) Pozdrawiam Was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netta2
Villa wielkie gratulacje!!!! U nas chorób ciąg dalszy. Paweł złapał tym razem wirusowe zapalenie gardła. Na dokładkę teraz męczy go katar i taki "szczekający" kaszel. Pomału wysiadam psychicznie i fizycznie z tym wszystkim. A do tego brzuszek coraz większy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaa123
u nas też histerie, myślałam że przeszło, ale jeszcze się zdarzają. A to jej nie zrozumiem, a to na huśtawkach za krótko. Tupe wrzeszczy. Jeszcze nas nie bije na szczęście. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
...moja próbuje płaczem wymuszać....pozbieraj zabawki (drobnica-zwierzątka) do kartonu-płacz... miałczy pod szafką z żelkami-powiedz co chcesz (choć wiem co chce,ale ma powiedzieć "mamao chcę to i to" a jej się nie chce)- placz.....mówię, że płakać może gdy ją coś boli,gdy się przewróci, anie po to by wymuszać....ale myślę,że to też wpływ dużo mlodszej,niegadającej córki koleżanki....na szczęście koleżanka uświadomiła mnie,że nie jestem wyjątkiem i ona też to przerabiała...dzieci są zagadkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaa123
kurczę, a mój bratanek, 2,2 latka I nic nie gada. Trochę mama, da I tyle. Tak to chyba spoko ogólnie, rozumuje OK, reaguje na to, co się do niego mówi, tylko uważa, że "milczenie jest złotem" Miał tak ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zora85
Ja tak na chwile. z malym w szpitalu, potem krtan i w ogole masakra byla. Potem ja sie pochorowalam, szpital, punkcja, tomograf. Mlody robi sam na nocnik, dzis nawet kupke ale tylko gdy lata bez gaci. sam siada i robi. Co do mowy, tylko pojedyncze slowa ale nie martwi mnie to. Dzis bilans dwulatka i skier do chirurga z wodniakiem jądra. Ja rzecz jasna chodze i wyje,m wyzywa ze histeryzuje. Wejde potem jak nie zeswiruje do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zora85
Vilia, gratki. u nas tez przemoc. Tate z pięsci, matke gryzie. A niech tylko klocek nie wejdzie na swoje miejsce, to zaraz lecą z wsciekłością wszystkie gdzie popadnie. O darciu mordki nie wspomne. Netta, my tez po chorej krtani. Mlody sie nawet raz dusil a ze przestal nim dojechalismy do szpitala to nas nie przyjeli na oddział! Kup nubikizator do inhalacji bo sie wtedy przydaje. Podobno jak raz ,,szczekaʹʹ to wciaz bd łapał taką infekcje. Monia, moj mało gada. Przy obcych niemal wcale. Olewam. najwazniejsze ze gada cokolwiek! Bawi mnie to jak do mnie (i innych czasami) mowi. nie powie mama tylko mammo. Mowi tak od poczatku. Urocze to takie. W kazdym razie w naszej okolicy duzo chlopcow nie gada do 3. ur to tak w ramach ,,pocieszenia`` :P Najwazniejsze ze bratanek mowi cokolwiek, skupia sie np. na zabawie i widac ze sporo trybi. Gadka przyjdzie sama choc pewnie presja jakas jest co? Bede pisala na raty z braku czasu i sprzetu. Pisanie z tel to beznadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nebulizator!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaa123
Zorka, no właśnie chyba z chłopakami tak bywa. Zrobiłam syrop z kwiatów bzu (kwiary zalane wodą z cukrem I zagotowane w słoik) zrobił się taki kisiel. Podobno super na kaszel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiaa85
Hej ja po wizycie wiec potwierdzone ze bedzie dziewczynka wazy 1200 i ulozona w dalszym ciagu miednicowo. Ogolnie wszystko ok mam lykac mg bo dzisiejszej nocy mialam bole jak na okres ale wzielam nospe i przeszlo ogolnie miesnie nog tez mnie bola i lydki tak ciagna. A i zaczela kosc ogonowa mnie bolec. Moje cisnienie dzis to 80/50 masakrycznie wielkie co :P ostatnio po kawie mialam 90/50. A i od poczatku ciazy jestem z 3,5kg na plusie Hej co do mowy moja mowi ale wiecej po swojemu i pojedyncze slowa nie powie mamo chodz tylko najpierw ciagnie za reke i mowi "oć" albo wola"iiiiiiii mamaaaaaa" jak cos chce :P duzo rozumie i jest samodzielna na mowe przyjdzie czas. Stara sie powtarzac po nas ale przekreca np lody to dody, osa-osia. pić- tyć itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
Zora...no to wrażeń moc miałaś...nie chcę sobie nawet wyobrażać ile stresu Cię to wszytko kosztowało... Co do nubu...czy jakoś tak :) po normalnemu "inhalatora", mam Inhalator Respironics Family Soft Touch używałam go kilka razy w czasie 1.roku córki - nazywamy go Lordem Vaderem:) ale jest w miarę cichy, można go uzywać kiedy dziecko śpi, ma rurkę-przewód, czyli maszynka stała za drzwiami, a wężykiem do maseczki (w zestawie jest maseczka mała,duża i do nosa),którą kładłam koło głowy dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×