Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

acha, jakby co i bym sie rozpakowala :P to dam znac na forum albo na maila , bo w szpitalu jest wifi i z komorki napisze-jak bede miala sily ;) wiec na pewno dam znac :) a tak wogole to coraz bardziej mnie dopada takie uczucie "rozwalenia emocjonalnego" i placze jak bobr co chwile.. tez tak macie??? werkaa_a>> co do brzucha to moja siostra powiedziala ze to jest mega dziwne... tak dlugo nie widziala swojej ci.pki a tu nagle po porodzie nie ma brzucha i od razu ja zobaczyla ze to bylo najsmieszniejsze :) ze wlasnie dziwne uczucie ze nagle tego brzucha nie ma (wiadomo nie tak do konca bo jest taki flaczek wypukly ) a teraz sie na prawde zegnam i zycze dobrej i spokojnej nocki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam pocztę - Neli rzeczywiście ekspres! Też bym tak chciała :-) My wróciliśmy z grilla - teraz prysznic i do wyra z książką. Dziś pół dnia poza domem, połowa grilla na stojąco - chodząco, a czuję się świetnie, więc u mnie już chyba pobolewania podbrzusza i napinanie brzucha odeszły całkiem w niepamięć. Czyli na poród się nie zapowiada ;-) Jutro jedziemy z mężem do sklepu z wózkami - kolejne podejście, może tym razem będzie sukces ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza, tak trzeba będzie robić z tymi nickami ;) Ola, wybaczamy Ci :P ale prosimy o ładne meldowanie się, choć by to miało być krótkie info, że wsio ok ;) Huśtawka hormonalna przed porodem jest zupełnie normalna. Ja to znowu śmieję się jak głupia albo wściekam :D Stella, następna mi smaka na grilla robi :P Ale grzmi, jaram się tą burzą jak dziecko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez by sie burza przydala bo mam wrazenie ze mi zaraz tlenu zabraknie tak duszno i upalnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nadal duszno, mimo burzy.. Werka, jak bym mogła to przesłała bym Ci trochę burzy z deszczem ale nie mam w co zapakować :P Chyba jakiś film sobie załączę, trzeba trochę oczy zmęczyć :) Dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe mozesz o ile sprawi ze bedzie sie lepiej oddychalo.. Ja tez ide sie wykapac i cos zamierzam obejrzec w telewizorni, ostatnio wczesniej niz o 3-4 nie zasypiam to nie ma dziwne ze spie do 13;) Ale jeszcze gora miesiac i sie skonczy bimbanie:) Po tym grillu, czeresniach i lodach wziely mnei skurcze ale jelit:p Milej nocki wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE DZIEWCZYNY GRATULACJE DLA MARKI I ANETTY MNIE WCZORAJ BRALO DZWONILAM DO POLOZNEJ PRZYJECHAŁA I 2 CM ROZWARCIA SKURCZE NIEREGULARNE WIEC KAZALA MI POJSC SPAC ZASNEŁAM OK 3 NAD RANEM I TERAZ WSTALAM ALE SKURCZE USTAŁY DZIS JEDZIEMY NAD MORZE POGODA SIE ROBI FAJNA TAKZE TRZEBA TO WYKORZYSTAC A I DZIS PO POŁODNIU PRZYWIOZA MEBLE DO SALONU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka Aneta Gratuluję!!! Zuch kobietki z Was :) Melduję, że mój nick się spełnił i dotrwałam do lipca (do sierpnia nie zamierzam chodzić :P) Ostatnio z nowości dla mnie zaczęły się bóle w bachwinach, ale takie chwilowe jakby prądy. I niedobrze mi strasznie, Tymek kopie w żołądek, co baaardzo mnie męczy. Miłego dzionka, potem postaram sie więcej napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej melduje sie spuchnieta slonica hehe 2w1 te upaly mnie zaraz dobija:) marka Anetta gratulacje, wkoncu sie ruszylo:) i tylko pozazdroscic. ja dzis jade na ostatni masaz szyjki, bo moja gin jedzie sobie na 2 tyg na wakacje:( wiec bede skazana na siebie... lipiec sie zaczal wiec juz jestesmy lipcowkami 2012 :) milej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć widzę że w dzisiejsza noc spokojna była, bez żadnych rozwiązań, a szkoda szkoda, wkońcu lipiec się zaczął:) Widzę że madzia nie dała jeszcze znać. Pinia u ciebie znowu burza, a u nas znowu gorąco matko 9 godz i ponad 30 stopni, ehhh a o nocy nie wspomnę;( To teraz dziewczyny która następna ? A my też planujemy dziś grilla wkońcu trzeba się najeść bo potem już będzie tylko dietka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje wszystkim rozpakowanym:) Ja jeszcze w ciąży, już 36 tydz... Jeszcze z tydzień, dwa i mogę rodzić. Tylko trzeba jeszcze trobe spakować... Ehhhh, ja zawsze na ostatni moment.... A potem mąż będzie musiał biedny wszystko robić, bo jak mnie złapie to bez torby pojadę... Jeszcze mam pytanie, czy któraś z was myślała nad porodem w domu? Ja osobiście wole w szpitalu, czuję się wtedy bardziej bezpieczna... Dzisiaj OFICJALNIE zaczął się nasz miesiąc. Dawać już na porodówkę :P. Widzę, że Mikołajek(Anety) i Filipek (Ma_rki) będą obchodzić razem urodzinki... Ciekawe ile jeszcze się trafi takich bobasków z jednego dnia nam na lipcówkach.... Czekam na relacje z ich porodów. Co prawda już rodziłam, ale to daawno (8lat), ale tego się nie zapomina). Jeszcze raz GRATULACJE . Powadzenia dla Madzi i was wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izzka, ja przy córeczce jadłam tylko suche ziemniaki i chleb, bo jak zjadłam coś innego to bidula płakała. Później stopniowo wprowadzałam... Puchną wam nogi? Mi wczoraj tak spuchły, zę chodzić nie mogłam, ale tylko nogi.... To przecież w końcu norma przy 30*. Zmykam z córą na basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weronikakrz, no to już powoli coś się u Ciebie zaczyna, to teraz tylko zostaje czekać. Miłego pobytu nad morzem ;) Kasia, oby ten masaż Ci coś pomógł, moja gin też chciała mi go zafundować ale jak tylko dotknęła to bolało jak cholera. Iza, u nas burza była porządna. Strasznie grzmiało, aż mały się wiercił całą noc i na każdy huk podskakiwał. A dzisiaj u nas też ze 30st. Masakra. Neonka, puchną, puchną.. mi do tego puchną też trochę dłonie. Stella, powodzenia! :) U mnie noc minęła bezsennie. Strasznie grzmiało. A mnie strasznie żołądek rozbolał, a tak mnie wyczyściło.. Miałam wrażenie, że jelita mi tyłkiem wyjdą. No i od razu skurcze doszły. Mam nadzieję, że to zapowiedź dalszych atrakcji a nie np. źle przetrawiony hot-dog :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ale ciezka noc dzis, upal i duchota myslalam ze sie wykoncze nawet moja kicia spac nie mogla szukala sobie miejsca i sie krecila. Za to moja mala nie miala z tym problemu;) ostatnio spokojna sie zrobila, budzi sie tylko o swoich stalych porach. U Madiaz chyba cos sie zaczelo bo nic nie pisze.. I tak jak piszecie zaczelysmy lipiec:) a ciekawe ile urodzi w sierpniu; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Powoli u mnie zaczyna sie cos dziac. Brzuch mi sie stawia co 5-7min. Twardy jest przez 20-30sek. Czy to juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ankis27 trzymam kciuki żeby było to:) I oczywiście daj znać któreś z nas jak urodzisz:) Bo my tu takie niecierpliwe jesteśmy. Pinia za Ciebie też wkońcu puściłaś Markę przed siebie to teraz Twoja kolej. Werka ja nie mam zamiaru w sierpniu rodzić, ale napewno znajdą się takie co przeterminują, czego naprawdę nikomu nie życzę, bo każdy by chciał przytulić swojego maluszka w terminie, albo i przed:) Neli wszystkiego najlepszego:) Dostałaś na urodziny najwspanialszy prezent:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka ja tez ale cos czje ze w tej kwesti nie mamy nic do gadania;) A ze jestem jedna z konca lipca bo 23 to u mnie calkiem mozliwe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten upalny dzień! Masakra taki skwar! :( Gratulacje dla rozpakowanych - ehh zazdroszczę hihi A ja się drugą już noc borykam z bólami które przypominają bóle w czasie okresu. Brzuch nie twardnieje ale tak co 10-15 min jak złapie to aż się spać odechciewa.... A przecież Maluszek musi jeszcze co najmniej do czwartku wysiedzieć :) Wizyta u gin we wtorek - już się nie mogę doczekać żeby sprawdzić co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ankis, trzymam kciuki, aby akcja się rozwinęła i nie trwała zbyt długo. Czekamy na inf. :) Iza, oj przydało by się już.. bo już skurcze zaczynają mnie męczyć, no i w jelitach kręci, co zjem to od razu do wc. Ale pewnie będzie tak męczyć kilka dni jak Markę. Trudno, wytrzymałyśmy 9 miesięcy to wytrzymamy te kilka dni ;) Idę chyba na krótki spacerek, bo coś znowu na burzę się zbiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻Neli, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!🌻 A jak się czyta Twoje relację to aż się chce mieć Maleństwo przy sobie ;) Dopiero teraz doczytałam relację Anety. Ja też chcę taki poród :D Ale w przyszłym tygodniu się zdjęcia na poczcie posypią , super ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ankis powodzenia!!! Neli wszystkiego naj naj z okazji urodzin:)) prezent masz wspaniały bo juz tulisz Filipka i pozazdroscic ze masz to za soba;)) I wszystkie rady z porodowki mile widziane:) tez musze zainwestowac w ten krem na brodawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ankis - trzymam kciuki!!! Neli, wszystkiego najlepszego!!! Wróciliśmy z zakupów - mamy nowe zdobycze - wanienkę ze stelażem i... uwaga uwaga - wybraliśmy wózek - mamy odłożony do wtorku - jutro jedziemy go kupić (żeby się jeszcze przespać z tematem ;-) Będzie Teutonia Cosmo - o taka: http://www.teutonia.com/pl/kolory/kolory-trendy.html - kolor 4615. Miała być Emmaljunga Nitro City śmietankowa, a stanęło na Teutonii w kolorze, który ze śmietanką nie ma nic wspólnego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki!!! Obiecalam sie meldowac i melduje sie w dwupaku jeszcze. Skurcze znow sie uciszyly... Mialam dzisiaj wiecej sily i postrzelalismy troche fotek z brzuszkiem w plenerze. teraz odpoczywam bo upal daje nam sie we znaki. kilka fotek wrzuce na poczte zaraz. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane. Melduję się i ja - w dwupaku oczywiście. Szczere GRATULACJE dla rozpakowanych mamusiek :) - tylko pozazdrościć. No i czekamy na kolejne. Ja mam termin na koniec lipca,ale coś mi sie wydaje ze jeszcze max 2 tygodnie i bedzie po wszystkim. U nas tez dzis duchota potworna. Burza byla a teraz to usiedziec nie mozna. Grill rodzinny zaliczylam,ale wrocilam do domu bo siedziałam jak trusia i czułam jak puchnę. Teraz tylko zimny prysznic i polezec, bo czeka mnie jeszcze odwozenie "zwłok" po grilu do domow (oj czasem przeklinam te moje prawo jazdy :P ). Swoją drogą , tak czytałam was kilka stron wczesniej i tak sobie mysle, ze chyba i u mnie rozwarcie sie robi powoli, bo takie diwne uczucie tam na dole wczoraj mialam,. A le to jeszcze pewnie o niczym nie świadczy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć prosze, proszę... dwa dni mnie nie byłu, a tu mamy szczęśliwe mamusie z dzieciaczkami. GRATULACJE!!! nas już goście opuścili, wszystko się udało, synek zadowolony z urodzin, za to ja ledwie żyje, nogi, ręce opuchniete... skwar nie do wytrzymania, poza tym jakieś zalamanie mam, bo płakac mi się chce (ot tak bez powodu)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to melduje się i ja też w dwupaku. wybaczcie, że tak rzadko pisze ostatnio ale przez te upały to nawet pisać się nie chce, w dodatku doła mam patrzeć na siebie nie mogę strasznie popuchnięta jestem a w czwartek mam wizytę ciekawe co mi powie. Coś jakaś taka zdołowana jestem ostatnio na prawdę mam już dość chciała bym być już po ale jutro dopiero kończę 37tydzień w dodatku na jednej piersi porobiły mi się nie wielkie rozstępy porażka normalnie. Wybaczcie, że tak marudze a tu tyle szczęścia ostatnio to chyba przez ten upał siły już nie mam w dodatku wczoraj i dziś prawie cały dzień siedziałam sama bo mąż na budowie jak przyjeżdża to go męczę ale to nic nie daje nie mam nawet jednego skurczu nosz kurna porażka jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka ja jutro teoretycznie kończe 40 tydzień i co zero skurczów. Dzis cały dzień po lesie, zbieraliśmy borówki, teraz idę do knajy bo umówiłam sie ze znajomymi. Jak jutro nie urodze to piernicze do końca ciazy dupą doi góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×