Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Hej laski mało piszę ostatnio ale nie wyrabiam mamy takie znajome małżeństwo które przychodzi wieczorami i siedzi do późnych godzin nocnych na przykład do 2.00 i w dzień też często wpadają. Cwaniaki się w dzień wyśpią a my z Zuzią raczej nie. Mimo, że bardzo ich lubię to zaczynam nie wyrabiać fizycznie! Dziś mąż odkurzał mała piszczała a ja usiadłam na fotelu i zasnęłam, nic mi nie przeszkadzało. Bardzo lubię tych znajomych ale muszę to jakoś ukrucić bo tak się nie da na dłuższą metę. jutro też przychodzą ale prosiłam już icha aby góra do północy byli bo my w niedzielę na komunię i muszę być choć troszkę wyspana:( Ale 23maja rano mam stawić się w szpitalu bo dzien później będę miała zabieg usunięcia gruczołu bartholina czy jak to tam się piszę, kiedyś już na forum o tym pisałam teraz powiększył się na tyle, że przeszkadza, jest wielkości piłeczki pingpongowej. Na szczęście to drobny zabieg i na drugi dzień wyjdę no ale jak by nie było prawie 3 dni w szpitalu:( Przynajmniej się wyspię taki jest plan:) Co do Zuzi zaczyna chodzić przy meblach na razie nie zdarnie ale i tak dumna z niej jestem:) Do tego raczkuje i siada już sama:) Dzieczyny mam pytanie może poratujecie, nigdy nie kupowałam koszul do garnituru dzis ubzdurałam sobie, że kupię mężowi na niedzielną komunię i kupiłam za dużą:( Niby powiedziałam, że chce M ale w domu okazało się, że koszula na 188cm a mój mąż ma 174cm ale sprzedawca w sklepie sie o nic nie pytał jak podałam rozmiar więc nie wiem co źle zrobiłam? Czy to wina sprzedawcy? powinnam podać wzrost jeszcze czy jak? i jeszcze jedno czy taką rozpakowaną koszulę z powyciąganymi wszystkimi agrafkami i tekturkami przyjmą mi bez problemu z powrotem ? Bo przecież nie złoże tego tak jak było:( Wściekła jestem bo nalatałam się dzis jeszcze buty sobie kupiłam, sukienkę a z tą koszulą męża to porażka jak nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski mało piszę ostatnio ale nie wyrabiam mamy takie znajome małżeństwo które przychodzi wieczorami i siedzi do późnych godzin nocnych na przykład do 2.00 i w dzień też często wpadają. Cwaniaki się w dzień wyśpią a my z Zuzią raczej nie. Mimo, że bardzo ich lubię to zaczynam nie wyrabiać fizycznie! Dziś mąż odkurzał mała piszczała a ja usiadłam na fotelu i zasnęłam, nic mi nie przeszkadzało. Bardzo lubię tych znajomych ale muszę to jakoś ukrucić bo tak się nie da na dłuższą metę. jutro też przychodzą ale prosiłam już icha aby góra do północy byli bo my w niedzielę na komunię i muszę być choć troszkę wyspana:( Ale 23maja rano mam stawić się w szpitalu bo dzien później będę miała zabieg usunięcia gruczołu bartholina czy jak to tam się piszę, kiedyś już na forum o tym pisałam teraz powiększył się na tyle, że przeszkadza, jest wielkości piłeczki pingpongowej. Na szczęście to drobny zabieg i na drugi dzień wyjdę no ale jak by nie było prawie 3 dni w szpitalu:( Przynajmniej się wyspię taki jest plan:) Co do Zuzi zaczyna chodzić przy meblach na razie nie zdarnie ale i tak dumna z niej jestem:) Do tego raczkuje i siada już sama:) Dzieczyny mam pytanie może poratujecie, nigdy nie kupowałam koszul do garnituru dzis ubzdurałam sobie, że kupię mężowi na niedzielną komunię i kupiłam za dużą:( Niby powiedziałam, że chce M ale w domu okazało się, że koszula na 188cm a mój mąż ma 174cm ale sprzedawca w sklepie sie o nic nie pytał jak podałam rozmiar więc nie wiem co źle zrobiłam? Czy to wina sprzedawcy? powinnam podać wzrost jeszcze czy jak? i jeszcze jedno czy taką rozpakowaną koszulę z powyciąganymi wszystkimi agrafkami i tekturkami przyjmą mi bez problemu z powrotem ? Bo przecież nie złoże tego tak jak było:( Wściekła jestem bo nalatałam się dzis jeszcze buty sobie kupiłam, sukienkę a z tą koszulą męża to porażka jak nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka, moim zdaniem to będzie dobra wola sprzedawcy jeżeli ci wymieni koszulę. Możesz spórbować, ale nie uważam żeby to byla jego wina:/ Pigułeczko, to ty twarda kobita jesteś. Ja to bym chyba przytomność straciła jakbym miała wbić igłę. Wszytsko przeżyję ale jak widzę wbijaną igłę w jakąs żyłę to aż mi słabo. he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow jestem w szoku ile dziś nadrukowałyscie, ostatnio były takie pustki że zapełnienie jednej strony zajmowało nam tydzień :/. Dzisiaj kosiłam podwórko 4godz bez przerwy na odpoczynek, mały był z teściową. Bez chłopa to jak bez ręki, są plusy i minusy wielkiego podwórka :( Pigułeczko- gratuluję no i mam nadzieję że w końcu bedziesz czesciej zaglądała :) jeśli dobrze zauważyłam to Małgosia ma dwa podobne pojazdy prawda? Pytałaś czy mały dzieli się zabawkami- puki co nie przeszkadza mu jak sąsiad bawi sie jego zabawką czy huśta w naszej hustawce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewciak- co znowu sobie posiedzisz w domciu :) jak to mówią wszędzie dobrze ale w domu najlepiej! Milka- jeśli masz te wszystkie szpilki i tekturki które były z koszulą to może sprzedawca wymieni koszule, miejmy nadzieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Neli pytalam, bo czytalam ostatnio ze dzieciaczki w wieku naszych nie chca sie dzielic zabawkami ale ze to normalne w tym wieku i ze kontakt z dziecmi nauczy ich podzialu i pozyczania :-) zgadza sie mamy 2 owerki, ten z balkonu dostalismy od znajomych ale to rowerek dla ciut starszego dziecka, brakuje mu podstawki pod nozki i nogi wisza' a i siedzenie tez mniej wygodne. A ten drugi kupilam jej na tablicy, uzuwany ale sladow uzytkowania nie ma :-) ...Milka pracowalam kiedys w sklepie z koszulami i gajerami (w czasie wakacji na studiach) i zawsze podaje sie rozmiar kolnierzyka i wzrost. Facet dal Ci w ciemno taka duza, ale sprobuj zapakowac ladnie i moze wymieni. Dobrze by bylo jakbys paragon miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Anecior, a ile Twoj Synek wazy? I czemu chcesz go tuczyc? Sliczny jest! Moja niewybredna wcale, co dasz to zje. Ostatnio w gore podrosla sporo, widze po ubrankach. I sam tulow ma dlugi po tacie. A wazyla tydzien temu 11,4 kg. I ciagle sie rusza :-) ..mam nadzieje ze jutro ladnie bedzie bo juz plany na jeziorko mamy. Dobrej nocki Dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pigułeczko dzięki za radę:) Koszule wymieniłam mam nadzieję, że będzie pasować bo mnie krew zaleje:) Choć teraz to już chyba właściwy rozmiar:) swoją drogą twoja waży 11,4kg? kurcze a ja myślałam, że z Zuzi jest pulpet a waży 9,6kg i 72 długa:) Matko jutro komunia jak mi się nie chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, tak, chcę pracować w policji, ale przede mną niestety jeszcze dłuuuga droga, jeśli w ogóle się uda :( Milka, niezłe perypetie z tą koszulą, ja pewnie też kupiłabym nie taką jak trzeba, bo nawet nie znam rozmiaru kołnierzyka ;) Kurczę, nie mogę wyjść z podziwu, że wasze dzieciaczki mają taką ładną wagę. Mój szczypiorek waży ledwo 7,5 a długa na 74 cm :/ Wygląda jak taki mały suchcielek. Mogłaby ważyć choć kilogram więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cukinia nawet mi nie mów wczoraj sie ulatałam jak dzika świnia najpierw na zakupy obleciałam kilkanaście sklepów i w końcu kupiłam buty za 80zł i kiecke za 100zł do tego drogeria i tam kolejne 50zł jeszcze cos na obiad i wróciłam padnięta. No ale jak wróciłam ubzdurałam sobie, że jak zrobię obiad to idę po tą koszulę, bo już mi kiedyś teściowa zwróciła uwagę, ze mam mu kupić (głupia franca) ale fakt, że mąż ma jedną żółtą na krótki rękaw i łazi w niej na uroczystości chyba już od 10lat i mnie krew zalewa jak ją widzę. No i kupiłam do tego jeszcze krawat pod kolor mojej kiecki i w domu mąż przymierza i okazało się, że z dwa razy by się nią owinął ! Jeszcze mi się oberwało, że wydziwiam jak głupia a może iść w tej żółtej! To mu odburknęłam, że ja go w tej żółtej pochowam:) No ale na szczęście wymieniła mi dziś babka bez problemu i ta jest dobra:) Jeszcze miałam szybki kurs nauki wiązania krawata na youtube bo mąż nie umie:) Tak, że zonka ze mnie pełna parą a swoją drogą kupiłam sobie sexowne zajebiście wysokie szpile na komunię ciekawe po jakim czasie wywinę w nich orła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas zębów 6 dolne jedynki górne jedynki i dwójki, dolnych dwójek narazie nie widzę, do tej pory jakoś nie odczuwałam ząbkowania, mam nadzieję, że tak będzie dalej. Efciaczek a teściowa tak bez powodu zakomunikowała, że więcej Hanią opiekować się nie będzie? Jeżeli czujesz, że decyzja o wychowawczym jest słuszna no to w sumie łaski bez od teściowej :p Pigułeczka gratulacje zdanego egzaminu!!!! No no, dyplomowaną pielęgniarkę mamy :) Co do Bartka to wszyscy mówią, że tatusiowy, więc chyba pozostaje mi się z tym pogodzić :p Mały waży 9300 i wydaje mi się taką chudziną, no i patrząc na wagi innych forumowych dzieciaczków, to zdało by się go trochę podtuczyć :) Tylko problem w tym, że on je całkiem sporo. Milka miałam ostatnio taki sam problem z koszulą, mąż by się w nią ze dwa razy okręcił i też powyjmowałam wszystkie szpilki, tektórki, ba, nawet wyprasowałam :p ale też udało mi się wymienić. No i jutro też mamy komunię, mam nadzieję, że będzie słoneczko, bo mam fajne spodenki dla Bartka. Cukinia, ja też swojego czasu startowałam do policji, ale potem jakoś mnie odeszło i nie pojechałam na testy. Powodzenia dla Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udanych komunii!!! Piguleczka - gratuluje egzaminu!!! Efciaczek - wychowawczy na pewno ma swoje plusy, ja pracuje i ogarniam malucha - na wiele wiecej czasu mi nie starcza. Zero sportu, mieszkanie ogarniete "po wierzchu"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cukinia= mój waży 8,6kg i ok 77cm wzrostu i też taki chudziutki jak patyczek ale on ciagle w ruchu i mało je więc co sie dziwić. Tuczyć go na siłę nie bede bo starczy że ma grubych rodziców :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecior - ale Bartek jest cudny. Mega ciacho. Gosia Pigułeczki ślicznotka uśmiechnięta - i huśtawka super fajna! Bartuś Kikki też fajny chłopak - oczyska ma duże. A Filip Neli jaki towarzyski - super! Filip Marki świetny i bardzo dorosły - za to babcia nastolatka ;-) Antoś Ani superowy - zdjęcie z milionem butów czadowe - wygląda na małego urwiska. Zuzia Milki nad morzem i w ogrodzie śliczna! Zosia Kropelki prześliczna i Kropelka też :-) I już więcej nie oglądam, bo muszę lecieć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecior - ale Bartek jest cudny. Mega ciacho. Gosia Pigułeczki ślicznotka uśmiechnięta - i huśtawka super fajna! Bartuś Kikki też fajny chłopak - oczyska ma duże. A Filip Neli jaki towarzyski - super! Filip Marki świetny i bardzo dorosły - za to babcia nastolatka ;-) Antoś Ani superowy - zdjęcie z milionem butów czadowe - wygląda na małego urwiska. Zuzia Milki nad morzem i w ogrodzie śliczna! Zosia Kropelki prześliczna i Kropelka też :-) I już więcej nie oglądam, bo muszę lecieć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigułeczko gratki egzaminów. Tosiak waży 9 kg i 80 cm wzrostu więc też z tych szczypiorkowatych :) utuczyć się go nie da :) ale widocznie taka jego uroda, ma to po mamusi :) Dziekuję bardzo za maila posłałam kilka fotek Tosiaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, napiszcie dziewczyny czy wasze dzieciaki bawią się jeszcze grzechotkami czy już ich nie interesują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny wczorajsza komunia przebiegła bez zarzutów :) Co prawda Zuzia zaczęła marudzić na początku ale teściowa teściowa zabrała ja na ponad godzinny spacer, mała się wyspała i zupełnie inne dziecko (szacun dla teściowej) . Dalej juz z górki było ale o ile łatwiej z dzieckiem uśmiechniętym i zaczepiającym wszystkich:) Oczywiście mój mąż dał ciała bo był chrzestnym komunistki i co? Od 2 miesięcy prosiłam go aby zadzwonił do rodziców dziecka z pytaniem co było by dobrym prezentem dla dziecka bo u nich dzieci wszystko mają ( o dziwo nie są rozpieszczone) i trudno coś wymyslić, no ale mój mąż oczywiście wiedział lepiej i jeszcze mi się oberwało, że czas jest a ja wydziwiam. Suma sumarum tydzień temu zamówił rower który jeszcze nie przyszedł! Więc pojechaliśmy bez prezentu:( Najlepiej podsumowała go komunistka " Nie przejmuj się wujek przynajmniej napięcie rośnie" :) Ogólnie cała komunię wszyscy robili sobie żarty z mojego męża i tego roweru ale bardzo mu dobrze zasłużył. A je przyjechałam z komuni, przebrałam się i poleciałam na rynek bo były dni mojego miasta i na rynku najpierw był Kamil Bednarek, później "Wilki" Wróciłam późno i padnięta ale zadowolona, mała już spała wykąpana więc jakiś pozytek z mojego męża jest:) A i później prześlę jakieś zdjęcia jak je pozbieram po rodzinie bo oczywiście zachowałam się jak na blondynkę przystało czyli zabrałam aparat z nie naładowanym akumulatorem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietolerancja= moj jeszcze czasami sie bawi grzechotką jak nie ma nic ciekawszego pod ręką Milka= no to Twój mąż dostał za swoje :p chyba mu nie było miło jak z niego sie śmiali, trochę łyso Wam napewno było ale takie życie ;). A imprezy na rynku zazdroszcze, niedaleko nas bedzie za tydzień ale w tym czasie bede z Filipem balować na weselu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka= Fajny Tosiak a jakie ciekawe pozycje ma do spania :p Pigułeczko- to zdjęcie w huśtawce zrobione z bliska jest boskie, ten uśmiech, te dołeczki, normalnie cudo!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej dostałam trochę zdjęć z wczoraj już wysłałam Wam pare na pocztę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo! Co tu taka cisza?! Co to za zaniedbanie forum?! :P byście się odezwały! PINA, KROPELKA, STELLA-dłuższy post się należy :P, MADZIAZ tak samo. Aktywna byłaś, a tu nagle cisza. I LIPCÓWKA KASIA bo jestem ciekawa co tam u Was. Wiadomo już czy będzie dziewczynka czy chłopczyk? A u Nas bez zmian. Filipowi wyszły 2 górne jedynki. Teraz ma 4 ząbki :) Zaczyna łapać chodzenie. Trzymany za jedną rączkę ładnie chodzi, ale sam jeszcze się boi. Poza tym przez te zęby mniej je, zapycha buzię i siedzi zapchany 5 min. Mordęga straszna. U Nas pogoda się popsuła, dziś tylko do sklepu osiedlowego i do domu, bo chmury czarne. Robią Nam dach, więc walenie, stukanie, ale na szczęście Filipowi nie przeszkadza to w drzemkach. W weekend zaliczyliśmy pierwszy wypad nad jezioro. Z kocem, jedzeniem, zabawkami. Fajnie było :) dowiedziałam się też, że krążą plotki o zamknięciu mego kierunku, więc na razie nie panikuje, ale zaczynam się zastanawiać co będzie po dziekance. Może już nie będzie do czego wracać. Muszę zebrać się i zadzwonić do szkoły. Nietolerancyjna u Nas grzechotki już wyniesione dawno. Teraz jest etap samochodów i kół. Zaczyna rzucać piłeczką. A grzechotki już jakiś miesiąc temu wyniosłam. Co do wagi to myślałam, że Filip to chudzielec, ale czytam że dużo tu takich patyków. W porównaniu z innymi Filip wypadł nawet nienajgorzej, bo waży 9600g, a mierzy 80 cm. Chociaż mi wydaje się, że jest chudy.Żebra to czuć mu przez skórę :P Milka ale Ty laska! Dziewczyno, służą Ci te sauny, solaria. Pięknie wyglądasz. A moja synowa jak zwykle rozkoszna. A jaka wystrojona :D Miśka Tosiak jaka pociecha śmieszna. A oczy tylko grają, co by tu na diabła zrobić. Też do chudzielców chyba należy co? No i do rodzinnego zdjęcia jeszcze dziewczynki trzeba, bo widzę, że zdominowali Cię faceci ;) Pigułeczko Gosia puca słodka jest. Jak dla mnie to do taty podobna. I ja wrzucę kilka zdjęć z Naszego wypadku :) Odzywajcie się, bo nie ma co czytać. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć to i ja się witam:) Zdjęcia śliczne na poczcie, ale nam te dzieciaczki rosną. Milka a z twojego męża to miałam niezłą polewkę, masakra jak można iść na komunię bez prezentu. Przecież tym się robi przykrość tylko dziecku, ale może zmądrzeje. A teraz o mnie, nawet nie wiecie co ja dziś przeżyłam. Jestem w 7 tyg ciąży jednak udało się za pierwszym razem i byłam dziś u lekarza na NFZ potwierdzić ciąże a tam co słysze? że ciąża nie rozwija się prawidłowo, najpierw szukała przez dobre 5 minut zarodka a jak go znalazła powiedziała że jest w złym miejscu i dała skierowanie na szpita albo uratują albo zrobią zabieg l, przeryczałam pół dnia, dobrze że teściu był to był z małą na spacerze no i jak mąż przyjechał pojechaliśmy do tej co prowadziła moją 1 ciąże prywatnie i okazało się że jest wszystko ok, że mam się nie martwić że zarodek jest normalnie w macicy i że będzie ok. I ona nie wiedziała jak można szukać pęcherzyka. I jak tu wierzyć lekarzom na NFZ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka= gratulujemy ciąży bardzo sie ciesze że udało sie tak szybko :). Ale to co dzis przeszłaś to jakiś koszmar, jak tak można stresować kobiete w ciąży i to zupełnie bez powodu! A właśnie dziś myslałam o Tobie że sie nie odzywasz i miałam pisać że pewnie w każdej wolnej chwili staracie się o dzidzię :p. A ja siedze na allegro i oglądam zaproszenia ślubne, ozdóbki we włosy i takie tam. A i jest tam taki fajny szal zamiast bolerka i sie zastanawiam nad nim :) bo bardzo tani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-rka dzięki za komplementy aż cała urosłam od tego:) Izzkka gratulację ciąży i szczerze podziwiam ja nadal wpadam w panikę jak mąż mówi o drugim dziecku:) Co do mojego męża dostał przydomek "rowerek":) ubaw po pachy ale komunistka jest bardzo inteligentnym dzieckiem i przyjeła to ze smiechem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izkaa gratulacje!! To na kiedy masz termin porodu?? Marka bardzo ladnie wychodzisz na zdjeciach,fotogeniczna jestes, a Filipek maly grubasek:) widac,ze fajna z Was rodzinka! Milka Ty super wygladalas na komunii laska jak nic:) a maz popisal sie ale najwazniejsze,ze chrzesnica inteligentna dziewczynka bo przeciez ponoc nie prezenty najwazniejsze hehe Miska Twoj Tosiek fajny facet,cala rodzinka fajna:) Neli wrzuc linka z ta chusta. Ja nie mialam bolerka tylko takie "cos" nie wiem jak to nazwac,ale do kosciola sie przydalo. Ja tez bralam slub we wrzesniu i mimo,ze bylo to 25 czyli samym koncem wrzesnia to bylo bardzo cieplo. Fajnie wspominam ten dzien. A u nas dzis pogoda byla ladna,wiec caly dzien spacerowalismy,antos w domu strasznie marudzi a na dworze nie to dziecko. Zabkowanie u nas pelna para. Gorne dziasla tak napuchniete,ze az okropnie to wyglada. Do tego stan podgoraczkowy,totalny brak apetytu i snu. Ja za to spie na stojaco bo nie mam kiedy odespac. A w ogole to siedze jak na szpilkach bo moja siostra ma termin porodu na 1 czerwca i juz nie moge sie doczekac malego Filipka:) A ja drugiego bobasa to chciala bym za 5 lat conajmniej bo moj Antos to niezle nam dal popalic ale kocham urwisa nad zycie! Pina,luna odezwijcie sie dziewczyny czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOOOO!! Ależ wieści cudowne :) Izzkka77 GRATULACJE z całego srducha :) niekompetencja lekarzy często bywa powalająca :/ Milka>> na komunii wyglądałaś jak prawdziwa seksi mama :) możesz pisać poradnikijak dojść do formy po ciąży :) Neli>> no to przed Tobą ekscytujący okres - organizacja całego ślubu :) kurczę, kiedy u nas to było :) Marka>> no, powiem CI szczerze, że babeczka z CIebie niezła :)Z Filpa jest przystojniak !! :D Pigułeczko>> no u nas z wózkiem będzie chyba podobnie jak u Was :) Żywiłam ogromna nadzieję, że HAnka będzie mlsza pod tym względem dla mamusi niż Jaś, ale ona w bryce swojej siedzi tylko jak śpi hahaha albo jak cos ją wyjątkowo zainteresuje :P tudzież przypnę ją pasami i nie ma wyjścia musi siedzieć (chociaź przymus nie do końca działa jak powinien i Młoda zaczyna się wiercić jak piskorz :P Heh jakos nie mogę się zorganizować siedząc w domu :P c zasu mam za dużo, nie muszę nigdzie pędzić i takie oto wyniki :P czas ogarnąć to jakoś :) Jutro lecimy na kontrolę do lekarza. Ciekawe co powie, bo Młoda jeszcze pokasłuje i rano ma nocha zawalonego :/ chociaż z tym kaszlem podejrzewam, że się wyuczyła :P Zmykam póki w locie nie padam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzkka77k:)
Dzięki dziewczyny za gratulacje:) Mam nadzieję że już będzie wszystko ok, a o lekarzach się już nie wypowiadam bo szkoda gadania. Ale jakoś nie umiem tego zrozumieć, że tamta druga bez problemu umiała wszystko potwierdzić, a ta pierwsza szukała i nie umiała zarodka znaleść, ale już ok. A termin mam na 11 stycznia Milka zdjęcia z komunii superowe:) Marka ja też napiszę że super laska z Ciebie, a po Filipku widać że mu się przybrało. ooo pierwszy raz widzę Tosiaczka, fajny chłopczyk:) Bartus też śliczny a jaki ma rowerek zresztą wszystkie zdjęcia są przepiękne. a co do Darii to u nas też idą 2 górne jedynki i mała jest trochę zmierzła, raz miała gorączke ale po paracetamolu przeszła, ale noce przesypia całe więc nie ma źle. A Daria ma skrzynie na zabawki i ja ją jej przechylam i ona tam sobie wyciąga zabawki i czasem się grzechotką pobawi jak ma ochotę. Efiaczek a co Hania zrobiła teściowej że nie chce się ją zajmować??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O!! U nas też jeszcze czasem idą grzechotki w ruch :) Im więcej hałasu robi zabawka tym lepej :) O!! Taki garnek na przykład :) jak się go stuknie metalową łychą to jest dopiero zabawa :P A tak jakoś z babcią samo wyszło. Załozene mieliśmy takie (od początku samiutenkiego, zanim jeszcze zaciążyłam), że ja do pracy nie wracam, sama zajmuje się dzieciakami, i wychowujemy je po naszemu :) Po części spowodowane to było doświadczenami przy kooperacji babcia - my przy Jasiu;) A potem daliśmy się przekonać (babci :P) że jednak moja ścieżka kariery (haha) zawadowej ucierpi i do pracy wróciłam :) I mysłałam, że jakoś sę dogadamy... Ale ani ja nie miałam z tego radości, ani babcia... no bo nie zgadzałam się z nią w kilku kwestiach wychowawczych :P i tak wyszło :) w sumie chyba dobrze :) Zresztą nawet dzsiaj mężon zauważył, że Haninka jakaś taka radośnejsza jest :) nic dziwnego :) przy matce jest co robić :) bo można pogalopować po calym mieszkaniu i w gary podłuc łyżką i do pralki zajrzeć i w ogołe :) a przy babci tylko na łóżku i na łóżku się siedzi bo wszędzie indziej za zimno :P ( bo wiecie u nas to lodowisko jest na panelach :P) Tak więc wróciliśmy do zdrowych kontaktów raz na tydzień a najlepiej raz na miesiąc :) O!! MArka>> też właśne miałam napisać, ze Filip ma się lepiej :) Jak ja się cieszę, że u nas górne jedynki i dwójki są już wyklute :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×