Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ancymonka21

slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

Polecane posty

Aniu a ja dopiero teraz uswiadamiam sobie ze to juz za 8 miesiecy. Troche sie stresuje bo podobno w Anglii wysyla sie zaproszenia jak sie tylko ustali date slubu. Co najmniej rok wczesniej a my jeszcze nic nie ruszylismy. Problem w tym ze ogladalam zaproszenia i wszystkie sa brzydkie i drogie (wyszlo by po 15zl za jedno) wiec postanowilam ze zrobie sama. Mam nadzieje ze uda mi sie to w tym tygodniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia- katie- wiesz co nie wiem nie myślałam o tym ale nigdy mi się nic nie działo od jedzenia. nawet już nie pamiętam co jadłam tego dnia kiedy mnie wysypało Kasia 2- heh widzisz faceci takie mają myślenie. uwazają ze wszystko da się ogarnąc w miesiac. bierz się za przygotowania i na pewno zdążycie Ania- jakie kolory macie do wyboru i jaką byscie chcieli dekoracje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego po 15 zł za zaproszenie? Ja szukałam na allegro i są ładne po 2 zł z kopertami itd. Chcę właśnie takie zamówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia- co ty mówisz 15zł jedno??? my będziemy zamawiac takie zeby zmieścic się do 1,5zł za sztuke i na allegro jest takich mnóstwo. nie ma sensu kupowac drogich zaproszen przynajmniej ja tak uwazam. Dziewczynki mam do Was jeszcze takie powazne zapytanie:) jak to jest u was ? (w waszym regionie, rodzinach) Bo ja wczoraj rozmawiałam z mamą i tak się zgadałysmy na temat naszego domu ze trzeba coś odświeżyc przed weselichem bo przeciez goscie będą i mama wypaliła ze przecież ktoś się u nas zatrzyma i w w ogóle w dniu wesela goscie zjadą się do nas na wyprowadzenie więc musi byc czysto. A ja pierwsze słysze i pytam PO CO goście mają do nas przyjezdzac przez ślubem? Moim zdaniem niech oni wszyscy jada do kościoła od razu a nie takie plątanie po domu. A nocowanie u nas to już w ogóle odpada. ja w dniu ślubu musze miec spokój i żadnych tłumów w domu bo jak sie szykuje mi mi ktos przeszkadza to wstępuje we mnie diabeł i kłótnia gotowa:D Mama mi mówiła ze kiedys tak było, ale teraz już chyba tak nie jest co? jak sądzicie? jest u was taki zwyczaj ze goście przyjezdzają na wyprowadzenie do młodej? bo ja jak to usłyszałam to az się troche zdenerwowałam nie chce tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie w anglii sa takie ceny . W miare ladne zaproszenia kosztuja ok 3 funty za szt a to jest po przeliczeniu 15 zl. A te tanie sa naprawde brzydkie dlatego zdecydowalam sie sama je zrobic. Potrzeba mi tylko 50 wiec moze mi sie uda. Co do tego wyprowadzenia to tak wlasnie u nas jest. Goscie ze strony pana mlodego jada do niego do domu a pozniej przejezdzaja do mlodej i pozniej jest blogoslawienstwo, zdjecia, rzucanie cukierkow itd i wszyscy jada do kosciola. Ale to nie sa wszyscy goscie tylko takie ciotki z wujkami, kuzyni I sasiedzi. Reszta jedzie do kosciola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu faktycznie Cię tu dawno nie było :) teraz nadrobisz ;) za te zaproszenia to na prawdę masakryczna cena! Pati kolory mamy do wybrania jakie chcemy, problem w tym, ze ja nie wiem w ogóle jaki mogę chcieć :D myślę, ze wybierzemy pewnie dopiero wtedy, jak zobaczymy jakieś dekoracje. Sala jest w ciepłych kolorach, kremowy, złote zasłony, jedna ściana jest taka złota i delikatnie malinowa. Trzeba będzie dobrac coś fajnego :) Młodzi mają za sobą takie białe atłasowe płótno udrapowane a pod nim światełka białe :) I są żyrandole kryształkowe i kinkiety, które taaaak połyskują jak diamenciki :) ale się rozmarzyłam :D U nas różnie bywa z tym przyjeżdżaniem do domu. Też nie chciałabym, zeby mi się ktoś kręcił po domu, jak ja w szale przedślubnym będę latała stąd dotąd :D Jak my jechaliśmy do rodziny na ślub gdzieś daleko, to byliśmy tak na godzinę przed ślubem, bo trzeba było zostawić samochód gdzieś itd. U mnie pewnie też tak będzie, że przyjada, ale nie wczesniej niż o 16. Przynajmniej mam taką nadzieję ;) No i to tylko najbliższa rodzina. Po weselu niech sobie śpią u mnie w domu, bo my i tak w apartamencie będziemy naszym na sali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Cie Kasiu i Was dziewczyny :) U mnie tez jest taki zwyczaj, ze goscie jada po pana mlodego, potem do mlodej pani, nastepnie jest blogoslawienstwo i do kosciola..co do zaproszen to mam nadzieje ze nie dam za jedno wiecej niz 2 zl, napewno znajde jakies nie drogie ale ladne :) macie juz zaliczone nauki przedmalzenskie? I kiedy kupujecie obraczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie z tym wyprowadzeniem czy jak tam jest dokładnie tak jak u katie pewnie dlatego że jesteśmy z tego samego regionu (chyba) a co do wódki to 0,5 litra na głowe i liczy sie wszystkich, my wybraliśmy (to znaczy mój M wybrał bardziej bo mi to w sumie obojętne) gorzką żołądkową jęczmienną podobno dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nauki mamy załatwione tzn mój Ł ma papierek skądś tam jeszcze z czasów przedPatusiowych;) a mi ksiądz sam wystawi. powiedział ze da mi tylko jakąs ksiązeczkę zebym sobie przeczytała i nic nie musimy załatwiac. w porządku jest. obrączki gdzies pół roku przed ślubem kupimy. To u kazdej z was jest taka tradycja z tymi goścmi. Ja bym wolała zeby wszyscy pojechali do kościoła a w domu niechby byli tylko rodzice dziadki i rodzeństwo. jak sie naschodzi ciotek klotek to nie bedzie się gdzie ruszyc. Ania mi własnie chodzilo o tą noc przed slubem. bo na tą poślubną tez dostajemy apartament nad salą:) i mi wszystko jedno. bedziemy mieli gosci z drugiego końca polski niby tylko kilka osob ale na pewno przyjada dzień wczesniej i moja mama myślala ze będą nocowac u nas ale jej wybiłam to z głowy. niech nocują u mojej babci tam tez jest miejsce a to tylko 3 domy dalej. nie wyobrazam sobie ze wstaje rano w dzień ślubu a tu 15 osób lata po domu. wiadomo jak to jest z goscmi śniadanie trzeba uszykowac itp a ani ja ani mama nie bedziemy miały na to czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba z tego samego jestesmy (lubelskie?) Ja z wodka bede sie musiala zdac na opinie mojego taty bo zupelnie nie mam pojecia. Moim zdaniem kazda smakuje tak samo. Tez wlasnie slyszalam ze powinno sie liczyc 0,5 litra na osobe, liczac nawet dzieci I mlodziez. Moim zdaniem lepiej zeby zostalo niz ma zabraknac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati- wlasnie ja tez mam ten indeks z nauk, bo w 1 kl Liceum chodzilam na te spotkania (cala klasa), ale znow moj L nie ma tego i musimy isc razem na nauki..;/ wodke liczy sie 0,5 l na glowe, wlicza sie tez kobiety i dzieci, w ten sposob nie powinno zabraknac..tak mowila pani z restauracji... ale ja musze jeszcze doliczyc wodke na bramki i na odchodne dla kazdego ;/ jak gosc wychodzi z wesela to dostaje wodke i paczke z ciastem :) tak jest u mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na szczescie tak nie ma. Nie wyobrazam sobie dac kazdemu butelke wodki na odchodne. To bylby dodatkowy wydatek. U nas rozdaje sie ciasto i czasami kwiaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania to musisz dwa razy tyle wydać na wódke. ja jestem w trakcie nauk przedmałżeńskich mamy 8 spotkań już na szczeście jesteśmy w połowie, czyta nam z książki a tyle to sama bym mogła zrobić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety :) dobrze ze chociaz orkiestra i fotograf-kamerzysta nie wezma duzo :) chcialabym sie zmiescic tak w 25 tys. hmm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tylko dzień przed ślubem sporo rodziny się zjedzie, bo wielu jest z daleka, więc nie mogą przyjechać dopiero w sobotę. Ale to tylko będzie taki poczęstunek, posiedzimy trochę a potem każdy na noc do hotelu czy tam gdzie ich umieścimy ;) A w dzień ślubu to będzie u mnie tylko najbliższa rodzina, rodzice chrzestni i babcie - właśnie na błogosławieństwo - ale oni mają przyjechać jak już będę gotowa, żeby za dużo ludzi nie łaziło po domu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I UWAGA UWAGA :D Załatwiłam salę - jest druga rzecz po terminie zaklepana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia a jaki termin wybraliście bo chyba nie doczytałam. to super ze macie już sale teraz pojdzie z górki Ania ancym.- to masz duży wydatek na tą wódke ale wiem ze w niektorych regionach tak jest. my nie bedziemy dawac wódki na odchodne, tylko ciasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy 22.09.2012. Kurczę, ja w ogóle nie myślałam o tym co dawać. A to jakieś pudełka trzeba wcześniej kupić, co? No bo jak to ciasto dawać? Widziałam ładne tekturowe na allegro, ale to kolejne wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też jest ten zwyczaj poniekąd głupi, ze daje się na odchodne wódkę i ciasto ... A to jest na prawdę spory dodatkowy koszt. Ale co zrobić ... Jakby mi latały jakieś ciotki po domu, kiedy miałabym się szykować, to chyba bym zwariowała. Nawet jak ktoś przyjedzie, to nie wejdzie na piętro, gdzie będę się ubierała ;) zakaz zrobię ;) niech czekają sobie w apartamentach na parterze :P A jak już by mieli nocować przed weselem, to bym padła na zawał :/ mam nadzieję, ze nie będzie takiej sytuacji, chociaż trochę się obawiam, bo niektórzy są z dość daleka... Kasia gratuluję zamówienia sali ;) ile płacicie? I co tam macie w cenie, a co sami musicie załatwić? My obrączki to jakieś 3 miesiące przed ślubem będziemy kupować. Tyle chyba wystarczy czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet jeszcze nie znam szczegółów, bo to jest jak się okazało jedyna sala w okolicy na ponad 100 osób, więc nie mieliśmy żadnego wyboru. Ale byłam już tam na kilku imprezach i za każdym razem było bardzo dobre i ładnie podane jedzenie, a sam hotel jest elegancki i sprawdzony. Ale prawdopodobnie będzie ok. 160-170 zł za osobę. W tym są już ciasta, więc sporo odpada kosztów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to chociaż nie miałaś dylematu, na którą salę się zdecydować ... ;) Ze 3 strony wcześniej dziewczyny pisały mi o co jeszcze zapytać na sali, zobacz sobie i zapytaj, jak będziesz tam. Bardzo przydatne informacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę jechała do domu za dwa tygodnie to sobie wydrukuje i popytam :) Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja płace 2300 jest to zespół 3-osobowy i jeden z najtańszych w moim otoczeniu, ale jak ich tylko usłyszałam na weselu to powiedziałam że ten i żaden inny;) a Ty Kasia masz już zespół i z jakiego województwa jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny! :) właśnie się dowiedziałam, że lokal, który zamówiliśmy w tamtym roku chce nam podnieść ceny, płacimy od talerzyka 160 zł (postanowiliśmy nie brać kucharki) i jak na moją miejscowość to 160 zł to i tak sporo bo jeszcze bez napoi i ciasta, teraz mają podnieść, ale jeszcze nie wiadomo ile:/ Sala jest do 150 os i chcemy w tyle się zmiescic, a po podliczeniu za 160 to strasznie duzo kasy wychodzi :( Co do gości przed ślubem na błogosławieństwie, to u mnie jest zwyczaj, że są w zasadzie wszyscy goście bo to jest powitanie pary młodej, ale ja uprzedziłam, że będziemy chcieli tylko zeby byli w domu rodzice, rodzeństwo, świadkowie i chrzestni, bo mój dom nie jest zbytnio duży. Jeśli chodzi o nocowanie, to powiedzcie, bo my nie wiemy jeszcze jak to do końca zrobić: ślub i wesele jest u mnie, a rodzina narzeczonego przyjedzie z odleglosci ponad 200km (prawdopodobnie wynajmiemy autokar) i nie wiemy jak to rozwiązac z domkami bo tam gdzie bedziemy miec wesele sa domki letniskowe. Czy to my płacimy za domki, czy wynając dla wszystkich czy wynając mniejszą liczbę domków by goscie tylko się tam przebrali itp.? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam na oku zespół, ale jak patrzę na ceny to większość 3,500-4,000 zł :/ (a jestem z pomorskiego). Jeśli chodzi o noclegi to sporo naszej rodziny też mieszka dalej, więc rezerwujemy im noclegi na dzień przed i na dzień wesela. Żeby mieli gdzie odpocząć, przespać się, przygotować itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam na oku zespół, ale jak patrzę na ceny to większość 3,500-4,000 zł :/ (a jestem z pomorskiego). Jeśli chodzi o noclegi to sporo naszej rodziny też mieszka dalej, więc rezerwujemy im noclegi na dzień przed i na dzień wesela. Żeby mieli gdzie odpocząć, przespać się, przygotować itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zmienilam na zespół za 2500 zl bardzo fajnie graja, mialam taki zespol za 3000 ale tak wyli jak do ksiezyca, kiedys ogladalam plyte z ewsela i strasznie mi sie podobal, ale ostatnio wpadla mi plytka z wesela mojej kolezanki siostry co miala ten zespol wiec wypadlo im to koszmarnie, wokaliske zmienili i piała okropnie.dobze ze podpisanej umowy jeszcze nie mialam z tymi wyjcami, a jak u wsa wyglada cenowo fotograf i kamerzysta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas zespoły też są tak cenowo 3000-4500 zł o_O My mamy dja (z akordeonistą i saksofonistą w zestawie ;) ) byliśmy na dwóch weselach gdzie on był i było super, dlatego chcieliśmy tylko jego :) za dwa dni płacimy 2000 zł. sexiflexie to dobrze, ze zmieniłaś, bo byś się później rozczarowała! Z fotografem i kamerzystą jest trochę gorzej ... ;) początkowo było 2600 (1800 film + 800 plener) ale zachciało nam się fotoreportażu i jest 3400, bo tez 800 kosztuje. Trochę drogo, ale to jest jedna z dwóch firm, które są najlepsze w naszej okolicy ... Bedziemy mieć dwa albumy, jeden z pleneru (z 30 zdjęć), drugi z reportażu (z 40 paru zdjęć), 100 zdjęć plenerowych na płycie i mnóstwo zdjęć reportażowych na płycie. Jakiś portret większy mamy dostać podobno w cenie ;) Przeraża mnie ta suma trochę, ale nie żałuję, ze wzięłam ten fotoreportaż dodatkowo. Powtarzam się z tym co napisałam, ale to na potrzeby zapytań dziewczyn powyżej :) Wczoraj liczyłam ile będzie osób takich pewnych - które przyjdą - wyszło 120 (w tym 7 osób jesli pamiętam dobrze do lat 15) mamy jeszcze 4 dzieci do zaproszenia (3l,6l,1r, 1 miesiąc ;) ) z rodziny najbliższej, które na pewno zostaną w domu - no nie wiem jak z tym najmłodszym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My robimy tak ze gości zapraszamy bez dzieci tyczy się to kuzynostwa, dalszej rodziny, znajomych. Ode mnie praktycznie nie będzie żadnego dziecka chyba ze moja chrzestna wezmie swoją 7-latkę bo wszędzie ją ciąga, ale to już trudno w końcu to chrzestna to jak chce niech wezmie małą. Moje kuzynostwo ma sporo dzieci ale ich zapraszamy samych bo jakby zliczyc te dzieciaki to jest ich z 20. Zapraszamy tylko rodzeństwo z dziecmi a ze ja jestem jedynaczką to problem odpada. Za to od mojego Ł jest 4 dzieci u jego rodzeństwa. W tym jeden chłopiec to nasz wspólny chrzesniak wiec ich zapraszamy. To najblizsza rodzina. Więc tak ogolnie dzieci będzie z 5 w wieku 7 lat, 7,7, 3, 2 te malutkie pewnie bedą odwiezione wieczorem a te 7latki to już spore dzieci i nie bedą przeszkadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×