Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Ivanko no ja na innym rodzaju hormonu od 3 tygodni i ciekawa jestem czy cos sie zmienilo ? Dowiem sie za tydzien , moze dwa , to dam znac ! Wkurza tylko ,ze lekarze specjalisci tacy niedouczeni i tyle lat mam w plecy !!!

Dzewczyny, wiem ze dla wielu osob temat potegi naszego umysłu jest nieznany, wiele osób puka sie w głowe słyszac o takich rzeczach, ale ja wam powiem ze z róznych żródeł (np. ksiązki, artykuły) dowiaduje sie róznych rzeczy na rózne teamty i stwierdzam ze wszyscy pisza o tym samym ale różnymi językami i wtedy wszystko uklada mi sie w jedną całość, stwierdzam ze to ma sens. Ogólnie mówi sie ze jest taki punkt w mózgu który "stymuluje, rządzi" nami i najwazniejsze jest dotrzec do tego punktu, co wymaga pewnej wiedzy, umeijętności i pracy nad sobą. Ja od jakiegos czasu dowiedzialam sie o tym, a poniewaz interesuje sie psychologia, wiec wierze w to wszystko. Nie powiem ze łatwo jest tak pracowac nad soba, ale uwazam ze warto. Po pierwsze to daje nam spokój wewnętrzny, harmonie, no i wiele spraw układa sie wtedy pomyslnie, po naszych myslach, spełnia sie to o co nam chodzi (nowa praca, schudnięcie, pomyślne załatwienie jakiejś sprawy, nawet sprawy związane z osiagnieciem bogactwa itd). Dla tych co nigdy o tym nie slyszeli może to byc bzdurą, ale z naszym umysłem jest tak jak piszę (i inni mądrzejsi ode mnie). Kto chce niech wierzy, a kto nie - wiele traci. Jednak nie wystarczy wierzyc w te prawdy tylko trzeba pracowac nad sobą. Jedna z was pisala ze do pozytywnego myslnie zniechecaja niepowodzenia. Ok, zgadzam sie, tacy jestesmy. Jednak to ze nam cos nie wychodzi jest zwiazane ze nie wszystko mamy " u siebie na swoim miejscu". Tzn. po pierwsze powinniśmy siebie akceptowac w całości (a nie wszyscy kochamy siebie, prawda ?), wyciszyc wewnętzrnie organizm, pozbyc sie stresów. To sa trudne tematy, ale tak jest. Dla zainteresowanych poznania siebie polecam poczytanie troche na ten temat. Nie jestem nawiedzona na tym punkcie, tylko chciłaam wam powiedziec to co wiem i podzielic sie z wami czyms o czym moze nie wiecie.

Mon cheri tu się zgodzę np. z normami tsh u kobiet, nie mam przed sobą wyniku ale norma jest do ponad 4. I tak jeden endokrynolog powiedział mi " ma Pani dobre wyniki w normie" to ja jak ta głupia dałam wiarę. Ale potem jak ciągle nic -to zaczęłam czytać i wiecie dobrze, że jest forum naprawdę kobiety mają dużą wiedzę i to młode dziewczyny. W każdym bądź razie znowu zrobiłam i poszłam do innego endokrynologa a kobieta mi mówi: niedoczynność tarczycy, proszę zrobić jeszcze ft3 i ft4, hormony po 5 tygodniach atpo. A ja jej na to ale przecież wynik w normie: ponad 4. Na to kobietka: Nie wiem kto ustala te normy dla laboratorium, wynik ponad 4 to dla kobiet po menopauzie a nie dla pani. aby zajść w ciąże między 1 a 2 trzeba mieć.

tzn, chciałam wam powiedziec ze powodem tego ze nie zachodzicie w ciążę, mimo np. dobrych wyników badań, może byc psychika, jakas blokada,nawet nie wiadomo z jakiego powodu. Czesto z pozoru błache sprawy powoduja taka blokade.

Fabia dobrze miec jakis punkt zaczepienia , bo wiara gory przenosi.... Widzisz , ja teraz uczepilam sie ziolek - to moj punkt , bo trudno mi wierzyc w co innego , a tak czytam sobie o pozytywnych efektach i staram sie siebie przekonac :) Mam nadzieje ze Twoja wiara i przekonanie Ci pomoze :)

Fabia o blokadzie to każda z nas wie, ale... no właśnie jak do niej nie dopuścić, jak się nie nakręcać i jak wyluzować kiedy tak bardzo na czymś nam zależy. Każda na swój sposób próbuje właśnie np. ziółka ale też rozmowa na forum to w jakimś sensie buduje, nie jestem sama itp.

ivanko Z drugiej strony to obecnie co drugi ma te tarczycowe problemy , a w ciaze zachodza , ja takie wyniki mialam juz 20 lat temu i jest cora ( wiem przez moja mame , bo miala zanik tarczycy , a ja choc zawsze jadlam zdrowo i chudo zawsze bylam odrobinke zbyt okragla i mimo dyscypliny nie potrafilam zrzucic wiec mnie sprawdzali i zawsze w normie ale na krancu normy ,a mimo wszystko 2 ciaze ), no starosc dochodzi ;)

Ja od parunastu cykli nawet nie wiem kiedy ma dostac @ bo mi sie nie chce zapisywac. Wiem ze mialam owulke tylko dlatego,bo po 7 miesiacach poszlam w koncu do ginka na kontrole i na usg mi to powiedzial. Dziewczyny ile kosztuje pryw Hsg w Pl?

to prawda;)

Princesko to jest badanie na drożność jajowodów?

Tak.

Nie powiem ci ale może któraś z dziewczyn odpowie, myślę że pewnie od 350 - 500 zł. Zwykłe badanie + usg dopochwowe to koszt 150 zł

Ivanka73, piszesz o blokadzie, jak sie tego pozbyc. No wlasnie caly sens w tym, ze samo tak z niczego nie przejdzie, trzeba nad tym "pracowac", tzn. uspokoic mysli, wewnetrznie sie wyciszyc,. Niby to nie ma nic wspolnego, ale wlasnie poprzez wyciszenie sie, uwalniaja sie problemy w mózgu. POczytaj : "sekret" o pozytywnym mysleniu, "Zero ograniczen .... ", "Ja" Niwińskiego. Polecam.

Hej dziewczyny! Mam doła, że nie ma chyba takiej długiej drabiny, żebym w najbliższych dniach z niego wylazła. Jadę specjalnie do miasta po srocze zioła. Napiszcie mi proszę jaką ilość tego parzyć jednorazowo. Wiem, że temat wałkowany w kółko, ale oprócz doła mam dziurę w mózgu i nie pamiętam, a nie mam siły dzisiaj czytać wstecz. Kojarzy mi się, że dwie łyżeczki, albo jak..? Te zioła to na zasadzie tonącego i brzytwy, ale coś muszę robić. Na razie!

Witam i na kawkę zapraszam:) U mnie pozamiatane, @ przylazła jest27dc, ale wiecie, że moje objawy przed@ nigdy nie dają mi złudzeń także raczej zero rozczarowania. Fabia ja akurat bardzo dużo czytałam na temat podświadomości, ale jakoś chyba nie potrafię tego wdrożyć w życie, a wręcz przeciwnie, jak się czegoś boję myślę o najgorszym to wtedy dobrze mi wychodzi, a jak pozytywnie sie nastawię to najczęściej jest duupa i rozczarowanie. Ja przez te kilka lat starań przechodziłam już różne etapy od wizualizacji i obsesyjnego myślenie o dziecku do strachu, że mogę naprawdę zajść w ciążę i co ja zrobię:) no i oczywiście olewki i wyluzowanie też były a efektu żadnego. Ja jednak bardziej przychylam sie do czynników biologicznych, ale to jest tylko moje zdanie....... No to teraz zapraszam na te amoniaczki, do kawki to nawet ujdą:) ale zaraz biorę się za robienie bloku czekoladowego to raczej bardziej moje klimaty niż ciastka.Ivanka ja lubię piec i gotować, nie bardzo mam czas bo dużo pracuję, ale w zimie jak nie ma pracy działkowej to cały czas coś tam kombinuję.... Miłego dzionka....

Witajcie Rachelo, przepis dla Ciebie: Mieszanka nr 3 - zioła ojca Grzegorza - na owulację. W jej skład wchodzą: ziele lebiodki (Hb.Origani), kwiat rumianku (Anth.Chamomillae), ziele macierzanki (Hb.Serpylli), liść pokrzywy (Fol. Urticae) , ziele dziurawca (Hb.Hyperici), ziele rdestu ptasiego (Hb. Polygoni avic.), ziele ruty (Hb. Rutae) , kwiat nagietka (Flor.Calendulae), ziele nostrzyka (Hb. Meliloti) . Mieszanka przeznaczona jest dla pań mających problemy z płodnością o różnym podłożu, między innymi wywołaną niedoczynnością ciałka żółtego, brakiem owulacji, krótką fazą poowulacyjną, zbyt wysokim poziomem prolaktyny. Zioła te leczą również niedoczynność tarczycy, brak równowagi hormonalnej, nieregularne miesiączkowanie, zaburzenie emocjonalne przed miesiączka i w czasie menopauzy . Przepis na napar z tej mieszanki ziół jest bardzo prosty, w tym jego dodatkowy geniusz, i nie ma potrzeby go po swojemu udoskonalać. W swoich poradnikach ojciec Sroka pisze, żeby łyżeczkę tych ziół sypać na szklankę wrzątku, przykryć i po pół godzinie przecedzić , wypić powoli, nie duszkiem, koniecznie przed snem - wieczorem, kiedy organizm w sposób najbardziej efektywny można stymulować w kwestiach hormonalnych. Z obserwacji wielu z nas wynika, że najlepiej sprawdza się picie tych ziół od początku cyklu- czyli od pierwszego dnia miesiączki. Karmi a co to za blok czekoladowy?, napisz proszę przepis. Miłego dnia u mnie dziś baardzoo zimno...

Moja znajoma zaszla wlasnie na nr 3 byly blizniaki ale jedno poronila w 8 tyg.Ja chce pic antyzrostowa mieszanke na moje jajowody. Moze uda mi sie bedac w Pl zrobic pryw hsg.

HeJ!!! Rachelka, ziółka zakupione???ważne są proporcje, ostatnie 3 zioła z listy po 20gr a reszta po 50gr. a jak dól?? dołuje nadal?? Ivanka przebadana standardowo byłam na oddziale gin-endokrynologicznym ale w wynikach progesteronu się nie doczytałam , tak więc nie mam pewności czy był badany :( a duphaston?? czy ten lek reguluje poziom progesteronu , czy się mylę??? mam mętlik w głowie już się w tym gubię :( a tarczyce mam pod kontrolą, biorę codziennie euthyrox. Fabia ja wierzę w potęgę naszego umysłu, spotkałam kiedyś chiromanta zaskoczył mnie wiedza o mnie (nie znaliśmy się wcześniej), to są historie których nie da się wytłumaczyć logicznie, albo się w to wierzy...albo ignoruje.JA WIERZĘ. Karmi dawaj te czekoladę na poprawę nastroju, endorfinki podskoczą !

Stefanio masz rację duphaston to syntetyczny hormon działający jak progesteron. Bardzo pomaga utrzymać ciążę, Kochana ja też jadę na euthyroxie:) Karmi narobiłaś smaka mi tymi delicjami, dlatego też ja za chwilkę biorę się za drożdżówkę Pozdrawiam:)

Dzięki Ivanka. Zioła kupiłam, specjalnie pojechałam dzisiaj, żeby pić od początku cyklu. Nie pamiętałam tylko jak je zaparzać. Kupiłam w opakowaniach po 50 gr wszystkie, wiec te 3 ostatnie muszę sama poważyć. Za wszystko razem zapłaciłam 28 zł. Dokupiłam sobie też wiesiołka, choć na razie niezbyt mi pomógł, ale daję mu jeszcze szansę. U mnie dzisiaj znowu królują pierogi: z kapustą i pieczarkami i ruskie - do wyboru. Miałam jeszcze na deser zrobić z truskawkami (kupiłam mrożone), ale brzuch mnie boli i nie chce mi się dłużej stać przy stolnicy a nie umiem robić na siedząco. Ja lubię gotować i piec, ale moi faceci ze wszystkich łakoci najbardziej preferują mięsko, wiec ostatnio ciast nie chce mi się piec, bo później ja najwięcej zjadam.

Ziółka wymieszane i zaparzone. Mąż brał w tym czynny udział i poprosił o zaparzenie dla niego również :) Czy na mężczyznę też mogą pozytywnie podziałać w kierunku prokreacji? :) Chyba nie. Ale na pewno mu nie zaszkodzą. Karmi - kupiłaś też? Miłego sobotniego wieczoru! Chociaż chyba spędzacie go miło, nikt nie ma czasu pisać. Pozdrowienia

Rachela nie kupiłam bo nie chce kupować przez konto na allegro bo cały świat zaraz by wiedział, muszę zadzwonić do pana i poprosić żeby mi przysłał bez allegro na adres, tylko nie jestem pewna czy te z allegro będą oryginalne?????

Ivanka przepis na blok czekoladowy lada chwila napiszę, bo to jest pychota oczywiście jesli ktoś lubi słodycze czekoladowe, bo ja to kocham:)

Tak. To zycze wam owocnych staranek na ziolkach. Przydalyby sie w koncu jakies pozytywne wiadomosci. Ja we wtorek zadzwonie po wyniki. Pozostanie mi zrobienie krzepliwosci i przeciwcial ale to dopiero przed podejsciem do icsi. Ja narazie lykam castagnus.

Ivanka podaje przepis na blok czekoladowy: 1 margaryna kasia 1/2 szklanki mleka 1 niecała szklanka cukru 1 cukier waniliowy 3 łyżki kakao wszystko rozpuścić nie gotować jak trochę przestygnie dodać większe pół mleka w proszku ( musi być oryginalne nie podróby) i zmiksować, następnie dodać 1 paczkę herbatników petitki lub szkolne( pokruszone), 2 połamane wafle, orzechy włoskie pokrojone( na oko), wszystko dokładnie wymieszać i przełożyć do tortownicy i schłodzić w lodówce. Smacznego:)

Ja nie lubie...czekolady.

Karmi, przecież nikt oprócz sprzedawcy nie będzie wiedział..... No, chyba, że ktoś jeszcze ma dostęp do Twojego konta. Na allegro teraz nie widać, kto kupuje, tylko pierwsza i ostatnia litera nicku

Zastanawiałam się, czy można jednocześnie castagnus i zioła? Żeby nie przesadzić. Na razie kupiłam tylko ziółka. Jest tego tyle, że zapowiada się dłuuuuga kuracja :)

Przepis na blok wygląda apetycznie.... Ja uwielbiam czekoladę. Co prawda próbuję się odchudzać, ale nie wiem, czy się nie skuszę :)

Prinzeska właśnie ten blok to w sumie czekolada z bajerami także tylko jeśli ktoś lubi czekoladę, kiedy przyjeżdżasz do PL ? Rachela niestety do naszego konta na allegro poprzez dziwną historię kiedyś dotarł dawny szef męża ( sprawdzał go czy wałków nie robi ) i pewnie do dzisiaj zna hasło i sobie luka co kupujemy. A pozostałe konta jakie mam y to firmowe męża, a też nie chcę mu się tam wciskać, jutro zadzwonię do pana jesli nie będzie chciał mi wysłać poza allegro, wtedy powiem mężowi żeby mi kupił. No a ja znowu kawkę pije z tymi amoniaczkami, córcia po choince pewnie do południa będzie spała, on też artystka..... stwierdziła, że do końca choinki wytrzyma w wysokich butach i tak zrobiła, ale pewnie dzisiaj z łóżka nie wyjdzie:) ( u nich w gimnazjum taki zwyczaj- 100% lasek w szpilkach na choince), moja przynajmniej miała niezbyt wysokie..... A tak w ogóle to @ rozkręcona na maksa i niedziela wyjęta z życiorysu :(