Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WojtekzElbląga.

Moja żona siedzi cały dzień w domu,a ja wracając z pracy muszę..

Polecane posty

Gość WojtekzElbląga.

sprzatac mieszkanie,zrobic zakupy,nawet obiadu czasami mi nie poda,sam sobie musze odgrzewac.Jestem wykonczony...Ona kompletnie nic nie robi,calymi dniami siedzi przed komputerem.Co ja mam robic,doradzcie mi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzui
SAM PRZED KOMPEM SIEDZISZ ZARA NAISZ JESTEM W PRACY :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważaj ja mam taką koleżankę co nic robi nie przepraszam czasami zrobi córce obiad tradycyjnie pierś z pieczarkami a mąż je chińszczyznę którą sam sobie musi iść kupić po 10 pracy na budowie ,kiedyś się pytam a co tej jest ta chińszczyzna ,myślałam że jakieś fajne danie warzywa itp a okazało się ze to zupka błyskawiczna z paczki .Jezu jak bym miała taką żonę to dupę ją bym kopnęła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz lubie tą...
twoją żonę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż też często twierdzi
że nic nie robię, bo jestem w domu! a to że ma wszystkie papiery w firmie porobione, nigdy żadnego rachunku nie zapłacił, nawet nie wie co kiedy się płaci i jaki papiery sie składa, że ma ogród prawie 20arów pięknie utrzymany, w domu zawsze czysto, wyprane, wyprasowane ugotowane ,to wszystko jest NIC.... ja jesz cze dorabiam oprócz tego co robię w jego firmie i domu to słyszę, że nic nie robię i co to jest 1200zł, powinnam więcej ej zarabiać :O ... czasem mam ochotę rzucić tym wszystkim w cholerę, niech zobaczy co to jest to jego NIC,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż też często twierdzi więc po co się starasz? Bo chcesz. Idź do pracy, papiery niech sobie sam recording. Zaczną przychodzić upomnienia, wezwania do zapłaty to mu się oczka otworzą. W domu, najlepiej na lodówce umieść grafik z dokładną rozpiską co, kto i kiedy robi. Fifty fifty oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WojtekzElbląga.
very lucky star wczesniej pracowala,a od dwoch lat siedzi w domu.Ja zarabiam tyle,ze ona nie musi pracowac,ale niech wypelnia swoje obowiazki domowe przynajmniej.Czy to tak wiele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co z Ciebie za mąż? Chcesz swoją piękną małżonkę degradować do roli kocmołucha? Skoro tak dobrze zarabiasz zatrudnij sprzątaczkę, wpadnie do domu 2 razy w tygodniu, posprząta, ugotuje ( to nie jest duży koszt, miesięcznie Cię wyniesie jakieś 800zł). Wszyscy będą zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu zrobic
zrób jej dzieciaka bedzie miala zajecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż też często twierdzi
nie wiem czy nasz grafik zmieściłby się na lodówce, musiałbym chyba kupić jakaś przemysłową :D no ale swoją drogą, mnie zależy na tym bo też mam pośrednio kasę z tej firmy, więc pomagam, mamy dzieci.... więc to nie jest takie proste.... kara z US dotknęłaby całej rodziny, a nie tylko męża!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WojtekzElbląga.
mamy dwojke dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnaeeeeere
do ideału mi strasznie daleko ja mam znajomego ktory ma w cholere kasy,ma zone i coreczke,w domu sprzataczke ktora im ugotuje,posprzata itd...nawet dziecko z przedszkola odbiera,a wiesz co robi jego zonka? chodzi po miescie i wydaje kase i tak dzien w dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaeulalia
a ty zamiast z nia pogadac to siedzisz na kafeterii jak jestes ciota to rób tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffff27
DOKLADNIE, ZATRUDNIJ GOSPOSIE;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaeulalia
mamy to na co sobie pozwolilmy nie siedź przed kompem tylko z nią pogadaj przeciez my tego za ciebie nie zaltwimy cio0tomenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WojtekzElbląga.
aaeulalia myslisz ze nie rozmawialem? po drugie wiem,ze tu siedzi duzo kobiet wiec pomyslalem,ze moze mi doradzicie co zrobic...Moze ona ma jakas depresje o ktorej nie chce mi powiedziec,ja nie wiem...To nienormalne zeby tak caly dzien przed komputerem siedziec,czasem nawet sie nie uczesze,nie ubierze,jak wracam z pracy,to zastaje ja w szlafroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż też często twierdzi Masz ochote to rzucic? Zrób to! Oczywiscie nie namawiam do rozstania, ale wyjedź, do rodziców, kuzynki, na wakacje, nie płać nic przez 3 mce - wyłaczą mu prąd w pracy to się obudzi. Taki facet słowami nigdy nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaeulalia
to fleja zniej i tyle uzalezniona jest i leniwa wiadmomo odetnij neta i po sprawie weźmie sie baba za robote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaeulalia
możesz uszkodzić cos w kompie i wtedy nie bedzie miala wyjscia weźmie sie za obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro macie dwójkę dzieci
a ty twierdzisz, że same sobie jeść dają, sprawdzają lekcje, sprzątają, piorą, prasują, dbają o dom, robią zakupy to wyslij żonę gdzieś na tydzień, ty weź urlop i posiedź sobie w domu tydzień przed komputerem. Wtedy pogadamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do Autora, to trudno ocenić kto ma rację, faceci często twierdzą, że kobieta jak nie pracuje zawodowo to w domu nic nie robi. A prawda jest taka, że ja za nic niechcicałbym siedziec w domu, uważam,że to gorsza meka niż praca zawodowa, jak siedzisz w domu to ciagle jest cos do zrobienia, otoczenie oczekuje,że zrobisz wypasiony obiad z zestawem własnoręcznie utartych surówek... dotego czesto jak ktos "siedzi" w domu to zwala sie na niego prowadzenie domowych (czesto też firmowych męża rachunków) i poł dnia biega się po mieście. Ja wolę się wypindrować do pracy, po pracy szybko myk myk ogarnąc mieszkanie (dzięki psu jest co robić), do czego gonię tez męża, skoro oboje pracujemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka....................
no i bardzo dobrze tak ma byc popieram twoja zone w 100% leniu smeirdzacy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie jak macie 2 dzieci to roboty malo nie ma , nie dziwne,z ei z obiadem czasami nie zdaży! dzieci sa bardzo absorbujące (mama to, mama tamto) a czas leci. uważam, że nawet jak zona jest w domu a ty pracujesz zawodowo, to powinienes mieć obowiązki domowe! Dlaczego zona ma mieć dyzur 24h a tylko 8,10 czy ile tam pracujesz?!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WojtekzElbląga.
skoro macie dwójkę dzieci ok no obiad ugotuje,a pranie przeciez wystarczy wrzucic do automatu i samo sie wypierze,wiec ile jej ta czynnosc zajmuje,ze dwie minuty? dzieci same lekcje odrabiaja,a zakupy robie ja,+ sprzatanie.Bo zascielenie lozek i pozmywanie naczyn raczej nie mozna nazwac Wielkim Sprzataniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nzbbb
oj cos mi sie nie chce w to wierzyc zeby ona nic nie robila,wielu facetow twierdzi ze ich zony nic nie robia,a prawda jest inna,zony w domu tyraja gorzej niz niejeden facet w pracy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż też często twierdzi
to nie jest takie proste.... bo nie chodzi tylko o głupi prąd....jak się Vatu czy akcyzy w terminie nie zapłaci to są SPORE KARY a to uderza w CAŁĄ RODZINĘ.... nie daj borze jeszcze jakaś kontrola, znajomy dostał 70 tys kary za różne spóźnienie i niedopatrzenia.... więc to nie jest takie hop siup w moim wypadku rzucić wszystko i wyjechać.... ...ale nie powiem, wkurza mnie to, że on zupełnie nie docenia tego co robię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro macie dwójkę dzieci
no tak, wystarczy wrzucić do automatu i samo się potem powiesi i wyprasuje, okna w domu też się same myją i kurz sam znika z mebli. Zakupy pewnie raz na tydzień robisz w jakimś markecie (te większe) ale te codzienne pewnie robi ona. Dzieciaki same lekcje odrabiają i na pewno nie oczekują żadnej pomocy od mamy, bo przecież jako jedyne dzieci wszystko robią same, żadnych wątpliwości jak podliczyć słupki bądź napisać wypracowanie, odpowiedzieć na zadane pytania nie mają... Śniadania i kolacje też pewnie same się robią. A jak pan i władca wraca do domu to ma wszystko lśnić, dzieci zajęte sobą bo tauś zmęczony do domu wrócił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcxzcbmnbc
Widzisz a pranie trzeba jeszcze posegregowac, czas coś sprac, cos zamoczyć, pranie trzeba strannie powiesić (jak powiesi byle jak to wyglada jak scierka), trzeba zdjąć z suszarki poprzednie pranie i posegregowac to w szafach - SORY ALE TO NIE SĄ DWIE MINUTY! Jeszcze jak dziecko woła pić i jesć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×