Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tralala91

SCHUDNĄĆ 20-25 KG. NIE PODDAM SIĘ I OSIĄGNĘ SWÓJ CEL. --- start 28.11.2011r.

Polecane posty

Hej! Wrociłam od lekarza -mam lekarstewko-i ma być dobrze :D U mnie na dietetyka nie czeka się długo-dziś zapisałam się na piątek. Ale mam straszną pogodę,brrrrrrrrr-u Was też tak wieje i leje??? Robiłam sobie dziś plany na swięta-będzie karp w panierce dla dzieci-i duszony w warzywach dla mnie i dla męża.Będzie ryba sola po grecku i gałki rybne w galarecie.Będzie śledź i kompot z suszonych jabłek.Będą uszka i barszcz oraz pierogi z kapustą-moje ulubione.Ale te można jeść :D Zrobię gołąbki,szaszłyki i pieczeń z fileta indyczego. Z ciast planuję sernik,milky way,toffi i piernik.Do tego trochę drobnych ciasteczek.Lubię ten czas przedświąteczny i święta.To taki magiczny czas.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i o to chodzi-jeśli już coś brać to tylko pod nadzorem lekarza.Robić badania kontrolne-i tylko lekarz będzie wiedział na co dać skierowanie,co moze ulec zachwianiu.Zawsze była taka opinia,że ocet niszczy żołądek i odwapnia kości-ale moze to zależy od ilości. Ja jestem za tym aby jednak kontrolować swój organizm-robić badania-nawet przy zwykłym odchudzaniu-zrobić to raz na 2-3 miesiące.Bo sama kiedyś łapałam anemię.A teraz się badam-i jak w odchudzaniu zaczęła mi hemoglobina lecieć w dół,to wiedziałam co muszę zmienić w diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkleję Wam, co dziś pochłonęłam, a Wy powiedzcie, tak na Wasze oko, czy jest dużo? Zwlokłam się z łóżka o 10:30, więc zaczęłam od 30 minut na rowerku stacjonarnym. O 11 śniadanie: 100g serka wiejskiego + cały pomidor. 13.45 - 15 sztuk gotowanej brukselki 15 - 1 gruszka 17 - pół kawałka sernika na zimno z biszkoptem i galaretką 19-20 cały serek wiejski (200g) i pomidor sztuk jeden. I tylko wodę piłam niegazowaną. Zaraz idę na rowerek na pół godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Napiszę więcej o mojej diecie ,na której schudlam ok.45 kg -prawie bezboleśnie :D Poszłam do dietetyka-tam ustaliliśmy podstawowe zasady mojego zywienia - a potrawy i ilość już sobie dobrałam sama. Jeśli ja mogłabym cokolwiek komuś poradzic - a radzic raczej nie powinnam bo sama byłam leń i grubas - -to wystarczy wyrzucić z jadłospisu na stałe pewne potrawy: 1.smażone 2 ciasta na margarynach 3jasne pieczywo 4 wędliny kupne[mozna niewiele dobrej jakościowo wędzonej piersi z indyka lub inną drobiową. 5 śmietany,tłuste mleka i sery żółte-oraz pyszne smalcyki Sad Jeść zupy warzywne[bez zabielania] Jeść dużo warzyw-ogórki,pomidory,sałata,rzodkiewka,szczypiorek-z dodatkiem jogurtu 0 % Jeść owoce-jabłka,mandarynki,arbuzy jeść chudy nabiał i mięso drobiowe-oraz ryby Powinno się jeść pokarmy z każdej grupy-tylko ograniczyć ilość i patrzeć na jakość. No i jeść co najmniej 4 posiłki i pić butlę wody. Jeśli choć troszkę z tego skorzystamy-to pomalutku nasze KG będą spadały. Ja na początku schudłam 5 kg w tydzień-a potem na 5 kg na miesiąc. A tu jadłospis z jakiego korzystałam na początku diety. PIERWSZY DZIEŃ: śniadanie:[o godzinie 6/30] -pół makreli wędzonej -pomidor-cały-kiedyś 3 plasterki -kromka pieczywa chrupkiego lub razowego-ja jem teraz tylko razowe -herbata zielona gorzka 2 śniadanie:[o 12] -jabłko lub pomidor-albo garść koktajlowych-albo4 duże śliwki obiad:[o 15-16] dorsz w rękawie z marchewką i cebulką-posolony lekko -mizeria na jogurcie 0% -ryż brązowy[1/3 woreczka] podwieczorek:[o 18] -3 plastry sera białego chudego -kilka rzodkiewek,lub pomidor-może być dodatek cebuli CAŁA BUTLA 1,5 l wody niegazowanej DRUGI DZIEŃ śniadanie: -ser biały[1/2 kostki] chudy rozmieszany z jogurtem i szczypiorem lub cebulą-z dodatkiem rzodkiewki lub pomidora czy ogórka -1 kromka chleba razowego -herbata zielona 2 śniadanie -2 mandarynki lub 1 pomarańcza -jogurt owocowy mały -kawa lub herbata -gorzka obiad: -udko bez skóry duszone z warzywami-tylko lekko posolone -kasza jęczmienna[1/3 woreczka] -surowka z kapusty świeżej z marchewką ,koperkiem,cebulą -doprawiona solą,cukrem i kwaskiem do smaku-z łyżką oliwy Podwieczorek: -1 szkl kisielku+owoce woda!!!!!!!!! TRZECI DZIEŃ śniadanie: -2 PLASTRY DUSZONEGO FILETA Z INDYKA -POMIDOR -OGÓREK -1 KROMKA CHLEBA RAZOWEGO -HERBATA 2 śniadanie -jabłko-lub inny owoc-oprócz banana -serek wiejski chudy -kawa-ja herbatę wolę obiad: -zupa jarzynowa[mała flaczarka] -2 naleśniki na chudym mleku ze szpinakiem lub gotowaną kapustą-czasem z duszoną cukinią+ czosnek[różnie kombinuję] podwieczorek -fasolka szparagowa z wody -2 plastry chudej szynki -pomidor WODA!!!!!!!!!!!!!!! I tak sobie kombinuję to moje jedzenie.Jem wszystkie zupy-tylko mało-i przed zabieleniem odlewam sobie. Jem pierogi z kaszą i twarogiem lub z kapustą-tylko bez żadnych skwarek-i tylko 4 sztuki. Jem cukinię faszerowaną ryżem brązowym + chude mięso+ papryka+ cebula + czosnek. Jem dużo pomidorów,ogórków i owoców-podjadam gdy nie mogę wytrzymać do kolejnego posiłku. Chrupię surowe marchewki.Zamiast wędliny kupczej -jem własną-ale mało.Zamiast wędliny robię też gotowany filet z indyka-a potem kroję na zimno. Nawet własny pasztet podjadam-choć dodaję do niego troszkę podgardla. Jem gołąbki z chudym mięsem-ale bez sosu-i tylko 2 sztuki na dzień. Nawet rosół jem z normalnym makaronem-ale tylko pół porcji. Staram się jeść tylko jedno danie naraz. Drugie jak jest zjadam na podwieczorek. Nie jem słodyczy-choć raz na jakiś czas piję kawę lekko posłodzoną. Do sałatek daję większość jogurtu naturalnego + 1-2 łyżki majonezu+czosnek. Nie jem żółtych serów i nic smażonego i w panierkach. Codziennie wypijam butlę wody. Może to komuś pomoze.Jeśli będą pytania odpowiem jak będę potrafiła. Dziś na sniadanie mam duszone w warzywach udko,które zostało z obiadu.Do tego zielona herbata i kromka chleba.Na obiad bedzie ryba-duszony w warzywach amur + jakaś surówka. Dobrego dnia :D _________________

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Gdzieś wyczytałam, że zbyt dużo i mało snu powoduje również tycie, a ja pracuję w domu i chodzę różnie spać, wstaję też o nieregularnych porach. Postanowiłam to zmienić i już jestem na nogach :). Zainspirowałam się też @Panem Haluksem i co rano i wieczór jeżdżę 30 minut na rowerku, wiem, że lepiej by mi zrobiła godzina ćwiczeń ciągiem, ale mi się nie chce, więc lepszy rydz... @Calluna, dzięki wielkie za wskazówki i jadłospis. Mam pytanie - jak robisz to duszone mięsko? W czym? I czy dodajesz olej itd? Czy na samej wodzie? Byłabym wdzięczna za wyjaśnienie. Dobrego dnia, bez grzeszków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duszone mięsko robię w następujący sposób: Na dno naczynia żaroodpornego wrzucam warstwę warzyw-albo pokrojonych w słupki,albo w talarki albo startych na tarce jarzynowej [marchew,seler+cebula w półtalarki]. Na warzywach układam udka lekko posolone- i zawsze obrane ze skóry ,albo filet z indyka czy kurczaka-albo porcje ryby.Na wierzch znowu porcja warzyw.Dodaję z pół szklanki wody i 2 łyżki oleju-po to aby wykorzystac witaminy z marchwi,które są rozpuszczalne w tłuszczach.Naczynie wkładam do piekarnika i ustawiam na 180-200 stopni na 40-50 minut-w zależności ile tego mam.Czasami do warzyw dorzucam mieszankę mrożonek[z fasolką szparagową ,brokułem i brukselką]-ale najczęściej jest to tylko marchew,seler i cebula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam napisać,że naczynie przykrywam-inaczej nie było by duszenia-tylko pieczenie. Można tak samo zrobić w garnku czy brytfance na gazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane:) alwaysyours ja jestem na diecie amerykanskiej super polecam i wogole na niej nie czuje głodu dwa pierwsze dni najgorsze były a teraz ekstra i jeszcze mam okres a jesc sie mi niechce przedtem przy okresie to szkoda gadac jadłam za dwóch;) teraz zwaze sie dopiero w niedziele co tydzien tak bede buziole:) 29.11.2011 - 79kg 04.12.2011 - 76kg 11.12.2011 - ??? cel 60 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze mam pytanko powiedzcie mi czy to prawda ze podczas okresu waga nie pokazuje nam prawdziwej wagi jaka jest kiedys pielegniarka mi tak powiedziala ze czasmi nawet 2 kilo moze dodac a co wy o tym myslicie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze mam pytanko powiedzcie mi czy to prawda ze podczas okresu waga nie pokazuje nam prawdziwej wagi jaka jest kiedys pielegniarka mi tak powiedziala ze czasmi nawet 2 kilo moze dodac a co wy o tym myslicie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze mam pytanko powiedzcie mi czy to prawda ze podczas okresu waga nie pokazuje nam prawdziwej wagi jaka jest kiedys pielegniarka mi tak powiedziala ze czasmi nawet 2 kilo moze dodac a co wy o tym myslicie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslę,że pielęgniarka ma rację-bo w czasie okresu w organizmie jest dużo wody-jakby człowiek był opuchnięty,napompowany.Jak ja nie lubię tego czasu-brzuch wielki,cycki ciężkie :D :D :d I można łapnąć te 2 kg więcej-a potem taka ulga,taki człek chudziutki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór... ...męcze sie z tą dietą od 5 dni już, nie grzesze....nie zbaczam z dobrej drogi, nie jem za duzo i jem w miare dietetycznie...a ciagle mam te paskudne 60kg :/ Powiem wam jak m/w jem i powiecie mi co ja kurka robie źle... np. wczoraj na sniadanie zjadłam kanapke z szynką, na 2 sniadanie jabłko ...dość spore było to zdjałam pół, potem na obiad zjadłam sałate z rzodkiewka z odrobiną soli i oliwy z oliwek, i pierś z kurczaka w przyprawach ( bez zadnej bułki tartej itd tylko nieco soli, papryka slodka, cos tam cos ) usmażoną na odrobinie oliwy z oliwek... na kolacje ...zjadłam niewiele, połowe małego talerza sałatki śledziowej z jogurtem, z jablkiem i cebulką... i koniec a dziś : na śniadanie zjadłam pół bułki z szybką, na 2 śniadanie jabłko średnie, na obiad pół małej miski rosołu ( dosc chudego ) z makaronem, ale makaronu mało zjadłam bo w zasadzie fanką makaronu nie jestem w rosole, potem na deser pomarańcza...w między czasie pije herbatke z sokiem malinowym, czasem tylko do obiadu szklanke soku pomaranczowego ale nie wiecej...no i dupa...chudniecie mi idzie ciezko...dzis jeszcze na kolacje planuje zjesc pomidora z mozzarella. ...oczywiscie bez pieczywa...mogla bym zjesc jakies ciemne ale jeszcze nie kupilam hehe :P kurcze doradźcie cos.... bo niedlugo sie poddam jak nie zobacze 5 z przodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mysle, może przestane pić tą herbate z sokiem malinowym, a zaczne z cytryną i łyżką cukru? W końcu też nie pije tych herbat 10 dziennie a z 3 góra... No i czasem przekąszę a to kawałek ananasa, a to mandarynke, ale nic po 18.... może nie powinnam jesc tak często owoców? Bo jem na 2 sniadanie, no i tak ze 2 razy jeszcze czasem w ciagu dnia, ato mandarynka, a to pomarancz, a to ananas...hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magda_uk mialas racje !!!!Przejrzalam caly topik i zalozycielka dotarla tylko do drugiej strony!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tralala-????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
założycielka zkapitulowała ale my sie trzymamy:D:D:D powiem tak słyszałam ze jak sie za duzo je owocow typu banan śliwka i czeresnie oraz zaduzo jabłka ale chodzi o naprawde spora dawke to można nawet troszku przytyc ale o mandarynkach pomaranczach to nie słyszałam i wazne jest by były mniejwiecej stałe pory posiłku i odstepy miedzy nimi ja np jem co 2 godz ponoc przyspiesza to przemiane materii i nie jem nic po 18 a o 20 pije sobie lampke czerwonego wina:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę,że jesz całkiem dobrze jak na dietkę -chyba,że to pieczywo zmień na razowe.No i ten kurczak na początku diety nie powinien być smażony-tylko gotowany lub uduszony..A główny błąd tkwi w napojach-pij wodę niegazowaną [1,5 litra na dzień] i herbatę zieloną-BEZ CUKRU-I SOKU.Moze być z cytryną. A jak chcesz czasami podjadać to zamiast kolejnego jabłka zjedz pomidora-lub świeżego ogorka.Owoce maja sporo cukrow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeeej jestem i ja!!!! komputer w naprawie . nie miałam neta. 2 dni pracy juz z głowy, jutro wolne. i radykalna zmiana kolorku włosków:) paznokietki dzis zrobione. ale na wadze jest 57 !!!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calluna od jutra skorzystam z twojej dietki :) ok? biore sie za siebie na ostro, mam motywacje, jutro nowe wlosy, praca.. nie bede juz gnic w domu, i obiecuje czesciej tu zagladac..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietowiczka23
Adziam - gdzie sie podziewasz? jak przeprowadzka? Iwoncia - Ty tez? dziewczyny dolaczam, mam juz siebie dosc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem jestem a adziam gdzies znikneła nam ale mi sie wczoraj porobiło wypiłam lampke wina i padłam dosłownie a dzis głowa peka nie moge sie doczekac niedzieli jak stane na wadze:p a Wy jak tam nie zgrzeszyłyscie czasami w mikołajki bo ja wytrzymałam ale ciezko było patrzec jak inni sie opychaja słodkosciami ja wcinałam zielone jabłuszko pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,hej! Usb-gratuluję chudzinko :) Do sylwestra zgubisz więcej niż 5kg. [Mam nadzieję,że nie obrazisz się na mnie za skrót nicka] Iwoncia-gratuluje silnej woli-wiem jak to trudno wytrzymac-tym bardziej Cię podziwiam i trzymam kciuki za sukces!!!!!!!!!!!!!!!! Trzymam kciuki za wszystkie walczące z kilogramami!!!!!!!!!!!!!!!!!! U mnie dziś dzień bez pieczywa-czasami robię sobie takie. Ja na sniadanko zjadłam duszoną rybę w warzywach[została z wczorajszego obiadu]-i zielona herbatka. Na drugie śniadanie dwa kawałeczki śledzia po kaszubsku-domowej roboty. Potem jabłko.Potem z mięsa mielonego dwa klopsiki. A i zupę zjadłam-taką ziemniaczankę z szarpanymi kluskami-ale była dobra!!!!!!!!! I to tyle na dziś. !000 kalorii nie zlapałam. Piszcie co u Was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór! Ja zanotowałam -2kg, odkąd jestem z Wami :) No i samopoczucie lepsze, gdy się gimnastykuję rano i wieczorem, właśnie idę na rowerek, już przestaję się chwalić ;) Dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wsawie wam wieczorem foto. miałam ciemny braz a mam rudeee marchewkowe !:) i jestem meega zadowolona.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×